Dominik Głowacki

Dominik Głowacki Ars enigma -
Właściciel

Temat: Warszawskie inwestycje

Adam Pietrasiewicz:
Ale co?

W sumie nic... :-)
W Warszawie jest OK?

Tak, ogólnie jest OK.
Wszystko gra?

Nikt nie mówił, że wszystko.
Dominik Głowacki

Dominik Głowacki Ars enigma -
Właściciel

Temat: Warszawskie inwestycje

Łukasz B.:
a jeszcze bardziej żal mi tego, że nikt z tym nic nie robi.

E tam - nic nie robi! Toć budują te windy, już są mocno zaawansowane.
Ale tego się nie da zrobić w tydzień. Może i winne są władze, ale niekoniecznie tylko miejskie i sprawa nie jest taka prosta. Toć potrzebny projekt, pozwolenia, decyzje, przetargi, później pewnie trzeba ogarnąć skargi na przetargi itede itepe... Ot życie.

A zresztą windy-sryndy! Promil ludzi będzie z nich korzystał raptem.
A jak nie można gdzieś przejść przez ulicę to się idzie inną drogą!
Równie dobrze mógłbym marudzić, że z mojego Marymontu nie mogę się rowerkiem przedostać na Młociny, bo mi wywalili budowę TMP i ogrodzili cały teren.
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Warszawskie inwestycje

Piotr Guz:
Dariusz Dąbrowski:

na Narodowym niech gra Polonia :)
Bytom
;)

Polonia otrzymała propozycję przeprowadzenia kilku treningów na Stadionie Narodowym. - Ale dojdzie do tego najwcześniej w marcu - powiedział rzecznik prasowy Jakub Krupa.

http://www.sport.pl/sport-warszawa/1,124558,11184459,P...
Dorota K.

Dorota K. TSL + IT -
konsultant

Temat: Warszawskie inwestycje

Dominik Głowacki:
A zresztą windy-sryndy! Promil ludzi będzie z nich korzystał raptem.
A jak nie można gdzieś przejść przez ulicę to się idzie inną drogą!
Szczególnie jak się jeździ wózkiem inwalidzkim napędzanym siłą mięśni własnych rąk. Rzeczywiście, nadłożenie kilometra lub dwóch w takiej sytuacji to pikuś...
Promil? A matki z dziećmi w wózkach? A mocno starsze osoby, którym wchodzenie po zatłoczonych schodach sprawia podwójną trudność?

Łatwo jest wyrokować jak się ma sprawne nogi, a do noszenia telefon i portfel w kieszeni.Dorota K. edytował(a) ten post dnia 21.02.12 o godzinie 20:54
Dominik Głowacki

Dominik Głowacki Ars enigma -
Właściciel

Temat: Warszawskie inwestycje

Dorota K.:

Zgoda. Przyznaję, że ze dwa razy też z tych wind skorzystałem z rowerem.
Ale kiedyś w ogóle ich nie było i jakoś ludzie sobie radzili także z wózkami.
Teraz to za wygodnie się ludziom zrobiło, za łatwo i za dobrze i jak im tylko jedno udogodnienie odebrać to zaraz lament.
Znudziło mnie już i zdżaźniło to monotematyczne marudzenie Adama - stąd moja niezbyt przyjazna wypowiedź.

konto usunięte

Temat: Warszawskie inwestycje

Dominik Głowacki:
Zgoda. Przyznaję, że ze dwa razy też z tych wind skorzystałem z rowerem.
Ale kiedyś w ogóle ich nie było i jakoś ludzie sobie radzili także z wózkami.

