konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Ada S.:
Panowie, a słyszeliście o czymś takim, jak poczucie, że jest się wykorzystywanym? Można kogoś wmanewrować w pracę za tę miskę ryżu, ale docelowo będzie niezadowolony i zawinie się natychmiast do kogoś, kto da mu lepsze warunki. Gdzie jest budowanie identyfikacji choć minimalnej z firmą?

Natomiast ja, jako właściciel firmy, odpowiadam za całość jej funkcjonowania, moje kompetencje i know-how sprawiają, że dla mnie są te zyski, które firma wypracowuje. Pan czy pani X zatrudniona na stanowisku Y i wykonująca zakres obowiązków ustalony przeze mnie dostaje pensję Zet i nie ma dyskusji, czy dzięki tej pensji wypracuje dla mnie dochód dwa, trzy, czy dziesięć razy wyższy. Nie podoba się, niech założy własną firmę. Oczywiście pan/pani X dostaje pensję adekwatną do swoich kompetencji i wiedzy, a nie żebraczą.

Pozdrawiam.


nic dodać nic ująć
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Marcin Kasprzak:
Ada S.:
pani X dostaje pensję adekwatną do swoich kompetencji i wiedzy, a nie żebraczą.
nic dodać nic ująć

Ja jednak dodam :-) Z reguły "adekwatność" lub "żebraczość" pensji jest subiektywną oceną, zależną oczywiście od tego, czy jest się pracodawcą, czy pracobiorcą. Pokażcie mi tych pracowników, którzy stwierdzą, że zarabiają dokładnie tyle, ile powinni - i na pewno nie należy im się więcej...

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Ja powiem tak...nie dziwię się, ze jest bezrobocie...ludzie, którzy przychodzą starać się o pracę to jest totalna porażka...przerobiłam w ciągu 3 tygodni 3 rekrutacje po 2 dni...łącznie było tego z jakieś 150 osób...tylko do 3 oddziałów naszej firmy...

Ludzie nie wiedzą po co przychodzą, nawet nie pofatygują się, zeby przeczytać cokolwiek o firmie, w ktorej starają się o prace...nawet jeden Pan, który miał troche powyżej 20 lat zażyczył sobie 3500 zł za samo siedzenie przy biurku i dzwonienie do klientów...ba plus prowizja samochód i komórka:)

I ktoś się dziwi, ze jest bezrobocie?:)

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Agnieszka Rądlewska:
>nawet jeden Pan, który miał troche powyżej 20 lat
zażyczył sobie 3500 zł za samo siedzenie przy biurku i dzwonienie do klientów...ba plus prowizja samochód i komórka:)


LOL, fantasta jakiś czy cu?

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Jolanta I.:
Agnieszka Rądlewska:
>nawet jeden Pan, który miał troche powyżej 20 lat
zażyczył sobie 3500 zł za samo siedzenie przy biurku i dzwonienie do klientów...ba plus prowizja samochód i komórka:)


LOL, fantasta jakiś czy cu?


ale jaki był pewny siebie jak to mówił:) zaznaczam oczywiście, że nie miał doświadczenia i pracował u taty:D

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

też to przerabiałem....
poza tym co napisałaś to trzeba powiedzieć sobie szczerze, gro ludzi starających się o pracę , nei reprezentują nawet podstawowego poziomu wiedzy. Po drugie, ludziom się nie chce pracować. Studenci , kombinują jak tu znaleźć pracę za jak najlepsze pieniądze aby się nie narobić. A jeśli już się czegoś wymaga to wtedy się zaczyna gadka w stylu...co to za praca , muszę zapieprzać za małe pieniądze itp...

Uważam, że 2 lata temu, kiedy sie zrobił bum i brakowało przcowników, zaczęto zatrudniać ludzi za dużo większą kasę(często absurdalną i nieadekwatną do kwalifikacji) , mlodzi ludzie sie przyzwyczaili do tego, że sie im przecież należy...a teraz....przyszło zalamanie i sie wypośrodkowało....i jest żal i lament, że za bumelowanie dostaje sie mniej kasy...

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Marcin Kasprzak:
też to przerabiałem....
poza tym co napisałaś to trzeba powiedzieć sobie szczerze, gro ludzi starających się o pracę , nei reprezentują nawet podstawowego poziomu wiedzy. Po drugie, ludziom się nie chce pracować. Studenci , kombinują jak tu znaleźć pracę za jak najlepsze pieniądze aby się nie narobić. A jeśli już się czegoś wymaga to wtedy się zaczyna gadka w stylu...co to za praca , muszę zapieprzać za małe pieniądze itp...

Uważam, że 2 lata temu, kiedy sie zrobił bum i brakowało przcowników, zaczęto zatrudniać ludzi za dużo większą kasę(często absurdalną i nieadekwatną do kwalifikacji) , mlodzi ludzie sie przyzwyczaili do tego, że sie im przecież należy...a teraz....przyszło zalamanie i sie wypośrodkowało....i jest żal i lament, że za bumelowanie dostaje sie mniej kasy...


