Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Olimpiada w Tatrach
Powrócił pomysł organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Tatrach. Tym razem organizatorem miałby być Kraków, a część konkurencji miałaby być rozgrywana na Słowacji.Co o tym myślicie?
Moim zdaniem pomysł jest z Księżyca wzięty, chociażby dlatego, że analogiczne przygotowania do olimpiady zimowej w tych samych Karpatach w tym samym 2022 roku prowadzą od 3 lat Ukraińcy. Tamten projekt też jest mocno kontrowersyjny. Ale abstrahując od tego, wystawianie dwóch konkurencyjnych kandydatur na ten sam rok z tych samych gór, z obszaru odległego zaledwie o 300 km - to nonsens. Już to przerabialiśmy w latach 90-tych, kiedy Zakopane konkurowało z Popradem, a w MKOl pukali się w głowę. Teraz będzie to samo. Dla zainteresowanych podaję linka:
http://porteuropa.eu/ukraina/spoleczenstwo/5078-bratob...
I jeszcze pytanie, które się w tej sytuacji nasuwa: skoro Polacy, Słowacy i Ukraińcy aż tak bardzo chcą organizować akurat w 2022 roku zimowe igrzyska olimpijskie, to czy jest formalna możliwość połączenia tych kandydatur? Wiem, że organizator formalnie musi być jeden, ale zawody mogą być rozgrywane w różnych krajach. Dlatego może teoretycznie Zakopane i słowacka Jasna mogłyby się po prostu podczepić pod kandydaturę Lwowa: w Zakopanem można by zorganizować konkurs skoków, w Jasnej narciarstwo alpejskie, a resztę konkurencji na Ukrainie. To miałoby większy sens i byłoby bardziej realne. Tylko pytanie, czy taki układ jest w ogóle możliwy z formalnego punktu widzenia.