Jarek B. Life goes on...
- 1
- 2
Marcin
Soja
Life is a lesson
..You learn it when
u r through
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
U mnie cif '97 5D. Akumulator wygląda jak by był tam od nowości (samochodu) i ciągle pali bez problemu. Ostatnio przy wymianie drzwi prawdopodobnie przez kilka dni paliła się lampka w kabinie i aku padł (chociaż nie całkiem bo kilka razy zakręcił). Podłączyłem go pod drugi aku, odpaliłem i od tamtej pory działa dalej bezawaryjnie.
Krzysztof
Żelechowski
Starszy Specjalista
ds BHP
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Adam Góra:
Krzysiek,
na jakich odcinkach jeździsz codziennie? Jeżeli jest to około 40km po mieście zachowanie aku jest normalne i raczej nie powinieneś się dziwić. Proponuje sprawdzić prąd ładowania jeżeli jest OK to raczej normalna sytuacja nawet w nowym samochodzie. Rozwiązaniem może być prostownik impulsowy (koszt około 300zł:( ), który możesz wpinać w gniazdo zapalniczki zamykając go w aucie (garaż podziemny) i bez inwazyjnie ładować aku przerabiałem to w moto i nowym aucie ;).
Mam nadzieje że twoja Hania więcej nie będzie Cie zawodzić :)
Pozdr
Adam
PS.
Poza tym złącze diagnostyczne OBDII tak jak kolega napisał jest bardzo dobrym rozwiązaniem nawet w nowych autach ;).
Jeżdżę na bardzo krótkich odcinkach - rzędu 6 km do pracy i z powrotem... czasem jeszcze jakieś zakupy, w weekendy zdarza się zrobić nawet 270 km.
Uśmiałem się w ASO jak koleś zmierzył po 4 dniach aku i było ok.
Jego propozycja, żeby samochód mniej prądu żarł, to zamontowanie świateł do jazdy dziennej. Tyle, że potrzebowałby POWYCINAĆ trochę zderzak żeby wkomponować nowe światła, koszt samych świateł to jedyne 560 zł :D
Na razie jeżdżę bez używania zbędnych źródeł prądu, jeśli jeżdżę na krótkich dystansach. Będę obserwował stan rzeczy.
Może dobrym rozwiązaniem byłoby kupienie aku o większej pojemności???
Mój ojciec ma Mazdę przeznaczona na rynki skandynawskie i ma większy aku w standardzie.
Dzięki Adam ;)
Adam Góra Key Account
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Panowie ja mam Civica HB z 97 roku i mam oryginalny aku ale co wy porównujecie samochód z 97 roku z 2011. Mój Civ służy mi do upalania jak mam na to ochotę. Potrafię nie jeździć nim przez 4 miesiące w zimę a jak do niego wsiadam to tylko przekręcam kluczyk. Teraz samochody mają 3000 więcej systemów które powodują że pobór prądu jest dużo większy. W firmie mam Punto Evo 2010r w full opcji (przepraszam za porównanie) które ma przebiegu 17 000km i jeździ nim sekretarka po papier do drukarki i mydło do rąk, mam w nim już trzeci akumulator właśnie ze względu na przebiegi rzędu >500 km miesięcznie. Prąd ładowania jest OK a aku pada ze względu na bardzo małe przebiegi.Poza tym prąd ładowania wzrasta proporcjonalnie z obrotami, jazda po mieście nie sprzyja ładowaniu aku a wręcz przeciwnie.
Podobnie jest z motocyklami, które służą do jazdy dla przyjemności.
Krzysiek, skoro twoje przebiegi dzienne to 6km nie martwił bym się takim stanem rzeczy. Jak chcesz odezwij się załatwię Ci wizytę u Kosickiego i zobaczy twoją hondę, może nawet za ładny uśmiech :).
Pozdro,
Adam
Sławomir
M.
Specjalista ds.
jakości
oprogramowania,
Asseco Business S...
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Krzysztof Żelechowski:
Adam Góra:
Krzysiek,
Może dobrym rozwiązaniem byłoby kupienie aku o większej pojemności???
Mój ojciec ma Mazdę przeznaczona na rynki skandynawskie i ma większy aku w standardzie.
Hondy na rynek europejski tez mają większe pojemnościowo akumulatory niż np. na Japonię.
Problem w tym że jest to już max przynajmniej jeśli chodzi o Accordy VII 2.0 gdzie są akumulatory jak się nie mylę 50 lub 55 Ah - to bardzo mało, biorąc pod uwagę że przy mrozie pojemności się wyraźnie zmniejsza.
Swojego czasu szukałem aku do siebie i lipa, większy nie wchodzi. Niektórzy coś tam obcinają i na siłę wejdzie ale standardowego rozmiaru w większej pojemności nie znalazłem. Nie wiem jak w Civicu ale weź to pod uwagę.
