Artur W.

Artur W. dyspozytor d/s floty
samochodowej

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

tak w sumie nie wiadomo za bardzo o co chodzi... zobaczylem to ogloszenie na poczatku wrzesnia i jest co jakis czas odnawiane...
Krzysztof Ł.

Krzysztof Ł. KBC Autolease Polska
sp. z o.o.

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Witam,

Niestety są jeszcze takie firmy i chyba wiem, o jakiej Artur mówi
pozdrawiam

Maciej Piechocki:
Jeśli jakaś firma utrzymuje na stanie samochody z początku lat '90 XX wieku to serdeczne współczucia, ale aż wierzyć mi się nie chce, aby było to możliwe!!! To byłby szczyt krótkowzroczności!!!
Szczęśliwie większość firm wynajmujących samochody dokonuje wymian co 3-4 lata, przypadki 6-letniego wynajmu to raczej rzadkość i wynika z dobrego stanu samochodu, poniekąd przywiązania użytkownika do danego pojazdu oraz niskiej awaryjności. Jeśli zaś chodzi o wysokość zarobków, no cóż - to sprawa dyskusyjna. Dla jednego np. 10.000zł to grosze, dla innego godziwa pensja, kwestia indywidualnej oceny. Warunki pracy, narzędzia pracy i organizacja pracy to też sprawa oddzielna, zależna od firmy. Jedne są modrzej zarządzane, inne mniej rozsądnie, więc nie generalizowałbym tak bardzo.
Co zaś się tyczy fleet menagerów to faktycznie w wielu firmach są to pracownicy z gatunku "człowiek orkiestra": zajmują się zarządzaniem flotą, administracją, telefonami komórkowymi firmy, ochroną obiektów firmowych, ubezpieczeniami,..., ..., ..., ...
Chciałbym się odnieść jeszcze jednego głosu, który padł w dyskusji, a mianowicie do sprawy przekonania zarządu firmy o konieczności przestrzegania regulaminu - polityki flotowej firmy. Byłoby to błogosławieństwem zapewne nie tylko dla "flotowców" ,ale także firm, które wynajmują samochody, ponieważ wówczas obie strony znają metody i zasady postępowania, obowiązki i powinności. Niestety z własnych obserwacji wiem, że w wielu firmach użytkownicy nie znają własnej polityki flotowej!!! Inna kategoria pracowników to nawiedzeni społeczni inspektorowie pracy, lub szefowie zakładowych związków zawodowych, którzy we własnym mniemaniu stoją ponad regulaminami oraz zasadami polityki flotowej... O tej kategorii jednak nie wspominam, bo to przypadki odosobnione, jednak zwracam uwagę Koleżanek i Kolegów z branży na niewiedzę pracowników w dziedzinie polityki flotowej i zasad korzystania z aut służbowych.
Jarek Kuczyński

Jarek Kuczyński
Floty,floty,floty...
.

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Ja też wiem o jakiej firmie Artur mówi.
Krzysztof Ł.:
Witam,

Niestety są jeszcze takie firmy i chyba wiem, o jakiej Artur mówi
pozdrawiam


A co do poniższej wypowiedzi to z całym szacunkiem krótkowzorcznością wykazują się właśnie tacy ludzie jak autor poniższego komentarza.
Firmy CFM nie mogą sobie wyobrazić (i obawiam się obsłużyć) floty innej niż standardowy samochód osobowy.
A co powiesz kolego jeśli masz flotę samochodów specjalnych - pompy do betonu, betonomieszarki, specjalistyczne dźwigi, bankowozy ... itp.
Czy dalej uważasz że należy je wymieniać co 3-4 lata?

