konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Witam,
Ma ktos moze kotna kotke ktora bylaby w stanie przyjac na odchowanie porzucone kocie (o ile jest realnym ze go nie odrzuci jako obca paskude)? Kolezanka znalazla przedwczoraj slepego, placzacego maluszka pod krzakiem kolo bloku, ale mimo ze czekala ok godzine kotki nie bylo w okolicy. Zajmuje sie nim jak moze (na spolke z psem wylizujacym piskacza z dzikim zainteresowaniem) - karmi, masuje brzuszek, ale w pracy jest troche ciezko a kotka chyba wie lepiej co i jak niz czlowiek, dla ktorego to pierwszy kontakt z kotem. Z tego co slysze podczas rozmow jest duza szansa ze kolezanka wezmie kotka do siebie, kiedy ten juz bedzie w wieku odpowiednim do zostawienia mamy - przywiazala sie :) wiec mysle to bylaby tylko chwilowa rozlaka.

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

W jakim mieście jest kotek?

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Jezeli nie uda sie znalezc mamy zastepczej to mozesz podac moj numer telefonu - wychowalam 6dniowego malucha na pieknego kotka sama wiec wiem ze mozna, niestety teraz nie moge przygarnac kolejnego bo mam 5 w domu ale chetnie sluze rada
607 393 454
sylwia.borysionek@adecco.pl

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Magdalena N.:
W jakim mieście jest kotek?
Wawa

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Sylwia B.:
Jezeli nie uda sie znalezc mamy zastepczej to mozesz podac moj numer telefonu - wychowalam 6dniowego malucha na pieknego kotka sama wiec wiem ze mozna, niestety teraz nie moge przygarnac kolejnego bo mam 5 w domu ale chetnie sluze rada
607 393 454
sylwia.borysionek@adecco.pl
Super.
Dzieki :)

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Ja też się dołączam do zaoferowania pomocy.. prawdę mówiąc jestem dostępna 24h, więc jak by coś to proszę o kontakt!
602603899
snowish33@gmail.com
Chętnie pomogę!

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

do mnie tez mozna 24 h, tymbardziej ze jezeli kocia mama sie nie zbnajdzie to malucha trzeba bedzie karmic co 2 godziny, masowac brzuszek, pomagac przy robieniu siusiu i powazniejszych rzeczy wiec jakby co to niech kolezanka dzwoni i budzi :)

na pocieszenie powiem ze ja mieszkam w mogilnie a pracuje w Poznaniu, dojezdzam pociagiem co dzien po 80km w kazda strone i lucka jak byla mala to jezdzila razem ze mna :) w biurze tez na moje szczescie jakos udalo sie tak zorganizowac prace ze bylam mama i konsultantem :) ciezka praca ale oplacilo sie :)

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Izabela S.:
Ja też się dołączam do zaoferowania pomocy.. prawdę mówiąc jestem dostępna 24h, więc jak by coś to proszę o kontakt!
602603899
snowish33@gmail.com
Chętnie pomogę!
p.s. mieszkam w Warszawie...

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Dzieki za odzew - przekaze kolezance kontakty jutro, bo wlasnie wrocilam z przedluzonego weekendu :)
Kociak jest masowany i karmiony co 2h (zabierany do biura, mimo faktu ze szefowa jest niezbyt zadowolona). Jak na razie wszystko jest ok, wciaga cala buteleczke mleka na raz i wyproznia sie raczej regularnie.

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Z przykrością zamiast zaoferować dom, podłączam się do prośby o dom.
Wczoraj pod gabinetem jakieś ***** indywiduum zostawiło 2 kociaki w pudełku. Wiek między 7 a 10 dni, koszmarny katar koci, rokowanie kiepskie. Odpchlane "na raty" ze względu na wiek.
Jeden zamierza żyć, drugi na krawędzi. Są leczone.
Potrzebuje dla nich "tylko" opiekuna - leczenie mają oczywiście zapewnione. Po prostu brakowało mi jeszcze tylko kotków do odchowywania.
Możliwe, że do rana będzie tylko jeden :(

