Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Aleksandra Kwiatkowska:
A więc proste:
co kobieta, co historia, co poród- to inna opinia!
tak to zwykle jest. W pewnej skali jednak robi się z tego statystyka, czyż nie?

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Aleksandra Kwiatkowska:
Marcin Kasprzak:
Dziś moja siostra spytał swojego lekarza gdzi rodzić odpowiedź była taka:

JAK NAJDALEJ OD WROCŁAWIA :)

a dlaczego?
jakieś argumenty?

Argumentacja lekarza: poza wrocławiem, sąstosunkowo młode odziały porodowe i niezmanierowany personel, a co za tym idzie, lepsza opieka , większ zaangażowani itp.

polecam : Trzebnicę lub Oławę z zaznaczeniem, że nie ma tam oddziałów neonatologii i wówczas dziecko jedzie do Wrocławia, a matka ZOSTAJE tam gdzie rodziła!

ja polecam Brochów.

A więc proste:
co kobieta, co historia, co poród- to inna opinia!

to prawda. Ze wzgledu też na rózne oczekiwania , inne często pojęcie opieki, łatwiejszy lub trudniejszy poród ( na co szpital nie ma wpływu) itp. Generalnie nie można dać się zwariować. Z jednej strony to aż poród ,a z drugiej tylko poród.
Agnieszka S.

Agnieszka S. Właściciel,
bibaba.pl

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Aleksandra Kwiatkowska:
ja polecam Brochów.
Ja też polecam Brochów, mimo że zgadzam się z opinią wyżej Agnieszki G. Moje dziewczynki też leżały na 6p. na wcześniakach, ja po porodzie (cc) na ginekologii. Personel na noworodkach rzeczywiście mało pomocny, momentami nieprzyjemny, z trudem udzielający informacji. Dzieci jednak miały zrobione wszystkie potrzebne badania i konsultacje i wypuścili nas do domu, kiedy już wiedzieli, że na pewno wszystko jest w porządku. Teraz z perspektywy czasu inaczej na to wszystko patrzę. Wtedy byłam rozżalona i złą, tydzień spędzony w szpitalu bardzo mi się dłużył.
Najmilej wspominam tamtejszą patologię ciąży. Czyściutko, miły kompetentny personel. Atmosfera trochę jak w sanatorium.

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Maciej Wołodko:
Na Kamieńskiego na plus są czyste, odnowione sale poporodowe (3-osobowe) i wspominana już tu możliwość legalnego zamówienia pomocy położnej (praktyczne, pomocne i jasny układ). Niestety, wypisali mi młodego z bakterią coli (ktoś to zbagatelizował) i po 5 dniach musiał wracać do szpitala na leczenie antybiotykowe (kolejne 10 dni w szpitalu). Kiepsko też było z informowaniem rodziców o wynikach wykonywanych badań. Nie mam porównania do innych szpitali.

Jak już mówiłam wcześniej ja Kamieńskiego polecać nigdy nie będę...rodziła tam moja kuzynka 2 miesiące przede mną i rodziłam tam ja...przesiedziałam w szpitalu praktycznie 2 tygodnie. Obsługa do dupy, nikt nic nie wie...pielęgniarki nawet nie dają dojść do dziecka jak jest w inkubatorze, a jak chciałam zobaczyć jak kąpie się dziecko, to mnie wygoniły...

W dniu wypisu, mimo, że codziennie dawałam pieluchy i chusteczki dla dziecka przyszyły do mnie i powiedziały, że "mam im dać pieluchę, bo dziecko się obsrało..."(to jest cytat!)

Sprawę pokierowałam do ordynatora...potem inaczej śpiewali...

Druga rzecz...doprowadzili do śmierci dziecka mojej koleżanki i nie tylko tego...po czym jak dziecko zmarło koleżanka zapytała, czy jest Pan z siebie zadowolony, a on na to: "To było moje marzenie"

Kamieńskiego nigdy więcej!Agnieszka R. edytował(a) ten post dnia 23.01.11 o godzinie 08:49

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Agnieszka R.:
Maciej Wołodko:
Na Kamieńskiego na plus są czyste, odnowione sale poporodowe (3-osobowe) i wspominana już tu możliwość legalnego zamówienia pomocy położnej (praktyczne, pomocne i jasny układ). Niestety, wypisali mi młodego z bakterią coli (ktoś to zbagatelizował) i po 5 dniach musiał wracać do szpitala na leczenie antybiotykowe (kolejne 10 dni w szpitalu). Kiepsko też było z informowaniem rodziców o wynikach wykonywanych badań. Nie mam porównania do innych szpitali.

