konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Marcin W.:
Nie wylewam ale tylko dlatego, że trafię do pierdla ( inne czynniki nie mają dla mnie znaczenia ). Owszem, niech będą miejsca dla palaczy ale muszą to być absolutnie odizolowane, pancerne pomieszczenia z osobną wentylacją, osobnym wejściem.
Hehe jeszcze jedno, zupełnie zapomniałem. Fajki kosztują chyba 8 zł już, jakby Wam dopieprzyć 30 zł za paczkę byłby to sposób. 8 zł dla koncernów, 22 na fundację walki z rakiem.

hm.. pare postów temu wydaje mi się, że była mowa o "wolność Tomku w swoim domku"? Czy nie mam racji? A tutaj okazuje się, że nawet w swoim domku tej wolności nie ma.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Tomasz Szatański:
Marcin W.:
Tomasz Szatański:
Niepalący oczekuje świata wolnego od palaczy. Bo palacze smrodzą mu powietrze, bo zatruwają, bo dym skraca życie.
Niepalący nie oczekuje świata wolnego od samochodów. Pomimo tego, że samochody mu smrodzą, pomimo że zatruwają, pomimo że spaliny skracają życie.
Ot, logika.


Różnica w tym, że transport jest konieczny. To podstawa funkcjonowania dzisiaj. Owszem, uważam że za mało wykorzystuje się kolej w transporcie a za dużo śmiga aut ale... więcej trupa i może ktoś to zrozumie. Poza tym czy jedno zło tłumaczy drugie ?
Co to za porównanie ? Są spaliny to mogą być i papierosy... ??

To tylko pytanie. Proszę się tak nie unosić.


Nie unoszę się wręcz przeciwnie. Jak to czytam to opadam... swoją drogą ta dyskusja jest jak oglądanie Gracjana Roztockiego na youtube.com, jak zdzieranie strupa. Głupie to, bez celu, siejące niefajny klimat ale włażę tu i gadam... niesamowite. Ja chyba Państwu dziękuję za dyskusję... poza tym praca wzywa, znacznie przyjemniejsza niż rozmowa o dymie tutaj.
Mocno pozdrawiam i dziękuję ;)

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Marcin a mi sie tu podoba :P pomimo tego, ze z warszawa mam tyle wspolnego co swinia z niebem :D
ot jakos widok ludzi, ktorzy bulwersuja sie o byle glupoty mnie uspokaja ;p

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Krzysztof S.:
Marcin W.:
Nie wylewam ale tylko dlatego, że trafię do pierdla ( inne czynniki nie mają dla mnie znaczenia ). Owszem, niech będą miejsca dla palaczy ale muszą to być absolutnie odizolowane, pancerne pomieszczenia z osobną wentylacją, osobnym wejściem.
Hehe jeszcze jedno, zupełnie zapomniałem. Fajki kosztują chyba 8 zł już, jakby Wam dopieprzyć 30 zł za paczkę byłby to sposób. 8 zł dla koncernów, 22 na fundację walki z rakiem.

hm.. pare postów temu wydaje mi się, że była mowa o "wolność Tomku w swoim domku"? Czy nie mam racji? A tutaj okazuje się, że nawet w swoim domku tej wolności nie ma.


Krzysztof, wolnośc jest w domku dopóki nie przeszkadzasz innym. Palenie na balkonie już innym przeszkadza. Dym wpada mi do mieszkania.
TO był mój ostatni wpis w tym temacie, dziękuję :). Nie do zobaczenia.
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Tomasz Szatański:
Łukasz Podrucki:
Tomasz Szatański:
Niepalący oczekuje świata wolnego od palaczy. Bo palacze smrodzą mu powietrze, bo zatruwają, bo dym skraca życie.
Niepalący nie oczekuje świata wolnego od samochodów. Pomimo tego, że samochody mu smrodzą, pomimo że zatruwają, pomimo że spaliny skracają życie.
Ot, logika.
Logika Pańska opiera się na bronieniu tego, czego Pan nie robi, i biuciu żony z nudów:>

Proszę jeszcze raz przeczytać, co Pan właśnie napisał. Zastanowić się nad logiką (o ile jest Pan w stanie) i spróbować sformułować myśl na nowo. Żeby nie tylko Pan był w stanie to zrozumieć.

