Jarosław Z.

Jarosław Z. Z twarzy podobny
zupełnie do nikogo.

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Piotr Pachuta:
Mi ta miłość ostatnio przeszła. Rozumiem w pełni wypowiedź Pawła. Źle z Wrocławiem nie jest ale do miasta, które można by kochać mu daleko.

De gustibus non disputandum est.

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Prawdziwa miłość jest na dobre i na...

:))))
Patrycja K.

Patrycja K. człowiek
wielozadaniowy

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Bo wady tylko smaczku dodają tej miłości:)

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

sezon ogorkowy w pelni jak widac, codziennie post bez sensu :(
gdybym osobiscie nie lubil Wroclawia, to bym tu nie mieszkal
Wroclaw jest fajny pod wieloma wzgledami i przebija inne polskie miasta, ma jednak swoje powazne wady i w pewnych kwestiach daleko mu do pozostalych
nigdy w zyciu nie powiem, ze zakochalem sie w jakiejs miejscowosci - jesli juz mowa o czyms takim, to stwierdzenia tego molbym uzyc w przypadku jakiegos miejsca (gory itp)
co do formy mojej pierwszej wypowiedzi, to byla mala prowokacja, w koncu jak napisalem sezon ogorkowy i nie ma o czym pisac, a mala burza zawsze rozwija dyskusje
jeszcze poltorej godziny, koncze prace i wybywam w Doline Srodkowej Wisly, by chociaz na chwile odpoczac od wielkomiejskiego zgielku

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Paweł Balcerzak:
co do formy mojej pierwszej wypowiedzi, to byla mala prowokacja, w koncu jak napisalem sezon ogorkowy i nie ma o czym pisac, a mala burza zawsze rozwija dyskusje
więc przyznajesz, że Twój pierwszy post był też bez sensu? :)

na tej grupie to akurat pewnik - każda krytyka Wro budzi sprzeciw
ja to rozumiem :D

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

A ja, urodzony i mieszkający niezmiennie we Wrocławiu lubię to miasto, ale go nie kocham, podobnie jak żadnego innego, bo do kochania są kobiety, dzieci, może psy, koty, króliki etc. - ale nie miasta. W mieście można się dobrze czuć, miasto można lubić, ale gdy czytam, że ktoś kocha jakieś miasto, to mu po prostu nie wierzę.

I dobrze, bo gdybym uwierzył, to musiałbym mieć nie najlepsze zdanie o głębokości uczuć kogoś takiego :)

Zatem - Panie i Panowie: nie przesadzajmy z tą euforią.

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

czy bez sensu, nie do konca - wspomnialem o sezonie ogorkowym
nikomu nie bronie wypowiadania sie, w koncu wolny kraj
ale podobnych tematow jest wiele
czy kazdy kto chce przyjechac do Wroclawia bedzie teraz zakladac taki temat? jesli tak, to z pewnoscia sam cos napisze w niedziele po poludniu: "Wracam do Wroclawia"
Adrian Falatyn

Adrian Falatyn Życiowy szczęściarz

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Marek T.:
A ja, urodzony i mieszkający niezmiennie we Wrocławiu lubię to miasto, ale go nie kocham, podobnie jak żadnego innego, bo do kochania są kobiety, dzieci, może psy, koty, króliki etc. - ale nie miasta. W mieście można się dobrze czuć, miasto można lubić, ale gdy czytam, że ktoś kocha jakieś miasto, to mu po prostu nie wierzę.

I dobrze, bo gdybym uwierzył, to musiałbym mieć nie najlepsze zdanie o głębokości uczuć kogoś takiego :)

Zatem - Panie i Panowie: nie przesadzajmy z tą euforią.

Uczucia mają to do siebie, że nikt nie może Ci ich narzucić :)

Temat: Jadę do Wrocławia :)

tak, Pawle, ale prędzej zgłoszę do moderacji Twój post, że chce Ci się rzygać, niż że ktoś kocha to miasto ;)

niech moderator zdecyduje :)

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Lidia K.:

Sorry za offtopa: ale uśmiech... Warto było zajrzeć do tego niezbyt twórczego wątku :)
Adrian Falatyn

Adrian Falatyn Życiowy szczęściarz

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Paweł Balcerzak:
czy bez sensu, nie do konca - wspomnialem o sezonie ogorkowym
nikomu nie bronie wypowiadania sie, w koncu wolny kraj
ale podobnych tematow jest wiele
czy kazdy kto chce przyjechac do Wroclawia bedzie teraz zakladac taki temat? jesli tak, to z pewnoscia sam cos napisze w niedziele po poludniu: "Wracam do Wroclawia"

Na szczęście Twojej klawiatury, nie każdy wypisuje takie posty :)
troszkę kiepsko wykręcasz się z tej bzdury którą palnąłeś, ale liczą się chęci...

