Temat: Miliony stracone przez inwestorów, cypryjski fundusz w...

Miliony stracone przez inwestorów, cypryjski fundusz w tle, a na karku KNF.

Usługi są oferowane w abonamencie; w czerwcu firma miała 2,5 tys. klientów. Dziś obraz spółki jest taki, że tonie w długach, w tle majaczą milionowe roszczenia inwestorów, którzy mieli obiecane złote góry, a zostali z praktycznie nic niewartymi akcjami - częściowo nawet niedopuszczonymi do obrotu od kilku już lat, z powodu zastrzeżeń ze strony giełdy.

Biorąc pod uwagę cenę nominalną, po jakiej kupowali je inwestorzy, wartość tych emisji opiewa na ponad 27 mln zł. Udało nam się spotkać z ludźmi, z których jedna osoba zainwestowała blisko milion złotych w akcje, a druga straciła pieniądze na obligacjach, bo spółka przestała wypłacać należne od obligacji odsetki. Nie ma też szans na egzekucje komorniczą, bo Fachowcy weszli w proces układowy. Na dodatek całą emisję ponad 3 mln zł zabezpiecza znak towarowy, wart dziś... 50 tys. zł. Smaku historii dodaje siedząca na karku spółki KNF, która wyjaśnia podejrzenia dotyczące nieprawidłowości w zakresie publikacji informacji poufnych, niezliczone kroplówki z cypryjskiego funduszu, a także 3 mln zł obligacji, które według stworzonego mechanizmu zabezpiecza dziś zaledwie 50 tys. zł. Inwestorzy winę zrzucają na prezesa Piotra Surmackiego, bo mówią, że wykorzystał prywatne znajomości, by sprzedawać lukrowany bubel. Piotr Surmacki odpiera zarzuty i podkreśla, że przecież wszystkie dane były publicznie dostępne.
(...)
https://businessinsider.com.pl/firmy/nieprawidlowosci-w...