Bronieniu <palenia>, bo jak Pan mówił <pisał> jest Pan osobą niepalącą

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

ufff... ;P
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Krzysztof S.:
Marcin a mi sie tu podoba :P pomimo tego, ze z warszawa mam tyle wspolnego co swinia z niebem :D
ot jakos widok ludzi, ktorzy bulwersuja sie o byle glupoty mnie uspokaja ;p

Ja z Tczewem mam tyle wspólnego, że znam jedną niewierną żonkę z tej wioski :>
I w sumie ta myśl mi poprawia humor:>

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Witam porannie:)))

Czy Wy kompletnie oszleliście??:)))))
Poszłam wczoraj sobie poczytać chińskie opowieści, było chyba po 22, a dziś macie kolejnie 5 stron postów:))))

Nie mam czasu na czytanie:))) A nie wychodzę na przerwę z fajką, bo palę w swoim domu przed kompem:)))

Buziaki
Gosiak:)
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Tomasz Szatański:
Łukasz Podrucki:
Tomasz Szatański:
Zapraszam do kibla zaraz po mnie, przekona się Pan:)))))
Dzięki wole nie:)
Po Panu i Pana pobitej żonie nic nie chce używać:>

Powiem tak: żart jest o tyle dobry, o ile ktoś potrafi go dobrze opowiedzieć i nie powtarzać go przy byle okazji temu samemu gronu. Bo wtedy po prostu świadczy o mieliznach umysłowych opowiadającego oraz braku wyobraźni.
I nic nie pomoże tu niepalenie papierosów.

Żarty z własnej żony, publiczne, na temat znęcania się nad nią, śa napewno popisem wyobraźni:>
Już jedna Pani napisała co o tym myśli :>
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Małgorzata Bazan:
Witam porannie:)))

Czy Wy kompletnie oszleliście??:)))))
Poszłam wczoraj sobie poczytać chińskie opowieści, było chyba po 22, a dziś macie kolejnie 5 stron postów:))))

Nie mam czasu na czytanie:))) A nie wychodzę na przerwę z fajką, bo palę w swoim domu przed kompem:)))

Buziaki
Gosiak:)
Nie każdy całe dnie siedzi w domku :>

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Małgorzata Bazan:
Witam porannie:)))
porannie???

Czy Wy kompletnie oszleliście??:)))))
ja tak :-)
Poszłam wczoraj sobie poczytać chińskie opowieści, było chyba po 22, a dziś macie kolejnie 5 stron postów:))))

Nie mam czasu na czytanie:))) A nie wychodzę na przerwę z fajką, bo palę w swoim domu przed kompem:)))
bedziesz... smierdziec? ;P

Buziaki
Gosiak:)
m.s.

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Łukasz Podrucki:
Nie każdy całe dnie siedzi w domku :>

Tja, zaraz się dowiem, że czyjąś utrzymanką jestem:))))))
Boże, leżę i kwiczę:))))

Tak, mam urlop:) Czytam do 5 rano, śpię do 10, pijam kawę i odpoczywam. To też coś złego???

Gosiak:)

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Łukasz Podrucki:
Małgorzata Bazan:
Witam porannie:)))

Czy Wy kompletnie oszleliście??:)))))
Poszłam wczoraj sobie poczytać chińskie opowieści, było chyba po 22, a dziś macie kolejnie 5 stron postów:))))

Nie mam czasu na czytanie:))) A nie wychodzę na przerwę z fajką, bo palę w swoim domu przed kompem:)))

Buziaki
Gosiak:)
Nie każdy całe dnie siedzi w domku :>
nio :-)
niektorzy ciezko pracuja i tak sobie na tym gl'u tylko czasem cos skrobna za budzetowe pieniazki ;P

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

marek j. K.:
Małgorzata Bazan:
Witam porannie:)))
porannie???
No:) Do 5 czytałąm tę książkę. Nie mogłam po prostu przestać. A ona ma z 800 stron:) Szlag, muszę ją skończyć:) W końcu:))))
Czy Wy kompletnie oszleliście??:)))))
ja tak :-)
Wiem, wiem:))))
Poszłam wczoraj sobie poczytać chińskie opowieści, było chyba po 22, a dziś macie kolejnie 5 stron postów:))))

Nie mam czasu na czytanie:))) A nie wychodzę na przerwę z fajką, bo palę w swoim domu przed kompem:)))
bedziesz... smierdziec? ;P
Eeee tam, przecież wiesz, że wcale:)
Buziaki
Gosiak:)
m.s.
gos:)

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Małgosiu czyli jestes typowym przedstawicielem bezuzytecznej grupy spolecznej :P A kto ma za Ciebie pieniadze zarabiac i dziure budzetowa latac? :D
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Małgorzata Bazan:
Łukasz Podrucki:
Nie każdy całe dnie siedzi w domku :>

Tja, zaraz się dowiem, że czyjąś utrzymanką jestem:))))))
Boże, leżę i kwiczę:))))

Tak, mam urlop:) Czytam do 5 rano, śpię do 10, pijam kawę i odpoczywam. To też coś złego???

