Temat: Dostawcy bez ISO 9001

Witam

Pytanie do pasjonatów i bardziej doświadczonych.
Branża motoryzacyjna, OEM VW. Ocena dostawcy itd. raz na rok. Wiadomo są dostawcy, którzy daliby się pokroić za możliwość współpracy z nami i na takich obowiązek posiadania co najmniej ISO 9001 nie robi wrażenia- biorą się garść i działają. Byłoby pięknie, gdyby każdy z dostawców miał takie podejście niemniej zdarzają się tzw." czarne owce", które mają ten certyfikat w nosie, bo zarabiają na nas tyle co nic. Zmiana dostawcy nie wchodzi na tą chwilę w rachubę więc pytanie co dalej?
Normalnie dostawca taki powinien (?) mieć status C. I teraz się zaczyna. Mamy audit i... Przedstawiamy wyniki: analizy ryzyka dostawcy, ocenę roczną (poza brakiem certyfikatu ISO wszystko cukierkowo pięknie), plan działania (pytanie co tam wpisać skoro problemów nie ma a jedynym działaniem jest wdrożenie systemu jakości) ale dla auditora to mało...
Jakieś propozycje jak wybrnąć z tej patowej sytuacji?

Pozdrawiam!

Temat: Dostawcy bez ISO 9001

Pani Moniko,

temat nie jest taki prosty jak się wydaje. Bo oprócz certyfikatów duże znaczenie może mieć polityka, na która możemy nie mieć wpływu.
Owszem VW jest potężnym koncernem, ale zawsze może się znaleźć dostawca z którym ten koncern współpracuje od "wieków", który ma produkt obwarowany patentami i ten produkt jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania samochodu produkowanego przez VW. Jeśli nie mamy alternatywy, bo jej mieć nie możemy (ograniczenia prawne związane z patentami) to trzeba ten stan rzeczy zaakceptować.
Z drugiej strony certyfikat ISO 9001 jest tylko jednym z elementów układanki związanej z produkowaniem doskonałej jakości produktów. Firmy bez ISO wcale nie muszą być złe, zresztą w motoryzacji to ISO 9001 zwykle jest niewystarczające (bardziej ceniony jest TS 16949).
No chyba, że firma ta ma problemy z jakością tych swoich wyrobów (zdarzają się powtarzające reklamacje) to wtedy od tej strony reklamacyjnej możemy na niej niejako "wymusić" działania zmierzające o poprawy jakości wyrobów (również systemowe, jeśli reklamacje są wynikiem problemów związanych z nieprawidłowym funkcjonowaniem systemu zarządzania).

Tak więc fakt nieposiadania przez firmę ISO nie musi oznaczać, że produkuje ona wyroby złej jakości, a chyba o to przede wszystkim powinno chodzić przy ocenie dostawców ...:)

Pozdrawiam serdecznie

Jacek Suski
http://lean-soft.com

Temat: Dostawcy bez ISO 9001

Panie Jacku, zgadzam się z Panem w 100% niemniej problem jak Pan zauważył jest bardziej skomplikowany.
Dostawcy, o których wspomniałam to dostawcy bardzo dobrzy, na których nie mam żadnych reklamacji. Swego czasu posiadały certyfikaty ISO, niemniej teraz wolą inwestować w rozwój zamiast wydawać pieniądze na wg. nich "mniej istotne rzeczy".
Przy ocenie dostawcy to jest właśnie jedyny punkt, który ich degraduje. Ja z automatu dałabym im ocenę B plus jako podparcie tej noty wykonała audit, ale czasem dla auditora to nie wystarczające. I tu się właśnie zaczynają schodki...
Bo to co wg. mnie jest logiczne i zgodne z normami, niekoniecznie musi być takie dla auditora, który zażąda degradacji na C, plus wprowadzenie środków zaradczych. Tylko, ze w takiej sytuacji, jedynym środkiem będzie wprowadzenie ISO, któego dostawca nie chce wprowadzić... :/

Temat: Dostawcy bez ISO 9001

ISO TS 16949 w pkt. 7.4.1.2
"Organizacja powinna prowadzić rozwój systemu zarządzania jakością dostawcy z celem osiągnięcia zgodności dostawcy z niniejsza specyfikacją. Zgodność z ISO 9001:2008 jest pierwszym krokiem do osiągnięcia tego celu.
Uwaga: Kwalifikowanie dostawców do rozwoju systemu zależy na przykład od jakości osiąganej przez dostawcę oraz znaczenia dostarczanych wyrobów.
O ile klient nie określił inaczej, dostawcy organizacji powinni być certyfikowani na zgodność z ISO 9001:2008 na podstawie audytu trzeciej strony, przeprowadzanego przez akredytowaną jednostkę certyfikującą"

Tyle teorii
praktyka pokazuje, że zdarzają się dostawcy, którzy nijak nie dadzą rady certyfikować swojego systemu, ale np. mają system. Wtedy Wy jako organizacja macie zapewnić wspomaganie tegoż dostawcy na drodze do certyfikacji ich systemu. Żadna siła nie zmusi nikogo (tym bardziej jeśli produkuje wyroby bez wad) aby certyfikował swój system. Wy jako audyty dostawcy możecie kontrolować ich system zarządzania jakością jako właśnie to wsparcie. Tak samo jak nikt nikomu nie każe dostarczać wyrobów komukolwiek jeśli nie chce spełniać wymagań klienta,jakim niewątpliwie wy jesteście.
Audytor ma po części rację, bo II część powyższego cytatu mówi, że organizacja powinna... w tym rozumieniu oznacza to, że musi.. kiedyś ale musi.. dobrze jakby określili wam kiedy ten przymus nastąpi. Jednakże znam z doświadczenia przypadki, iż są dostawcy nie sklasyfikowani jako C tylko dlatego ze nie mają Certyfikatu ISO 9001:2008, ale wtedy tacy dostawcy są pod specjalnym nadzorem. Pytanie następne się nasuwa, czy takowy dostawca jest dostawcą głównych surowców do Waszej produkcji, czy też dostarcza surowce/materiały wspomagające produkcję.

Trochę współczuje Wam tego audytora, który sztywno (nie rozumiejąc nijak potrzeb i oczekiwań, uwarunkowań rynkowych - bo np. może to być jedyny kosztowo zaakceptowany przez Was dostawca) upiera się przy drugiej części tego zapisu.

Temat: Dostawcy bez ISO 9001

Pani Moniko,

pytanie czy dostawca nie chce wdrażać 9 czy nie chce jej certyfikować. Jeśli nie chce jej certyfikować, a system ma postawiony- wystarczy audit drugiej strony jako potwierdzenie spełnienia waszych wymagań. Jeżeli dostawca nie chce wdrażać 9 a nie chcecie się z nim rozstawać z uwagi na wysoką jakość produktu/ usługi proponuję objąć firmę szczególną troską (programem działań jak np. regularne audity procesów, warsztaty itp). Jeżeli opiszecie Państwo w formie udokumentowanej procedury w jaki sposób przebiega ocena i rozwój dostawców oraz zaznaczycie w niej "furtki" dla właśnie takich dostawców o jakich Pani pisze, żaden auditor zewnętrzny nie wyjdzie z zaleceniem obniżenia klasyfikacji dostawcy z B na C.