Michał Stopka

Michał Stopka Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl

Temat: Pewnie się narażę, ale trudno"-) Ciekawe co o tym sądzicie?

Witam

Ciekawe co myślicie na temat mojego artykułu na grupie:
Inwestor: CZEGO ROBIĆ NIE WOLNO?

Tytuł to: Dlaczego warto zastanowić się czy jest sens inwestować na Forexie?

Poniżej link do artykułu oraz dyskusja, która rozgorzała:-)
Ciekaw jestem opinii grupowiczów ściśle zainteresowanych tym tematem:-)

http://www.goldenline.pl/forum/inwestor-czego-robic-ni...

Pozdrawiam Michał Stopka

konto usunięte

Temat: Pewnie się narażę, ale trudno"-) Ciekawe co o tym sądzicie?

Witam,

oczywiście, że jest sens inwestować na Forexie.

Wymaga to jednak, jak wszędzie, wprawy i dyscypliny.

Najprościej jest iść za stadem baranów (GPW)- tak nawet małpa potrafi zarobić > losowy wybór papierów i czekanie.
Udowodniono to empirycznie. Swoją drogą wyniki takiej strategii są często lepsze niż tzw. "profesjonalistów".

Wszystko zależy od indywidualnego podejścia do horyzontu inwestycji i akceptowanego ryzyka.
Jeśli inwestor chce mieć pewną emeryturę to wystarczy,że kupi akcje i za 30 lat je sprzeda,proste jak budowa cepa.

Jeśli chce szybciej zarobić,
dorobić do pensji, kupić nowy samochodów lub dom to zmniejsza horyzont czasowy i szuka rynków "lewarowanych".

Podsumowując,jak dla mnie to

GPW = oszczędzanie
Forex=zarabianie

Pozdrawiam
Rafał G.
Michał Stopka

Michał Stopka Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl

Temat: Pewnie się narażę, ale trudno"-) Ciekawe co o tym sądzicie?

Rafał G.:
Witam,

oczywiście, że jest sens inwestować na Forexie.

Wymaga to jednak, jak wszędzie, wprawy i dyscypliny.

Najprościej jest iść za stadem baranów (GPW)- tak nawet małpa potrafi zarobić > losowy wybór papierów i czekanie.
Udowodniono to empirycznie. Swoją drogą wyniki takiej strategii są często lepsze niż tzw. "profesjonalistów".

Wszystko zależy od indywidualnego podejścia do horyzontu inwestycji i akceptowanego ryzyka.
Jeśli inwestor chce mieć pewną emeryturę to wystarczy,że kupi akcje i za 30 lat je sprzeda,proste jak budowa cepa.

Jeśli chce szybciej zarobić,
dorobić do pensji, kupić nowy samochodów lub dom to zmniejsza horyzont czasowy i szuka rynków "lewarowanych".

Podsumowując,jak dla mnie to

GPW = oszczędzanie
Forex=zarabianie

Pozdrawiam
Rafał G.

Witam Pana serdecznie

Ostre słowa:-)

Jak to się mówi: "każda myszka swój ogonek chwali":-)
Ale do rzeczy:

1) Oczywiście jak najbardziej zgadzam się z Panem, że najważniejsza jest dyscyplina i WIEDZA, jak robić dobrze to co się robi i nie ma o co się tutaj oburzać:-)

2) Powtarzanie sloganu o małpach, nie wiem o którym konkretnym badaniu Pan tutaj pisze, ale w książce :"Błądząc po Wall Street" pana Burtona G. Malkiela spotkałem się z opisem "tego niby empirycznego dowodu" na giełdzie w USA.
Polegał on na tym, że, o ile dobrze pamiętam, pod koniec lat siedemdziesiątych zaczęto porównywać wyniki zarządzających do tego co zrobiłaby małpa (czy może chodziło po prostu o rzucanie żutkami do tarczy, już nie pamiętam).
Aż do 1982 roku "liderzy" się zmieniali, a w wspomnianym 1982 roku zaczęła się "mega hossa" wynikająca głównie ze spadających stóp procentowych po szokach naftowych. Oczywiście większość zarządzających przespała ten moment, bo od 1973 roku był trend boczny (9 lat) i się do niego przyzwyczaili (zresztą to samo stało się w ciągu ostatnich paru lat z zarządzającymi w Polsce)

No i jest rzeczą oczywistą, że "małpy" były wtedy lepsze od większości zarządzających.(Czyli lepsza była strategia "kup i trzymaj")
Nie jest to jednak dla mnie dowód na to, że skoro większość popełnia błędy, to nikt nie może robić tego dobrze. (Jest parę przykładów takich osób, najbrdziej spektakularny to oczywiście drugi najbogatszy człowiek na świecie-Warren Buffet).
Każda "strategia" może być błędna, jeżeli używający jej inwestor nie wie kiedy ją stosować i co leży u jej podstaw.