Dlatego wyszłam z założenia, ze nie będę patrzyła na to, czy ktoś jest po studiach i ma niewiadomo ile certyfikatów i dyplomów, bo właśnie Ci ludzi życzą sobie najwięcej, najczęściej nie reprezentując sobą nic...daję szansę wszystkim...bo czasami może być tak, że z najbardziej ubogiego cv można wydobyć perełkę...

P.S. rekrutacja dalej trwa;)Agnieszka Rądlewska edytował(a) ten post dnia 12.12.09 o godzinie 10:21

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Agnieszka Rądlewska:
Marcin Kasprzak:
też to przerabiałem....
poza tym co napisałaś to trzeba powiedzieć sobie szczerze, gro ludzi starających się o pracę , nei reprezentują nawet podstawowego poziomu wiedzy. Po drugie, ludziom się nie chce pracować. Studenci , kombinują jak tu znaleźć pracę za jak najlepsze pieniądze aby się nie narobić. A jeśli już się czegoś wymaga to wtedy się zaczyna gadka w stylu...co to za praca , muszę zapieprzać za małe pieniądze itp...

Uważam, że 2 lata temu, kiedy sie zrobił bum i brakowało przcowników, zaczęto zatrudniać ludzi za dużo większą kasę(często absurdalną i nieadekwatną do kwalifikacji) , mlodzi ludzie sie przyzwyczaili do tego, że sie im przecież należy...a teraz....przyszło zalamanie i sie wypośrodkowało....i jest żal i lament, że za bumelowanie dostaje sie mniej kasy...


Dlatego wyszłam z założenia, ze nie będę patrzyła na to, czy ktoś jest po studiach i ma niewiadomo ile certyfikatów i dyplomów, bo właśnie Ci ludzi życzą sobie najwięcej, najczęściej nie reprezentując sobą nic...daję szansę wszystkim...bo czasami może być tak, że z najbardziej ubogiego cv można wydobyć perełkę...

ot właśnie , już dawno doszedłem do wniosku, że np. żeby być dobrym handlowcem nie trzeba mieć studiów.

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Marcin Kasprzak:

ot właśnie , już dawno doszedłem do wniosku, że np. żeby być dobrym handlowcem nie trzeba mieć studiów.


Najlepsze jest to, ze osoby po których najmniej się tego spodziewamy przynoszą najlepsze wyniki:)a na interviev były cichymi myszkami:)

Naprawde wystarczy dobrze poprowadzić rozmowę kwalifikacyjną i można dowiedzieć się wszystkiego:)Agnieszka Rądlewska edytował(a) ten post dnia 12.12.09 o godzinie 10:25
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Uważam, że 2 lata temu, kiedy sie zrobił bum i brakowało przcowników, zaczęto zatrudniać ludzi za dużo większą kasę(często absurdalną i nieadekwatną do kwalifikacji) , mlodzi ludzie sie przyzwyczaili do tego, że sie im przecież należy...a teraz....przyszło zalamanie i sie wypośrodkowało....i jest żal i lament, że za bumelowanie dostaje sie mniej kasy...
Ale za dwa lata może być znów dobrze, więc już się boję o czego wtedy będą sobie życzyć osoby szukające pracy.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że znakomita większość odnosi się do dwóch wielkości płacowych
a) pensji minimalnej
b) średniej krajowej

Heeeelllloooooooł
Stara zasada [20/80] mówi o tym, że 20% pracujących podnosi na tyle średnią krajową, że 80% czuje się poszkodowana i stąd łzy.

Przez kilka ładnych lat nie miałem nawet co śnic o zbliżeniu się do średniej krajowej ;)

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Agnieszka Rądlewska:


Najlepsze jest to, ze osoby po których najmniej się tego spodziewamy przynoszą najlepsze wyniki:)a na interviev były cichymi myszkami:)

Naprawde wystarczy dobrze poprowadzić rozmowę kwalifikacyjną i można dowiedzieć się wszystkiego:)Agnieszka Rądlewska edytował(a) ten post dnia 12.12.09 o godzinie 10:25


zgadzam sie
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Agnieszka Rądlewska:
Najlepsze jest to, ze osoby po których najmniej się tego spodziewamy przynoszą najlepsze wyniki:)a na interviev były cichymi myszkami:)

Naprawde wystarczy dobrze poprowadzić rozmowę kwalifikacyjną i można dowiedzieć się wszystkiego:)
Ale wtedy pracodawca musi zdać sobie sprawę z tego, że takiego pracownika należy docenić - także finansowo, bo inaczej 'cicha myszka' zostanie przez kogoś podkupiona ;)

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Rafał Hostyński:
Agnieszka Rądlewska:
Najlepsze jest to, ze osoby po których najmniej się tego spodziewamy przynoszą najlepsze wyniki:)a na interviev były cichymi myszkami:)

Naprawde wystarczy dobrze poprowadzić rozmowę kwalifikacyjną i można dowiedzieć się wszystkiego:)
Ale wtedy pracodawca musi zdać sobie sprawę z tego, że takiego pracownika należy docenić - także finansowo, bo inaczej 'cicha myszka' zostanie przez kogoś podkupiona ;)


w każdej normalnej firmie system motywujący oraz system nagradzania powinien być stawiany na pierwszym miejscu...wówczas pracodawca ma pewność, ze jego pracownik raz, ze będzie chodził z przyjemnością do pracy i będzie widział możliwość rozwoju...dwa...może być pewien, ze taki pracownik będzie lojalny...

