Temat: porwania dzieci ??
;-)))
Po pierwsze - statystyki policyjne obejmują tylko i wyłącznie zgłoszone wydarzenia. Co oznacza, że nie obrazują RZECZYWISTEGO stanu.
Po drugie, wiele sytuacji w których dochodzi do porwań nie jest zgłaszany, czasem sytuacja kończy się przy udziale prywatnej firmy, która ma za zadanie zabezpieczyć temat. Akurat swego czasu przygotowywałem materiał na zlecenie i sobie dotarłem tu i tam.
Po trzecie to, że normalni ludzi uważają porwanie za coś strasznego nie mieszczącego się w systemie wartości, nie oznacza, że ten sam system wartości mają łobuzy. I tu apelowałem o trochę otwartości, żeby zrozumieć problem.
Po czwarte - w momencie incydentu rodzicom zależy na tym, żeby wszystko się miło skończyło. A więc jeśli mają do czynienia z gościem, co się naoglądał filmów i dzwoni, żeby powiedzieć że jest deal do zrobienia, ale ani mru mru policji - to tak jest.
Coś jeszcze w mojej wypowiedzi uszczegółowić?