Zresztą "ten eksperyment z małpami" szybko przestał być kontrolowany, bo szybko nastapiła fala fuzji i przejęć i wiele spółek po prostu zniknęło. Nie wiadomo było jak liczyć wyniki wspomnianych "małp"

3) Lewarownie-toż to i na GPW można się lewarować-inwestować na kredyt czy też w kontrakty na WIG 20.

Moim zdaniem to nie kwestia tego czy można się lewarować, ale oczywiście WIEDZY jak coś zrobić dobrze.

Wiem, że lewarowanie jest bardzo ciekawym narzędziem, sam zresztą go wykorzystuję od 2001 roku na kontraktach na WIG 20.

Problem z lewarowaniem jest jednak taki, że dla większości osób ta "dźwignia finansowa" działa niestety jako, jak to gdzieś przeczytałem: "zapadania finansowa". I z tego warto zdawać sobie sprawę:-)

Pozdrawiam Pana i dziękuję za Pańską opinię.
Michał Stopka
P.S. Wesołych i Zdrowych Świąt WielkanocnychMichał Stopka edytował(a) ten post dnia 07.04.07 o godzinie 14:08

konto usunięte

Temat: Pewnie się narażę, ale trudno"-) Ciekawe co o tym sądzicie?

Rafał G.:
Najprościej jest iść za stadem baranów (GPW)- tak nawet małpa potrafi zarobić > losowy wybór papierów i czekanie.
Udowodniono to empirycznie. Swoją drogą wyniki takiej strategii są często lepsze niż tzw. "profesjonalistów".

Tutaj musisz pamiętać o tym, że istotnie średnio biorąc wyniki strategii kupuj i trzymaj na bazie wyborów emocjonalnych lub samej analizy technicznej istotnie bywają lepsze od strategii bardziej aktywnych bazujących zarówno na analizie fundamentalnej, jak i technicznej, jednak niemal wyłącznie w przypadku okresu hossy. Fakt, dla wielu z nas hossa to całe doświadczenie, zapewne jednak ktoś, kto miał okazje inwestować w okresie spadków powie jasno, że taka strategia nie ma żadnego sensu.

Na GPW czy dowolnej innej giełdzie można zarabiać efektywnie i na bazie skomplikowanych strategii, co może zapewnić zarówno 'oszczędzanie' jak i 'inwestowanie'. Różnica jest taka, że na rynkach bardziej skomplikowanych instrumentów po prostu nie ma innego wyjścia, jak tylko tak właśnie robić :-).

Pozdrawiam serdecznie.

konto usunięte

Temat: Pewnie się narażę, ale trudno"-) Ciekawe co o tym sądzicie?

ps.
mówiąc o baranach i małpach nie miałem nikogo konkretnego na myśli

:)

pozdrawiam
RG

BTW może szybka ankietka

Kiedy na giełdach będzie ossstra zwała:
odp:
1)kwiecień- maj
2)wrzesień -październik
3) co to jest zwała
4) jakie było pytanie

:D
Michał Stopka

Michał Stopka Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl

Temat: Pewnie się narażę, ale trudno"-) Ciekawe co o tym sądzicie?

Rafał G.:
ps.
mówiąc o baranach i małpach nie miałem nikogo konkretnego na myśli

:)

pozdrawiam
RG

BTW może szybka ankietka

Kiedy na giełdach będzie ossstra zwała:
odp:
1)kwiecień- maj
2)wrzesień -październik
3) co to jest zwała
4) jakie było pytanie

:D

Witam ponownie:-)

Odpowiadając na Twoją ankietę:-)
Jakie to ma znaczenie, kiedy będzie zwała?
Większośc ludzi zadaje sobie właśnie takie pytanie.
Moim zdaniem PYTANIE JEST ŹLE POSTAWIONE.
Raczej powinno być takie:
Jaki jest mój cel?Po co inwestuje?Co chcę osiągnąć?oraz: co w realnym świecie, czego historycznie można się spodziewać?(jakich wyników w jakie aktywa finansowe).

Gdy wyjdziemy od celów, po co coś robimy, wiele rozwiązań, posunięć, automatycznie nam odpadnie, a co za tym idzie ryzyko porażki (czyli wtopy) oraz unikniemy "wiele nerwów"

W momencie, gdy zaczniemy widzieć świat takim, jaki jest a nie takim jakim chcielibyśmy go widzieć lub inni nam wamawiają, że jest, dopiero w tym momencie można myśleć o "mądrym" czy inaczej "rozsądnym" inwestowaniu. Do tego należy zdobyć wiedzę czego robić nie wolno a co warto.
Oczywiście nie mam patentu na inwestowanie. Po prostu to jest moja pasja i ciągle staram się w tym doskonalić.

