Temat: powszechna zmowa milczenia
Witam,
Poruszono tu wiele wątków...
Prostując pewne sprawy:
Firmy doradcze - zgodnie z zasadą "Klient - nasz pan" - nie zawsze decydują same o utajnieniu nazwy klienta. Co więcej: często firmy korzystają z pośrednika, bo tak łatwiej do ostatniej chwili pozostawać incognito. Jest to przydatne z wielu względów, choćby wspomniane już ukrywanie planów rozwojowych przed konkurencją (wskażcie mi firmę, która nie zastanawia się, co też "knuje" jej konkurent :) ale też np. wtedy, gdy szukany jest nowy człowiek na stanowisko osoby, która niedługo ma zostać "wyproszona" z firmy...
Niektóre portale ogłoszeniowe z założenia nie publikują nazw firm-klientów w ogłoszeniach pośredników, więc nawet jeśli pośrednik otwarcie rekrutuje dla klienta X, w ogłoszeniu na portalu nie może umieścić tej informacji.
Wiele razy, pracując w firmie pośredniczącej, negocjowałam z klientami aby móc jak najwcześniej (idealnie już na etapie ogłoszeń) ujawniać ich nazwę kandydatom. Dobra marka firmy naprawdę przyciąga dobrych kandydatów. Gorzej, jeśli firma (nawet mimo starań) ma z jakiegoś powodu złą prasę... No, ale wtedy do pracy powinien przystąpić profesjonalny PR-owiec...
Co do kwestii wynagrodzeń. Zgadzam się z wcześniejszym stwierdzeniem - jeśli zgodnie z regulaminem nasze płace są tajne, to nie możemy ich (nawet widełkowo) rozgłaszać. W Polsce jest to raczej kwestia wynikającej z wielu powodów tradycji utajniania... i nieprędko pewnie to się zmieni. W tej sytuacji raczej nikt nie chce być pionierem. Póki co jest to zbyt ryzykowne.
I przy okazji obalę jeden mit. Pytanie o oczekiwania finansowe nie służy zaproponowaniu kandydatowi kasy możliwie najmniejszej. Nie raz spotykałam się z sytuacją, że kandydat otrzymał więcej niż sam zaproponował, jeśli wynikało to z wyceny stanowiska i oceny kompetencji/potencjału kandydata. Kandydat który chce pracować za drastycznie małe pieniądze powinien szczególnie wzbudzić czujność u rekrutera - coś jest z nim nie tak... ;)
Proponuję zdrowe podejście do tematu oraz pewną dozę zaufania - także wobec pracodawców :)
Pozdrawiam
B.