Lokalizacja: Pruszków, trasa WKD.
Telefon 694 073 096 24/dobę
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Tomasz L.:
Z przykrością zamiast zaoferować dom, podłączam się do prośby o dom.
Wczoraj pod gabinetem jakieś ***** indywiduum zostawiło 2 kociaki w pudełku. Wiek między 7 a 10 dni, koszmarny katar koci, rokowanie kiepskie. Odpchlane "na raty" ze względu na wiek.
Jeden zamierza żyć, drugi na krawędzi. Są leczone.
Potrzebuje dla nich "tylko" opiekuna - leczenie mają oczywiście zapewnione. Po prostu brakowało mi jeszcze tylko kotków do odchowywania.
Możliwe, że do rana będzie tylko jeden :(

Lokalizacja: Pruszków, trasa WKD.
Telefon 694 073 096 24/dobę
może nie będzie tak źle i oba przezyją?...moze jednak ktos dobrze pomyslał, ze podrzucił Ci te kocięta?...
Ja byłam swego czasu zaszokowana, jak opowiadałam pewnemu znajomemu biologowi, jak ktos pobił psa na moim osiedlu i długo nikt mu nie udzielał pomocy...wreszcie ja powiedzialam do kogos idącego z psem, zeby zabrał tego obitego nieszczęsnika do weterynarza...ja wówczas jeszcze nie wiedziałam, gdzie takowy jest a do tego boję sie psów...
A ten znajomy biolog (zresztą z niezwykłym powołaniem i zacięciem) na to, że przecież weterynarz nie ma obowiązku udzielic temu psu pomocy...
Nie chce mi sie wierzyć, żeby weterynarz w sytuacji zagrożenia życia zwierzęcia nie miał obowiązku udzielac pomocy tak jak lekarz...przeciez nie zawsze jest za rogiem ktos ze schroniska...zwykle go nie ma...

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Tomaszu, co z kociętami?

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Magdalena N.:
Tomaszu, co z kociętami?

Żyją, mniejsze dalej niechętnie je pokarm i waham się nad eutanazją. Obiecałem mu wczoraj, że jeśli przetrwa noc, powalczymy dalej, więc nie wypada się wycofać.
Większy sierściuch wrzeszczy, wyłazi z pudełka i bardzo chce żyć. Martwię się tylko o jego oczy, ale za wcześnie, zeby stwierdzić, czy będzie widział.

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Dorota S.:
może nie będzie tak źle i oba przezyją?...moze jednak ktos dobrze pomyslał, ze podrzucił Ci te kocięta?...

Tak, świetnie pomyślał. Po prostu gratuluję pomyślunku. Namierzyłem, podziękowałem tak, jak zasługiwał.
Nie wiem w jakim rytmie Ty żyjesz i pracujesz, ale ja sypiając po 4-6 godzin na dobę nie jestem najlepszym opiekunem dla osesków.
Jak napisałem wcześniej - moge je leczyć za darmo i to nie jest żadne wielkie wyrzeczenie z mojej strony, ale pozbywanie się problemu przez podrzucenie mi "śmiecia" (bo tak je potraktowano) pod drzwi to nie jest uczciwe stawianie sprawy.
Czy dlatego, że mój zawód wiąże się z pomaganiem zwierzętom, mam obowiązek mieć w domu schronisko?
Chcesz kotka? To weź. Zaopiekuj się. Też kochasz zwierzęta.
A ten znajomy biolog (zresztą z niezwykłym powołaniem i zacięciem) na to, że przecież weterynarz nie ma obowiązku udzielic temu psu pomocy...
Nie chce mi sie wierzyć, żeby weterynarz w sytuacji zagrożenia życia zwierzęcia nie miał obowiązku udzielac pomocy tak jak lekarz...

A czemu nie ma obowiązku? Krótka historia, przemyśl sprawę.
Kiedyś wezwano mnie do psa z wypadku samochodowego. Różne zwierzęta składałem, ale z żywego gulaszu nie zrobię zdrowego psa - musiałem go uśpić.
Dwa dni później przywlókł się do mnie "zaginiony" właściciel, miał pretensje, straszył najpierw sądem, a potem kolegami. Postraszyłem swoimi, wyprowadziłem za ucho, ale wiedziałem, że w sądzie wygrałby sprawę.
Uśpiłem psa bez zgody właściciela - proste. Bo wbrew wszelkim zapisom ustawowym w świetle prawa zwierzę JEST rzeczą.