Jak już mówiłam wcześniej ja Kamieńskiego polecać nigdy nie będę...rodziła tam moja kuzynka 2 miesiące przede mną i rodziłam tam ja...przesiedziałam w szpitalu praktycznie 2 tygodnie. Obsługa do dupy, nikt nic nie wie...pielęgniarki nawet nie dają dojść do dziecka jak jest w inkubatorze, a jak chciałam zobaczyć jak kąpie się dziecko, to mnie wygoniły...

W dniu wypisu, mimo, że codziennie dawałam pieluchy i chusteczki dla dziecka przyszyły do mnie i powiedziały, że "mam im dać pieluchę, bo dziecko się obsrało..."(to jest cytat!)

Sprawę pokierowałam do ordynatora...potem inaczej śpiewali...

Druga rzecz...doprowadzili do śmierci dziecka mojej koleżanki i nie tylko tego...po czym jak dziecko zmarło koleżanka zapytała, czy jest Pan z siebie zadowolony, a on na to: "To było moje marzenie"

Kamieńskiego nigdy więcej!Agnieszka R. edytował(a) ten post dnia 23.01.11 o godzinie 08:49

trzeba jechać takie sku.....two to samego spodu, aż sie nauczą. A jak nie to sprawy w sądzie + PEŁNE NAGŁOŚNIENIE. Umówmy się, wystarczy na 10 forach napisać o lekarzu w jaki sposób postępuje i już ma przerypane. A najlepiej stosować metodę Zbyszka Z. wszędzie z dyktafonem i nagrywać nagrywać nagrywać-smutne to ale realia do tego zmuszają. Kilka takich akcji i środowisko zacznie inaczej rozmawiać.

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Agnieszka R.:
Kamieńskiego nigdy więcej!

Nas wypisali z Kamińskiego z zapaleniem ucha
rano wypisali ,wieczorem wróciliśmy
małe sie darło aż sine było
to była środa...
trzeba czekać na konsultacje z laryngologiem ten przychodzi na oddział w środy i piątki
czekaliśmy do piątku na badanie
w piątek lekarz przyszedł dziecinki mi nie zbadał
pytam dlaczego?
bo lekarz zapomiał wypisać zlecenia
ale spoko bo w środe przyjdzie znowu i wtedy na bank zbada-czyli mamy czekać znowu kilka dni w tym czasie młodemu nic nie podawali bo jak skoro nie został zdiagnozowany)
(ja dostałam krzesełko bo nie było łózek wolnych dla matek-3 dni po porodzie wszystko boli,założonych 17 szwów)
dodam że oddział laryngologiczny pietro wyżej....
tak mnie wkórwili że sama polazłam to pietro wyżej i przyciągnełąm dyżurującego laryngologa za rękaw fartucha robiąc przy tym tyle hałąsu że mieli mnie dosyć
pan lekarce powiedziałąm po kilku dniach siedzenia na krześle z dmuchanym kółkiem że mam ja w dupie i rozkładam śpiwór na podłodze bo dłużej nie dam rady a ona mi że jak mi sie nie podoba to mam iść do domu
mało jej nie pobiłam:)))
polażłam do ordynatora
łóżko sie znalazło
na jakiejś sali gdzie leżała mama z jakąś zakaźną chorobą
położyli nas obok:))
jak pielęgniarki tam wchodziły to maseczki zakładały:)))
ale wizja łóżka i podusi sprawiła że już sie nie kłóciłam tylko wskoczyłam w to łóżko:)
.
.
.
.
.
.
ale ciekawsza historia była przed porodem w tymże szpitalu
młode nie chciało sie rodzić
więc podawali mi oksytocyne(wywołanie ciąży)
urodziłam po 3
ale za każdym razem brali kilka dziewczyn z oddziału
i za każdym razem wypadało tak że chodziłam z taką Martą
byłyśmy tam razem 3 razy
jak już wspomniałam ja za 3 urodziłam ona nie
wracając na oddział z wyżej opisanum zapaleniem uszu kilka dni poźniej
może z 10 lece korytarzem na fajeczke na dwór
patrze a tam na izbie przyjęć stoi ta Marta
W CIĄŻY DALEJ!!!!
pytam o co kaman
a ona że nie urodziłą to jej zrobili dodatkowe badania USG i coś tam
i okazało sie że źle obliczyli termin i ona jest dopiero w 7 miesiącu ciąży:)))))
więc do porodu ma jeszce czas
3RAZY JEJ GO WYWOŁYWALI!!!!
Joanna Motylska-Komsta

Joanna Motylska-Komsta Trener skuteczności
osobistej,
milosniczka sztuki

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Witam
Gdy byłam w ciąży z 3 dzieckiem brałam pod uwagę Trzebnicę. Jednak ze względów praktycznych urodziłam na Kamińskiego we Wrocławiu. Dało się jakoś znieść warunki i obsługę, to zależy o której dziecko będzie się chciało urodzić i na jaką zmianę pielęgniarek się trafi.
Dla mnie było ważne ze mąż jest przy porodzie i to on brał cały ciężar komunikacji z personelem. Nawet udało mu się wejść w utarczkę z lekarzem, trochę podnieśli sobie ciśnienie i urozmaicili mi poród.

