Temat: 21 decyzja w sprawie ESK
Ada Z.:
Marek T.:
Czytałem coś podobnego w trakcie przygotowań do Kongresu Eucharystycznego. Mało mi potem brzuch nie pękł, ale nie z przejedzenia, tylko ze śmiechu :)
Hm, mało merytoryczny argument i nie wiem, co cię tak rozbawiło. Ja napisałam całkowicie poważnie. Oczywiście, można kierować się logiką bezpośredniego zaspokajania potrzeb, ale można też patrzeć szerzej.
Ależ my od lat patrzymy szerzej (Expo, Euro, Nowe Horyzonty, Wro - mnóstwo dobrych inicjatyw, które miały/mają dać kopa miastu i w większości dają). Tylko czasem trzeba „podciągnąć tabory”, pozałatwiać rzeczy drobne ale ważne. Zwł. kiedy w kasie zaczyna świecić pustką, tak jak obecnie. Wrocław zadłużył się do tego stopnia, że wielkich inwestycji w tej dekadzie już raczej nie będzie (chyba, że prywatne). Można brnąć dalej w projekty z wielkim przytupem – tylko te będą coraz bardziej drugorzędne, albo zmienić jednak trochę logikę i wachlarz priorytetów. Im wcześniej, tym mniejszy kac będzie potem.
Obecnie miasto rozwija się zgodnie z neoliberalną filozofią, że „przypływ unosi wszystkie łodzie”. Dawno już dowiedziono, że wysoko unosi przysłowiowe 5%, a pozostałe najwyżej trochę. To nie jest zła strategia. Ale każda strategia powtarzana bezrefleksynie zbyt długo, zmienia się niestety w swoją karykaturę. I tego wolałbym, aby nasze miasto uniknęło. ESK nie jest tragedią – ba, może nawet przyniesie trochę pozytywnych zmian. A jak się postaramy – to może więcej niż tylko trochę. Ale jest zarówno dzieckiem tej nadmiernie już eksploatowanej filozofii rozwoju, jak i ilustracją jej schyłku (projekty z wielkim przytupem stają się coraz bardziej drugorzędne – następne w kolejce stoją sporty nieolimpijskie).
Nie chciałbym sugerować, że znam jakąś lepszą receptę na rozwój. Nie znam. Mam tylko wrażenie, że igrzyska przestają być dla nas jego skuteczną dźwignią. Że lista zaniedbań spraw drobniejszych rośnie. (I tyle w tym temacie. Koniec narzekania. Gratulacje dla spółki Instytucja Kultury Wrocław 2016 za dobrze przygotowaną aplikację.)