Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Pomimo hucznych i głośnych zapowiedzi ze strony Richarda Bransona w Melbourne, umowa między zespołem Brawn GP a grupą Virgin może teoretycznie zakończyć się już podczas najbliższego wyścigu o Grand Prix Malezji.

Jak napisał magazyn SportsPro, pomimo informacji Bransona o możliwym zaangażowaniu się jego firmy w rolę sponsora tytularnego lub nawet właściciela zespołu, obecna umowa została podpisana tylko na dwa GP (Australii i Malezji), a brytyjska firma ma wpłacić na konto zespołu Rossa Brawna po 250.000 dolarów za każdy wyścig.

Umowa ta obowiązuje jednak w tej formie z powodu zawarcia jej w ostatniej chwili, jako że Branson podpisał ją tuż przed wylotem do Melbourne z urlopu na nartach, gdzie pozostawił resztę rodziny. Potwierdzeniem tego może być fakt, że wzór logo Virgin został wysłany z Londynu e-mailem i przerobiony już w Australii na naklejki, które znalazły się na karoserii bolidów BGP001 dopiero w sobotę.

Jednakże Branson już podczas weekendu w Parku Alberta przyznał, że nowa umowa zostanie podpisana wkrótce, a zwycięski zespół inauguracyjnego GP dostanie lepsze warunki umowy. „My jako Virgin jesteśmy gotową panną młodą, ale może znaleźć się jeszcze ktoś, kto wkroczy do akcji i zaoferuje im coś jeszcze bardziej korzystnego i go poślubią!” – powiedział Branson.
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Rubens Barrichello, który w przeszłości przyczynił się do zdobycia pięciu tytułów mistrza świata konstruktorów dla Ferrari u boku Michaela Schumachera powiedział, że nie ma wątpliwości, iż zespół Brawn GP posiada bolid pozwalający na walkę o tytuł.

Po ukończeniu wyścigu w Australii na drugiej pozycji za partnerem z zespołu Jensonem Buttonem, Brazylijczyk jest pewny, że BGP001 jest samochodem gwarantującym rywalizację o mistrzostwo. Barrichello martwi się jednak, że wielkość zespołu Brawn GP, a także jego możliwości finansowe mogą im przeszkodzić, kiedy dojdzie do decydujących starć z najpotężniejszymi markami w Formule 1.

„Samochód jest doskonały” – powiedział Brazylijczyk w wywiadzie dla AUTOSPORT. „Jest on zdolny do wygrania tytułu. Kłopot tkwi w tym, że jesteśmy znacznie mniejszym zespołem niż nasi rywale, choć bardzo dobrze przygotowanym, mimo niewielkiej ilości testów. Jest za wcześnie, by mówić, że wszystko w naszych rękach, bo jestem pewien, że wiele może się wydarzyć, szczególnie gdy masz tak niewiele czasu na testy. Cała stajnia jest fantastyczna, ale w tej fazie sezonu nie można uznawać nas za pretendentów do tytułu. Jednak po 16 latach kariery mogę spokojnie powiedzieć, że widzę w tym samochodzie potencjał, który umożliwi wygrywanie wyścigów przez długi czas”.

Barrichello jest także przekonany, że pojedyncze elementy nie odegrają najważniejszej roli, a mowa tu przede wszystkim o dyfuzorze, gdyż w przyszłym miesiącu odbędzie się sprawa apelacyjna w sprawie rozstrzygnięcia, czy jego stosowanie przez nową stajnię było dozwolone. „McLaren uderzył we mnie od tyłu, co bardzo poważnie uszkodziło dyfuzor. Wciąż jednak miałem bardzo dobre tempo, więc nasza szybkość wcale nie zależy od tego. Ludzie mogą mówić to, co chcą, ale mam nadzieję, że FIA podtrzyma decyzję sprzed startu wyścigu”.