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Joanna Motylska-Komsta:
Witam
Gdy byłam w ciąży z 3 dzieckiem brałam pod uwagę Trzebnicę. Jednak ze względów praktycznych urodziłam na Kamińskiego we Wrocławiu. Dało się jakoś znieść warunki i obsługę, to zależy o której dziecko będzie się chciało urodzić i na jaką zmianę pielęgniarek się trafi.
Dla mnie było ważne ze mąż jest przy porodzie i to on brał cały ciężar komunikacji z personelem. Nawet udało mu się wejść w utarczkę z lekarzem, trochę podnieśli sobie ciśnienie i urozmaicili mi poród.

o i to jest zdrowe podejscie.

Ostatnio koleżanka rodzila w Norwegii. Po pierwsze USG w czasie ciąży miala robione 2 razy! Porody tam odbieraja TYLKO położne, lekarz jedynie w szczególnych przypadkach. Nacisk na poród naturalny, bez znieczuleń typu. "kręgosłup", podczas skurczów możesz otrzymac jakiś gaz , który działa znieczulająco. Marcin Kasprzak edytował(a) ten post dnia 24.01.11 o godzinie 14:22

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Ostatnio koleżanka rodzila w Norwegii.

Drogi alkohol, kapiele w przereblu, więcej nocy niż dnia i jeszcze naturalne porody. Nie dziwne że im liczba samobojstw rośnie.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Agnieszka B.:
Agnieszka R.:
Kamieńskiego nigdy więcej!
Mamy z żoną podobną opinię,
z pierwszym synem, kilka razy wylądowała tam na patologii,
nawet przed samym porodem, przyjechaliśmy ok 5.30, pani z izby przyjęć z łaską przyjęła (na patologię) i do 16 żadnych badań. O 16 przyszedł nowy lekarz na dyżur i pierwsze co powiedział, to: "że mu strupa zostawili na dyżur". Szkoda, że mnie wtedy nie było, bo nie wiem...
Po badaniu, KTG i coś tam jeszcze, ok 17 na porodówkę, a dopiero o 22.15 zrobili CC po mojej interwencji. Później na sali po porodzie było już różnie, zależało od dyżurujących pań.

Kacper urodził się 25 listopada, w wigilię wieczorem już wylądowaliśmy na ostrym dyżurze z odwodnieniem i znów zderzenie z murem: przewrażliwienie rodzice przyjechali z kolką ...
w sumie był tam z żoną chyba 3 dni, aby zaraz po nowym roku wrócić, tym razem z zapaleniem ucha.
Pani odesłała nas na 1 Maja (nie było laryngologa) o 22 dotarliśmy na 1 Maja i to nas chyba uratowało, zajęła się nami jakaś sympatyczna starsza pani profesor, nawet dostała żona z Kacprem pokój do własnej dyspozycji.

Teraz z drugim synem, to jeszcze nie wiemy, ale chyba Brochów. Nasza pani doktor prowadząca tam pracuje.

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Marek K.:
Agnieszka B.:
Agnieszka R.:
Kamieńskiego nigdy więcej!
Mamy z żoną podobną opinię,
z pierwszym synem, kilka razy wylądowała tam na patologii,
nawet przed samym porodem, przyjechaliśmy ok 5.30, pani z izby przyjęć z łaską przyjęła (na patologię) i do 16 żadnych badań. O 16 przyszedł nowy lekarz na dyżur i pierwsze co powiedział, to: "że mu strupa zostawili na dyżur". Szkoda, że mnie wtedy nie było, bo nie wiem...
Po badaniu, KTG i coś tam jeszcze, ok 17 na porodówkę, a dopiero o 22.15 zrobili CC po mojej interwencji. Później na sali po porodzie było już różnie, zależało od dyżurujących pań.

hehehe bracie nam po 13 godzinach porodu miły Pan doktor oznajmił beż żadnych złośliwości ,że naturalny poród mozę trwać do 48 h :DDD myślałem, żę go zatłukę:)