Adam Sobuń Administrator IT
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Poza tym prąd ładowania wzrasta proporcjonalnie z obrotami, jazda po mieście nie sprzyja ładowaniu aku a wręcz przeciwnie.nie tak do końca. Sprawność alternatora nawet na wolnych obrotach przy dodatkowym obciążeniu w układzie powinna być wystarczająca aby nadal ładować aku. Można sprawdzić to w prosty sposób. Np. włączając światła a potem kolejne odbiorniki, jak zauważymy przygasanie świateł a po dodaniu gazu światła jaśnieją to można być niemal pewnym że w przy obciążeniu w tej konfiguracji bateria jest rozładowywana. Miernik cyfrowy obrazuje to jeszcze dokładniej.
Pozdro,
Adam
EDIT: litAdam Sobuń edytował(a) ten post dnia 09.11.11 o godzinie 08:05
Sławomir
M.
Specjalista ds.
jakości
oprogramowania,
Asseco Business S...
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Nie ma co kombinować, jeżeli ładowanie jest niższe niż wymagane, to zaświeci się lampka z symbolem akumulatora. Poza tym każdy współczesny samochód radzi sobie z tym problem (o ile jest sprawny) poprzez samodzielne podniesienie obrotów i można to sprawdzić kręcąc kierownicą na biegu jałowym co spowoduje podniesienie obrotów do ok 1000-1200 rpm. Również odwrotnie, np wyłączenie świateł spowoduje opadnięcie obrotów o ok 100 obrotów.Adamie, ładowanie nie może być wprost proporcjonalne do obrotów bo akumulator szybko uległby uszkodzeniu. Z alternatora prąd przechodzi przez regulator napięcia i na akumulator "wchodzi" mniej więcej stały 14-14,5V bez względu na wysokość obrotów. To samo z natężeniem jak się nie mylę.
Adam Sobuń Administrator IT
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Sławomir Malinowski:tak ale tu chodzi o sprawdzenie sprawności alternatora lub wyeliminowanie innego defektu np. regulatora. Jak zwiększasz obciążenie to obroty wskakują tylko na chwilę na wyższe ze względu na to że alternator ciężej obraca generując dodatkowe obciążenie dla silnika.
Nie ma co kombinować, jeżeli ładowanie jest niższe niż wymagane, to zaświeci się lampka z symbolem akumulatora.
Poza tym każdy współczesny samochód radzi sobie z tym problem (o ile jest sprawny) poprzez samodzielne podniesienie obrotów i można to sprawdzić kręcąc kierownicą na biegu jałowym co spowoduje podniesienie obrotów do ok 1000-1200 rpm. Również odwrotnie, np wyłączenie świateł spowoduje opadnięcie obrotów o ok 100 obrotów.
Adamie, ładowanie nie może być wprost proporcjonalne do obrotów bo akumulator szybko uległby uszkodzeniu. Z alternatora prąd przechodzi przez regulator napięcia i na akumulator "wchodzi" mniej więcej stały 14-14,5V bez względu na wysokość obrotów. To samo z natężeniem jak się nie mylę.nie wiem którego Adama cytujesz :)
ale tu zgodzę się tylko po części. Regulator reguluje żeby nie było za dużo ale wpływu na to że alternator dostarcza za mało niestety nie ma bo wtedy po co by był alternator :)
Sławomir
M.
Specjalista ds.
jakości
oprogramowania,
Asseco Business S...
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Adam Sobuń:
tak ale tu chodzi o sprawdzenie sprawności alternatora lub wyeliminowanie innego defektu np. regulatora. Jak zwiększasz obciążenie to obroty wskakują tylko na chwilę na wyższe ze względu na to że alternator ciężej obraca generując dodatkowe obciążenie dla silnika.
OK, pompa obciąża silnik, może tak być, ale nie zmienia to faktu że włączanie lub wyłączanie urządzeń elektrycznych nie powiązanych z silnikiem, powoduje zmianę wysokości obrotów jak choćby wspomniane światła.
nie wiem którego Adama cytujesz :)
Oczywiście, drugiego Adama :)
Adam Sobuń Administrator IT
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Sławomir Malinowski:właśnie tak jest że jak pobierasz prąd z alternatora generujesz tym samym obciążenie na silnik (wirnik alternatora stawia większy opór i stąd też minimalny wzrost zużycia paliwa przy np. włączonych światłach)
Adam Sobuń:
tak ale tu chodzi o sprawdzenie sprawności alternatora lub wyeliminowanie innego defektu np. regulatora. Jak zwiększasz obciążenie to obroty wskakują tylko na chwilę na wyższe ze względu na to że alternator ciężej obraca generując dodatkowe obciążenie dla silnika.