Większość pracodawców nie inwestuje w swoich pracowników, co jest wg mnie podstawowym błędem...Bo niby z czego żyją dyrektorzy i właściciele firm? Czyli tzw. osoby nieprodukujące? Z tych szarych myszek, które zapieprzają na ich pensje...więc jeśli te szare myszki będą docenione, to i szef zyska szacunek i większe obroty, a szare myszki zdobędą doświadczenie, większe wynagrodzenie i szacunek w drugą stronę...
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Agnieszka Rądlewska:
w każdej normalnej firmie system motywujący oraz system nagradzania powinien być stawiany na pierwszym miejscu...wówczas pracodawca ma pewność, ze jego pracownik raz, ze będzie chodził z przyjemnością do pracy i będzie widział możliwość rozwoju...dwa...może być pewien, ze taki pracownik będzie lojalny...
Dokładnie, ale to jest powiązane także z możliwościami danego pracownika - jeśli jest chętny do pracy, pracuje na 100% w wyznaczonym dla niego terminie czasu, to dostaje wynagrodzenia na jakie zgodziły się dwie strony. Jeśli pracownik daje coś od siebie, więcej i jest doceniany, to zyskują dwie strony, jak wspomniałaś.
Często jednak pracownik stawia zaporowe stawki na samym początku i dziwi się, że nie przeszedł sita rekrutacji... a to oczywiście wina firm, bo jak inaczej.

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Rafał Hostyński:

Często jednak pracownik stawia zaporowe stawki na samym początku i dziwi się, że nie przeszedł sita rekrutacji... a to oczywiście wina firm, bo jak inaczej.


dlatego często nie wie co traci:) poza tym istnieje coś takiego jak pokora:)

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Rafał Hostyński:
Często jednak pracownik stawia zaporowe stawki na samym początku i dziwi się, że nie przeszedł sita rekrutacji... a to oczywiście wina firm, bo jak inaczej.

Zgoda, tyle tylko, że ile wynegocjuje się na początku to tyle się ma.Niestety coraz częściej jest tak, że strony umawiają się na podwyżkę po okresie próbnym, po czym pracodawca wycofuje się z tych uzgodnień.W takiej sytuacji trochę roumiem tych kandydatów.
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Ok, ale Ci kandydaci mogą się tak samo wycofać ;)
Ryzyko jest obustronne, natomiast zapisy w aneksie do umowy o pracę mogą być jednoznaczne - jeśli się sprawdzi pracownik, dostaje wyższą pensję, jeśli nie wniesie nic poza standardem warunki pozostają takie same.

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Rafał Hostyński:
Ok, ale Ci kandydaci mogą się tak samo wycofać ;)

Nie bronię kandydatów, ale obstawiam, że prędzej zrezygnuje pracodawca niż pracownik:).
Ryzyko jest obustronne, natomiast zapisy w aneksie do umowy o pracę mogą być jednoznaczne - jeśli się sprawdzi pracownik, dostaje wyższą pensję, jeśli nie wniesie nic poza standardem warunki pozostają takie same.


Tak, tylko z reguły ustalenia dot.podwyżki są ustne, a poza tym pojęcie "wnoszenia" jest mocno względne.
Może być tak, że pracownik się wykaże ponadprzeciętnym zaangażowaniem,nie będzie unikał zadań nadobowiązkowych a mimo tego pensja zostanie taka sama bo....kryzys albo "na pana/pani miejsce jest 10 chętnych".
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Przedstawiłaś swoją opinię, ja myślę, że może być inaczej.
Obwiniając jedną ze stron, zamiast łagodzić, wzmagasz 'konflikt' ;)

konto usunięte

Temat: rynek pracy we Wrocławiu

Rafał Hostyński:
Ok, ale Ci kandydaci mogą się tak samo wycofać ;)
Ryzyko jest obustronne, natomiast zapisy w aneksie do umowy o pracę mogą być jednoznaczne - jeśli się sprawdzi pracownik, dostaje wyższą pensję, jeśli nie wniesie nic poza standardem warunki pozostają takie same.


Zgadzam się:) ale niestety prawda jest taka, ze pracownik za wykonanie minimum życzy sobie pensje z kosmosu i zastanawia się dlaczego jeszcze nie ma podwyżki:)

Zgadzam się też z tym, ze sa pracodawcy, którzy wykorzystują pracowników, ale jak to się mówi...nikt nikogo w pracy nie trzyma na siłe:)



Wyślij zaproszenie do