Zespół Brawn GP zdominował inauguracyjny wyścig w Australii, ale Brazylijczyk twierdzi, że walka na torze Sepang będzie znacznie bardziej wyrównana. „Widoczność stanowiła spory problem w Australii. Temperatura spadała, a my czuliśmy się znakomicie w kokpicie, prawdopodobnie lepiej niż reszta rywali. Myślę, że wyścig w Malezji będzie bardziej zacięty. Ferrari na pewno będzie blisko, a McLaren zawsze spisywał się tam dobrze. Byłem też zaskoczony formą Red Bulla, więc na pewno będzie ciekawie”.
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Spór wokół konstrukcji dyfuzorów w tegorocznych bolidach Brawn, Toyota i Williams, który 14 kwietnia ma rozstrzygnąć Międzynarodowy Trybunał Apelacyjny FIA, wykracza poza ich zewnętrzny kształt i wymiary.

Oficjalna strona Formuły 1 wyjaśnia, że od tzw. 'dwupiętrowości' owych dyfuzorów (w środkowej części znajduje się wyższa sekcja) ważniejsze jest wykorzystanie przez wyżej wymienione zespoły otworu w pewnym miejscu tyłu samochodu, którym do dyfuzora dostarczane jest dodatkowe powietrze.

W przypadku Williamsa otwór ten jest poziomy, a u pozostałych zespołów pionowy i znajduje się w tylnej części podłogi. Samochody innych zespołów, jak choćby Ferrari, nie mają w tym miejscu takiego otworu. Cały spór rozbija się o to, czy trzy kanały dyfuzora mogą być taktowane jako odrębne jednostki, lub czy muszą stanowić jedną (zamkniętą) całość.

Regulacje techniczne nie są tej kwestii jednoznaczne i można je interpretować na obydwa sposoby, choć większość zespołów patrzy bardziej na ducha przepisów, według którego wszystkie trzy kanały powinny mieć taką samą wysokość i długość, bez żadnych otworów dostarczających dodatkowe powietrze.
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Brawn GP mógł wygrać z jeszcze większą przewagą podczas debiutu w Australii, niż to pokazał – stwierdził członek zespołu. Jenson Button już na początku osiągnął przewagę czterech sekund, lecz pod koniec wyścigu Sebastian Vettel z Red Bulla prawie przejął prowadzenie, gdy pojawiły się problemy z tankowaniem paliwa w bolidzie Brytyjczyka.

„Myślę, że jeśli ktoś ma 1-2 dziesiąte sekundy przewagi, to może wygrać, ale jeśli my jesteśmy pół sekundy szybsi, co prawdopodobnie ma obecnie miejsce, choć niekoniecznie tak to może wyglądać, to głupotą byłoby jechać na maksimum możliwości samochodu przez cały czas” – cytuje słowa anonimowej osoby z zespołu gazeta Guardian. „Myślę, że mamy jeszcze trochę prędkości w zapasie. Więcej wydarzeń dopiero przed nami, ale myślę, że mamy podstawy, aby być pewnymi siebie”.

Osoba ta twierdzi również, że dobra forma zespołu nie może być spowodowana tylko jednym elementem, a w ich przypadku dyfuzorem. „To, co można zobaczyć z zewnątrz nie dodaje największych osiągów – te rzeczy są na ogół niedostrzegalne. Jedną z tych dobrych rzeczy w naszym samochodzie jest to, że rywale patrzą i mówią: 'hej, to ta część nadaje im szybkości', ale to oczywiście nie musi być tylko jedna część; mogą skupiać się na czymś, co nie jest najważniejsze”.

Wycofanie się Hondy spowodowało, że zespół musiał dostosować się do silnika Mercedesa i nie mógł zacząć testów aż do marca. Brak wyników w poprzednim sezonie zmusił Hondę do skreślenie sezonu 2008 i skupienia się nad nowym projektem o wiele miesięcy wcześniej, niż jakiegokolwiek inny zespół. Guardian podkreśla, że zespół wiedział o dobrym tempie już we wczesnej fazie zimy. „Patrzyliśmy na czasy innych zespołów i zastanawialiśmy się, czemu oni są tacy wolni. Nasze obliczenia wskazywały, że będziemy mieli najszybszy samochód”.

