Temat: Złodzieje Hond w Warszawie
Łukasz Karolczak:
No nie sadzę, żeby przez klemy.. ale mogę się mylić.
Zdjęcie klem jak najbardziej resetuje komputer, między innymi wartości Long Fuel Trim które są zapisywane w NVRAM i nie są usuwane po wyłączeniu zapłonu, co pozwala na wykorzystanie tych wartości przez silnik po ponownym uruchomieniu ale są usuwane po odłączeniu napięcia.
Reset kompa i "uczenie" obrotów ma za zadanie ustalenie wartości Long Fuel Trim na podstawie danych ze wszystkich czujników silnika.
Auto bardzo łatwo zabezpieczyć i jest na to wiele sposobów. Każdy zakład montujący alarmy zrobi nam zabezpieczenie wg naszego pomysłu nie do sforsowania jeżeli sobie zażyczymy. Obecne auta mają tyle elektronicznych elementów bez których silnik nie ruszy że jest wielkie pole do popisu. Złodziej nie ma czasu na przeglądnięcie wszystkich kabelków.
Lawety nie są lubiane przez złodziei bo po pierwsze bardzo rzucają się w oczy i wywiadowcy od razu zwrócą na to uwagę a po drugie takim autem nie uciekniesz w razie pościgu. Trzeci powód to fakt że do garażu podziemnego lawetą nie wjedziesz więc jak macie auto w garażu z dobrym zabezpieczeniem na silniku to szansa na to że auto odjedzie jest minimalna.
Ale jest druga strona medalu. Przeważnie jak się nie uda ukraść to złodzieje w akcie zemsty niszczą auto, tną tapicerkę, uruchamiają gaśnicę.
Jakiś czas temu jedno auto próbowali mi zwinąć trzy razy w ciągu miesiąca i po tym trzecim razie sprzedałem bo widać bardzo im zależało na tym egzemplarzu. Policjant powiedział że miałem szczęście że mam całe auto i widocznie nie mieli czasu na demolkę.