Filip P.

Filip P. Filip Petlic
Fotografia

Temat: Co Was najbardziej irytuje na drodze?

Jolanta I.:
Nie zawsze ilość km musi świadczyć o doświadczeniu, to jest jakiś wyznacznik tylko wtedy gdy kierowca chce jeździć ambitnie i ma dla niego znaczenie JAK jeździ, a to się zdarza niestety rzadko.
pod tym moge sie spokojnie podpisac.... ze malo jest ambitnych kierowcow ktorzy chca jezdzic dobrze i na ile pozwalaja nasze drogi, bezpiecznie.
Jesli chodzi o kilkometry... maja one znaczenie, jak duze to jzu kwestia osobnego temtu chyba, ale rzecz jest w tym iz kazda przejechana trasa uczy nas czegos, a napewno przyzwyczaja do koncentracji i skupienia w trakcie jazdy.

konto usunięte

Temat: Co Was najbardziej irytuje na drodze?

Jeżeli patrzymy na to z perspektywy nauki to faktycznie się zgodzę
owszem samo narzekanie ma malo istotne znaczenie, ale spostrzerzenia na drodze innych moze spowodowac ze zauwazym cos u siebie do poprawki... bo przeciez nikt z nas nie jest swiety na drodze ;)Kamila Iwaszko edytował(a) ten post dnia 06.07.11 o godzinie 16:34

konto usunięte

Temat: Co Was najbardziej irytuje na drodze?

Filip P.:
Jesli chodzi o kilkometry... maja one znaczenie, jak duze to jzu kwestia osobnego temtu chyba, ale rzecz jest w tym iz kazda przejechana trasa uczy nas czegos, a napewno przyzwyczaja do koncentracji i skupienia w trakcie jazdy.


I tak i nie:).
Owszem, generalnie się zgadzam, tylko niestety polscy kierowcy, którzy jeżdżą rocznie powiedzmy pow.50tkm niestety popadają w rutynę, jakość stylu jazdy spada.
Najczęściej obserwuję to u tzw.kierowców zawodowych np.busów lub aut dostawczych, królowie szos, przecież jakaś baba nie będzie mu mówić jak ma parkować albo jeździć.
Filip P.

Filip P. Filip Petlic
Fotografia

Temat: Co Was najbardziej irytuje na drodze?

Jolanta I.:

I tak i nie:).
Owszem, generalnie się zgadzam, tylko niestety polscy kierowcy, którzy jeżdżą rocznie powiedzmy pow.50tkm niestety popadają w rutynę, jakość stylu jazdy spada.
Najczęściej obserwuję to u tzw.kierowców zawodowych np.busów lub aut dostawczych, królowie szos, przecież jakaś baba nie będzie mu mówić jak ma parkować albo jeździć.
zgdzam sie co do krolow szos, ale to osobny gatunek kierowcy... podobnie maja czasem kierowcy C+ E.
Natomiast przecietny kierowca poruszajacy sie po polskiej drodze niestety czesto jezdzi za malo przez co bardzo nerwowo i bez ogolnej koordynacji :)
U tzw "pechowcow" tez widac wlasnie czasem efekty nadmiernej ilosci i rutyny ;)
Kamil B.

Kamil B. I NEED IT!!!:)

Temat: Co Was najbardziej irytuje na drodze?

A ja jestem zdania, ze:
1. do jazdy trzeba miec to cos, talent, miec to we krwi - albo sie tego zupelnie nie ma
2. To wlasnie przez to, ze nikt nie jezdzi przepisowo tym swiezym ciezko sie czegokolwiek nauczyc i czuc komfortowo na drodze.

Sam wole jechac po Warszawie 50-60km/h bo nie raz musialem w ostatniej chwili kombinowac jak sie cos dzialo czy jakis pieszy sie nagle pojawil nie wiadomo skad a tu jeszcze ktos mnie niepzepisowo wyprzedzal... wiec trzeba miec swiadomosc zagrozenia, zeby sie poswiecic i jechac przepisowo - oczywiscie NIE WSZEDZIE jest sens ale na typowych miejskich ulicach jak najbardziej.

Trzecia sprawa, korki - ja jezdze tylko przed 7 i przed 16 bo potem mi sie nie oplaca:)
Tomasz Szewczyk

Tomasz Szewczyk Bardzo poważnie
brzmiąca nazwa
stanowiska po
angielsku kt...

Temat: Co Was najbardziej irytuje na drodze?

.:
Robert B.:
nie wiem czy było, ale:
- wyrzucanie petów przez okno

Popieram. Pomimo, że sam jestem palaczem, to wiem do czego służy popielniczka w samochodzie :)

Mnie irytują tacy, co blokują lewy pas pomimo, że ludzie na prawym jadą z podobną prędkością. Sam nie pojedzie szybciej, a drugiemu nie pozwoli :)
Takich to kiedy się uda wyprzedzam i hamuję do 0 km/h. Szybko się uczą, pojętny naród.
Marcin M.

Marcin M. Sprzedaż Audi

Temat: Co Was najbardziej irytuje na drodze?

A mnie irytuje policja przyczajona za przystankami, krzakami, reklamami itp.
W każdym szanującym się kraju, fukcjonariusze są po to aby pomagać, a nie czychać na jadących "trochę" szybciej.
Przez ostatnie dwa lata miałem dużo spotkań z "milicją" ze względu na charakter pracy (ok 80tkm/rok - niejestem kierowcą zawodowym ;) )
Za każdym razem się pytałem czemu stoją w takim miejscu, że ich nie widać i w ostatnim momencie wyskakują stwarzając zagrożenie na drodze. Jeden kierowca normalnie się zachowa i zatrzyma się na poboczu, a inny da po heblach, aż siwo....
Tłumaczenie w 90% przypadków zawsze to samo - wyrobienie normy hahahahah
Kolejna sytuacja - wideorejestratory- jeśli ktoś jedzie "lepszym" samochodem to czemu nie usiąść mu na dupie i poczekać, aż złamie parę przepisów, może coś zarobimy?

Przez takich Panów niebieskich musiałem zdać ponownie egzamin :D
Mateusz K.

Mateusz K. Handlowiec z
Warszawy

Temat: Co Was najbardziej irytuje na drodze?

oo
ktos napisał ze irytuje go jak ktoś trąbi...A mnei właśnie irytują pretensje że się na niego trąbi jak śpi za kierownicą zamiast jechać.

najbardziej irytujący jjest brak kierunku w lewą stronę na pasie do jazdy na wprost i zarazem do skretu w lewo! to potrafi popsuć moj najmisterniejszy "rajd"

Wszelkiej maści gapiostwo... ludzie no przeciez jezdzimy na drodze gdzie stawką jest nasze zdrowie i życie, wiadomo czasme kazdemu sie zdarzy zagapić. Czesto natomiast sa sytuacje ze gapiostwo kończy sie ostrym wypadkiem albo o wlos do niego nie dochodzi. Wyprzedzanie bez upewnienia sie czy juz ktos nie wyprzedza itp
Moim zdaniem to wiekszosc wypadkow jest przez nieuwage i glupie zachowania, dodałbym jeszcze złośliwość bo niektorzy wolą sie wwalić niż przychamować i uniknać stluczki

Następna dyskusja:

Wybieramy najbardziej ekono...




Wyślij zaproszenie do