Anonimowa osoba z zespołu odrzuciła również pogłoski, że z biegiem sezonu Brawn GP zostanie zepchnięte na dalsze pozycje przez inne zespoły. „Mamy jeszcze sporo prędkości w zanadrzu. Pozostałe zespoły będą bardzo ostro walczyły, ale patrząc długoterminowo Brawn będzie nadal w pierwszej trójce F1, oczywiści pod warunkiem, że regulacje nie zmienią się i ograniczenie budżetów zostanie wprowadzone”.
Łukasz G.

Łukasz G. Senior Technical
Sales Manager w
Tripleplay Ltd.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Według mnie, gdyby nie pierwszy SC, to Jenson zdublowałby prawie wszystkich.
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Najfajniejsze zdanie tego wywiadu:

"Patrzyliśmy na czasy innych zespołów i zastanawialiśmy się, czemu oni są tacy wolni." ;)
Łukasz G.

Łukasz G. Senior Technical
Sales Manager w
Tripleplay Ltd.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Paweł Kałuża:
Najfajniejsze zdanie tego wywiadu:

"Patrzyliśmy na czasy innych zespołów i zastanawialiśmy się, czemu oni są tacy wolni." ;)
Prosta odpowiedź: Bo nie mają Rossa Brawna w zespole! To Geniusz Techniczny w F1.
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Geniusz - raz.
Dwa - on doskonale zdawal sobie sprawe z tego jak bardzo zaawansowany jest projekt Hondy dotyczacy tegorocznego bolidu. Polaczyl wszystko, wymienil wadliwy element (silnik Hondy) i skleil zespol na miare mistrzostwa.
Jakub K.

Jakub K. iOS developer

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

niestety brown gp nie ma najważniejeszego elementu...Kubicy:D dzizas co to by sie dzialo jakby on miał taki bolid...:) niestety ze względu na kretynskie barwy teamu nie chcialbym aby jezdzil czyms co wygląda na produkt FSO:DJakub Kuzimski edytował(a) ten post dnia 02.04.09 o godzinie 11:35
Łukasz G.

Łukasz G. Senior Technical
Sales Manager w
Tripleplay Ltd.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Jakub Kuzimski:niestety ze względu na kretynskie barwy teamu nie chcialbym aby jezdzil czyms co wygląda na produkt FSO:D
Możesz to rozwinąć, chodzi Ci o BGP? Kolory są świetne, przynajmniej ich widać. A produktem "FSO" jest Ferrari, w końcu ze znaczkiem Fiata jeździ na przodzie ;)
Jakub K.

Jakub K. iOS developer

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

nie no przestań, nie chcesz mi powiedziec ze wyjechalbys samochodem w takich kolorach na ulice...
Łukasz G.

Łukasz G. Senior Technical
Sales Manager w
Tripleplay Ltd.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Jakub Kuzimski:
nie no przestań, nie chcesz mi powiedziec ze wyjechalbys samochodem w takich kolorach na ulice...
Prędzej niż w chromowanym McLarenie ;)
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Z drugiej strony - czy to istotne, skoro i tak mozna ogladac ich jedynie z tylu? :D
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Łukasz G.:
Jakub Kuzimski:niestety ze względu na kretynskie barwy teamu nie chcialbym aby jezdzil czyms co wygląda na produkt FSO:D
Możesz to rozwinąć, chodzi Ci o BGP? Kolory są świetne, przynajmniej ich widać. A produktem "FSO" jest Ferrari, w końcu ze znaczkiem Fiata jeździ na przodzie ;)

Nie wpadlem na to od razu, ale faktycznie barwy takie jak firmowych zepsolych FSO w dawnych czasach :)
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Jak informuje magazyn SportsPro, zespół Brawn GP podpisał dzisiaj dwuletnią umowę sponsorską z firmą Virgin. Porozumienie na obecny sezon pozostaje jednak na takich samych warunkach, jak dotychczas: 250.000 dolarów za każdy wyścig.

