Temat: Lewis Pinokio Hamilton
Urzędujący mistrz świata, Lewis Hamilton, może nie wystartować w najbliższych wyścigach. Mało tego, może nie wystartować w ogóle, jeśli tak postanowi Sportowa Rada Sportów Motorowych.Hamilton już teraz może mieć obawy o losy tegorocznej rywalizacji. Nawet jeśli dalszych sankcji wobec jego kłamstwa nie będzie, to i tak nie wiadomo, czy inżynierowie zdołają przerobić jego kask, aby "schował" długi jak bolid nos Brytyjczyka.
Pinokia zdradzał nos, Hamiltona - technologia, regulamin i przede wszystkim jego nieprzejednana chęć do tryumfowania w każdych okolicznościach. Ale najmłodszemu w historii Jedynki mistrzowi świata, ba! pierwszemu czarnoskóremu liderowi ścigania, który jako wzór "wisi" nad łóżkiem co drugiego nastolatka na Wyspach, pewne zachowania nie przystoją.
Jako reprezentantowi jednej z najpopularniejszych dyscyplin sportowych także i - zdaniem jednego z członków paryskiego 'stróża' czystości w F1(FIA) - kłamstwo Hamiltona może zesłać lawinę zasłużonych 'nieszczęść' na stajnię z Woking. "To bardzo poważna sytuacja. Nie możemy wykluczyć dalszego postępowania." Także Brytyjska prasa zdaje się przewidywać nadciągający kataklizm, zaliczając do arsenału możliwych kar FIA wykluczenie czarnoskórego idola z wszystkich wyścigów mistrzostw świata F1. Nagłówki nie pozostawiają złudzeń: "Lewis, Kłamczuch" (Daily Star), "Lewis, jesteś Kłamcą" (The Sun).
F1ZONE.PL