Przepraszam za OffTop.
Kto bierze kota?
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Tomasz L.:
Tak, świetnie pomyślał. Po prostu gratuluję pomyślunku. Namierzyłem, podziękowałem tak, jak zasługiwał.
Nie wiem w jakim rytmie Ty żyjesz i pracujesz, ale ja sypiając po 4-6 godzin na dobę nie jestem najlepszym opiekunem dla osesków.
Jak napisałem wcześniej - moge je leczyć za darmo i to nie jest żadne wielkie wyrzeczenie z mojej strony, ale pozbywanie się problemu przez podrzucenie mi "śmiecia" (bo tak je potraktowano) pod drzwi to nie jest uczciwe stawianie sprawy.
Czy dlatego, że mój zawód wiąże się z pomaganiem zwierzętom, mam obowiązek mieć w domu schronisko?
Chcesz kotka? To weź. Zaopiekuj się. Też kochasz zwierzęta.

A czemu nie ma obowiązku? Krótka historia, przemyśl sprawę.
Kiedyś wezwano mnie do psa z wypadku samochodowego. Różne zwierzęta składałem, ale z żywego gulaszu nie zrobię zdrowego psa - musiałem go uśpić.
Dwa dni później przywlókł się do mnie "zaginiony" właściciel, miał pretensje, straszył najpierw sądem, a potem kolegami. Postraszyłem swoimi, wyprowadziłem za ucho, ale wiedziałem, że w sądzie wygrałby sprawę.
Uśpiłem psa bez zgody właściciela - proste. Bo wbrew wszelkim zapisom ustawowym w świetle prawa zwierzę JEST rzeczą.

Przepraszam za OffTop.
Kto bierze kota?
Nie wiem co za offtop, skoro jak najbardziej jest na temat i nie wiem czemu z takim przekąsem.
Nie pisłam, ze dobrze,ze Ci podrzucono te koty tylko ze dobrze że Tobie a nie na smietnik...widzisz róznice? nie pisałam tez, ze masz obowiązek sie nimi zajmować, tylko pytałam czy weterynarz ma takie obowiązki jak lekarz a te nie dotyczą opiekowania się.Dorota Szczygieł edytował(a) ten post dnia 20.06.07 o godzinie 23:03
Izabela K.

Izabela K. psychoterapeuta,
psycholog, trener,
nauczyciel, tłumacz

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Tomku, Ja tak mysle ze jakbys mial im nie znalezc domu a przezyja to pewnie ktos z nas by mogl sie zaopiekowac, tylko napisz co i jak.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Izabela Z.:
Tomku, Ja tak mysle ze jakbys mial im nie znalezc domu a przezyja to pewnie ktos z nas by mogl sie zaopiekowac, tylko napisz co i jak.
na pewno juz ktos wziął...
Natalia Piechocińska

Natalia Piechocińska Fundacja dla
Zwierzat "Koci
Pazur"

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Dorota S.:
Izabela Z.:
Tomku, Ja tak mysle ze jakbys mial im nie znalezc domu a przezyja to pewnie ktos z nas by mogl sie zaopiekowac, tylko napisz co i jak.
na pewno juz ktos wziął...


optymistyczne nastawienie
to moze wezmie jeszcze dwadziescia naszych które szukają domu
wiecej realizmu by sie przydało

przepraszam za sarkazm
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Natalia P.:

optymistyczne nastawienie
to moze wezmie jeszcze dwadziescia naszych które szukają domu
wiecej realizmu by sie przydało

przepraszam za sarkazm
a może mniej sarkazmu zamiast realizmu?...
gdybym była w Wawie, dawno bym wzięła jednego...Dorota Szczygieł edytował(a) ten post dnia 22.06.07 o godzinie 21:59

konto usunięte

Temat: 6-dniowy kociak szuka mamy zastepczej

Jednak stawiam na realizm.

Tak jasne, zawsze: "na pewno ktoś już je wziął".
No to REAL wygląda tak: nikt nie wziął, słabszego musiałem uśpić, bo cierpiał i nie mógł już nawet podnieść główki ani przełykać.
Silniejszy cierpi głównie psychicznie, dlatego na siłę wcisnąłem go osobie, która się zobowiązała nim zaopiekować i zrobi to dobrze. Kociak nie wyje już cały dzień sam w pustym pomieszczeniu, czekając nawet na tak nieprzyjemną czynność, jak zastrzyki.

Szczegóły na http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2295448#2295448
ale jest tam tyle ogłoszeń, że to po prostu ginie w tłoku.
Z Krakowa też jakieś widziałem.Tomasz Lewin edytował(a) ten post dnia 22.06.07 o godzinie 23:55



Wyślij zaproszenie do