Temat: knajpy z psem
Nadinterpretacja? Może. Ale na to wychodzi. Pies pracujący powinien wchodzić absolutnie wszędzie i nikt nie powinien mieć prawa decydować czy może go nie wpuścić. Pies pracujący to integralna część człowieka (przepraszam za skrót).
Nie wiem czy pies przewodnik musi mieć kaganiec - pewnie nie, przecież w łapach nic nie przyniesie, nie podniesie... A na smyczy, uprzęży jest z założenia przecież...
Zresztą pies na służbie, to nie zwierzę, to PARTNER.
Pies po deszczu... no cóż śmierdzi. Ale to dotyczy też wszystkich, których odzież z niektórych materiałów zaczyna parować. Zresztą na litość boską, jeżdżę MPK, kto jeździ to wie, kto bardziej śmierdzi - psy czy ludzie.
A co do fretek - ich zapach jest okrutny. Miałam te cudne zwierzaki, ale agresja wzrosłaby mi na maksa, jakby ogoniasty puścił bąka w knajpie...
Anna Wysocka-Gazda edytował(a) ten post dnia 11.08.09 o godzinie 01:21