Temat: Sportsterem w Polskę?
Marcin Gołoś:
No coż... chyba poprostu przy okazji poprawy pogody zbiore kilka kluczy podstawowych, upewnie sie, ze moto jest w pelni przygotowane do sezonu, telefon do kumpla i w droge. Termin zeby wypadl akurat po " matki boskiej pienieznej" dla pewnosci :) Raz tylko odwazylem sie jazdy 600km jednego dnia (w te i z powrotem) na wariata, bo praktycznie z marszu. Dla pewnosci lepiej sie przygotowac.
Marcin w ogóle się nie zastanawiać tylko zacząć jeździć, musisz po prostu słuchać motocykl, czuć go, zaufać mu, wtedy nie będziesz miał wątpliwości, że poniesie Cię gdzie wiatr powieje.
Ja uwielbiam weekendy, w których mogę zrobić ok 1500 km. Wtedy wiem czego mogę się spodziewać po moto. Znam je i jeżdżę, a nie myślę po drodze czy się coś zepsuje czy nie.
Live to ride, ride to live !!! .. and relax ;)
Maciej Szarlej edytował(a) ten post dnia 07.01.13 o godzinie 09:52