Gosiak:)

nie każdy ma urlop:> przynajmniej (jeszcze) nie dziś

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Krzysztof S.:
Małgosiu czyli jestes typowym przedstawicielem bezuzytecznej grupy spolecznej :P A kto ma za Ciebie pieniadze zarabiac i dziure budzetowa latac? :D

Ależ, ależ:))) Ja normalnie przecież pracuję:) No jak nie jak tak:))) Tylko mam urlop:)

Acha... Mam częste przerwy w pracy i wypalenie fajki (z wyjściem na zewnątrz) zajmuje mi ok 4 minut:) A jak zima jest, to i 3, 30:))))

Buziak
Gosiak:)
Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

marek j. K.:
Łukasz Podrucki:
Małgorzata Bazan:
Witam porannie:)))

Czy Wy kompletnie oszleliście??:)))))
Poszłam wczoraj sobie poczytać chińskie opowieści, było chyba po 22, a dziś macie kolejnie 5 stron postów:))))

Nie mam czasu na czytanie:))) A nie wychodzę na przerwę z fajką, bo palę w swoim domu przed kompem:)))

Buziaki
Gosiak:)
Nie każdy całe dnie siedzi w domku :>
nio :-)
niektorzy ciezko pracuja i tak sobie na tym gl'u tylko czasem cos skrobna za budzetowe pieniazki ;P

Pisze się w olnej chwili:>
Nie moja wina, że nikt nic nie chce, a to co miałem do zrobienia na lipiec już zrobiłem, a to co mam planowane na dany termin (jutro) nie mogę wykonać dziś:>
Więc siedzę i piszę:>

konto usunięte

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Łukasz Podrucki:
Małgorzata Bazan:
Łukasz Podrucki:
Nie każdy całe dnie siedzi w domku :>

Tja, zaraz się dowiem, że czyjąś utrzymanką jestem:))))))
Boże, leżę i kwiczę:))))

Tak, mam urlop:) Czytam do 5 rano, śpię do 10, pijam kawę i odpoczywam. To też coś złego???

Gosiak:)

nie każdy ma urlop:> przynajmniej (jeszcze) nie dziś

Bo na urlop to sobie trzeba zasłużyć:))))))))))

Gosiak:)
Tomasz Szatański

Tomasz Szatański Profesjonalne
zarządzanie
projektami

Temat: Zakaz palenia w Warszawie - podejście 2.

Marcin W.:
Tomasz Szatański:
Marcin W.:
Tomasz Szatański:
Niepalący oczekuje świata wolnego od palaczy. Bo palacze smrodzą mu powietrze, bo zatruwają, bo dym skraca życie.
Niepalący nie oczekuje świata wolnego od samochodów. Pomimo tego, że samochody mu smrodzą, pomimo że zatruwają, pomimo że spaliny skracają życie.
Ot, logika.


Różnica w tym, że transport jest konieczny. To podstawa funkcjonowania dzisiaj. Owszem, uważam że za mało wykorzystuje się kolej w transporcie a za dużo śmiga aut ale... więcej trupa i może ktoś to zrozumie. Poza tym czy jedno zło tłumaczy drugie ?
Co to za porównanie ? Są spaliny to mogą być i papierosy... ??

To tylko pytanie. Proszę się tak nie unosić.


Nie unoszę się wręcz przeciwnie. Jak to czytam to opadam... swoją drogą ta dyskusja jest jak oglądanie Gracjana Roztockiego na youtube.com, jak zdzieranie strupa. Głupie to, bez celu, siejące niefajny klimat ale włażę tu i gadam... niesamowite. Ja chyba Państwu dziękuję za dyskusję... poza tym praca wzywa, znacznie przyjemniejsza niż rozmowa o dymie tutaj.
Mocno pozdrawiam i dziękuję ;)

Zgadzam się w 100%.
Ja też obiecuję i obiecuję, że się tu więcej nie pojawię, ale nie wytrzymuję.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nikt nie zmieni zdania. Palacze będą palić dopóki będą produkowane papierosy. A nawet jeśli nie będą produkowane, to będzie tytoń i papier, z których będzie można sobie zrobić skręta. Kiedyś zakazano produkcji, handlu, importu, sprzedaży alkoholu pod każdą postacią i jak to się skończyło? Tak samo będzie teraz. To za duży biznes, za dużo ludzi i korporacji, ba całych krajów z tego żyje.

Bo zastanówcie się, co przyniesie zakaz palenia. Taki naprawdę egzekwowalny. Zmniejszy się śmiertelność, prawda? Zwiększy się zaludnienie. Przy obecnych problemach z wyżywieniem ludności dojdą kolejne, bo ludzi będzie coraz więcej. Trzeba będzie budować więcej domów, osiedli i innej infrastruktury. Czyli zabierać tereny przyrodzie. Będzie trzeba produkować więcej dóbr, czyli zwiększy się zanieczyszczenie środowiska. Straci pracę masa ludzi zatrudnionych w przemyśle tytoniowym, przemyśle spożywczym (gumy dla palaczy) czy w usługach związanych z profilaktyką czy zdrowotnością palaczy.
To nie wszystko. Zwiększy się liczba sfrustrowanych byłych palaczy, zmniejszy się efektywność ich pracy. To doprowadzi z kolei do realnego spadku PKB na głowę ludności. Byli palacze będą popełniać więcej przestępstw, przybędzie frustratów - trzeba będzie zwiększyć liczbę więzień i ilość miejsc w nich, co znowu wiąże się z rozbudową infrastruktury, czyli szkoda dla środowiska.

Naprawdę tego chcecie?

Następna dyskusja:

Zakaz palenia w Warszawie




Wyślij zaproszenie do