konto usunięte

Temat: Jak sobie radzicie ze zdobywaniem normalnych informacji?

... bo przecież nie wystarczy włączyć Fakty czy Wiadomości. W tym miejscu zamierzałam popastwić się trochę nad zawartością telewizyjnych programów informacyjnych, ale okazało się, że w internecie wszystko jest, wystarczy tylko wkleić. No to wklejam, bo mnie się cisną na usta same wulgaryzmy, a tu się komuś udało nawet bez "mięcha" napisać: http://mysl24.pl/spoleczenstwo/955-tvp-w-natarciu-czyl...
Ja trochę masochistycznie a trochę dla śmiechu oglądam wspomniane Fakty lub Wiadomości (a czasami nawet jedno i drugie), a potem zaraz przełączam na TVN24 Biznes i Świat - tam przynajmniej jest trochę relacji ze świata. "Gorącego newsa" i tak zawsze ktoś ze znajomych podrzuci na Facebooku, nie trzeba czekać do dziennika.
Prasa? Ktoś TO jeszcze czyta?

Temat: Jak sobie radzicie ze zdobywaniem normalnych informacji?

Czytam" Rzeczpospolitą" od lat. Lubię szczególnie dodatek "Plus Minus". 2,3 x w tygodniu (poniedziałek, piątek obowiązkowo) kupuje "Przegląd Sportowy", na którym uczyłem się czytać.
Innych dzienników nie tykam raczej.Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.03.15 o godzinie 21:12

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzicie ze zdobywaniem normalnych informacji?

Pierwszą zasadą jest, o ile to możliwe, dotarcie do źródła informacji.
Świetną ilustracją dlaczego to jest takie ważne było to co wkleiłem jakiś czas temu.
Rzecz była o SKOKach a w materiał TVP wkleiła wypowiedź Kaczyńskiego o nagonce w
68 roku, która w oryginale dotyczyła tekstu Newsweek na temat teścia Dudy... I wyszło,
że prezes porównuje rozgrzebywanie sprawy SKOK do antysemickiej nagonki...
Wystarczyło otworzyć TV Republika i posłuchać całego wystąpienia żeby nie dać się
nabrać. Chociaż i tu trzeba uważać bo po latach oglądania telewizji politycznie poprawnej
TV Republika może wydawać się stronnicza i radykalna (pewnie częściowo jest).
Po drugie kwestia ustalenia faktów. Często trudno rozpoznać co jest faktem a co komentarzem.
To co mi się podoba w komentarzach Kolonko to wyraźne rozdzielenie faktów od
komentarza. Oczywiście to nie wszystko bo fakty można również odpowiednio dobrać
ale to już coś. Często pytam swoich rozmówców "skąd to wiesz" i przekonuję żeby
nie bazowali w opiniach na komentarzach lecz faktach. Kiedyś jedna z partii miała
hasło "Myśl samodzielnie". Bardzo aktualne.
Po trzecie. Warto znać mechanizmy manipulacji. Począwszy od tych czysto technicznych
jak np. sposób filmowania polityka a skoczywszy na psychologicznych z dziedziny
wywierania wpływu na innych np. sondaże jako społeczny dowód słuszności...

edit.
Własnie przed chwilą, na stronie GW, zauważyłem często stosowany
przez to medium chwyt:
"Kaczyński: Wyrok dla Kamińskiego to element kampanii.
Ekspert: To spekulacje. Nie wpadajmy w paranoję"
Nie może być mądrym ktoś kto mówi inaczej niż ekspert.
I bez znaczenia jest to , że prawie zawsze znajdziemy eksperta
dla udowodniania pożądanej tezy...
Zwracam też uwagę, że cytat z Kaczyńskiego jest oderwany od kontekstu.
Polecam źródło:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/mariusz-kamin...Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.03.15 o godzinie 21:50
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Jak sobie radzicie ze zdobywaniem normalnych informacji?

Własnie dzis o tym myslałam, córka czekała na Michela Morana więcwłaczyła fakty a ja chcąc nie chcąc robiąc cos w kuchni słuchałam..po jakis 15 minutach jak zawsze poczułam przygnębienie i zmeczenie materiału - szczególnie po sondażu z Ogórkiem na 3 miejscu i komorem na 1 szym i w zasadzie cały ten program wpędziłby mnie w depresje bo i katastrofy i "okropny" ksiądz, który właczył młodziezy - po uprzednim zapytaniu film z egzekucji i ten nieszczęsny sondaz utwierdzajacy mnie w przekonaniu o głupicie moich rodaków i gdyby nie news o uratowanym oczku dziecka poprzez nowatorską operacje to chybabym zwymiotowała i jakos tak zawsze mam po programach informcyjnych..nie przez to o czym mówia ale jak mówią..czasem załuję,ze rozpoznaje manipulację na km o jakze łątwe byłoby moje zycie gdybym była tępa:)
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Jak sobie radzicie ze zdobywaniem normalnych informacji?

Jarosław S.:
Pierwszą zasadą jest, o ile to możliwe, dotarcie do źródła informacji.

Nie wiem na ile mój sposób można nazwać "dotarciem do źródła informacji", ale w zasadzie czytam niemal wyłącznie tytuły (pomijając artykuły w prasie i portalach specjalistycznych) i pytam moich znajomych, co na dany temat mówi się w ich środowisku. Przez 35 lat pracy dla osób i firm znam ludzi z niemal każdej branży. Np. wiedzę na temat sytuacji w służbie zdrowia zdobywam od znajomych lekarzy i pielęgniarek; na temat rolnictwa od kolegów z ANR, dzierżawcy dawnego PGR, czy kuzyna rolnika, a na temat ostatniej katastrofy lotniczej od pilota lotnictwa cywilnego. Lubię też wiedzieć - ale nie z TV - co się mówi w kuluarach sejmu. ;)

Następna dyskusja:

Jak osądzić millenialsów?




Wyślij zaproszenie do