Temat: Michael Schumacher i jego ostatni wyścig
Oglądałem wczorajsze GP Brazyli z żalem i zarazem podziwem.Żałowałem, że to już ostatni wyścig Schumiego, ale jednocześnie byłem pełen podziwu dla niego za to, w jakim stylu wyszedł z ostatniej pozycji (po awarii ogumienia) na czwarte miejsce.
To się nazywa walka do końca, chęć osiągnięcia celu.
Schumi jechał jak natchniony, wykręcając najlepsze czasy i największą szybkość na prostych - czy zauważyliście, w jakim stylu wyprzedził Raikkonena.
Myślę, że tym wyścigiem, zaprezentowaną wolą walki, dumnie pożegnał się z F1.
Mam nadzieję, że Robert Kubica będzie właśnie tym kierowcą, który z powodzeniem zastąpi Schumachera. Wydaje mi się jednak, że BMW Kubicy musi być lepiej "podkręcone". Wczoraj Schumi czmychnął koło Roberta niczym błyskawica.
Pozdrawiam
Paweł Smółka