I teraz przełóżcie sobie Państwo to na to jak niestandardowa może być praca fleet managera przy takiej flocie

Maciej Piechocki:
Jeśli jakaś firma utrzymuje na stanie samochody z początku lat '90 XX wieku to serdeczne współczucia, ale aż wierzyć mi się nie chce, aby było to możliwe!!! To byłby szczyt krótkowzroczności!!!
Szczęśliwie większość firm wynajmujących samochody dokonuje wymian co 3-4 lata, przypadki 6-letniego wynajmu to raczej rzadkość i wynika z dobrego stanu samochodu, poniekąd przywiązania użytkownika do danego pojazdu oraz niskiej awaryjności.

konto usunięte

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Jarek Kuczyński:
Ja też wiem o jakiej firmie Artur mówi.
Krzysztof Ł.:
Witam,

Niestety są jeszcze takie firmy i chyba wiem, o jakiej Artur mówi
pozdrawiam


A co do poniższej wypowiedzi to z całym szacunkiem krótkowzorcznością wykazują się właśnie tacy ludzie jak autor poniższego komentarza.
Firmy CFM nie mogą sobie wyobrazić (i obawiam się obsłużyć) floty innej niż standardowy samochód osobowy.
A co powiesz kolego jeśli masz flotę samochodów specjalnych - pompy do betonu, betonomieszarki, specjalistyczne dźwigi, bankowozy ... itp.
Czy dalej uważasz że należy je wymieniać co 3-4 lata?

I teraz przełóżcie sobie Państwo to na to jak niestandardowa może być praca fleet managera przy takiej flocie

Maciej Piechocki:
Jeśli jakaś firma utrzymuje na stanie samochody z początku lat '90 XX wieku to serdeczne współczucia, ale aż wierzyć mi się nie chce, aby było to możliwe!!! To byłby szczyt krótkowzroczności!!!
Szczęśliwie większość firm wynajmujących samochody dokonuje wymian co 3-4 lata, przypadki 6-letniego wynajmu to raczej rzadkość i wynika z dobrego stanu samochodu, poniekąd przywiązania użytkownika do danego pojazdu oraz niskiej awaryjności.

Szanowny Panie Jarku! Tego rodzaju samochody raczej rzadko bywają przedmiotem wynajmu, najczęściej bywają własnością firm. Jeśli chodzi o wynajem flotowy to - jak wynika z Pańskiego profilu powinien Pan mieć orientację w temacie - kategoria samochodów, które Pan wymienił niezbyt często bywa przedmiotem wynajmu, co między innymi wynika z dużych trudności organizacyjnych w zapewnieniu klientowi pojazdu zastępczego, np. w postaci betoniarki. Ponadto trzeba wziąć pod uwagę fakt, że wynajem takiego samochodu (jako zamówienie "specjalne") będzie się wiązało z dużą stawką najmu, która klientowi może nieodpowiadać.
Jeśli więc piszę o samochodach 3-4 letnich to OWSZEM mam na myśli w większości samochody osobowe, które mocno się w tym czasie zużywają (niekiedy sprzedać takie auto to niemal cud!). Jaka znawca tematu powinien Pan to wiedzieć.
Powracając do samochodów specjalnych - jak np. bankowozy, czy samochody z wysięgnikami i koszami. Wyobraź sobie Kolego, że i takie samochody mamy na stanie, nawet całkiem liczne, więc przeczy to twierdzeniu, że firmy CFM "nie potrafią obsługiwać takich pojazdów". Wszystko jest kwestią CENY, CENY i jeszcze raz CENY!!! A kończąc wątek, samochody tego rodzaju z reguły też pełnią "służbę" w okresie do 4-5 lat (bankowozy), lub do 6 lat (wysięgniki). To ostatnie wynika z faktu, że samochody takie na codzień mniej jeżdżą = mniejsze ich zużycie = mniejsze koszty, ale mimo to po ok. 6 latach nadaje się już skreślenia ze stanu floty. W przeciwnym wypadku koszty zaczynają przewyższać zyski, a to już nie krótkowzroczność, a ekonomiczna głupota... :)
Jarek Kuczyński

Jarek Kuczyński
Floty,floty,floty...
.

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Czuję się wywołany do tablicy poniższym postem i spróbuje go skomentować. I nie chcę żeby ktokolwiek odebrał to jako odwet z mojej strony, ale raczej jako opis pracy fleet managera, który nie zawsze zajmuje się flotami osobowymi, czy też nie zawsze korzysta z usług firm CFM

Szanowny Panie Jarku! Tego rodzaju samochody raczej rzadko bywają przedmiotem wynajmu, najczęściej bywają własnością firm. Jeśli chodzi o wynajem flotowy to - jak wynika z Pańskiego profilu powinien Pan mieć orientację w temacie - kategoria samochodów, które Pan wymienił niezbyt często bywa przedmiotem wynajmu, co między innymi wynika z dużych trudności organizacyjnych w zapewnieniu klientowi pojazdu zastępczego, np. w postaci betoniarki. Ponadto trzeba wziąć pod uwagę fakt, że wynajem takiego samochodu (jako zamówienie "specjalne") będzie się wiązało z dużą stawką najmu, która klientowi może nieodpowiadać.
Jeśli więc piszę o samochodach 3-4 letnich to OWSZEM mam na myśli w większości samochody osobowe, które mocno się w tym czasie zużywają (niekiedy sprzedać takie auto to niemal cud!). Jaka znawca tematu powinien Pan to wiedzieć.

