konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

jeśli ktoś lubi jeździć i do tego musi wiedzieć co się dzieje z kołami, nawierzchnią, to wybiera BMW, bo inne auta rzadko kiedy są takie bezpośrednie.

ależ co za uogólnienie. Jesli piszesz o czym piszesz, to najlepsza w tym jest alfa romeo, bez zadnego porównania w ogóle. Jeszcze subaru. BMW przy tych autach prowadzi się jak taczka.
Nie pisz mi głupot o awaryjnosci alfy na przykład, bo temat dotyczy starych modeli, a ja mówie o modelu 159 w nowej wersji, jakościowo dorównuje bez dwóch zdań Niemcom. Trakcyjnie jest nie do pobicia. Subarak podobnie, polecam przejażdzkę porównawczą nowym legacy albo imprezą. A próbowałeś jezdnych właściwości nowego accorda?
Prosze, nie twórz mitów.

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

co do alfy to wiem, że dobrze się prowadzi, o awaryjnosci nie bede pisal, bo sam lubie alfy, ale niestety przedni naped je dyskwalifikuje z punktu widzenia przyjemnosci z jazdy.

Subaru legacy nowy model ? nie jezdzilem, wystarczy ze widzialem wnetrze. tak tanio i tandetnie wygladajacego auta za te pieniadze chyba nie ma. a do tego beznadziejny silnik diesla.

nowym accordem nie jezdzilem, jezdzilem za to bardzo chwalonym civikiem (VII i VIII) i daleko mu do jakiegokolwiek obecnego bmw.

Nie mozna zapominac o jednym - auta FWD prowadza sie (w powyzszych przypadkach) dobrze w jezdzie neutralnej. Niestety przy jezdzie po nawierzchni o zmiennej przyczepnosci, dynamicznych ostrych zakretach pojawia sie problem wplywu napedu na uklad kierowniczy szczegolnie przy wiekszych mocach. Tak jak np Volvo C30 T5 - bardzo dobre prowadzenie dopoki jednoczesnie nie dajesz gazu i nie skrecasz kol. Wtedy rozumiesz dlaczego dali taka duza kierownice - bo mniejsza wyrwaloby z rak.
A do tego problemy z trakcja przy niewielkich mocach - ja mam w bmw 170 koni i moge na mokrym asfalcie ruszac na pelnym gazie, przy FWD nie ma takiej mozliwosci. i to jest to o czym mowie - o bezposredniosci, poczuciu 100% wiadomosci o drodze. bo napedza sie jedne kola i to sie czuje pod noga, a kreci sie drugimi i to sie czuje w rekach.

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Adam N.:
Jest duzo dobrych aut. Bardzo dużo.

.. ale za****sych już nie aż tak wiele, i do nich zaliczam BMW ;)

pzdr
mm
Łukasz Mańka

Łukasz Mańka Monitoring
administrator

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Marek S.:
co do alfy to wiem, że dobrze się prowadzi, o awaryjnosci nie bede pisal, bo sam lubie alfy, ale niestety przedni naped je dyskwalifikuje z punktu widzenia przyjemnosci z jazdy.

Subaru legacy nowy model ? nie jezdzilem, wystarczy ze widzialem wnetrze. tak tanio i tandetnie wygladajacego auta za te pieniadze chyba nie ma. a do tego beznadziejny silnik diesla.

nowym accordem nie jezdzilem, jezdzilem za to bardzo chwalonym civikiem (VII i VIII) i daleko mu do jakiegokolwiek obecnego bmw.

Nie mozna zapominac o jednym - auta FWD prowadza sie (w powyzszych przypadkach) dobrze w jezdzie neutralnej. Niestety przy jezdzie po nawierzchni o zmiennej przyczepnosci, dynamicznych ostrych zakretach pojawia sie problem wplywu napedu na uklad kierowniczy szczegolnie przy wiekszych mocach. Tak jak np Volvo C30 T5 - bardzo dobre prowadzenie dopoki jednoczesnie nie dajesz gazu i nie skrecasz kol. Wtedy rozumiesz dlaczego dali taka duza kierownice - bo mniejsza wyrwaloby z rak.
A do tego problemy z trakcja przy niewielkich mocach - ja mam w bmw 170 koni i moge na mokrym asfalcie ruszac na pelnym gazie, przy FWD nie ma takiej mozliwosci. i to jest to o czym mowie - o bezposredniosci, poczuciu 100% wiadomosci o drodze. bo napedza sie jedne kola i to sie czuje pod noga, a kreci sie drugimi i to sie czuje w rekach.

