Marek
C.
Application
Architect, Equifax,
Inc.
Temat: Honda S2000
Jezdzilem wczoraj u dealera i jestem troche rozczarowany. Ale najpierw co mi sie podobalo:- dzwiek silnika - niby to malutki, dwulitrowy silniczek, ale dzwiek ma piekny
- pozycja kierowcy jak w gokarcie.
- skrzynia biegow + sprzeglo rewelacyjne - z marszu mozna ostro jezdzic bez obawy o spalenie sprzegla
- latwy do zlozenia dach - odpina sie dwa zatrzaski (nawet nie trzeba sie gimnastykowac) + jeden guzik i dach znika
A teraz co mi sie nie podobalo:
- kokpit troche taki badziewiasty - sterowanie glosnoscia radia niewygodne, przelaczniki bardzo nieergonomicznie ulozone, radio jak w PF125 (ale za to mozna je zmienic na jakis bajer z nawigacja)
- przyspieszeie fajne, ale nie ma tej przyjemnosci jak w samochodach z turbo - ze startu sie rusza spokojnie, dopiero kolo 30 km/h nadchodzi szalenstwo. Co wiecej czuc wyraznie jak sie wlaczaja poszczegolne stopnie VTEC'a - brak plynnosci.
- zawieszenie potwornie twarde - kazdy kamyczek i wyboj czuc dokladnie w kregoslupie
Wniosek - to nie samochod dla mnie :(