Mariusz K.

Mariusz K. TUiR WARTA S.A.

Temat: Uchwyt dla pasażera na zbiorniku

No okej, okej.

Pytam głównie o kierującego (bo z kobietami to wiem jak jest) - ale mówisz że dużo lżej.

No i uważaj na ten swój uchwyt, bo jak go w końcu znajdzie rękami to może urwać ;)
Anna Celińska

Anna Celińska tłumaczenia
audiowizualne

Temat: Uchwyt dla pasażera na zbiorniku

Mariusz Trochimiak:
Tak tak już jeździłem z tym, niestety nie dużo.
Dla mnie jako prowadzącego, dużo więcej lżej, nikt mnie nie ciągnie przy przyśpieszaniu, przy hamowaniu również nikt nie wpada na moje plecy aż tak mocno. Sam z tyłu jeszcze nie siedziałem więc nie mogę swoich odczuć opisać :)
Co do pasażerki, jest takie stare powiedzenie: "babie nie dogodzisz" ;), kwestia przyzwyczajenie i znalezienia odpowiedniego uchwytu rękoma za to > słowa pasażerki.

Czyli jest tak jak przewidywałam - dla dużego plecaczka z długimi łapkami ok, ale dla drobnej kobitki, która jeszcze musi objąć brzuszek kierowcy, może to stanowić problem. No i jeszcze do tego funkcja "kastratora" odstrasza skutecznie (moich kolegów, bynajmniej nie mnie ;-))
Mariusz Trochimiak

Mariusz Trochimiak K.M.PSP m.st.W-wa

Temat: Uchwyt dla pasażera na zbiorniku

To też zależy od moto, jak wiadomo niektóre mają wlew bliżej inne dalej, pod różnym kontem jest zbiornik i takie tam. Czy z tym uchwytem czy bez za coś lub o coś pasażerka musi się opierać, czy będzie to zbiornik czy uchwyt za który dodatkowo można się złapać przy przyśpieszaniu, wybór należy do owej pary. Co do kierowcy to również podobnie: jeden go ma drugi nie (brzuszek) :).
Co do urywania klejnotów, widziałem ostro pogięte zbiorniki, ale czy coś się po drodze zgubiło... nie spotkałem się z takim przypadkiem.

Następna dyskusja:

specjalistyczne treningi og...




Wyślij zaproszenie do