Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Co tak remontują

Byłem niedawno w Zakopanem i okolicach i zobaczyłem całe miasto rozkopane. I drogę do Łysej Polany też. Wszędzie, dosłownie wszędzie kładą nowy asfalt, robią nowe chodniki itp. Fajnie. Tylko skąd taka nagła gorączka inwestycyjna? Czyżby Towarzysz Gierek miał miał wkrótce przyjechać z gospodarską wizytą?

konto usunięte

Temat: Co tak remontują

Jakub Łoginow:
Byłem niedawno w Zakopanem i okolicach i zobaczyłem całe miasto rozkopane. I drogę do Łysej Polany też. Wszędzie, dosłownie wszędzie kładą nowy asfalt, robią nowe chodniki itp. Fajnie. Tylko skąd taka nagła gorączka inwestycyjna? Czyżby Towarzysz Gierek miał miał wkrótce przyjechać z gospodarską wizytą?
No i dobrze i źle za jednym zamachem. Dobrze bo robią ( i do tego część w technologii pozwalającej mieć nadzieję, ze na dłużej tych remontów wystarczy i źle bo wlazło w sezon a remonty w zasadzie od Krakowa do Zakopanego skutecznie utruwają turystom życie.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Co tak remontują

Ale dlaczego tak raptem tyle na raz?

Przez tyle lat nic się nie działo, jak robili Krupówki to kilkaset metrów w ciągu roku, inne inwestycje też się ślimaczyły - a tu nagle hop i całe miasto rozkopane.

Czy ma to związek ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi? A może jakiś bogaty góral z Ameryki umarł i przekazał miastu ogromny spadek, że raptem się tyle kasy znalazło na inwestycje, podczas gdy przez ostatnie 20 lat jej brakowało?

konto usunięte

Temat: Co tak remontują

Jakub Łoginow:
Ale dlaczego tak raptem tyle na raz?

Przez tyle lat nic się nie działo, jak robili Krupówki to kilkaset metrów w ciągu roku, inne inwestycje też się ślimaczyły - a tu nagle hop i całe miasto rozkopane.

Czy ma to związek ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi? A może jakiś bogaty góral z Ameryki umarł i przekazał miastu ogromny spadek, że raptem się tyle kasy znalazło na inwestycje, podczas gdy przez ostatnie 20 lat jej brakowało?
Zbieg wyborczy z ukończonymi dokumentacjami i przetargami. U nas uzgodnienia to istna droga przez mękę, musisz pamiętac ze słowo uzgodnienia nie występuje w gwarze góralskiej bez zestawienia z ciupagą :))
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Co tak remontują

Ostatnio bardzo się zdziwiłem, jak wsiadłem na dworcu do busa, który niby miał jechać na Łysą Polanę. Wsiadam, jedziemy w stronę Doliny Chochołowskiej :) Już myślałem, że to taka nowa moda powstała, zawozić turystów gdziekolwiek aby więcej dutków zarobić, bo skoro ceper, to i tak się nie wyłapie :) Ale nie, pojechaliśmy na Łysą, ale przy okazji całe miasto zwiedziliśmy, chyba tylko w Kuźnicach nas nie było:)

konto usunięte

Temat: Co tak remontują

Jakub Łoginow:
Ostatnio bardzo się zdziwiłem, jak wsiadłem na dworcu do busa, który niby miał jechać na Łysą Polanę. Wsiadam, jedziemy w stronę Doliny Chochołowskiej :) Już myślałem, że to taka nowa moda powstała, zawozić turystów gdziekolwiek aby więcej dutków zarobić, bo skoro ceper, to i tak się nie wyłapie :) Ale nie, pojechaliśmy na Łysą, ale przy okazji całe miasto zwiedziliśmy, chyba tylko w Kuźnicach nas nie było:)
No tak teraz mamy transport połączony z funkcją promocji innych dzielnic miasta :) Busiarze nie są szczęśliwi :)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Co tak remontują

Sławek K.:
No tak teraz mamy transport połączony z funkcją promocji innych dzielnic miasta :) Busiarze nie są szczęśliwi :)

No nie są:)

Ale ma to też dobre strony. W czerwcu dzięki tym remontom mogłem pokazać moim białoruskim przyjaciołom Zakopane, bo z Bulwarów Słowackiego na Łysą Polanę jechaliśmy tak, że zobaczyli po drodze: skocznie, parcele i Antałówkę :)

Podobnie było przy wjeździe do miasta dzień wcześniej od strony Suchej Hory. Tak w ogóle, to my jechaliśmy na skróty: z Bratysławy do Lwowa przez Zakopane, Poprad, Humenne i Ublę :) GPS wariował, bo ciągle pokazywał "skręć w lewo", a my skręcaliśmy w prawo :) Swoją drogą - trasa świetna, bardzo polecam i granicę w Ubli przejeżdża się w dwadzieścia minut (robiąc przy tym za atrakcję turystyczną dla celników), a nie w dwanaście godzin jak zazwyczaj.

