Temat: zabawki oddam potrzebującym, dowiozę
Witam.
Jestem matką 7 dzieci. Mam oprócz tego dwie dorosłe córki i dwie wnuczki 1 i 2 latka. Chciałabym zwrócić się o jakąkolwiek pomoc. Może ktoś ma nie potrzebne już rzeczy po swoich dzieciach, ubrania, obuwie. Nie chcę prosić o pieniądze, żeby nie uznano mnie za jakąś żebraczkę oszustkę. Może znajdzie się ktoś kto zechce nam pomóc. Zwracaliśmy się o pomoc do fundacji różnego typu, ale to jest pomoc tylko raz do roku. Bardzo chciałabym, żeby ktoś nas wspomógł w spłacie rachunków za prąd, czynsz, wodę. Co jakiś czas mamy odcinany prąd, bo nie mamy z czego zapłacić. Od wielu osób dostaje wiadomości, że mogłam „nie robić sobie tylu dzieci” i tego typu komentarze. Nie każdemu się udaje w życiu, wierzę że są dobrzy ludzie którzy zamiast wyrzucić to dadzą temu kto tego potrzebuje. Pozdrawiam.
Witam. Nazywam sie Danuta. Mam 7 dzieci, oprócz tego już 2 jest dorosłych. starają mi się pomagać jak tylko mogą ale sami mają rodziny i ledwo wiążą koniec z końcem. Moje dzieci to 3 dziewczynki lat 18, 12 i 10, 4 chłopców lat 14, 11, 8, 7. Dwie najstarsze córki 20 i 22 lat mają już córki roczną i dwulatkę. Dwójka moich dzieci ma alergię i astmę, bardzo często chorują, bo u nas w mieszkaniu jest grzyb. Mój mąż nie żyje od 2i pół roku, od tamtej pory nie dajemy sobie rady. w naszej rodzinie nie ma problemów alkoholowych ani nic z tych rzeczy, nawet nie palimy papierosów. Jesteśmy normalną rodziną tylko tyle że doskwiera nam bieda, ja szukam pracy ale bez skutecznie, szukam czegokolwiek. W chwili obecnej utrzymujemy się z zasiłków z opieki społecznej. Jest ciężko... Czasami nawet nie chce mi sie wstać z łóżka, jak sobie pomyśle że dzieci wstaną tu pusta lodówka... Problemami są też odzież, obuwie, chemia, no i od września przybory szkolne. Jeśli ktoś nie wierzy zapraszamy do nas, albo można się skontaktować z MOPSem w naszym mieście oni nas dobrze znają i opowiedzą o naszej sytuacji. 789172956