Temat: F1 GP Turcji... będę tam, może jakieś porady...
Z moich doświadczeń - niezbyt bogatych, ale świeżych, bo z Nurburgring (sorry za pewne oczywistości, ale lepiej napisać z a dużo, niż za mało):
- przed wyjazdem sprawdź plan imprez odbywających się na torze przez cały weekend (najlepiej wydrukuj go i zabierz ze sobą),
- upewnij się co obejmuje Twój bilet i jaki jest regulamin organizatora (np. czy bilet obejmuje Pit Pass, z czym wolno wejść na tor, a czego wnieść Ci nie pozwolą itp.),
- bądź na torze nie tylko w niedzielę, ale i w sobotę (ewentualnie też w piątek) - nawet jeśli bilet masz tylko na niedzielę, to i tak pojedź na tor w piątek/sobotę - przy torze będzie się sporo działo (dużo sklepów z gadżetami oraz większych i mniejszych stoisk promocyjnych zespołów) - naprawdę jest co oglądać i szkoda na to niedzieli (bo wtedy dużo będzie się działo już na torze),
- jeśli chcesz kupić stroje lub gadżety zespołów, to lepiej kup je w Polsce, przez interenet - jest taniej niż na torze (tylko ostrożnie, bo np. na Allego sporo jest naciągaczy sprzedających nieoryginalne lub stare gadżety - sam widziałem ciuchy BMW Williams sprzedawane jako "kolekcję teamu Roberta Kubicy, którą musisz mieć!") - oszczędność nie będzie wielka, ale gdybyś chciał kupić kilka rzeczy, to zacznie to mieć znaczenie,
- w niedzielę są minimalne szanse, by spotkać kierowców i zdobyć autografy (tym bardziej jedź w sobotę!),
- w niedzielę wybierz się na tor z dużym zapasem czasu (na bank przy torze zrobi się lekki zator i dotarcie na parkingu zajmie sporo czasu) - przygotuj się na to psychicznie, żeby korek nie zepsuł Ci nastroju,
- konieczne wyposażenie to lornetka, aparat lub kamera (a najlepiej i jedno, i drugie), odpowiedni strój (do Turcji polecałbym coś na głowę i mimo wszystko jakieś lekkie okrycie przeciwdeszczowe), flaga (w Turcji pewnie nie będzie ich widać tak dużo jak w Niemczech i na Węgrzech, a ten widok na pewno przyda się Robertowi), jeśli masz miejsca na trybunie usytuowanej bardzo blisko toru to zabierz zatyczki do uszu, jeśli trybuna jest nieco odsunięta, to już jak lubisz :) (niektórzy twierdzą, że są konieczne, ale ja swoich nawet nie wyjąłem z kieszeni, mimo, że siedziałem dość blisko, bo nie chciałem sobie psuć REWELACYJNYCH wrażeń akustycznych), oczywiście przyda się coś do picia i przekąszenia i coś, co posłuży za poduszkę (nie znam standardów Tureckiego toru, ale na Nurburgring większość trybun to po prostu betonowe schody),
- jedź na tor (w niedzielę) tak, by "załapać się" na wyścigi innych kategorii - to też atrakcja, którą warto zobaczyć (w końcu nie co dzień ma się taką okazję), a przy tym lekko wprawisz się w robienie zdjęć/filmowanie szybko przemieszczających się obiektów :),
- rób dużo zdjęć podczas okrążenia zapoznawczego przed startem wyścigu - bolidy jadą wtedy w miarę wolno i można "strzelać" fotki na maksymalnym zoomie (w czasie wyścigu będzie znacznie trudniej "trafić" w bolid przy tej opcji),
- po starcie wyścigu nie przejmuj się, że nie do końca orientujesz się w jego przebiegu - rób swoje, czyli zdjęcia :) - w końcu nieco ochłoniesz i zaczniesz śledzić bieg wypadków na telebimie,
- przypomnij sobie numery z jakimi jeżdżą kierowcy, bo prawdopodobnie przy telebimie będzie wyświetlacz pokazujący aktualną kolejność właśnie w oparciu o numery, a nie nazwiska,
- BAW SIĘ DOBRZE!