Powyższy fragment w pewien sposób potwierdza to co chciałem przekazać w mojej wypowiedzi.
Firmy CFM, z całym szacunkiem dla całego tego sektora, uczą się na błędach (wiem bo pracowałem z kilkoma firmami wynajmującymi samochody, no i byłem też krótko po drugiej stronie), ponieważ ciężko jest na rynku o dobrych fachowców. Zarządzanie flotą to dość młoda profesja. Nie ma szkół, które mogłyby przygotować fachowców - przynajmniej teoretycznie - Panie Macieju - chyba się Pan ze mną zgodzi.
A zatem uczą się na osobówkach, ewentualnie prostych dostawczakach.
Z samochodami specjalnymi lub specjalistycznymi mają raczej mało do czynienia, lub wcale.
Zatem czemu autor cytowanej wypowiedzi foruje wypowiedzi o krótkowzroczności, czy ekonomicznej głupocie używania niektórych aut specjalnych nawet ponad 10 lat?.
Powracając do samochodów specjalnych - jak np. bankowozy, czy samochody z wysięgnikami i koszami. Wyobraź sobie Kolego, że i takie samochody mamy na stanie, nawet całkiem liczne, więc przeczy to twierdzeniu, że firmy CFM "nie potrafią obsługiwać takich pojazdów".

Jest tylko pewna różnica między Citroenem Berlingo w podstawowej klasie opancerzenia, a np Crafterem opancerzonym w klasie C4

Wszystko jest kwestią CENY, CENY i jeszcze raz
CENY!!!

No właśnie to jest jakby kwintesencja podejścia CFMów do tematu, za pieniądze są w stanie obiecać dużo.
A fleet manager, który opiekuje się taką flotą, zresztą podobnie jak każdą inną - musi ograniczać koszty i stawać na głowie aby flota była na chodzie.

A kończąc wątek, samochody tego rodzaju z reguły też
pełnią "służbę" w okresie do 4-5 lat (bankowozy), lub do 6 lat (wysięgniki). To ostatnie wynika z faktu, że samochody takie na codzień mniej jeżdżą = mniejsze ich zużycie = mniejsze koszty, ale mimo to po ok. 6 latach nadaje się już skreślenia ze stanu floty. W przeciwnym wypadku koszty zaczynają przewyższać zyski, a to już nie krótkowzroczność, a ekonomiczna głupota... :)

Panie Macieju a czy Pan to dokładnie i rzetelnie liczył?

konto usunięte

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Jarek Kuczyński:
Czuję się wywołany do tablicy poniższym postem i spróbuje go skomentować. I nie chcę żeby ktokolwiek odebrał to jako odwet z mojej strony, ale raczej jako opis pracy fleet managera, który nie zawsze zajmuje się flotami osobowymi, czy też nie zawsze korzysta z usług firm CFM
Powyższy fragment w pewien sposób potwierdza to co chciałem przekazać w mojej wypowiedzi.
Firmy CFM, z całym szacunkiem dla całego tego sektora, uczą się na błędach (wiem bo pracowałem z kilkoma firmami wynajmującymi samochody, no i byłem też krótko po drugiej stronie), ponieważ ciężko jest na rynku o dobrych fachowców. Zarządzanie flotą to dość młoda profesja. Nie ma szkół, które mogłyby przygotować fachowców - przynajmniej teoretycznie - Panie Macieju - chyba się Pan ze mną zgodzi.
A zatem uczą się na osobówkach, ewentualnie prostych dostawczakach.
Z samochodami specjalnymi lub specjalistycznymi mają raczej mało do czynienia, lub wcale.
Zatem czemu autor cytowanej wypowiedzi foruje wypowiedzi o krótkowzroczności, czy ekonomicznej głupocie używania niektórych aut specjalnych nawet ponad 10 lat?.