Kiedys tez idiotycznie sie projektowalo i uwazalo, ze priorytetem w centrum miasta sa samochody - co jak widac po zamknietej Swietokrzyskiej i zaraz-do-zamkniecia Marszalkowskiej wcale nie musi byc prawda. Przez co uraczeni jestesmy przejsciami podziemnymi przy ktorych teraz trzeba budowac i remontowac windy zamiast w scislym centrum zrobic zwykle przejscia naziemne i martwic sie tylko o odmalowywanie co jakis czas ;-)
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Warszawskie inwestycje

a tymczasem: Decyzja środowiskowa dla Marynarskiej – czyli fragmentu obwodnicy centrum – przedawni się już w październiku. Jeśli do tego czasu drogowcy nie wbiją pierwszej łopaty, dokumentację projektową i wszystkie zezwolenia budowlane można wyrzucić do kosza. Przygotowanie nowych potrwa kilka lat i pochłonie ok. 1 mln zł.

ale jest więcej problemów:

Osiem innych ważnych inwestycji, które mogą trafić do zamrażarki, znajduje się na lewym brzegu Wisły, a cztery na prawym.

http://www.zw.com.pl/artykul/2,653528_Inwestycje-w-zam...

konto usunięte

Temat: Warszawskie inwestycje

Dariusz Dąbrowski:
a tymczasem: Decyzja środowiskowa dla Marynarskiej – czyli fragmentu obwodnicy centrum – przedawni się już w październiku. Jeśli do tego czasu drogowcy nie wbiją pierwszej łopaty, dokumentację projektową i wszystkie zezwolenia budowlane można wyrzucić do kosza. Przygotowanie nowych potrwa kilka lat i pochłonie ok. 1 mln zł.

Z mojego punktu widzenia to już jest pikuś, po rozbudowie ul. Cybernetyki i zbudowaniu wiaduktu Cybernetyki/17stycznia przejazd jest już "normalny", a jak jeszcze skończą budowę odcinka obwodnicy do ul. Marynarskiej to już będę w pełni szczęśliwy :) Większe "zapychanie się" jest na Postępu/Domaniewskiej/Miłobędzkiej i przydałoby się przebicie Woronicza do 1go Sierpnia.

Natomiast "po jaka cholerę" w ogóle przygotowywali te inwestycje wydając nasze pieniądze na coś co od razu było nierealne?????Piotr Cieślak edytował(a) ten post dnia 23.02.12 o godzinie 15:30
Dorota K.

Dorota K. TSL + IT -
konsultant

Temat: Warszawskie inwestycje

Dominik Głowacki:
Zgoda. Przyznaję, że ze dwa razy też z tych wind skorzystałem z rowerem.
No widzisz, kolejna grupa ludzi, która z nich korzysta. I może z promila robi się np. 10%.
Ale kiedyś w ogóle ich nie było i jakoś ludzie sobie radzili także z wózkami.
Kiedyś, to w ogóle prawie samochodów nie było. Niskopodłogowych autobusów i tramwajów też nie było. Ludzi na wózkach też nie widziało się na ulicy. Siedzieli zapuszkowani w domu na amen z powodu wszechobecności barier architektonicznych. Za to matka z wózkiem lub osoba o lasce zawsze mogła liczyć na pomoc przechodniów. A teraz? Jak nie startują, to cud.
Kiedyś to w ogóle różne rzeczy były inaczej, ale to nie znaczy, że jak było to "kiedyś" to było lepiej.
Teraz to za wygodnie się ludziom zrobiło, za łatwo i za dobrze i jak im tylko jedno udogodnienie odebrać to zaraz lament.
No rzeczywiście, w d... się poprzewracało ludzim na wózkach - przeciez mogliby normalnie po schodach chodzić, nie?
Znudziło mnie już i zdżaźniło to monotematyczne marudzenie Adama - stąd moja niezbyt przyjazna wypowiedź.
Zanim się coś napisze, zawsze warto sobie wyobrazić siebie w sytuacji tej "marudzącej" osoby.
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Warszawskie inwestycje

Jakub R.:
Dominik Głowacki:
Zgoda. Przyznaję, że ze dwa razy też z tych wind skorzystałem z rowerem.
Ale kiedyś w ogóle ich nie było i jakoś ludzie sobie radzili także z wózkami.

