Temat: Zamarzł płyn do spryskiwaczy
Piotr K.:
Krzysztof G.:
Masz może jakąś konkretną procedurę co zrobić ?
Pozostaje Ci Krzysiek poluzować (odkręcić) z jednej strony nadkole, zdjąć wężyk z pompki, odpiąć wężyk od trójnika pod maską, od góry nalać jakiegoś rozmrażacza a potem dokładnie przedmuchać wężyk sprężonym powietrzem. Przy okazji sprawdzić, czy nie jest przypadkiem gdzieś przecięty.
Nic innego do głowy mi nie przychodzi :(
Tak "to coś" wygląda od środka :)
(żeby Ci pokazać rozebrałem pół samochodu :P)
No to już jest hardcore na tym mrozie ;)
Wężyk nie jest przecięty są momenty kiedy np rurki są tak zapchane że powietrze się nie wydostaje przez dysze mimo że dysze nie są zamarznięte. (Nie pokazują się bąbelki powietrza przy dyszach). Tak się zastanawiam czy wlanie koncentratu jak się będzie kończył płyn by nie pomogło.
Ciśnienie w wężykach jak już puści jest spore nic nie cieknie od spodu.
Niestety na tym mrozie robienie czegokolwiek poza dolaniem koncentratu raczej mija się z celem.
Generalnie widać poprawę minimalną kiedyś zamarzało przy -1 przy -7 to już nie było szansy aby odmrozić a teraz przy -1, -3 działa bez problemu pozostaje tak jak dzisiaj -10 i więcej. Z tym jest jeszcze problem ale jak poczekam chwile to zaczyna działać więc pewnie już niedługo będzie działać nawet przy -10 bez problemu. Jestem przekonany w 100% że to są wężyki. Przydałby się płyn który rozpuści wodę.