Łukasz Kordyjak

Łukasz Kordyjak e-Marketing/PR

Temat: na ROWER moi mili

To ja może wyręczę kolegę Krzysztofa:

http://moto.wp.pl/kat,23681,title,Nowe-prawa-rowerzyst...

W końcu coś się ruszyło w prawodawstwie.

konto usunięte

Temat: na ROWER moi mili

Łukasz Kordyjak:

W końcu coś się ruszyło w prawodawstwie.


Szkoda, że zapomniał ustawodawca o obowiązkach rowerzysty-np.kamizelki odblaskowe.
O oświetleniu nie wspominam czy też o tym, że przepisy jak np.czerwone światło lub STOP obowiązują (często tylko w terorii) również rowerzystów.
Krzysztof Herezo

Krzysztof Herezo Jeżeli zabałaganione
biurko jest znakiem
zabałaganionego ...

Temat: na ROWER moi mili

Jolanta I.:
Łukasz Kordyjak:

W końcu coś się ruszyło w prawodawstwie.


Szkoda, że zapomniał ustawodawca o obowiązkach rowerzysty-np.kamizelki odblaskowe.
O oświetleniu nie wspominam czy też o tym, że przepisy jak np.czerwone światło lub STOP obowiązują (często tylko w terorii) również rowerzystów.

Myślę, że tego światłym ludziom nie trzeba mówić :> A idiotom i tak nakaz nie pomoże( widać na przykładzie większości posiadaczy 4 kółek [ dziś mogłem stracić życie przy Sądowej bo pan z vw nie zrozumiał, że otwarte drzwi tramwaju są ważniejsze od jego zielonego :/] oczywiście rowerzyści też mają sporo win żeby ktoś się nie przyczepił, że to jakaś nagonka na kierowców) raczej postawił bym na edukacje i pokazanie skutków a nie na karanie które i tak przynosi marne skutki :/
Krzysztof Herezo

Krzysztof Herezo Jeżeli zabałaganione
biurko jest znakiem
zabałaganionego ...

Temat: na ROWER moi mili

Łukasz Kordyjak:
To ja może wyręczę kolegę Krzysztofa:

http://moto.wp.pl/kat,23681,title,Nowe-prawa-rowerzyst...

W końcu coś się ruszyło w prawodawstwie.
Dzięki :)
Bartłomiej Lesisz

Bartłomiej Lesisz First Cube |
e-marketing
solutions

Temat: na ROWER moi mili

Jerzy K.:
robicie Bartkowi przykrość:)

Jaką przykrość?
Jest dyskusja i powodziowy humor :)
A co do jazdy (na chodniku i drodze) i prędkości - ja wyznaje zasadę - ZDROWY ROZSĄDEK i dostosowanie prędkości do sytuacji w otoczeniu. Czasem można jechac chodnikiem i wyprzedzać auta stojące w korku, a w innym miejscu (np. okolice uczelni) lepiej wybrać jezdnię. Najgorsze jest jednak podejście wielu kierowców do innych (niż zmotoryzowani) uzytkowników dróg.
Jeśli komus przeszkadzają wysokie krawężniki - polecam rower z amortyzatorem - do czasu polepszenia infrastruktury. A to nie nastąpi od razu.

Temat: na ROWER moi mili

BTW
ciekawa trasa rowerowa się szykuje wzdłuż 5tki w stronę Trzebnicy...
Krzysztof Herezo

Krzysztof Herezo Jeżeli zabałaganione
biurko jest znakiem
zabałaganionego ...

Temat: na ROWER moi mili

Patryk Buczek:
BTW
ciekawa trasa rowerowa się szykuje wzdłuż 5tki w stronę Trzebnicy...
Czy ja wiem:/ przy ulicy :/ jakoś nie jestem entuzjastą wdychania spalin.