Otóż jeśli chodzi o zarządzanie i pracę w branży CFM to faktycznie nie ma żadnych szkół, ani uczelni, które zajmowałyby się kształceniem w tej dziedzinie. To niestety fakt, być może system oświaty publicznej i prywatnej odpowie w przyszłości (nieodległej?) na takie zapotrzebowanie.

No właśnie to jest jakby kwintesencja podejścia CFMów do tematu, za pieniądze są w stanie obiecać dużo.
A fleet manager, który opiekuje się taką flotą, zresztą podobnie jak każdą inną - musi ograniczać koszty i stawać na głowie aby flota była na chodzie.

Panie Jarku! OCZYWISTYM JEST, że wszystko jest kwestią ceny, bo zresztą i Pan z pewnością dla idei nie pracował, nie pracuje i pracować dla idei nie będzie, prawda? Jeśli składa się zamówienie niestandardowe, należy się liczyć z tym, że i cena będzie niestandardowa. Nie może to nikogo dziwić!

A teraz już cytatów, a odnosząc się do wątków:

Nie za bardzo rozumiem po co pyta Pan o różnicę pomiędzy Berlingo a Crafterem w klasie C4? Mogę odparować pytaniem o różnicę pomiędzy Doblo w podstawowej klasie opancerzenia, a Daily, lub Ducato w klasie C4, którymi zarządzamy? Widać w branży CFM jest to możliwe, pytanie tylko, czy ktoś chce znaleźć takiego partnera handlowego.

Wątek utrzymywania sędziwych samochodów we własnej flocie zaczęliśmy od problemu utrzymywania na stanie pojazdów z początków lat '90 XX wieku. Panie Jarku! Takie samochody nie mają powyżej 10 lat, ale skromnie licząc 15-18 lat. Odnieść to można do Pańskiego stwierdzenia o liczeniu kosztów przez fleet menagera. Moim zdaniem odpowiedź nasuwa się sama.
Jarek Kuczyński

Jarek Kuczyński
Floty,floty,floty...
.

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Wątek utrzymywania sędziwych samochodów we własnej flocie zaczęliśmy od problemu utrzymywania na stanie pojazdów z początków lat '90 XX wieku. Panie Jarku! Takie samochody nie mają powyżej 10 lat, ale skromnie licząc 15-18 lat. Odnieść to można do Pańskiego stwierdzenia o liczeniu kosztów przez fleet menagera. Moim zdaniem odpowiedź nasuwa się sama.

Ale czy Pan to liczył, żeby wyciągać takie wnioski?

konto usunięte

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Jarek Kuczyński:
Wątek utrzymywania sędziwych samochodów we własnej flocie zaczęliśmy od problemu utrzymywania na stanie pojazdów z początków lat '90 XX wieku. Panie Jarku! Takie samochody nie mają powyżej 10 lat, ale skromnie licząc 15-18 lat. Odnieść to można do Pańskiego stwierdzenia o liczeniu kosztów przez fleet menagera. Moim zdaniem odpowiedź nasuwa się sama.

Ale czy Pan to liczył, żeby wyciągać takie wnioski?


Przyznaję szczerze Panie Jarku, że nie liczyłem, ponieważ jak już wcześniej stwierdzałem NIE posiadamy tak starych pojazdów na stanie. Ale skoro już drążymy ten wątek to proszę mnie przekonać - opierając się o wyliczenia - że posiadanie na stanie Stara, lub Liaza np. betoniarki (tego rodzaju pojazdy Pan wskazywał), z roczników np. 1991-1993 (bo przecież mówimy o autach z początku lat '90 XX wieku), jest ekonomicznie uzasadnione, a rachunek zysków i strat oscyluje powyżej kreski? Oczywiście zakładamy, że taka, czy inna firma, posiadająca takie pojazdy zna pojęcia "zysk" i "strata".
Jarek Kuczyński

Jarek Kuczyński
Floty,floty,floty...
.

