Temat: rynek pracy we Wrocławiu
Dlaczego mam porównywać do tych krajów? HP działa w Barcelonie i w Dublinie. Pracuje tam mnóstwo Polaków i za ta sama pracę dostają kilka razy więcej niż we Wrocławiu. Więc widząc, że jesteś człowiekiem wartościującym zyski firmy mówię o tym, że w Barcelonie pracownik zarabia kilka razy więcej niż we Wrocławiu.Obaj dają firmie taki sam zysk. Z tym rozwojem to piękne hasła z podręczników dla sprzedawców. Problem w tym, że w kraju mamy 37 mln osób i każdy nie może być najlepszy. Jakie więc masz rozwiązanie dla tych którzy nie mogą lub nie chcą być najlepsi? Kremacja? Jakoś w innych krajach da się pracować i żyć na niezłym poziomie wykonując proste prace-np. sprzedawcy w sklepie. U nas się nie da bo nawet na wynajem pokoiku nie starczy.
Piszesz, że pracowałeś za 700 zł, fajnie tyle, że godząc się na takie warunki sam psujesz rynek. Gdyby nikt się nie godził na nie to nikt by takich pieniędzy nie proponował. Rozumiałbym gdyby jakaś praca oznaczała uczenie się nowego zawodu to wtedy można nawet za darmo trochę popracować- sam tak robiłem.
Ogólnie rzec biorąc nasza sytuacja zależy od tego ile kasy będzie w polskiej gospodarce, a to z kolei w głównej mierze zależy od płac jakie są oferowane. Jeśli ja i Wy nie będzie cie porządnie zarabiali to nikt inny tez nie zarobi, bo nie będę miał wtedy pieniędzy na rozrywkę, sport, kulturę, książkę. Wszędzie widzę oferty dla sprzedawców, pytanie tylko komu i za ile oni maja sprzedawać skoro każdy chce sprzedawać, a nikt nie chce płacić ;)Od samego mieszania herbata nie zrobi się słodka ;)
pozdrawiam
Marcin Kasprzak:Rafał Skrzatek edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 11:10