Temat: wybieramy nazwę ulicy przy stadionie piłkarskim
Magda: Nasz stadion też raczej będzie się jakoś nazywał. Taka moda (w Warszawie "Narodowy", w Gdańsku "Baltic Arena", we Wrocławiu pewnie też pojawi się nazwa). Naprawdę nie sądzę, by powielało się to z nazwą stadionu chorzowskiego. Chodzi raczej o wyrażenie pomocnicze, synonim (tak jak obecnie mówi się "stadion przy Oporowskiej").
Tomasz: Wyniki takiej ankiety byłyby takie jak przewidujesz. 3/4 ankietowanych nie wiedziałaby również jakiego regionu dotyczy ul. Braniborska, gdzie dokładnie leży Lubusz (mamy ul. Lubuską), ani czym różni się Polesie od Podlasia (Poleska). Myślę, że to nie dyskwalifikuje samych nazw ulic, które służą nam całkiem dobrze.
Do nazw "ul. Kazimierza Deyny", czy "Kazimierza Górskiego" nie mam żadnych zastrzeżeń. (Choć oczywiście pozostaję przy "Śląskiej" - głos oddany. :) ) Wspomnienie takich postaci też byłoby miłym gestem.