Temat: na ROWER moi mili

Krzysztof Herezo:
Patryk Buczek:
BTW
ciekawa trasa rowerowa się szykuje wzdłuż 5tki w stronę Trzebnicy...
Czy ja wiem:/ przy ulicy :/ jakoś nie jestem entuzjastą wdychania spalin.

Alternatywą jest dojazd do Kryniczna skręt na Malin, przez Pierwoszów z przystankiem w Miłocinie ;) a powrót przez Siedlec następnie Krzyżanowice...

konto usunięte

Temat: na ROWER moi mili

Patryk Buczek:
BTW
ciekawa trasa rowerowa się szykuje wzdłuż 5tki w stronę Trzebnicy...

Tzn ?
Będzie osobna ścieżka jak na zachodzie?
Czy "pobocze" ?
Bo jeśli to drugie to ja wole nadal pola:)

Temat: na ROWER moi mili

Adrian Banaś:
Patryk Buczek:
BTW
ciekawa trasa rowerowa się szykuje wzdłuż 5tki w stronę Trzebnicy...

Tzn ?
Będzie osobna ścieżka jak na zachodzie?
Czy "pobocze" ?
Bo jeśli to drugie to ja wole nadal pola:)

osobna ścieżka wraz z chodnikiem kilka m. obok 5tki

konto usunięte

Temat: na ROWER moi mili

Tak sie zastanawiam jak to jest z rowerami naprawde. Miasto od dluzszego czasu planuje otworzyc wypozaczelnie rowerow i poki co cisza. Myslicie, ze nie ma na to zapotrzebowanie? Korzystalibyscie z takich pozyczonych rowerow?

konto usunięte

Temat: na ROWER moi mili

może ktoś z miłośników jazdy na rowerze wytłumaczy mi o co chodzi :o)
codziennie na ulicy Karkonoskiej zaraz za skrzyżowaniem ze Zwycięską (w stronę centrum) o godz. mniej więcej 6.30 mijam dziewczynę na rowerze...
i powiem szczerze, że nie rozumiem co to jest za przyjemność jeździć w mrozie lub w śniegu po ulicy, gdzie pędzą samochody z prędkością min. 80 km/h?
niejednokrotnie widziałam jak ciężarówki czy autokary z piskiem opon wymijają tą rowerzystkę w ostatniej chwili, bo przecież do niedawna o tej porze było jeszcze całkiem ciemno, a ona nie jest jakoś rewelacyjnie oświetlona
jak leżał śnieg na poboczu, to widziałam raz jak jechała środkiem prawego pasa już po Powstańców i tamowała cały ruch na tym pasie
ja rozumiem, ze sport to zdrowie, że rowerzyści mają prawo jeździć po ulicy, ale tak ryzykować, że ktoś kiedyś nie wyhamuje, to dla mnie nie do ogarnięcia jest

codziennie się nad tym zastanawiam i codziennie się nadziwić nie mogę :O)

może zatrzymać się kiedyś i powiedzieć jej, ze stwarza zagrożenie dla siebie i dla innych, może ona nie zdaje sobie z tego sprawy? może mogłaby jeździć po chodniku?Alina M. edytował(a) ten post dnia 22.02.11 o godzinie 19:12

konto usunięte

Temat: na ROWER moi mili

Problem polega na tym, że rowerzyści nie powinni wg prawa jeździć po chodniku, bo chodnik należy do pieszych. Z drugiej strony ilość ścieżek rowerowych we Wrocławiu niestety jest marna, a nawet jeśli są to w marnym stanie (podobnie jak drogi). Pozostaje więc dla odważnych jazda ulicą. Z doświadczenia wiem, że da się jechać rowerem po ulicy i nie tamować ruchu, ale zawsze istnieje ryzyko, że jakiś samochodzik cię trąci. A co do tej dziewczyny, jak lubi jeździć w mróz to co jej bronić? Sama wolę jechać rowerem niż cisnąć się w buchającym zarazkami tramwaju, autobusie, gdzie co chwile ktoś kaszle i kicha. A nie każdego stać na własny samochód.
Problemem nie są rowerzyści na drogach, tylko fakt, że np. są kiepsko widoczni (bez świateł, bez odblasków) i to jest ich ewidentny błąd. Problemem są poniekąd kierowcy, którym się baaardzo śpieszy i nie patrzą, że jedzie ktoś rowerem, nie zwolną, nie zachowają odpowiedniej odległości przy wyprzedzaniu. Dobry kierowca i dobry rowerzysta w konflikt ze sobą nie wejdą.