OK, pompa obciąża silnik, może tak być, ale nie zmienia to faktu że włączanie lub wyłączanie urządzeń elektrycznych nie powiązanych z silnikiem, powoduje zmianę wysokości obrotów jak choćby wspomniane światła.
nie wiem którego Adama cytujesz :)
Oczywiście, drugiego Adama :)
Tomasz
Nakielny
Software Engineer,
Product Owner, IT
Specialist
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Adam Sobuń:
właśnie tak jest że jak pobierasz prąd z alternatora generujesz tym samym obciążenie na silnik (wirnik alternatora stawia większy opór i stąd też minimalny wzrost zużycia paliwa przy np. włączonych światłach)
Adam, po części masz rację, ale jest też druga strona medalu :) Włączając światła spada Ci napięcie w układzie poniżej standardowego 14,4V i tym samym sterownik pracy silnika zwiększa obroty celem podniesienia napięcia na regulatorze.
Adam Sobuń Administrator IT
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Tomasz Nakielny:może i tak - ekspertem nie jestem :)
Adam Sobuń:
właśnie tak jest że jak pobierasz prąd z alternatora generujesz tym samym obciążenie na silnik (wirnik alternatora stawia większy opór i stąd też minimalny wzrost zużycia paliwa przy np. włączonych światłach)
Adam, po części masz rację, ale jest też druga strona medalu :) Włączając światła spada Ci napięcie w układzie poniżej standardowego 14,4V i tym samym sterownik pracy silnika zwiększa obroty celem podniesienia napięcia na regulatorze.
Jeśli jest tak jak twierdzisz, to moment tent nie ma żadnego znaczenia dla przeprowadzenia testu o którym pisałem oraz nie ma wpływu na zużycie przy normalnej jeździe (np. w trasie) Mi chodziło o mechaniczne obciążenie spowodowane dodatkowym odbiornikiem w układzie.
Prawidłowo działający układ powinien lądować aku nawet na wolnych obrotach, więc to że stoję na światłach po 2h w korkach sprzyja doładowaniu, a nie rozładowaniu
konto usunięte
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Sprawdz jaki prad jest pobierany z Twojej instalacji w czasie postoju. Druga sprawa, ze mogles dostac oryginalnie felerny akumulator. Czesta praktyka jest przebijanie tabliczek znamionowych i w ten sposob okazuje sie, ze nowy aku stal sobie dobrych pare miesiecy...Jesli codziennie jezdzisz samochodem nie powinienes miec problemu - nie w takim stopniu, ze auto nie da sie odpalic na drugi dzien.
Krzysztof
Żelechowski
Starszy Specjalista
ds BHP
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
W mojej sprawie temat się wyjaśnił - pęknięta cela w akumulatorze. Od tygodni jeżdżę na nowym i nie mam najmniejszych problemów. Dzięki za pomocJarek B. Life goes on...
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Marcin Lewiatowski:
Polecam serwis jeśli chodzi o hondy starsze czy nowe to tylko w Warszawie Honda plaza! Naprawdę rewelacja. Pracują tam najlepszy fachowcy w Polsce od japońskich samochodów. Oni na pewno szybko rozwiążą Twój problem. Zobacz sam: http://hondaplaza.pl
he he he :) nie ma to jak poprawić sobie humor dobrym dowcipem na początku tygodnia :)Jarek B. edytował(a) ten post dnia 11.02.13 o godzinie 08:28
konto usunięte
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Marcin Lewiatowski:
Polecam serwis jeśli chodzi o hondy starsze czy nowe to tylko w Warszawie Honda plaza! Naprawdę rewelacja. Pracują tam najlepszy fachowcy w Polsce od japońskich samochodów. Oni na pewno szybko rozwiążą Twój problem. Zobacz sam: http://hondaplaza.pl
Nie za dużo tych poleceń?
Sławomir
M.
Specjalista ds.
jakości
oprogramowania,
Asseco Business S...
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Marcin Lewiatowski:
Polecam serwis jeśli chodzi o hondy starsze czy nowe to tylko w Warszawie Honda plaza! Naprawdę rewelacja. Pracują tam najlepszy fachowcy w Polsce od japońskich samochodów. Oni na pewno szybko rozwiążą Twój problem. Zobacz sam: http://hondaplaza.pl
Odważna teza. Potrafisz ją obronić?
Jarek B. Life goes on...
Temat: Rozładowany akumulator w niespełna rocznym aucie
Sławomir Malinowski:
Marcin Lewiatowski:
Polecam serwis jeśli chodzi o hondy starsze czy nowe to tylko w Warszawie Honda plaza! Naprawdę rewelacja. Pracują tam najlepszy fachowcy w Polsce od japońskich samochodów. Oni na pewno szybko rozwiążą Twój problem. Zobacz sam: http://hondaplaza.pl
Odważna teza. Potrafisz ją obronić?
Znając życie pojechał ojca autem wymienić żarówkę i zaskoczyli go kawą i breloczkiem ;)
- 1
- 2
Następna dyskusja: