Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Obniżanie motocykli

Temat dość rzadki, ale wydaje mi się, że w tym gronie sensowny.

Nie ma co ukrywać - Bozia poskąpiła mi centymetrów (1,5m), ale nie marzeń o motongu. Obecnie mam "Gienię", czyli Suzuki GN 125 z siodłem na wysokości 740mm i jest mi z tym prawie super. Nie chce mi się przechodzić przez fazę 250cc, tylko kiedy poczuję, że to "już" zamierzam przejść do 500. Szybko wyleczyłam się z marzeń o chopperach, które są niskie, ale długie - czyli coś za coś, a waga podobna.

Myślałam o maszynie Buell Blast, ale to zbyt rzadki ptaszek w naszych okolicach - nawet mój doświadczony mechanik widział go tylko na zdjęciach/filmach i odradza ze względu na ew. kłopoty z częściami i serwisowaniem. Mój wybór na moto nr 2 pada więc na niezawodną Hondę "Cebulkę" 500. Z natury siodło ma dość niskie, ale dla mnie za wysokie, a biorąc pod uwagę 180kg z pełnym bakiem to igranie z ogniem. Wiem, że przy pomocy "psiej kostki" mogę uszczknąć 5 cm - i nie muszę szukać specjalistycznego sprzętu, bo jest to łatwodostępna rzecz.

Ale ile jeszcze jestem w stanie obciąć wysokości? Nie wchodzi w grę obniżanie profilu opony, bo tu chcę mieć standardowy porządek. Kanapa? Ale jak, gdzie? Amortyzatory? Nie zamierzam wozić żadnych żywych plecaczków, co najwyżej nizbyt ciężkie sakwy.

Macie jakieś doświadczenia w temacie? Znajome, które tak dostosowały swoje maszyny?
Ania Ludwiczak

Ania Ludwiczak architekt
krajobrazu,
florystka, mały
majsterkowicz :)

Temat: Obniżanie motocykli

Najwiecej uzyskasz przycinając kanape. Troche mniej wygodnie bedzie, bo polega to na zmniejszeniu ilosci gabki pod tyłkiem, ale działa. No i zawsze mozna przykrecic troche na amortyzatorach ale to z kolei sie znacznie odbija na komforcie jazdy. O tych kombinacjach z oponą pierwszy raz w zyciu słysze prawde mowiąc, ale wydaje mi sie od razu pomysl co najmniej idiotyczny, biorąc pod uwage ze taka opona robi sie bardziej kanciasta, a Ty masz sie na niej kłasc w zakretach...

Musisz popytać w serwisach, bo oni kanapy oddają do zaufanych tapicerów.

A co do wagi, to.. nie chce Cie martwić, ale 180kg to nie jest duzo :)

konto usunięte

Temat: Obniżanie motocykli

Floria ma rację.

Dosiadałam wczesniej Banditosa gdzie opuszkami paluchow musialam przepychac 230kg i jakos ogarnialam. Zmachana bo zmachana ale jednak. Parkowałam tam gdzie wiedzialam ze sobie poradze, na drodze umialam wykorzystac koleiny bo jak w nich stawalam to bylo zawsze blizej stopkom do ziemi itp.
Tnij siedzenie, realizuj marzenie :o))Anna Godlewska edytował(a) ten post dnia 20.11.08 o godzinie 11:54
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Obniżanie motocykli

Dzięki za odpowiedź. Co do komfortu jazdy na przykręconych amorkach to się nie martwię - ważę tyle, co wróbel, a chyba nic nie będzie gorsze od mojego skutera, który był twardy jak deska ;-) Jeśli amorki przeznaczone są dla kogoś o przeciętnym wzroście i wadze, dla mnie można spokojnie ująć i pewnie tego nawet nie zauważę.
Magdalena Sztencel

Magdalena Sztencel aerial artist &
trener umiejętności
psychologicznych

Temat: Obniżanie motocykli

Ja też jestem niska i jeżdżę na gn, tyle ze 250, ale w trasy to za mało i tak na prawdę to już parę lat temu przestało mi wystarczać. A po motocyklu można zauważyć, że najbardziej odpowiada mi klasyczna budowa motocykla, zarówno fizycznie jak i wizualnie, czy może macie jakiś pomysł na moto w tym stylu dla niskiej osoby? Bardzo nie lubię leżenia na baku, a choopery odpadają, bo choć są piękne to mój kręgosłup jest zbyt cenny...
Help?

konto usunięte

Temat: Obniżanie motocykli

Magda,
jezdze teraz na jednocylindrowym MT-03 i chce zmienic motocykl. Moim jedynym tropem nowej maszyny, ktora ma min dwa cylindry i jest niska jest niezmiennie BMW GS650.
Mam 164cm i moj MT-03 jest na mnie troche za wysoki, musze bardzo uwazac gdzie parkuje poniewaz go nie wycofam nawet pod minimalna gorke itd. Mysle o tym, zeby zaczac wydluzac dystans i pojezdzic po Europie dlatego chce miec motocykl nizszy. Chce tez miec wyprostowana sylwetke jak na MT-03 i tylko wspomniany GS spelnia wszystkie warunki:
- niski
- 2 cylindry
- prosta sylwetka

Czytalam dzisiaj o nowej hondzie NC700X ale jest za wysoka :(
http://www.scigacz.pl/Honda,NC700X,przez,portfel,do,se...
Katarzyna Frendl

Katarzyna Frendl www.motocaina.pl

Temat: Obniżanie motocykli

Polecam dość obszerny materiał w kwestii tytułowej
http://www.motocaina.pl/Na_wlasnych_nogach_mimo_niskie...

