Grześ Grg H.

Grześ Grg H. jestem i będę

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

kiedyś słyszałem następującą historię (nie wiem czy jest prawdziwa)
piesiunio w drodze na spacerek "upodobał" sobie wycieraczkę sąsiada piętro niżej (nie wiem czy z własnych powodów czy powodów właściciela)
sąsiad wielokrotnie zwracał uwage właścicielowi piesiunia..niestety bez odzewu.. więc też "upodobał" sobie wycieraczkę właściciela piesiunia...no i dopiero wtedy zaczeło sie dziać, rękoczyny itp itd

a inna z kolei osoba wzięła sprawiedliwość w własne ręce, zakupiła pneumatyka i uczyniła porządek zgodnie z teorią niejakiego Pawłowa

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Marek T.:
Jakub K.:
Pisząc o starych odniosłem się do wszystkich, którzy są w wieku starszym niż przedszkolnym (do czego się odniosłem w owym poscie), dlatego ująłem to w cudzysłów.
Także wysnuwanie wniosków, że kimś gardzę bez wcześniejszego zapytania o czym piszę jest dla mnie dziwne.

Ale ja nie "wedle" [(c) stary Czereśniak] tych "starych", tylko...

Po lekturze jednego z Twoich postów wyobraziłem sobie osiedle... Ogrodzone starannie i pilnowane przez ochroniarzy w strojach combat. Zero psów, zero kotów, zero ludzi po czterdziestce - a zamiast nich przemykający w pośpiechu z i do swoich eleganckich samochodów młodzi ludzie, wkurzeni do imentu tym, że tak długo trzeba czekać na ustawę, która sprawi, że inni spłacą za nich ich kredyty hipoteczne. Te, za które kupili sobie mieszkania na tym pięknym osiedlu :)

Peace, mam z rana ciężkie przemyślenia ;)

:)
Wspomniałem o tych zakazach, bo widziałem na własne oczy, że się sprawdzają. W berlinie są osiedla na których nie można mieć psów i kotów, ponieważ nie ma gdzie ich wyprowadzać. U nas na osiedlach też nie ma gdzie wyprowadzać zwierząt dlatego uważam, że w takich właśnie miejscach powinny być zakazy.

konto usunięte

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Kasia W.:
Jesli Ty nie życzysz sobie kota w moim domu - ja nie życzę sobie byś ty palił/pił kawę/jadł czosnek w swoim.
Wszystkie te zapachy przyprawiają mnie o migrenę.
jesli jego resztki po czosnku, kawie, papierosach beda sie walaly tam, gdzie spokojnie chce sie przejsc lub pobawic z dzieckiem sam zaczne mu tego zabraniac :-)

a skoro ta dyskusja to mam pytanie czy znacie kogos, kto bedac swiadkiem srania pieska na chodnik czy trawnik na placu zabaw zwrocil uwage wlascicielowi tegoz pupila.
mi sie juz dwa razy oberwalo od znajomych w towarzystwie, ktorych to zrobilem, mimo, ze im sie to nie podobalo
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

podobno pomocny jest pieprz
Grześ Grg H.

Grześ Grg H. jestem i będę

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

też jest dobry tylko trzeba się trochę przy mieleniu w/w namęczyć
a i później cały teren dokładnie obsypać..echGrześ "Grg" H. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 10:11
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Grześ "Grg" H.:
też jest dobry tylko trzeba się trochę przy mieleniu w/w namęczyć
i wiatr rozwiewa

konto usunięte

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

marek M.:
Kasia W.:
Jesli Ty nie życzysz sobie kota w moim domu - ja nie życzę sobie byś ty palił/pił kawę/jadł czosnek w swoim.
Wszystkie te zapachy przyprawiają mnie o migrenę.
jesli jego resztki po czosnku, kawie, papierosach beda sie walaly tam, gdzie spokojnie chce sie przejsc lub pobawic z dzieckiem sam zaczne mu tego zabraniac :-)

a skoro ta dyskusja to mam pytanie czy znacie kogos, kto bedac swiadkiem srania pieska na chodnik czy trawnik na placu zabaw zwrocil uwage wlascicielowi tegoz pupila.
mi sie juz dwa razy oberwalo od znajomych w towarzystwie, ktorych to zrobilem, mimo, ze im sie to nie podobalo

ja zwrocilam, zeby gosc wyprowadzal sobie psa pod swoje okno... uslyszalam cos tam po swoim adresem, ze jak mi sie nie podoba to cos tam... itp.

