Temat: Co na zimę - felgi stalowe czy aluminiowe?
Maciej Barczyński:
Kiedyś zostawiłem alusyna zimę, niestety zaczęły się ,,łuszczyć", wyglądało to okropnie, jak schodząca skóra po nadmiernym opalaniu.(...)
Łukasz S.:
badziewne alu beda sie luszczyc.. dlatego lepiej kupic nawet uzywane ale lepszej jakosci.
jezdzilem na alu 3 zimy, bez zadnych problemow, cenowo wychodza identycznie albo taniej niz stalowe.. (zalezy od rozmiaru)
(Rafal C.:
z tego co slyszalem to na zime sa specjalne alu ... i te sie tak nie niszcza
Panowie, ale ogólnie rzecz biorąc to wszystko zależy od lakieru - nawet te "badziewne" alu odpowiednio przygotowane (polakierowane) po zimie bedą jak nowe :-)
A więc różnica między "badziewnymi" a markowymi bedzie po pierwsze właśnie w tym właśnie lakierowaniu a po drugie oczywiście także w samym ich wykonaniu (użyte materiały, technologia produkcji) - felgi "badziewne" częściej ulegają odkształceniu albo wogóle złamaniu.
Felgi alu fabryczne (sygnowane logiem producenta aut) zdecydowanie nie powinny zniszczyć się po jednej zimie.
Osobiście od lat jeżdżę tylko na alu i nie widzę w tym większego problemu...
zresztą po kilku latach używania tych samych alu mimo ostrożnej jazdy i tak często wymagają one odnowy (rysy, uszczerbki, wgniecenia) więc dokonujemy wyboru - albo odnawiamy (renowacja full to koszt po 150 pln/szt.) albo dokładamy kasy i kupujemy nowy komplet...
ale ja ze swoimi alu jeszcze nigdy nie jeździłem tyle lat aby musieć je odnawiać - najczęściej sprzedawałem wraz z samochodem :-)
Damian T. edytował(a) ten post dnia 27.11.09 o godzinie 10:37