Temat: Obniżanie motocykli

Ja mam 168cm wzrostu - niby nie tak mało, ale potrzebuję stabilnego podparcia. Motor wybierałam wg 3 kryteriów:
1. wysokość
2. waga
3. ładny/nieładny :)
Pierwsza była Yamaha Virago 750 - bardzo niska, bez problemu uczyłam się na niej jeździć. Teraz mam Hondę CBF600N - zupełnie inna bajka; waga ta sama (ok 200kg), ale mimo, że jest wyższa (choć nadal niska), to czuję się na niej pewnie i stabilnie. Polecam.
Poza tym znam dziewczynę o glowę niższą ode mnie, która jeździ bez problemu na Bandycie, a dla mnie Bandyta był za wysoki....(już słyszę w głowie te komentarze, że "to kwestia techniki ":)....)
Katarzyna Frendl

Katarzyna Frendl www.motocaina.pl

Temat: Obniżanie motocykli

Z tym wzrostem to też nie jest tak prosto. Ja mam 170 cm, ale na niektórych motocyklach to i tak jest zdecydowanie za mało (np. wysokie enduro, crossy). Kiedyś lekko przeraziłam się, gdy się okazało, że trasę Warszawa - Garmisch Partenkirchen - Warszawa mam pokonać na dość wysokim moto BMW R1200GS. Okazało sie, że to motocykl z tak dobrym rozkładem mas, nisko położonym środkiem cięzkości, że mimo, że dotykałam jedynie końcówką buta do ziemi, cały czas czułam się na nim pewnie. Ani razu nie miałam sytuacji, że jakoś nieprzyjemnie mi się zachwiał...

Druga kwestia to ubiór. Jak założę skórzane, dość obcisłe komi, to też nie mam aż tak długich nóg jak np. w dzinsach motocyklowych. Bo w kroku twardy zwykle materiał ;-) blokuje, żeby w pełni wyprostowac nogi na postoju. Po prostu tego typu ubiory sa bardziej przewidziane do jazdy z trzymaniem stóp na podnóżkach ;-) Na dłuże trasy polecam więc tekstylne ciuszki.

No i wysokość wysokości nie równa. Inaczej są wykrojone baki, więc jeśli w danych technicznych mamy podaną wysokość siodła np. na 700 mm - to dwa moto o tych samych danych moga się zdecydowanie różnic, gdy na nich usiądziemy. Bo na szczescie motocykle sa projektowane inaczej, pod roznych motocylistow, rozne sylwetki, co innego im z boku wystaje, co trzeba omijać udami / łydkami (np. w bmw wystają cylindry poszerzając całośc motocykla) itd.

Warto wziac tez pod uwage - ze sie tak wyrażę - obfitośc własnych ud. Jesli jest spora, automatycznie długośc nogi na moto się skróci. Tak czy owak zawsze warto iść do salonu poprosić o przejażdzę testową i porównać kilka sprzętów.

Co do kryteriów wyboru - moim zdaniem wysokośc motocykla nie powinna być najważniejszą wytyczną, choć fakt, dla wielu kobiet jest znaczące, żeby miały dobry kontakt stopy z podłożem w razie jakiś awaryjnych sytuacji na moto. Jednak mądrzy ludzie powiadają, że nie sztuka ratowac się podparciem nogą (wtedy łatwo ją stracić, zmiażdzyć, ew. złamać), tylko sztuka jeździć tak, żeby uniknąć potencjalnej wywrotki, a to wszystko dzieje się w biodrach i generalnie wówczas, kiedy jeszcze mamy nogi na podnóżkach, balansujemy tłowiem i stanowimy z motocyklem jedną całość.

Tak czy owak, warto zainteresować się doszklaniem, bo nauki nigdy za wiele, a daje sporą pewność podczas jazdy. Po kilku ćwiczeniach można dojśc do wniosku, że właściwie ta wysokośc moto nie jest ważna.

PS. To trochę tak jak z rowerami - przecież damki bywają bardzo wysokie, a jakoś panie się ich nie boją. Po prostu to kwestia pewności za kierownicą i świadomości co robić w razie jakiegoś zachwiania na drodze.

To się nawymądrzałam ;-)



Wyślij zaproszenie do