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

I tutaj dochodzimy do ciekawego zagadnienia w zarządzaniu flotą jakim jest ekonomicznie uzasadniony czas używania samochodu szczególnie specjalnego.
Wyliczałem to sobie kiedyś na pompie do betonu. Bardzo droga w zakupie i bardzo ciężko zbywalna (przy zachowaniu odpowiednich proporcji podobnie jak betoniarka)
Zabawa z cyframi doprowadziła mnie do wniosku że dużo taniej jest wymienić cały silnik i skrzynie biegów, zrobić kapitalny remont blacharski i inwestować w cykliczne przeglądy samochodu, itp. niż kupować nowe samochody.
Bilans kosztów jest zdecydowanie na plus użytkowania samochodu w... nieskończoność
Nie wierzycie sprawdźcie sami.

Panie Macieju
nie chciałem w żaden sposób Pana urazić czy podwarzyć Pana kompetencji.
Mam nadzieję że kiedyś się spotkamy (ten rynek jest dość mały) i dokończymy nasze polemiki

Pozdrawiam
Jarek

ps. Trochę zboczyliśmy z tematu, choć ostatecznie tego typu dywagacje tez leżą w sferze kompetencji fleet manageraJarek Kuczyński edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 13:34

konto usunięte

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Jarek Kuczyński:
I tutaj dochodzimy do ciekawego zagadnienia w zarządzaniu flotą jakim jest ekonomicznie uzasadniony czas używania samochodu szczególnie specjalnego.
Wyliczałem to sobie kiedyś na pompie do betonu. Bardzo droga w zakupie i bardzo ciężko zbywalna (przy zachowaniu odpowiednich proporcji podobnie jak betoniarka)
Zabawa z cyframi doprowadziła mnie do wniosku że dużo taniej jest wymienić cały silnik i skrzynie biegów, zrobić kapitalny remont blacharski i inwestować w cykliczne przeglądy samochodu, itp. niż kupować nowe samochody.
Bilans kosztów jest zdecydowanie na plus użytkowania samochodu w... nieskończoność
Nie wierzycie sprawdźcie sami.

Panie Macieju
nie chciałem w żaden sposób Pana urazić czy podwarzyć Pana kompetencji.
Mam nadzieję że kiedyś się spotkamy (ten rynek jest dość mały) i dokończymy nasze polemiki

Pozdrawiam
Jarek

ps. Trochę zboczyliśmy z tematu, choć ostatecznie tego typu dywagacje tez leżą w sferze kompetencji fleet manageraJarek Kuczyński edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 13:34


Panie Jarku! Sprzeczka z Panem była czystą przyjemnością!!! Spotkanie i dalsza rozmowa byłaby z pewnością równie miła i przyjemna, a co do wyliczeń - muszę uwierzyć na słowo, chociaż zapoznać się z tymi danymi byłoby to interesujące.

konto usunięte

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Witam,
Ciekawa dyskusja - szczególnie ostatnie posty... ;-)

Wracając jednak do roli "fleeta" w firmie wg mnie wszystko zależy od wyższej kadry zarządzającej w danym przedsiębiorstwie i temu jak wiele swobody dadzą fleet menedżerowi.

Z doświadczenia wiem, że niektóre osoby decyzyjne "wiedzą swoje" i żadne argumenty nie są w stanie zmienić ich przekonania w danej sprawie podczas gdy inne osoby potrafią dostrzec, że w tym co mówi fleet menadżer może kryć się jakiś sens i warto pochylić się nad przedstawionymi sobie propozycjami.

al

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Witaj Adam,
Święte słowa. Jak to powiadał pewien pan w pewnym filmie "trafiliście w sedno tarczy" :)

pozdrawiam
Sebastian Andruszczak

Sebastian Andruszczak Sales & Marketing |
Growth | Project
Management |
Blockchain

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Odpowiem nieco przewrotnie:
Fleet Manager jest to osoba, która zarządza flotą... o_O

:)))))))))))))
Jarek Kuczyński

Jarek Kuczyński
Floty,floty,floty...
.

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Adam Legutowski:
Wracając jednak do roli "fleeta" w firmie wg mnie wszystko zależy od wyższej kadry zarządzającej w danym przedsiębiorstwie i temu jak wiele swobody dadzą fleet menedżerowi.

A czy to przypadkiem nie jest tak, że w każdym aspekcie funkcjonowania firmy wszystko zależy od kadry zarządzającej?