konto usunięte

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Emilia M.:
ja zwrocilam, zeby gosc wyprowadzal sobie psa pod swoje okno... uslyszalam cos tam po swoim adresem, ze jak mi sie nie podoba to cos tam... itp.
poki co "w gebie" daje sobie rade, ale w ostatecznosci mozna za gosciem sie przespacerowac i wlaczyc plan wspomniany przez Grg :)
Grześ Grg H.

Grześ Grg H. jestem i będę

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

po co spacerowac, ta osoba(z peneumatykiem) miała podobno exstra zamaskowane stanowisko

konto usunięte

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Grześ "Grg" H.:
po co spacerowac, ta osoba(z peneumatykiem) miała podobno exstra zamaskowane stanowisko
poki co szanse chcialem dac i od pierwszej czesci jako ostatnia szansa zaczac :-)

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Jakub K.:
Cóż, mam nadzieję, że doczekam się takich czasów gdy na osiedlach wprowadzi się zakaz posiadania psów i kotów.

A ja mam nadzieję, że takich czasów nie doczekam.

Jak ktoś chce mieć zwierzę to niech kupi sobie
domek, bo inaczej jest to męczarnia dla zwierzęcia i syf dla innych.

I to bardzo interesujące - w jaki sposób męczy się pies na osiedlu, a w jaki pies zamknięty w domu "z ogródkiem". Cóż takiego męczącego w życiu w mieście?
Proponuję już teraz udać się do TOZ-u, gdzie doniesiesz na wszystkich, którzy posiadają zwierzęta w mieście - w końcu je męczą, a więc jak najbardziej podpadają pod ustawę o ochronie zwierząt.
ps. sprzątam po swoim psie, denerwują mnie kupy, w które wdeptuję na trawniku, kiedy spacerujemy. + płacę podatek od posiadania psa.
A na osiedlach jest coraz więcej śmietników - pomarańczowych, zamykanych i nie wydzielających zapachów bez ich otwierania (ale, niestety, "kulturalni" mieszkańcy robią z tych śmietników "pojemniki na wszystko".

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

A ja mam nadzieję, że takich czasów nie doczekam.

Jak ktoś chce mieć zwierzę to niech kupi sobie
domek, bo inaczej jest to męczarnia dla zwierzęcia i syf dla innych.

I to bardzo interesujące - w jaki sposób męczy się pies na osiedlu, a w jaki pies zamknięty w domu "z ogródkiem". Cóż takiego męczącego w życiu w mieście?
Proponuję już teraz udać się do TOZ-u, gdzie doniesiesz na wszystkich, którzy posiadają zwierzęta w mieście - w końcu je męczą, a więc jak najbardziej podpadają pod ustawę o ochronie zwierząt.
ps. sprzątam po swoim psie, denerwują mnie kupy, w które wdeptuję na trawniku, kiedy spacerujemy. + płacę podatek od posiadania psa.
A na osiedlach jest coraz więcej śmietników - pomarańczowych, zamykanych i nie wydzielających zapachów bez ich otwierania (ale, niestety, "kulturalni" mieszkańcy robią z tych śmietników "pojemniki na wszystko".