A jeszcze wtedy spotkaliśmy w Zakopanem cinkciarza i zrobiliśmy z nim mały biznes. Naprawdę. W "Morskim Oku" na Krupówkach. Aż się łezka w oku zakręciła i przypomniały się szczenięce lata, kiedy to Zakopane cinkciarzami stało.

konto usunięte

Temat: Co tak remontują

Jakub Łoginow:

A jeszcze wtedy spotkaliśmy w Zakopanem cinkciarza i zrobiliśmy z nim mały biznes. Naprawdę. W "Morskim Oku" na Krupówkach. Aż się łezka w oku zakręciła i przypomniały się szczenięce lata, kiedy to Zakopane cinkciarzami stało.
Nawet w tym samym miejscu. Wieczorami bramkarz jednak zbijał jeszcze większą kasę wypożyczając na czas wejścia na dancing krawaty :))

Temat: Co tak remontują

Mogliby zainwestować w śmietniki - zdecydowanie brakuje śmietników. Ostatnio jak byłem (początek sierpnia) szedłem z Pardałówki do samego dworca z butelką po piwie w dłoni - nie mogłem nigdzie znaleźć śmietnika z prawdziwego zdarzenia - a jak był, to tak nawalone śmieci w nim było, że się z niego wysypywały. Więcej przyulicznych śmietników :)Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 01.09.10 o godzinie 10:57
Wojciech Jończyk

Wojciech Jończyk Przewodnik górski
tatrzański,
Instruktor
Narciarstwa Wyso...

Temat: Co tak remontują

Krzysztof S.:
Mogliby zainwestować w śmietniki - zdecydowanie brakuje śmietników. Ostatnio jak byłem (początek sierpnia) szedłem z Pardałówki do samego dworca z butelką po piwie w dłoni - nie mogłem nigdzie znaleźć śmietnika z prawdziwego zdarzenia - a jak był, to tak nawalone śmieci w nim było, że się z niego wysypywały. Więcej przyulicznych śmietników :)Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 01.09.10 o godzinie 10:57

"... śmietnika z prawdziwego zdarzenia..."? - czyli jakiego? :D
Pewnie, że śmietników jest za mało, ale jak było ich więcej to od razu zapełniały się po brzegi. Często mieszkańcy wyrzucali śmieci ze swoich domów do publicznych śmietników, niestety. Poza tym co niektórym jegomościom musiały bardzo przeszkadzać skoro je niszczyli. Były fajne, kolorowe śmietniki i w ilości, która z pewnością by Cię zadowoliła. Komu przeszkadzały i z jakiego powodu? - pojęcia nie mam.
Z tą pustą flaszką to nawet przybułować nie mogłeś, bo sama butelczyna lekka. :D

Temat: Co tak remontują

Wojciech Jończyk:

Hehe :) Na przykład więcej takich:

http://www.artbud.pl/Metalowe_kosze_na_smieci-k2126-0-...

:))) Cóż - wszystko przez społeczeństwo - każdemu zawsze coś będzie przeszkadzać - jednemu brak śmietnika, drugiemu fakt, że ten śmietnik jest :) Trochę głupio mi było otworzyć furtkę u jakiegoś mieszkańca, wejść na teren jego posiadłości i podejść do jego śmietnika i tam wrzucić tą butelczynę - na dworcu udało mi się ją wcisnąć do jednego, tak, żeby nie powypadały inne rzeczy :))))
Wojciech Jończyk

Wojciech Jończyk Przewodnik górski
tatrzański,
Instruktor
Narciarstwa Wyso...

Temat: Co tak remontują

Krzysztof S.:
Wojciech Jończyk:

Hehe :) Na przykład więcej takich:

http://www.artbud.pl/Metalowe_kosze_na_smieci-k2126-0-...

:))) Cóż - wszystko przez społeczeństwo - każdemu zawsze coś będzie przeszkadzać - jednemu brak śmietnika, drugiemu fakt, że ten śmietnik jest :) Trochę głupio mi było otworzyć furtkę u jakiegoś mieszkańca, wejść na teren jego posiadłości i podejść do jego śmietnika i tam wrzucić tą butelczynę - na dworcu udało mi się ją wcisnąć do jednego, tak, żeby nie powypadały inne rzeczy :))))

Tobie było głupio, a innym nie jest - niestety. Ludziska nie tylko bezczelnie wrzucają śmieci do cudzych śmietników, ale jeszcze częściej wrzucają śmieci na cudze posesje. Turyści narzekają, że górale są tacy i owacy, a często sami zostawiają chlew po sobie. Ty jesteś grzeczny i porządny, ale wielu śmieci pod siebie, a potem narzekają na brud w miejscowości, do której przyjeżdżają, na brud w górach, po których chodzą, itd.
Pojechałeś po bandzie z linkiem. :) Dorabiasz po godzinach sprzedając wypasione śmietniki? ;)

konto usunięte

Temat: Co tak remontują

:) To , jak i oczyszczalnie ścieków, jak i woda, jak energia elektryczna, transport regularny i wiele innych są to problemy wszystkich tanich miejscowości turystycznych na świecie. Przy stałej liczbie mieszkańców na poziomie 29 tys w sezonie ( jednak od lat jest on za krótki by uznać go za dominujący w strategii) sięgający 200 tys w szczytach, nie da się zrealizować postulatów płynnej obsługi komunalnej na akceptowalnym cenowo poziomie. Bo cóż budować infrastrukturę dla 200 tys ludzi wykorzystywaną 3-4 mies w roku a resztę generujacą koszty czy jednak dla 29 tys by dało się jeszcze żyć?:) Powyższe nie dotyczy Geotermii tam akurat mają kurę ze złotymi jajkami ale coś im nie niesie :))

Następna dyskusja:

A tak z innej beki.




Wyślij zaproszenie do