W Malezji malowanie bolidów BGP001 nadal będzie takie samo, jak w Australii, a kombinezony i kaski kierowców pozostaną bez reklam sponsorów. W roku 2010 gdy, umowa wzrośnie do 30 milionów dolarów za sezon, zespół Rossa Brawna przekaże grupie Virgin prawa do sprzedaży powierzchni reklamowej na swoim bolidzie dla innych firm.

Umowa taka przypomina nieco tą między Ferrari i Marlboro, gdzie marka ta ma prawo do decydowania o malowaniu bolidu lub może sprzedać powierzchnię na samochodzie mniejszym sponsorom. „Jeśli Virigin otrzyma za reklamy 80 milionów dolarów, co jest możliwe, to może zatrzymać 50 milionów, więc to dobra oferta” – powiedziała osoba dobrze poinformowana.

Tymczasem spore problemy z utrzymaniem sponsorów ma zespół Renault. Po tym, jak ING zapowiedziało, że nie przedłuży umowy sponsorskiej na kolejne lata, podobną decyzję podjęła dzisiaj hiszpańska firma ubezpieczeniowa Mutua Madrilena. Zapowiedziała ona, że nie zamierza przedłużać kontraktu po sezonie 2009, a według obecnej umowy za miejsce reklamowe wpłacają około 3,5 miliona euro rocznie do kasy francuskiej stajni.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Czy macie może jakieś zdjęcia lub zarysk konstrukcyjny "nowych" dyfuzorów, bo to trochę jest jak z yeti, wszyscy o nich mówią, a nikt ich nie widział?
Stanisław K.

Stanisław K. Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Marcin Samborek:
Czy macie może jakieś zdjęcia lub zarysk konstrukcyjny "nowych" dyfuzorów, bo to trochę jest jak z yeti, wszyscy o nich mówią, a nikt ich nie widział?
http://www.formula1.com/news/technical/2009/0/

http://www.f1technical.net/forum/viewtopic.php?f=6&t=6321
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Ross Brawn stwierdził w ostatni weekend, że już rok temu zwracał uwagę na niejasności w przepisach na sezon 2009 dotyczące konstrukcji dyfuzorów i proponował rozwiązanie, które pozwoliłoby uniknąć obecnej sytuacji.

Zespół Brawn GP odniósł wczoraj drugie zwycięstwo z rzędu, jednak o tym, czy rezultaty z Australii i Malezji zostaną podtrzymane zadecyduje w przyszłym tygodniu Międzynarodowy Sąd Apelacyjny FIA, który rozstrzygnie, czy stosowane przez zespoły Brawn, Toyota i Williams dyfuzory są zgodne z przepisami lub nie.

„Jeśli mam być szczery, to nie powiedziałem 'słuchajcie, zamierzamy zrobić taki dyfuzor, jeśli nie zaakceptujecie tej zasady'” – wyjaśnił Brawn. „Nie zamierzam mówić ludziom, co robimy, ale wyjaśniłem wszystkim, że powinniśmy mieć inny zestaw zasad, aby uprościć sprawy. Zaoferowałem im takie rozwiązanie, ale zostało ono odrzucone, tak więc uważam, że mam w tym względzie zupełnie czyste sumienie”.

Dyfuzory Brawna, Toyoty i Williamsa zostały oprotestowane w Australii przez Ferrari, Renault i Red Bulla, a w Malezji podobny protest złożyło także BMW po tym, jak w Melbourne nie zdołali dopełnić wszystkich formalności i sędziowie nie przyjęli wówczas ich wniosku. Wszystkie protesty zostały uznane przez sędziów za bezpodstawne i sprawa została skierowana przez stronę uważającą się za poszkodowaną do sądu apelacyjnego FIA. Rozprawa odbędzie się w przyszły wtorek, 14 kwietnia.