Co do Alfy polecam Q4 z mocną benzynką lub dieslem 2.4JTDm ;)
Auto klasy 3'tki, ale pod względem technicznym jak i jakościowym daleko przed 3-jeczką. Projektowana pod kątem technicznym przez niemieckich inżynierów, pod kątem stylistycznym przez Włochów. Jeden z najlepszych silników diesla. Cóż dodać więcej? :)
Awaryjność 159 to tak samo bajka jak z tym, że nowymi BMW jeżdżą dresy ;)

Jeśli chodzi o Civica to tylko Type-R. Inne to auta cywilne, do
miasta. Accord klasa 3'tki. Dużo lepiej wypada od niej.

Ja ostatnio i tak użytkuję Saaby, chociaż w garażu też stoi 5'tka. Pod maską brakuje tylko 2.8V6 :)Łukasz Mańka edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 12:07

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

może i 2.4 JTDM dobry - lepszy od diesli 2.0 w innych autach, ale gorszy od diesli 3-litrowych bmw.
No i spadek wartosci alfy jest zniechecajacy do zakupu nowych Alf :/

Co do jakości (jesli chodzi o materialy) to Alfa 159 stoi na poziomie BMW 3. Stylistyka - tu alfa wiadomo ;)

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Nieprawda Marku, spadek wartosci modelu 159 jest nieznaczny. Miesci sie w normie dla tej klasy aut. Poza tym, sorry, auta kupuje sie rowniez dlatego, zeby miec przyjemnosc z jazdy i posiadania, a nie tylko po to, zeby odsprzedać z jak najmniejszą stratą.
Poza tym istnieje jeszcze prawidłowość ogólna: auta których jest mniej, tracą na wartosci więcej, bo mniejsze jest grono chętnych na kupno, bo aut jest mało. Tak działa ta zasada.

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Subaru legacy nowy model ? nie jezdzilem, wystarczy ze widzialem wnetrze. tak tanio i tandetnie wygladajacego auta za te pieniadze chyba nie ma. a do tego beznadziejny silnik diesla.

Dieslowski boxer subaru uwazany jest za znakomity silnik. Nie wiem, dlaczego piszesz "beznadziejny"?

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Adam N.:
Subaru legacy nowy model ? nie jezdzilem, wystarczy ze widzialem wnetrze. tak tanio i tandetnie wygladajacego auta za te pieniadze chyba nie ma. a do tego beznadziejny silnik diesla.

Dieslowski boxer subaru uwazany jest za znakomity silnik. Nie wiem, dlaczego piszesz "beznadziejny"?

diesel subaru jest poprostu słaby (tylko 150 koni co w tej klasie jest mizernym osiągnięciem), do tego połączony z bardzo długą skrzynią biegów. Dzięki temu Legacy wyposażone w ten silnik jest autem o bardzo słabych osiągach. daleko mu do 2-itrowych diesli konkurencji, mających nawet ponad 200 koni.

spadek wartosci (procentowy) alfy jest większy od konkurentow. A reguła, że auta których jest mniej to traca wiecej jest nieprawdziwa (np. Porsche).
Nie ma co ukrywać, że spadek wartości Alfy wynika z opinii o awaryjności na którą Alfa sobie "zapracowała" modelami 145/146, 155, 156. Teraz potrzebne będzie wiele lat zanim tą stratę odpracuje. A np takie MiTo jest moim zdaniem jednym z ładniejszych małych aut.

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

dlaczego kieowcy alfy nie pozdrawiają się na drodze??
Bo rano widzieli się w warsztacie:)

A co do awaryjności BMW to przeniesienie napędu czasem fantazji ułańskiej nie wytrzymuje ale to sporadycznie:)
Łukasz Mańka

Łukasz Mańka Monitoring
administrator

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Jan Przemysław Główko:
dlaczego kieowcy alfy nie pozdrawiają się na drodze??
Bo rano widzieli się w warsztacie:)

Stare i nieaktualne :)

Co do utraty wartości to zobacz na AR 159 z 2006r i BMW 3 z tego samego roku. Różnica w cenie przy odsprzedaży bardzo niewielka. Przy zakupie 3'ka zdecydowanie droższa.Łukasz Mańka edytował(a) ten post dnia 12.02.10 o godzinie 06:55

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Jan Przemysław Główko:
dlaczego kieowcy alfy nie pozdrawiają się na drodze??
Bo rano widzieli się w warsztacie:)

Taaak...błysnąłeś.. a dlaczego kierowcy volkswagenow nie pozdrawiają się na drodze? Bo rano widzieli się na szrocie...
A dlaczego kierowcy BMW się nie pozdrawiają? Bo już rano wymienili parę kul...

