Ewa A.

Ewa A. na moście

Okres roznych chorob grypowo-przeziebieniowych w pelni, wiec moze odpowiedz na moje pytanie przyda sie nie tylko mnie.
Przeszlam zapalenie oskrzeli z podejrzeniem zapalenia pluc i spedzilam ponad dwa tygodnie w domu. Naturalnie, nie mysle, zeby w poniedzialek wskoczyc w buty i isc pobiegac do parku, niemniej bardzo bym chciala, zeby to stalo sie tak szybko jak to tylko mozliwe i ...bezpieczne dla zdrowia. Zastanawiam sie, czy np. na miesiac nie przerzucic sie na bieganie w fitness clubie, a na sciezke wrocic na poczatku roku. Co o tym sadzicie? Czy ktos mial juz takie doswiadczenie i jakie wybral rozwiazanie? Bede wdzieczna za podzielenie sie swoim zdanim.
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Po pierwsze - oszczędniej i wolniej. Serce jest osłabione po takiej chorobie. Proponuję Tobie przez pierwszy tydzień-dwa spacery, aktywne marsze, lekkie truchciki wplecione w te aktywności.
Jeśli przez miesiąc pobiegasz w fitness-klubie, a potem zaczniesz znowu na dworze - możesz łatwo się przeziębić. Teraz jest +10, +12 stopni na dworze, za miesiąc będzie ... może być -5. W klubie +20, +22. Duża różnica, a spacerami - adaptujesz organizm i płuca do stopniowo zmieniających się warunków.
Ewa A.

Ewa A. na moście

Dzieki, Tomku, slusznie radzisz, nie pomyslalam o tym aspekcie, super, ze zwrociles na niego uwage, do klubu mi nie spieszno, wole nawet maszerowac, ale na zewnatrz:)
zdecydowanie tylko powietrze. wolno i spokojnie, najlepiej w dni kiedy sucho, niemniej regularnie. No i suplementacja wit C pewnie wskazana.
a w klubie to proponuję saunę
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Robert Zakrzewski:
No i suplementacja wit C pewnie
wskazana.

Witamina C owszem, ale ja dla odmiany proponuję ją zażywać przez okrągły rok w formie naturalnej z naciskiem na warzywa i owoce.
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Myślę, że warto przywrócić ten temat, dla mnie obecnie bardzo aktualny;
i dla mnie;(

konto usunięte

Ja skorzystałem z rady pewnego wiekowego już Pana i... W sezonie jesienno-zimowym, rano i wieczorem łykam tran norweski w kapsułkach. Do tego co rano łyżka miodu lipowego. W domu i w pracy nie mam zawrotnie wysokich temperatur (zimny chów), więc nie przegrzewam organizmu. Efekt jest taki, że nie pamiętam kiedy się przeziębiłem ostatnio. Oczywiście biegam cały czas na dworze :) Każdy ma jakieś patenty antychorobowe, może mój się komuś przyda...
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=445
Może ktoś skorzysta
Dzielę się-ze mną tymi planami podzielił się Piotrek :)
Karolina R.

Karolina R. psycholog/ terapeuta
EEG-Biofeedback/
doradca zawodowy

Ja właśnie wróciłam do biegania po przerwie "chorobowej". Oj, czuć, że kondycja siadła. Dużo gorzej mi się biegało. Nie wiem co prawda jakie są sposoby powrotu do treningów po chorobie, ale czasami jak czułam, że zaczyna mnie coś łapać, to właśnie wtedy wychodziłam np. na rower, żeby "wypluć mikroba" (jak to mówi mój mąż;)) i faktycznie działało, bo żadne choróbsko się wtedy nie przyplątało:) Teraz byłam chora pierwszy raz od prawie trzech lat, więc technika chyba skuteczna;)
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Jestem zwolenniczką przede wszystkim dobrze zbilansowanej diety, suplementy stanowić mają jej uzupełnienie, a nie podstawę egzystencji.
Niemniej jednak warto zachować ostrożność w przypadku przyjmowania leków, gdyż zawarte np. w cytrusach (bomba witaminowa) związki należące do flawonoidów wpływają na metabolizm wielu lekarstw, zwiększając ich stężenie we krwi potęgując działanie terapeutyczne i nasilając powstawanie negatywnych skutków ubocznych. Stąd, akurat w tym przypadku preferowałabym zarzucić uderzeniową dawkę witaminy C w postaci suplementu.
Z tego samego powodu j.w. nie zaleca się popijania leków czy nawet kompleksu witaminowo-mineralnego niczym innym niż WODA!!!

Ponadto zalecam bierny odpoczynek i duuużo snu, natomiast jestem zdecydowaną przeciwniczką jak to Karolina określiła "wypluwania mikroba" rzucając się w wir pracy czy tym bardziej treningów, bo to dodatkowo i niepotrzebnie obciąża organizm, w tym serce.
Karolina R.

Karolina R. psycholog/ terapeuta
EEG-Biofeedback/
doradca zawodowy

Magda, z tym "wypluwaniem mikroba" to nie w momencie jak już się jest chorym, ale wtedy, kiedy zaczynam czuć, że być może łapie mnie jakieś choróbsko, ale jeszcze nie złapało na tyle, żeby nie wyjść pobiegać. U siebie potrafię jakoś trafnie określić dobry moment - choć granica jest cienka.

A z tymi cytrusami, to potęgują one zwłaszcza działanie leków z grupy nasercowych, na nadciśnienie itp., chociaż w przypadku wielu leków ten związek nie jest jeszcze zbadany, więc też bym proponowała do popijania jakiegokolwiek lekarstwa wodę.

Podobne tematy


Następna dyskusja:

powrot po naderwaniu


Wyślij zaproszenie do