Temat: Nacjonalizm Ukraiński
Znalazłem bardzo ciekawą książkę, która porusza min. stosunki polsko-ukraińskie w XX-leciu międzywojennym. strona polska nie była bez winy i nie ma co dziwić się narastającemu ekstremizmowi w tym okresie...
===
Zbiór wywiadów z wybitnymi postaciami II RP
Wbrew źle zdekodowanemu tytułowi i okładce nie jest to pozycja o szpiegach w II RP. „Klasyka polskiego wywiadu” jest zbiorem wywiadów jakie wybitne postacie życia politycznego II RP udzieliły sanacyjnemu pismu Bunt Młodych. Współczesną publikacje przygotował dyrektor Muzeum Jana Pawła II Paweł Skibiński i Dawid Dynarowski, a wydało wydawnictwo Fronda.
Pierwszym wywiadem w zbiorze jest rozmowa z jednym z głównych polityków sanacyjnej dyktatury Kazimierzem Bartlem. W rozmowie tej dziennikarze manifestują swoje uwielbienie dla Bartla i sanacji (zachwyty dziennikarzy są równie oślizgłe jak zachwyty mediów III RP nad salonem). Sam Bartel deklaruje wole współpracy z lewicą i odrzuca wszelkie kontakty z prawicą.
W drugim wywiadzie Sługa Boży arcybiskup Andrzej Szeptycki opisuje haniebną politykę II RP względem Ukraińców. W II RP młodzież ukraińska nawet gdy zdobyła wykształcenie nie miała szans na godne życie. Marginalizacja młodych Ukraińców doprowadziła ich do ekstremizmu politycznego. Fundamentem ukraińskiego ekstremizmu politycznego był ekstremizm polityczny polskich władz. Sanacja usuwała ze stanowisk Ukraińców tylko dlatego że byli Ukraińcami, polityka ta dotyczyła też Ukraińców lojalnych wobec Polski (był to kolejny powód popularności ukraińskiego ekstremizmu). Opatrzność Boża uchroniła zmarginalizowaną i spauperyzowaną inteligencję Ukraińską od komunizmu.
W trzecim wywiadzie renegat narodowiec z Związku Młodych Narodowców który poszedł na współprace z sanacją (i eskalował swój realizm do tajnej współpracy z bezpieką PRL) Klaudiusz Hrabyk wyjaśniał kulisy współpracy ZMN z sanacją. W ruchy narodowym były dwa nurty liberalny i antyliberalny faszystowski. Nurt antyliberalny faszystowski w ramach ZMN zaangażował się w współprace z sanacją. Zdaniem ZMN to Piłsudski był kontynuatorem antyliberalnych faszystowskich poglądów Dmowskiego. Równie faszystowski jak ZMN była Sekcja Młodych Stronnictwa Narodowego, tyle że SM SN miała złudzenia że uda się jej wyrzucić z SN liberałów. Hrabyk Obóz Narodowo Radykalny uważał za grupę nie poważną a działaczy SN za „stare ramoty”. Program ZMN definiował jako program centrowego faszyzmu, krytyczny wobec antysemityzmu, akceptujący istnienie narodu ukraińskiego, doceniający sanacyjnych pułkowników, uznający BBWR za zbyt lewicowy, liberalny i przeniknięty partyjniactwem, a Legion Młodych za antyreligijny i zbyt lewicowy.