„Przepisy, które proponowałem zapobiegłyby wielu rzeczom” – dodaje Brawn, który jest szefem grupy roboczej FOTA ds. przepisów technicznych. „Nie byłoby sporu o dyfuzory i wszystkie te deflektory w przedniej części – to oczyściłoby samochody. Nikt nie był tym wtedy zainteresowany, ale teraz są bardzo zainteresowani. Są niedouczeni i niedoinformowani. Gdyby popatrzyli na fakty to zdaliby sobie z tego sprawę. Zawsze staram się nosić jakby dwa kapelusze – w jednym dbam o to, co jest dobre dla Formuły 1 i noszę go przez pewien czas, zanim zdejmę go i skupię się na tym, co jest dobre dla mojego zespołu. Kiedy już zabierzesz się za projektowanie samochodu to nie możesz cofnąć się i powiedzieć 'znalazłem to świetne nowe rozwiązanie, lepiej z niego zrezygnować'. To po prostu inny kapelusz, który wtedy nosisz”.
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Ross Brawn twierdzi, że Honda musi być sfrustrowana faktem, iż zdecydowała się na odejście z Formuły 1 w momencie, gdy miała niemal zagwarantowany sukces po dwóch latach wielkich niepowodzeń.

Brawn jest teraz współwłaścicielem i jednocześnie szefem stajni z Brackley, która w tym roku zmieniła dostawcę silników na Mercedesa, co w opinii niektórych ludzi jest jednym z powodów tak dobrej formy po wycofaniu się Hondy. Wydaje się jednak, że główna przyczyna świetnych osiągów tkwi w konstrukcji samego bolidu, a ten został zaprojektowany jeszcze za czasów rządów Hondy.

„Jestem pewny, że byli sfrustrowani z powodu konieczności wycofania się” – powiedział 56-letni Brawn agencji informacyjnej Bloomberg. „Otrzymałem wiele wiadomości od ludzi na wyższych stanowiskach w Hondzie, a więc są sfrustrowani, ponieważ najwyraźniej zespół wykonał duży krok naprzód, ale było to konieczne dla dobra ich interesów”.

Po bardzo kiepskich rezultatach w ostatnich dwóch latach, Honda włożyła mnóstwo pieniędzy i wysiłku w opracowanie bolidu na sezon 2009, aby w najlepszy sposób wykorzystać szansę, jaką dawały znaczące zmiany w przepisach. Dotychczasowe wyścigi w tym sezonie pokazały, że praca nie poszła na marne, ponieważ stajnia z Brackley stała się czołowym graczem w stawce Formuły Jeden.

Szef administracji F1 – Bernie Ecclestone jest zaskoczony, że japoński producent, nadzorując proces powstawania bolidu na rok 2009 nie zdał sobie sprawy z jego wielkiego potencjału przed podjęciem decyzji o sprzedaży zespołu. „Wydali mnóstwo pieniędzy, nic w tym czasie nie osiągnęli i prawdopodobnie nie zdali sobie sprawy z potencjału nowego samochodu. Jestem pewny, że gdyby było inaczej to nie wycofaliby się z F1, bo to wszystko byłoby teraz Hondy” – powiedział Ecclestone w ostatni weekend.
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: Troche informacji o bolidzie Brawn GP

Ross Brawn podczas rozpoczętego dziś procesu mającego na celu ustalenie legalności stosowania dyfuzorów, został określony jako „człowiek o wielkiej arogancji”. W obecności pięciu sędziów reprezentujących Międzynarodowy Trybunał Apelacyjny FIA Ferrari, Renault, Red Bull Racing oraz BMW Sauber wytoczyły swoje najcięższe działa przeciwko zespołom Brawn GP, Toyota i Williams.

W centrum dyskusji znajduje się koncepcja projektu dyfuzora – aerodynamicznej części podłogi znajdującej się z tyłu samochodu – która w przypadku trzech zespołów stojących dziś na linii ostrzału została wykonana z uwzględnieniem luki w przepisach, dając im przewagę nad rywalami. W głównej siedzibie FIA, znajdującej się naprzeciwko Place de la Concorde w Paryżu, zarówno zespół Brawn jak i FIA zostały poddane ostrej krytyce.