Cieszyłbym się gdyby wszyscy jak Ty sprzątali po swoich pupilach, a że tak nie jest i nie będzie, to przedstawiam inne rozwiązania.:)

konto usunięte

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Dominika K.:
nawet brak pojemnikow na takie odpady nie jest usprawiedliwieniem, ze sie tych odpadow po sobie nie podnosi

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Coś, co jest dobrem wspólnym, nie jest u nas w kraju szanowane. Piszę "u nas w kraju", ale nie chcę porównywać z innymi państwami, bo nie o to mi chodzi. Chciałabym po prostu, żeby u nas było lepiej. Szlag mnie trafia z powodu wielu zjawisk: psiej kupy na chodniku, w którą wdepnę w eleganckich butach, głupich napisów na świeżo pomalowanej klatce schodowej czy elewacji, dymu papierosowego, którym ktoś dmucha mi pod wiatą na przystanku - "bo skoro mi to przeszkadza, moge stanąć gdzie indziej" (powietrze to też dobro wspólne...), śmieci, które rzucane są jak popadnie. I nie chodzi mi o zniszczenie eleganckich butów. Nawet jakbym chodziła w gumiakach po mieście, to nie powinnam ich ubrudzić kupą. Po prostu tej kupy nie powinno być i już.

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

marek M.:
Dominika K.:
nawet brak pojemnikow na takie odpady nie jest usprawiedliwieniem, ze sie tych odpadow po sobie nie podnosi


Nigdzie tak nie napisałam, natomiast zdaje się, że jest problemem mieszanie odpadów organicznych z innymi i nie mam pewności, czy do "zwykłych" kubłów można wrzucać kupy.

ps. nawet bez tej pewności kupy wrzucałam przed postawieniem kubłów "dedykowanych".

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Jakub K.:
Cieszyłbym się gdyby wszyscy jak Ty sprzątali po swoich pupilach, a że tak nie jest i nie będzie, to przedstawiam inne rozwiązania.:)

E, tak łatwo się nie wykręcisz - czemu męczę psa mi powiedz. Bo trzymanie go w mieście, to męczarnia dla niego.

konto usunięte

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Dominika K.:
ps. sprzątam po swoim psie

Tak z czystej ciekawości zapytam - a czego używasz? Kupujesz jakieś specjalne ustrojstwo, czy może woreczki śniadaniowe, torebki papierowe, ...?

konto usunięte

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Dominika K.:
E, tak łatwo się nie wykręcisz - czemu męczę psa mi powiedz. Bo trzymanie go w mieście, to męczarnia dla niego.
egoizm?

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

Marek T.:
Dominika K.:
ps. sprzątam po swoim psie

Tak z czystej ciekawości zapytam - a czego używasz? Kupujesz jakieś specjalne ustrojstwo, czy może woreczki śniadaniowe, torebki papierowe, ...?

Sama nie biorę żadnych foliówek ze sklepów, ale znajomi z pracy biorą - zbieram od nich to, czego nie potrzebują, a się nada :P i zużywam :) + mam taki "kupozbierak" - kilkanaście złotych w przeciętnym sklepie zoologicznym (dodatkowo jest kilkadziesiąt torebek w komplecie). Poza tym, można kupić (np. tu: http://psiawachta.pl) ekologiczne, biodegradowalne torebki. W papierowe będzie ciężko zbierać, a i najtańsze nie są.
marek M.:
Dominika K.:
E, tak łatwo się nie wykręcisz - czemu męczę psa mi powiedz. Bo trzymanie go w mieście, to męczarnia dla niego.
egoizm?

Dobrze, poprawiam się: czym męczę psa trzymając go w mieście - co męczy trzymanego w mieście psa?Dominika K. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 12:00

konto usunięte

Temat: Kupy na chodnikach Wrocławia

co do tych torebek, to jesli opakowania sie nie rozkladaja to do specjalncyh pojemnikow nie powinny byc wyrzucane - w praktyce jednak podobno wszystko i tak trafia na te same wysypiska (tak czesto jest rowniez z odpadami segregowanymi)
czym męczę psa trzymając go w mieście - co męczy trzymanego w mieście psa?
tutaj wzglednosc i tylko wzglednosc - nalezy zaczac co autor mial na mysli :-).
mozna nawet pomyslec, ze psy nie zawsze byly oswojone i w niewoli :-)
wtedy jedyne usprawiedliwienie trzymania zwierzaka - to po zabraniu, go z gorszych warunkow i to nie takich, ktore sluza ich "produkcji" gdzie bierze sie za to pieniazek.

Następna dyskusja:

Klub twórców Wrocławia:)




Wyślij zaproszenie do