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

leżalam w szpitalu z dziewczyną, która nasłuchała się jak to jest źle w szpitalu i już od izby przyjęć robiła awantury
po pierwsze siedziała dłużej niż inni na izbie czekając na miejsce, pyskowała na oddziale, to pielęgniarki dawały jej zastrzyki grubą igłą i coś przeciwbólowego takiego, ze nie mogla na tyłku usiąść
na koniec po porodzie leżała w sali 5-osobowej
pare godzin po porodzie siedziałam na krześle koło dziecka, bo dziecko było na 5 piętrze, a ja miałam łóżko na oddziale na 3 :o(, a już dziecka zostawić nie chciałam
też dostałam miejsce w sali 5-osobowej, ale, ze nie darłam się na pół oddziału, to położne powiedziały mi, ze jak jeszcze z godzinę tak posiedzę, to dostane "jedynkę"
i dostałam

dlatego wydaje mi się, ze robienie zadymy od progu, niczego dobrego nie przyniesie, a jak się człowiek nasłucha jak to jest fatalnie, to z punktu ma podniesione cisnienie jak jedzie do szpitala
fakt faktem, ze ja bardzo dobrze wspominam moje pobyty na Brochowie (a troche ich było w czasie ciąży, no i poród), być może dlatego, ze nasłuchałam się jak wygląda opieka nad kobietami w ciąży w Anglii i w Irlandii i jechałam tam baardzo pozytywnie nastawiona

ale niestety słyszalam oczywiście też złe opinie na temat Brochowa (jak leżalam tam to jedna dziewczyna przez tydzień próbowała urodzić, ale nie chciało się rozkręcić, w koncu jak zaczęła rodzić porządnie w sobotę to skonczyła w ....poniedziałek, a lekarze pomimo tego nie chcieli zrobić cesarki)Alina M. edytował(a) ten post dnia 24.01.11 o godzinie 19:35
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

za Gazetą Wyborczą odświeżam temat. A więc Wałbrzych
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9150315,Zniec...

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Jolanta D.:
za Gazetą Wyborczą odświeżam temat. A więc Wałbrzych
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9150315,Zniec...

gdzieś czytałam, ale nie moge znaleźć artykulu, że w szpitalu na Dyrekcyjnej po przeprowadzce do nowego budynku od 1 kwietnia 2011 będzie znieczulenie w standardzie do porodu.
Zazdroszczę wam dziewczyny.
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Małgorzata P.:
Jolanta D.:
za Gazetą Wyborczą odświeżam temat. A więc Wałbrzych
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9150315,Zniec...

gdzieś czytałam, ale nie moge znaleźć artykulu, że w szpitalu na Dyrekcyjnej po przeprowadzce do nowego budynku od 1 kwietnia 2011 będzie znieczulenie w standardzie do porodu.
Zazdroszczę wam dziewczyny.
hmmm obawiam się, że to problem nie tylko w finansach, ale również w zespole. A zespół zdaje się mimo przeprowadzki zostaje ten sam.

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

hmmm obawiam się, że to problem nie tylko w finansach, ale również w zespole. A zespół zdaje się mimo przeprowadzki zostaje ten sam.

to był wywiad z Zimmerem. I on tam mowił coś takeigo, że bedą zatrudniać wieksza liczbę anestozjologów ięc znieczulenia będą dostepne też przy porodach naturalnych. To bylo na gazeta.pl o ile dobrze pamiętam

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

No to gdzie Małgosiu polecasz rodzić?

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

Marcin Kasprzak:
No to gdzie Małgosiu polecasz rodzić?

ja ostatecznie rodziłam w Oławie ale nie polecam jezeli chodzi o samą porodówkę ale może źle trafilam na leakrkę i polożną. Super jest antomaist oddział poporodowy i polozne na tym oddziale. Duzo pomocy, bardzo miłe, sale 2 osobowe. Aczkolwiek możliwośc rodzenia w wodzie, ktorą reklamują się na stronie intenretowej, jest już dawno nieaktualna.

Zdecydowanie nie poelcam natomaist szpitala w Strzelinie, gdyby ktoś miał pomysł tam rodzic, chyba że ma ustawionego lekarza. Ten szpital to jakis odlot. Z racji tego, że w tej chwili mieszkam w tym miescie moja rodzina probowala tam kilka razy uzyskac pomoc. Ba, pomoc medyczną. W dwoch przypadkach skończyło się nieomal targicznie.

konto usunięte

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

polecam podpisać:

http://www.rodzic-bezbolu.pl/
Karolina Martyka

Karolina Martyka sprzedawca, adad

Temat: Poród we Wrocławiu, który szpital polecacie?

jestem w 36 tygodniu ciąży i leżałam w szpitalu w trzebnicy jak i na kamińskiego jedno mogę powiedziec ze trzebnica jest lepsza tam położne przez cały czas sie interesują tobą jak przed i po porodzie o wszystko można sie spytać zawsze mają czas na rozmowe a na kamińskiego zero zainteresowania pacjętką jeszcze na dodatek zagineły moje dokumenty i zero zainteresowania i musze jeszcze raz robić i na mój koszt

Następna dyskusja:

Gdzie polecacie dobry, inte...




Wyślij zaproszenie do