Z doświadczenia wiem, że niektóre osoby decyzyjne "wiedzą swoje" i żadne argumenty nie są w stanie zmienić ich przekonania w danej sprawie podczas gdy inne osoby potrafią dostrzec, że w tym co mówi fleet menadżer może kryć się jakiś sens i warto pochylić się nad przedstawionymi sobie propozycjami.

tu zgadzam się z cytowaną wypowiedzią.
Niemniej ja w każdej sytuacji próbowałbym "sprzedać" moje pomysły i za każdym razem miałbym pełne przekonanie że mi się uda!

konto usunięte

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Jarek Kuczyński:
Adam Legutowski:
Wracając jednak do roli "fleeta" w firmie wg mnie wszystko zależy od wyższej kadry zarządzającej w danym przedsiębiorstwie i temu jak wiele swobody dadzą fleet menedżerowi.

A czy to przypadkiem nie jest tak, że w każdym aspekcie funkcjonowania firmy wszystko zależy od kadry zarządzającej?

Z doświadczenia wiem, że niektóre osoby decyzyjne "wiedzą swoje" i żadne argumenty nie są w stanie zmienić ich przekonania w danej sprawie podczas gdy inne osoby potrafią dostrzec, że w tym co mówi fleet menadżer może kryć się jakiś sens i warto pochylić się nad przedstawionymi sobie propozycjami.

tu zgadzam się z cytowaną wypowiedzią.
Niemniej ja w każdej sytuacji próbowałbym "sprzedać" moje pomysły i za każdym razem miałbym pełne przekonanie że mi się uda!
A kto twierdzi, że nie należy tak robić!? ;-)) Oczywistym jest, że umiejętność sprzedawania własnych pomysłów poparta dodatkowo rzeczowymi argumentami jest właściwie chyba podstawą do tego aby coś w życiu osiągnąć. W mojej wypowiedzi starałem się wskazać, że czasami pomimo naszych chęci i starań, zdanie osoby decyzyjnej jest inne i nie da się go zmienić
Artur W.

Artur W. dyspozytor d/s floty
samochodowej

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

artur w:
zarzadzanie flota eh... praca polegajaca na siedzeniu w pracy od rana do... hm... rana??? niestety tak bylo w moim przypadku dostalem w spadku po poprzednim pracowniku sam zlom na kolach okolo 150 aut od roku 90 do 07 samochody ktore miesiecznie robia 10-15 tys km i teraz najlepsze: po 2 miesiacach zorientowalem sie dlaczego tak sie dzieje... zarzad zablokowal pieniadze ktore trzeba bylo przeznaczyc na naprawy zaczeli przekladac faktury z miesiaca na miesiac eh... szkoda gadac mialem szkole zycia... jezeli masz leb jak sklep jestes odporny na stres lubisz miec duzo obowiazkow i w stosunku do nich zarabiac smieszne pieniadze zostan fleet managerem dyspozytorem d/s floty itp w kazdym razie powodzenia


Nadal szukam pracy, jeżeli ktoś bedzie miał jakiś namiar proszę o info na PW
Pzdr
Artur
Łukasz G.

Łukasz G. Właściciel, PCS
Łukasz Górecki

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Rynek flotowców jest na tyle mały, że ja po półrocznym poszukiwaniu w dobie przereklamowanego kryzysu, zmieniłem profesję. Aczkolwiek wracam, gdy tylko nadarzy się okazja!

Pozdrawiam,
Łukasz
Łukasz Kuk

Łukasz Kuk Wszystko co z
zwiazane z flotą to
mnie kręci !!!!

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Ja kiedyś pracowałem w takiej firmie w której było pięć Fiatów 126P (nie było to wcale tak dawno) i normalnie nimi pracownicy jeździli.

Temat: Kim tak naprawdę jest fleet manager?

Jeżeli chcesz dokładnie dowiedzieć się czym zajmuje się fleet manager to polecam zajrzeć na bloga https://www.flotman.pl/blog/odpowiedzialnosc-prawna-fle... bo przygotowali naprawdę fajny artykuł w którym znajdziesz dokładne informacje jaki jest jego zakres obowiązków i co powinien potrafić. Pozdrawiam i mam nadzieję, że się przyda ;)

Następna dyskusja:

Administrartor Floty, Fleet...




Wyślij zaproszenie do