Tyle warte takie bełkotanie. Ciekawa sprawa: to własnie własciciele alf, jako nieliczni, czesto pozdrawiają się na drogach. Taki zwyczaj.
Tomasz Serwański

Tomasz Serwański Microsoft Dynamics
CRM - konsultant
biznesowy

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Marek S.:
diesel subaru jest poprostu słaby (tylko 150 koni co w tej klasie jest mizernym osiągnięciem), do tego połączony z bardzo długą skrzynią biegów. Dzięki temu Legacy wyposażone w ten silnik jest autem o bardzo słabych osiągach. daleko mu do 2-itrowych diesli konkurencji, mających nawet ponad 200 koni.
oj, tendencyjnosc jakas mi sie w oczy.. znam auto ktore ma 2 silniki diesla 2.0, i ma w jednej wersji 136, w drugiej 150 koni - dlaczego wiec nagle akurat subaru jest 'slabe'? warto tez wspomniec ze subaru ma auta z silnikami benzynowymi 2.0 o mocach ~230 i ~300 koni, wiec zalozylbym raczej ze 2.0 diesel subaru mial miec 150 koni, a nie ze ma za malo..

no i az rzucilem okiem na dane techniczne:
bmw3, 318, silnik 2.0d, 143/300
subaru, legacy, silnik 2.0d, 150/350

co istotne moment subaru ma wyraznie lepszy od bmw - wiec moze to raczej bmw 2.0 jest po prostu za slaby? wiecej obiektywizmu w ocenie.. :)

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Tomasz Serwański:
Marek S.:
diesel subaru jest poprostu słaby (tylko 150 koni co w tej klasie jest mizernym osiągnięciem), do tego połączony z bardzo długą skrzynią biegów. Dzięki temu Legacy wyposażone w ten silnik jest autem o bardzo słabych osiągach. daleko mu do 2-itrowych diesli konkurencji, mających nawet ponad 200 koni.
oj, tendencyjnosc jakas mi sie w oczy.. znam auto ktore ma 2 silniki diesla 2.0, i ma w jednej wersji 136, w drugiej 150 koni - dlaczego wiec nagle akurat subaru jest 'slabe'? warto tez wspomniec ze subaru ma auta z silnikami benzynowymi 2.0 o mocach ~230 i ~300 koni, wiec zalozylbym raczej ze 2.0 diesel subaru mial miec 150 koni, a nie ze ma za malo..

no i az rzucilem okiem na dane techniczne:
bmw3, 318, silnik 2.0d, 143/300
subaru, legacy, silnik 2.0d, 150/350

co istotne moment subaru ma wyraznie lepszy od bmw - wiec moze to raczej bmw 2.0 jest po prostu za slaby? wiecej obiektywizmu w ocenie.. :)

318d jest faktycznie słabe ale jest NAJSŁABSZY SILNIK diesla montowany w serii 3. Najmocniejszy ma 286 a bedzie mial pewnie zaraz 306 koni.

najpopularniejszy w PL diesel w serii 3 ma 2,0 i 177 koni i jedzie o wiele lepiej od Legacy. o ile ten silnik nadaje sie jeszcze do lekkiej Imprezy, w Legacy jest słaby. A do tego połączony z PIĘCIOBIEGOWĄ skrzynią co jest jakimś archaizmem.

a co do alfy - wg eurotax - 1,9jtd '06 ma spadek wartosci 66% a bmw 320d ma 55%. zreszta widac to po ogloszeniach

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

taaak błysnąłem a ty jako mistrz ciętej riposty musiałeś się popisać:)
Jak tak chwalisz samochody koncernu Fiat to je chwal dalej ale tu są miłośnicy i/lub posiadacze BMW i czyste statystyki nic nie mowią o samochodzie...
Zadziwiają mnie ludzie znający na pamięć ile samochód ma koni itp i znają prawie każdą markę. A to jest jeden z czynników bo liczy się jeszcze układ jezdny zawieszenie hamulce subiektywne odczucia z jazdy kierowcy.
I co do perfekcji prowadzenia żaden absolutnie żaden samochód przednionapędowy nie dorówna RWD (tylni napęd) Żadna alfa czy volkswagen nie ma startu w tej dziedzinie. Żaden samochód nie zapewni tyle zabawy w kontrolowanych poślizgach (operujesz tylko gazem i nie katujesz ręcznego)
Hamulce BMW nie mają sobie równych żaden japoniec nie hamuje w takim stylu ani włoch.

A co do silników benzynowych BMW to poezja (dieslami nie jezdze) ciągną zdecydowanie równo w całym zakresie obrotów a nie jak te pseudoekologiczne małolitrażówki wykręcone co trzeba je wykręcać ponad 4 tys obrotów żeby cos poczuć że ta padlina ma chęć jechać

BMW są ciężkie i przez to że mają wał i dyfer z tyłu są bezpieczniejsze w razie wypadku. Masz pęd większy od drugiego samochodu to przezyjesz. Samochodzik ważący niecałą tonę lub tonę nie ma szans z taką bestią

Blachy BMW biją na łeb konkrencję. grbość jakość wykonania itp.