Michał

konto usunięte

Temat: Pewnie się narażę, ale trudno"-) Ciekawe co o tym sądzicie?

...Gdy wyjdziemy od celów, po co coś robimy, wiele rozwiązań, posunięć, automatycznie nam odpadnie,....

Jak może "odpaść" nieskończona ilość rozwiązań i posunięć ? :)

Do każdego celu można dojść na duuuuużo więcej niż 1.000 sposóbów :)

"...a co za tym idzie ryzyko porażki (czyli wtopy) oraz unikniemy "wiele nerwów"...

oczywiście, że nie.

Zbyt wiele rzeczy nie jest zależne od nas, a my sami mamy wpływ na zbyt małą ilość tychże.

Całkiem możliwe, że "wiele rozwiązań, posunięć, automatycznie nam odpadnie,....", ale na pewno nie odpadną te, których kompletnie nie bierzemy pod uwagę. A one na pewno istnieją. Zaręczam.

pzdr
RG

konto usunięte

Temat: Pewnie się narażę, ale trudno"-) Ciekawe co o tym sądzicie?

Dobrze powiedziane bo cel wyznacza nam i horyzont i ryzyko. Jak ktoś w miesiąc chce zarobic 1000% to musi się siłą rzeczy spodziewać że po kilku godzinach może stracić wszystko... co więcej statystycznie niestety to ta druga opcja jest kilkadziesią razy bardziej prawdopodobna.

Problem niestety w tym że większość inwestorów nie potrafi dopasować podejmowanego ryzyka do celu, a w dużej częsci przypadków celem jest po prostu zarobic. Dodatkowo kwestie ryzyka są żywo pomijane. Bo niestety z doswiadczenia wiem że połowa nie wie co to jest odchylenie standardwowe a druga nie potrafi nawet obliczyć w excellu odchylenia standardowego dla szeregu, a co dopiero wyliczyć prawdopodobienstwa zmiany wartości pozycji. A inwestowanie powinno być świadome - wiemyt ile możemy zarobić a ile wtopic.

W konkursie stopy zwrotu sa na poziomie X tysięcy procent. Brzmi niewiarygodnie - tak samo jak odgadniecie 30 razy z rzedu rezultatu rzutu moneta. Ale jak ustawicie w rzędzie 25 tys. chlopa i bab i jeden z nich 30 razy odgadnie bez błędu to nikogo to nie zdziwi.

Co do prognoz to na jasną kogo one interesują? Spelni się lub nie - z kilkuletniego doswiadczenia w tradingu powiem ch... jeden wie... ale jak obudzi mnie szefunio w srodku nocy i spyta jaki potencjalny risk jest na takiej a takiej pozycji to wyrecytuję i rano nawet nie bede pamietał ze sie obudzilem.

I jeszcze mala dygresja - z racji ze rzadko sie odzywam z braku czasu pozwolę na nieco wiecej miejsca. Parę lat temu dwaj dziennikarze z super hiper inwestycyjnej gazety postanowili zrobic super hiper fundusz inwestycyjny, a ich kolega z redakcji przeprowadzil z nimi super wywiad w ktorym panowie mówili że w tym a tym roku to zrobią 50% z dwoma wskazującymi w dupie. Pokazalem gazete szefowi i mielismy ubaw przez resztę dnia. Mniejszy ubaw po roku mieli ci którzy dali im kasę...

pzdr

T.
Michał Stopka

Michał Stopka Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl

Temat: Pewnie się narażę, ale trudno"-) Ciekawe co o tym sądzicie?

Rafał G.:
...Gdy wyjdziemy od celów, po co coś robimy, wiele rozwiązań, posunięć, automatycznie nam odpadnie,....

Jak może "odpaść" nieskończona ilość rozwiązań i posunięć ? :)

Do każdego celu można dojść na duuuuużo więcej niż 1.000 sposóbów :)

"...a co za tym idzie ryzyko porażki (czyli wtopy) oraz unikniemy "wiele nerwów"...

oczywiście, że nie.

Zbyt wiele rzeczy nie jest zależne od nas, a my sami mamy wpływ na zbyt małą ilość tychże.

Całkiem możliwe, że "wiele rozwiązań, posunięć, automatycznie nam odpadnie,....", ale na pewno nie odpadną te, których kompletnie nie bierzemy pod uwagę. A one na pewno istnieją. Zaręczam.

pzdr
RG
Witam:-)

Zainspirowany rozmową z Tobą postanowiłem napisac ciekawy artykuł na grupę: Inwestro: CZEGO ROBIĆ NIE WOLNO.
Link poniżej:
http://www.goldenline.pl/forum/inwestor-czego-robic-ni...

Pozdrawiam Michał Stopka



Wyślij zaproszenie do