Działacz ONR (ABC) Julian Sas-Wisłocki (po wojnie działacz SD w PRL) w swojej wypowiedzi dla „Buntu” opisywał istotę ONR. Redakcja „Buntu” z radością witała usamodzielnienie się młodych od partii starych, powstanie ONR i warszawski sukces ONR. Starzy narodowcy działający w ramach Obozu Wielkiej Polski byli zwolennikami parlamentaryzmu. Jeden z ich profesor Roman Rybarski był największym polskim zwolennikiem wolnego rynku. ONR nie był zainteresowany parlamentaryzmem (uznawał parlamentaryzm za nieskuteczny ale nie potępiał jego zwolenników), wybierał akcje bezpośrednią. ONR powstał bo SN nie było jednolite ideowo. W SN działali i liberałowie i etatyści, i demokraci i faszyści. „Słowa ”państwo narodowe”, ”gospodarka narodowa” zaczęły stawać się frazesami, pod którymi różną treść każdy mógł rozumieć”. Władze SN nie udzielały jednolitej odpowiedzi na pytanie o to jakie idee realizuje SN. Winne za to też ponosił Dmowski. Spór ideowy był istotą konfliktu i odejścia ONR z OWP. ONR dryfował ideowo w stronę monarchizmu, był bardziej antysanacyjny niż SN. ONR był prokatolicki, antyżydowski, zwalczał finansjerę, domagał się upowszechnia własności, fascynował się hitleryzmem. Początkowo sanacja tolerowała ONR ciesząc się z rozbicia narodowców. Szybko jednak ONR stał się ofiarą sanacyjnego terroru (liderzy ONR zostali osadzeni w obozie koncentracyjnym w Berezie). Redakcje „Buntu” z ONR łączył sprzeciw wobec etatyzmu, poparcie dla upowszechnia własności, akceptacja katolickiego charakteru Polski, dzielił spór o żydów („Bunt” potępiał antysemityzm).
W szóstym wywiadzie Stanisław Grabski (narodowiec, twórca reformy walutowej) opisał kulisy konfliktu Piłsudskiego z Dmowskim. Zdaniem Grabskiego obaj politycy „wnieśli ogromne zasługi dla powstania państwa polskiego”, podobni byli w swoim egocentryzmie i przekonaniu że urodzili się by rządzić Polską. W 1905 Piłsudski zadeklarował Grabskiemu że będzie dyktatorem (przepowiedzieć miała mu to cyganka, a wszystkie jej przepowiednie się sprawdzały). Błędem Dmowskiego było niedopuszczenie do tworzenia własnych oddziałów militarnych tak jak to zrobił Piłsudski. Zdaniem Grabskiego konsekwencją zamachu majowego w 1926 roku był „powszechny upadek moralności obywatelskie”, „kryzys wiary w Polskę”, rozszerzenie się pauperyzacji i wzrost bezrobocia.
W siódmym wywiadzie Wasyl Mudryj polityk Ukraińskiego Zjednoczenia Narodowo Demokratycznego (legalnej centroprawicowej partii w II RP, wicemarszałek sejmu, podczas wojny żołnierz UPA) opisał sytuacje Ukraińców w II RP. Po I wojnie światowej Ukraińcy chcieli niepodległej Ukrainy a nie polskiej okupacji. Endecja prześladowała Ukraińców. Terror komunistyczny w ZSRR spowodował zaakceptowanie przez Ukraińców polskiej okupacji. Partia Mudryja UZND domagała się autonomii, powstania uniwersytetu ukraińskiego (działał tylko tajny ukraiński uniwersytet we Lwowie), szkolnictwa ukraińskiego (przed I wojną światową Ukraińcy mieli w Galicji 3000 podstawowych szkół, w II RP 470), zaprzestania niszczenia ukraińskiego szkolnictwa (ukraińscy nauczyciele byli przenoszeni do Wielkopolski – polscy osadzani na Ukrainie, dziesiątki ukraińskich nauczycieli co roku było pozbawianych pracy). Z pracy w II RP wyrzucono dziesiątki ukraińskich sędziów i notariuszy. Ukraińcom często zabraniano rozmów po ukraińsku, zachowania ukraińskiej tożsamości i kultury. Ukraińcom odebrano nawet nazwę ich narodowości nazywając ich Rusinami. Ukraińska inteligencja wywodziła się ze ukraińskich chłopów pogardzanych przez Polaków, Polakom nie udało się skłócić Ukraińców. Polskie represje odpowiadały za powstanie ukraińskiego ekstremizmu.