Pierwszy debatę rozpoczął reprezentant prawny Ferrari – Nigel Tozzi, który z sukcesami toczył boje dotyczące 'spygate' w 2007 roku oraz zeszłorocznego incydentu z Lewisem Hamiltonem w roli głównej, który dopuścił się ścięcia szykany podczas Grand Prix Belgii. Tozzi nawiązał do emocjonalnego wystąpienia Brawna zawartego w jednym z wielu dokumentów przekazanych dziś pięciu sędziom do przeanalizowania. Szef zespołu Brawn GP stwierdza w nim, że apelacja ta jest „zemstą” oraz działaniem ludzi, którzy „za późno wyszli z bloków startowych”. Tozzi tymczasem zakończył swoje otwierające przewód 90-minutowe przemówienie stwierdzeniem, że „jedynie osoba o wielkiej arogancji mogłaby twierdzić, że ma rację, kiedy tak wielu z jego kolegów po fachu ma inne zdanie”.

Brawn GP, Toyota i Williams zaprojektowały coś, co nazwane zostało 'podwójnym dyfuzorem', z centralnie umieszczonymi otworami ułatwiającymi przepływ powietrza, zwiększając w ten sposób docisk i w konsekwencji zwiększając prędkość w zakrętach. Cztery zespoły, które złożyły apelację od decyzji, uważają, że nie istnieje w przepisach regulacja sankcjonująca tego typu 'otwory'. Jak zauważył Tozzi: „Każdy władający językiem angielskim powie, że to jest otwór, tak więc nie pozwalajcie komuś, kto próbuje być sprytny w posługiwaniu się słowami, aby obalał fundamenty i podstawy przepisów”. Tozzi dodał również: „Apelacja nie ma miejsca dlatego, że nie wykorzystaliśmy w pełni wszystkich możliwości, ale ponieważ Brawn, Toyota i Williams nie postępują według zasad”.

FIA, a w szczególności dyrektor wyścigów Charlie Whiting, również zostali wzięci na celownik – Tozzi oskarżył ich o „zupełną pomyłkę i niezrozumienie istoty sprawy”. Oskarżenie to zostało poparte słowami reprezentanta Renault – Andrew Forda, który zaznaczył, że FIA i Whiting uznali na początku zeszłego sezonu ich projekt dyfuzora, podobny do tych stosowanych przez Toyotę, za nielegalny. Jak ocenia Ford: „To nie jest tak, że Renault 'nie zdążyło na swój pociąg', jak twierdzi Brawn – chodzi o to, że FIA uznała to rozwiązanie za nielegalne. To w tym momencie projekt takiego dyfuzora został przez nas porzucony”.

Ford potwierdził, że Renault posiada już prototyp takiego dyfuzora, z którym może wystartować nawet w najbliższym wyścigu w Chinach, jeśli tylko apelacja zostanie odrzucona. Tozzi tymczasem kontynuował: „Stanowisko FIA w tej kwestii jest kompletnie zdumiewające... Nalegamy, by FIA uratowała się przed samą sobą”. Podkreślone zostało również, że podstawową kwestią dla siedmiu zespołów bez nowego dyfuzora były koszty przeprojektowania, gdyż dyskusyjna część ma wpływ na wiele innych elementów samochodu. Tozzi zaznaczył: „To Max Mosley powiedział niedawno, że koszty muszą zostać zmniejszone poprzez ograniczenie możliwości wprowadzania technicznych innowacji. Jeśli trybunał zdecyduje się odrzucić wniosek, to wszelkie starania FIA w celu uatrakcyjnienia sportu i zmniejszenia kosztów staną się jedynie pustymi głosami”.

W dalszej części przesłuchania padło stwierdzenie, że podwójny dyfuzor ogranicza możliwości wyprzedzania, co stoi w jawnej sprzeczności z działaniami Grupy Roboczej ds. wyprzedzania w F1, zwłaszcza w świetle najnowszych przepisów wprowadzonych na ten rok. Ze względu na wagę tej apelacji, nie licząc pięciu sędziów, na rozprawie było obecnych 38 osób, zarówno prawników, jak i personelu zespołów oraz pracowników FIA.

Następna dyskusja:

dziennikarz prasy zagranicz...




Wyślij zaproszenie do