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

wcale sie nie wykrecam
po prostu staralem sie jak najgrzeczniej ujac temat
mam troche inne zdanie jesli chodzi o przydatnosc forum, a ludzi tu piszacych uwazam za ludzi doroslych, a nie czternasatolatkow

tyle mojego w tym temacie
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Paweł Balcerzak:
wcale sie nie wykrecam
po prostu staralem sie jak najgrzeczniej ujac temat
mam troche inne zdanie jesli chodzi o przydatnosc forum, a ludzi tu piszacych uwazam za ludzi doroslych, a nie czternasatolatkow

tyle mojego w tym temacie

Grzecznie? No sorry, ale tekst o Twoich wymiocinowych reakcjach był raczej prostacki, żeby nie napisać buraczany...
Adrian Falatyn

Adrian Falatyn Życiowy szczęściarz

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Paweł Balcerzak:
czy bez sensu, nie do konca - wspomnialem o sezonie ogorkowym
nikomu nie bronie wypowiadania sie, w koncu wolny kraj
ale podobnych tematow jest wiele
czy kazdy kto chce przyjechac do Wroclawia bedzie teraz zakladac taki temat? jesli tak, to z pewnoscia sam cos napisze w niedziele po poludniu: "Wracam do Wroclawia
Paweł Balcerzak:
nie przesadzacie z tym wychwalaniem i miloscia do miasta
skoro Adrianie tak tesknisz, to tu zostan i przestan wypisywac bzdury, bo od czytania takich rzeczy rzygac mi sie chce

??? Rozdwojenie jaźni ??? :)Adrian F. edytował(a) ten post dnia 21.08.09 o godzinie 15:08

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Anna Wysocka-Gazda:
Grzecznie? No sorry, ale tekst o Twoich wymiocinowych reakcjach był raczej prostacki, żeby nie napisać buraczany...

Nie przesadzaj. Paweł napisał o SWOJEJ WŁASNEJ reakcji na okreslone teksty. Nie widzę w tym nic prostackiego ani buraczanego, nawet, jeśli autor użył popularnego a nie medycznego określenia odruchu wymiotnego. Napisał dosadnie, ale - moim zdaniem - jeszcze w granicach poprawności.

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

"wcale sie nie wykrecam
po prostu staralem sie jak najgrzeczniej ujac temat
mam troche inne zdanie jesli chodzi o przydatnosc forum, a ludzi tu piszacych uwazam za ludzi doroslych, a nie czternasatolatkow"

Dla mnie to język czternastolatka, a nie dorosłego człowieka właśnie, ale dajmy już temu spokój. Przecież nie o odruchach Pawła jest tu mowa.

Mówiąc o miłości do miasta mamy na myśli tęsknotę, przywiązanie, bolesne odczuwanie rozłąki. Przerabiam to od 4 lat i cały czas myślę o powrocie. Wrocław ma wiele wad i z tym się zgadzam, ale ma swój niepowtarzalny urok i nie da się go powielić.

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Ilona G.:
Mówiąc o miłości do miasta mamy na myśli tęsknotę, przywiązanie, bolesne odczuwanie rozłąki. Przerabiam to od 4 lat i cały czas myślę o powrocie.

No to piszmy o nostalgii, o tęsknocie, dobrze, niech nawet będzie: o przywiązaniu (chłopa do ziemi ;) - ale nie o miłości... Zostawmy to słowo do określania uczuć nieco bardziej wzniosłych.

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Myślę, że jest to forma miłości. Ale inna, specyficzna. Tak jak kocha się miejsca, rzeczy. Ludzi też się kocha na różny sposób. Inaczej rodziców, inaczej dziecko, partnera.
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Marek T.:
Nie przesadzaj. Paweł napisał o SWOJEJ WŁASNEJ reakcji na okreslone teksty. Nie widzę w tym nic prostackiego ani buraczanego, nawet, jeśli autor użył popularnego a nie medycznego określenia odruchu wymiotnego. Napisał dosadnie, ale - moim zdaniem - jeszcze w granicach poprawności.

Mam dyplom z przesadzania :) i inne zdanie na temat poprawności językowej i kultury - ale ja już stara jestem :)

konto usunięte

Temat: Jadę do Wrocławia :)

Anna Wysocka-Gazda:

ale ja już stara jestem :)

Sądząc po fotce - sporo młodsza ode mnie :)



Wyślij zaproszenie do