Szymon Pawlak Właściciel ALPARI
Temat: Jakiej marki olej wlewacie do swoich samochodów Audi
Robert L.:
Te wszystkie badania olei sponsorowane przez koncerny to mozna sobie w buty włozyć, ostatnio czytałem zeszyt naukowy z konferenci Instytutu pojazdów Politechniki Warszawskiej i w ich badaniach to wyszło ze ze wzgledu na zawartosc wody i ogólnie starzenie sie oleju w wysokiej temperaturze to oni tych Castroli, Mobili i Lotosów nie zalecają w ogóle do silników :-)
Odszukam w domu i przepisze w wolnej chwili.
Ale to właśnie te koncerny mają zaplecze finansowe pozwalające na kampanie reklamowe. Pod klienta tworzy się pojęcie oleje do aut francuskich i japońskich. Tylko co jak samochód japoński na francuski silnik?
Przeciętny konsument nie musi znać parametrów technicznych oleju do swojego silnika. Problem zaczyna się gdy trafia do mechanika. Jeśli ktoś myśli, że przeciętny warsztat samochodowy postara się dobrać olej odpowiedni do samochodu klienta jest w błędzie. Większość warsztatów podpisuje umowy z przedstawicielami na dystrybucję oleju danej marki. Dostają za to gratisy w postaci wysysarek do oleju, narzędzi, podnośników dwukolumnowych itp. Warunkiem jest sprzedaż na określonym poziomie. Wtedy olej, który ma w beczce jest dobry do wszystrkiego.
W Poznaniu dwa ASO Renault znajdujące się blisko siebie działają w podobny sposób. W jednym mają umowę z Totalem, w drugim z Elfem. Obie firmy dopuszczone są przez Renault. Jednak trafiając do firmy, która ma podpisane umowy z Totalem okazuje się, że Elf to najgorsze zło do samochodów Renault. W drugiej odwrotnie. Klient staje się jedynie środkiem do osiągnięcia celów sprzedażowych i kolejnych gratisów.
Znam przykład warsztatu o wysokiej renomie lejącego olej Shell 10W60 do każdego samochodu jaki obsługiwał. Dziwne, że po wizycie i oczekiwaniu wyjaśnień czemu nie stosują oleju spełniającego normę VW 505.01 do silnika z pompowtryskami szybko dokonali wymiany własny koszt. Tylko pewnie pani wystawiająca fakturę miała później problemy, że podała konkretny typ oleju.