Rozmówcą „Buntu” w dziewiątym wywiadzie był Władysław Studnicki (zwolennik współpracy Polski z Niemcami). Studnicki uważał że politycy II RP nie byli wybitnymi osobowościami, jedynie „prawdziwym mężem stanu był Witos”. Witos sprawił że chłopi poczuli się Polakami, dodatkowo w życiu prywatnym umiał uczciwie zarobić na życie. Pozytywną postacią był Korfanty. Niestety w II RP „ani razu nie stali u steru państwa ludzie, którzy dorastali do swoich zadań”. W II RP przełożeni awansowali tylko ludzi miernych „by nie mieć niebezpiecznego współzawodnika” w administracji, polityce, mediach, kulturze, nauce. „W ten sposób dochodziły do władzy miernoty”. Negatywnych opinii Studnicki krytyki nie żałował też sanacji i endecji (sam przez 20 lat był bliskim współpracownikiem Piłsudskiego). Piłsudski miał ogromny talent do zjednywania sobie ludzi, przed I wojną światową był zadeklarowanym socjalistą i nie wspominał o niepodległości. „lubił tych przede wszystkim, co go słuchali” i „otaczał się ludźmi ślepo oddanymi”.
Tożsamość piłsudczyków najlepiej oddał przedstawiciel sanacji Leon Kozłowski w szesnastym wywiadzie. Kozłowski stwierdził że w 1926 roku „geniusz Józefa Piłsudskiego (…) stał się prawem Polski. Józef Piłsudski stał się normą moralną , standardem ideowym i źródłem ostatecznych bezapelacyjnych decyzji”.
Kryzys gospodarczy wywołany rządami sanacji opisał w siedemnastym wywiadzie Adam Krzyżanowski (przeciwnik terroru sanacyjnej dyktatury, etatyzmu i interwencjonizmu, wybitny ekonomista i zwolennik wolnego rynku). Zdaniem Krzyżanowskiego kryzys w II RP był olbrzymi bo „w latach 1927-1929 nie wykorzystano okresu wielkich nadwyżek budżetowych dla zmniejszenia stawek podatkowych”. Wysokie podatki pogłębiły kryzys w Polsce, kryzys skłonił sanacje do dalszych podwyżek podatków i tworzenia nowych podatków. Wysokie podatki odpowiadały za pauperyzacje i zapaść cywilizacyjną Polski.
W dwudziestym siódmym wywiadzie jeden z założycieli ONR (ABC) Wojciech Zaleski domagał się uspołecznienia górnictwa i hutnictwa (odebrania go kapitałowi zagranicznemu). Uspołecznienie Zaleski definiował nie jako upaństwowienie ale jako rozparcelowanie własności wśród Polaków (poprzez akcjonariat pracowniczy lub nadanie całej własności jednemu Polakowi). Dzięki upowszechnieniu i prywatyzacji własności wśród Polaków, własność tą trudniej będzie przejąć obcym niż przejąć z rąk państwa. Zaleski w wywiadzie twierdził że „jestem przeciwny stosowaniu przymusu w życiu gospodarczym i niepotrzebnej interwencji państwa”, „chodzi mi nie o wprowadzenie nowych zakazów, lecz wprost przeciwnie o zniesienie istniejących”. Zdaniem Zaleskiego władze sanacyjne nie dopuszczały na rynek produktów i surowców wielokrotnie tańszych by chronić kosztem konsumentów interesy działających w II RP karteli. Dla tego Zaleski domagał się zniesienia barier celnych w interesie konsumentów. Dodatkowo działacz ONR był oburzony tym że kartele w II RP mają przywileje podatkowe kosztem drobnej przedsiębiorczości, dzięki przywilejom mogą sprzedawać Polakom drogo surowce. Wolny rynek wymusił by na kartelach troskę o konsumentów. Życie gospodarcze II RP jest patologiczne bo kartele zdominowane są przez finansjerę żydowską która ma na celu zniszczenie gospodarcze Polski.
Jan Bodakowski