konto usunięte

Temat: na ROWER moi mili

nie sądzę, ze komuś przeszkadza jak ktoś o 6.30 jedzie po pustym chodniku
oczywiście, ze jest to jej sprawa, tyle, ze dopóki nic sie nie stanie
mi chodzi o ryzyko i brak wyobrazni tej dziewczyny
raz widziałam taka sytuację,kiedy ciężarówka zjedżała z prawego na środkowy pas, a samochód osobowy jadący z tyłu ze środkowego pasa zjeżdżał w tym samym momencie na prawy
ciężarówka zasłaniała ulicę i okazało się jak już zjechała na środkowy pas, ze wymijała właśnie tą dziewczynę, tyle, że osobowy który w tym samym momencie zmieniał pas na prawy prawie wjechał w nią wjechał
widoczna jest bardzo słabo pomimo tego, ze jakieś tam oswietlenie ma, ale widoczne dopiero jak się blisko podjedzie
a nie oszukujmy się - na tym odcinku nikt wolno jeździ
mi nie chodzi o to czy ona jeździ w mrozie, w słońcu czy w deszczu, czy ma do tego prawo itd.
mi chodzi o sens takiego jeżdżenia z ryzykowaniem własnego życia lub zdrowiaAlina M. edytował(a) ten post dnia 22.02.11 o godzinie 21:31

konto usunięte

Temat: na ROWER moi mili

Mnie rozwala zawsze widok (niestety częsty) rowerzystów przejeżdżających na czerwonym przez przejście dla pieszych. Bo przecież zdąży.

konto usunięte

Temat: na ROWER moi mili

Ada Z.:
Mnie rozwala zawsze widok (niestety częsty) rowerzystów przejeżdżających na czerwonym przez przejście dla pieszych. Bo przecież zdąży.
To się nazywa późne żółte :D

Temat: na ROWER moi mili

Ada Z.:
Mnie rozwala zawsze widok (niestety częsty) rowerzystów przejeżdżających na czerwonym przez przejście dla pieszych. Bo przecież zdąży.

Taaa, zazwyczaj ci na ostrych to robią:)

A tak w ogóle jeździł ktoś w ostatnich dniach? Ja do wiosny czekam, ale co rano widuję takich, którzy nie zwracają uwagi na temperaturę.
Paweł F.

Paweł F. Z Joomla! od 2005
roku, inne CMS też
się trafiają.

Temat: na ROWER moi mili

jeździł, ale bez maski na twarz czuje jakby tysiąc szpileczek wbiało mi się w policzki. Poza tym luz bluz.

Na buty rowerowe, zresztą letnie, założyłem ochraniacze na deszcz/wiatr i nawet nie jest zimno w stopy, także nie tu leży problem.

p.s.
Najgorszej jest zimie, bo niektórym się nie chce odśnieżać, albo co gorsza sypią solą i jest breja. Pojechałem dwa razy i o 10 min to dłużej mi to zajęło niż jazda tramwajem więc odpuściłem.Paweł F. edytował(a) ten post dnia 27.02.11 o godzinie 08:36
Jakub R.

Jakub R. Marketing.
E-commerce.
Wprowadzanie firm na
rynek polski.

Temat: na ROWER moi mili

widzieliście? : http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9173707,Rower...

W teorii wygląda super, ciekawe jak wyjdzie w praniu, a raczej jeździe :)

Następna dyskusja:

Wyscigi na 1/4 mili 30.06- ...




Wyślij zaproszenie do