Mam ci wymieniać dalej w czym Beta jest lepsza od Alfy??

Kolejne
Adam N.:
Jan Przemysław Główko:
dlaczego kieowcy alfy nie pozdrawiają się na drodze??
Bo rano widzieli się w warsztacie:)

Taaak...błysnąłeś.. a dlaczego kierowcy volkswagenow nie pozdrawiają się na drodze? Bo rano widzieli się na szrocie...
A dlaczego kierowcy BMW się nie pozdrawiają? Bo już rano wymienili parę kul...

Tyle warte takie bełkotanie. Ciekawa sprawa: to własnie własciciele alf, jako nieliczni, czesto pozdrawiają się na drogach. Taki zwyczaj.
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Dla mnie BMW ma jedną poważną zaletę nad Alfą - iDrive.
Tomasz Serwański

Tomasz Serwański Microsoft Dynamics
CRM - konsultant
biznesowy

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Marek S.:
318d jest faktycznie słabe ale jest NAJSŁABSZY SILNIK diesla montowany w serii 3.
ale co to zmienia? 2.0 150km to tez najslabszy (bo jedyny) silnik diesla w subaru.. i nie zebym jakos za subaru przepadal, nie znam tej marki, ale dyskusja tutaj coraz bardziej przeksztalca sie w 'moje jest dobre bo jest moje', a prawda jest taka ze bmw to nie jest jedyna marka, ba!.. mondeo ktorym jezdzilem bylo przez 6 lat 100% bezawaryjne, podczas gdy bmw mi juz dwa razy stanelo po drodze (krajowe, bezwypadkowe, serwisowane, zadbane).. takze raczej moze uszanowac wypada ze jedni lubia to, drudzy, tamto, a nie na sile szukac argumentow ze najlepsze jest jeszcze cos innego..

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

iDrive to zaleta??? a w czym się objawia, poza monstrualnymi kłopotami w opanowaniu?

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

>
I co do perfekcji prowadzenia żaden absolutnie żaden samochód przednionapędowy nie dorówna RWD (tylni napęd) Ż

Wyłącznie twoje subiektywne odczucia. Oba napędy mają swoje zalety i wady i absolutnie nie można powiedzieć, ze jeden jest lepszy. Slizg kontrolowany? Stary, mówimy o autach użykowych a nie rajdowych, po co ci slizg kontrolowany w ruchu ulicznym?
Sorry:) Masa? blacha? czy to jest czołg? a jak wjedziesz setką w scianę zadne blachy ci nie pomogą. Sorry, ponownie.
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Adam N.:
iDrive to zaleta??? a w czym się objawia, poza monstrualnymi kłopotami w opanowaniu?

Jest łatwiejszy w opanowaniu niż Blue&Me, a jak już zostanie opanowany - co dla przeciętnie rozgarniętego faceta nie jest trudne - jest bardzo klarowny i intuicyjny.
Używałeś kiedyś?

konto usunięte

Temat: Coś w tym jednak jest:))

Adam N.:
>
I co do perfekcji prowadzenia żaden absolutnie żaden samochód przednionapędowy nie dorówna RWD (tylni napęd) Ż

Wyłącznie twoje subiektywne odczucia. Oba napędy mają swoje zalety i wady i absolutnie nie można powiedzieć, ze jeden jest lepszy. Slizg kontrolowany? Stary, mówimy o autach użykowych a nie rajdowych, po co ci slizg kontrolowany w ruchu ulicznym?
Sorry:) Masa? blacha? czy to jest czołg? a jak wjedziesz setką w scianę zadne blachy ci nie pomogą. Sorry, ponownie.

nawet nie o slizg kontrolowany chodzi, ale o neutralnosc prowadzenia, rozklad masy 50:50. daje to duzy komfort i pewnosc prowadzenia, brak nerwowosci przy zmianach obciazenia osi (hamowanie w zakrecie), BMW bardzo plynnie i spokojnie reaguje na to co kierowca robi z kierownica, hamulcami i gazem, bardzo trudno je wyprowadzic z rownowagi, co jest bardzo latwe w wiekszoci aut FWD.

a o i-drive ja tez powiem, ze jest swietny, a w obecnej nowej wersji jeszcze lepszy. ale trzeba uzywac a nie czytac to co pisza w autoswiecie (bo to zdaje sie oni tak narzekali na i-drive)Marek S. edytował(a) ten post dnia 12.02.10 o godzinie 13:31



Wyślij zaproszenie do