Kiedys tez idiotycznie sie projektowalo i uwazalo, ze priorytetem w centrum miasta sa samochody - co jak widac po zamknietej Swietokrzyskiej i zaraz-do-zamkniecia Marszalkowskiej wcale nie musi byc prawda. Przez co uraczeni jestesmy przejsciami podziemnymi przy ktorych teraz trzeba budowac i remontowac windy zamiast w scislym centrum zrobic zwykle przejscia naziemne i martwic sie tylko o odmalowywanie co jakis czas ;-)

nie będzie trzeba odmalowywać bo po zamknięciu centrum dla samochodów nie będą się ścierać. po prostu wtedy w centrum nie będzie ani samochodów ani ludzi.

doskonale to pokazuje przykład sklepów ze Świętokrzyskiej. padają nie dlatego, że nie można do nich dojść a dlatego, że nie można do nich dojechać.

i nie wiem skąd pomysł, że ktokolwiek kiedyś projektował cokolwiek z myślą o priorytecie samochodów. to twierdzenie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

konto usunięte

Temat: Warszawskie inwestycje

Michał B.:
i nie wiem skąd pomysł, że ktokolwiek kiedyś projektował cokolwiek z myślą o priorytecie samochodów. to twierdzenie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Nie? To zwroc uwage co musi robic pieszy w centrum Warszawy, a co np Londynu.
Popatrz jak sa ustawione priorytety swiatel na skrzyzowaniach - zawsze najplynniej jezdza jezdnie, a nie np tramwaje.
Chociaz moze masz racje, kiedys sie w ogole malospojnie projektowalo, po prostu sie robilo ;-)
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Warszawskie inwestycje

Jakub R.:
Michał B.:
i nie wiem skąd pomysł, że ktokolwiek kiedyś projektował cokolwiek z myślą o priorytecie samochodów. to twierdzenie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Nie? To zwroc uwage co musi robic pieszy w centrum Warszawy, a co np Londynu.

czy w tym centrum Londynu o ktorym mówisz (podejrzewam, że masz na myśli płatną część) są sześciopasmowe deptaki dla pieszych? To co porównujesz to nasza Starówka, Nowy Świat czy Krakowskie a nie Marszałkowska czy Aleje.
Popatrz jak sa ustawione priorytety swiatel na skrzyzowaniach - zawsze najplynniej jezdza jezdnie, a nie np tramwaje.

gdzie konkretnie samochody jadą płynniej niż tramwaje?
za to wiem gdzie idiotyczne lewoskręty na rondach i bezmyślne ustawienie świateł powoduje, że gigantyczne korki powodują blokowanie całego ruchu w tym tramwajowego.
Chociaz moze masz racje, kiedys sie w ogole malospojnie projektowalo, po prostu sie robilo ;-)

szerokość Marszałkowskiej czy Jerozolimskich ma mało wspólnego z samochodami. Co najlepiej widać po tym jak szybko przechodzą w ulice jednopasmowe. ale za to defilady jest łatwo urządzać.Michał B. edytował(a) ten post dnia 25.02.12 o godzinie 10:02

konto usunięte

Temat: Warszawskie inwestycje

Michał B.:
czy w tym centrum Londynu o ktorym mówisz (podejrzewam, że masz na myśli płatną część) są sześciopasmowe deptaki dla pieszych? To co porównujesz to nasza Starówka, Nowy Świat czy Krakowskie a nie Marszałkowska czy Aleje.

Nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi z tymi szesciopasmowymi deptakami (ze szesc pasow pieszych sie miesci?!) ale nie mowie o Londynie tylko przy Picadilly Circus. Dalej od scislego centrum przejscia podziemne tez sa tylko dlatego, ze sa wejsciami na stacje metra. Na wierzchu i tak sa powielone pasami.
gdzie konkretnie samochody jadą płynniej niż tramwaje?

Moim ulubionym przykladem jest rondo Waszyngtona. Tramwaj stoi dwa razy, samochody gora raz (jazda na wprost) - wystarczajaco konkretnie?
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Warszawskie inwestycje

Jakub R.:
Nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi z tymi szesciopasmowymi deptakami (ze szesc pasow pieszych sie miesci?!) ale nie mowie o Londynie tylko przy Picadilly Circus. Dalej od scislego centrum przejscia podziemne tez sa tylko dlatego, ze sa wejsciami na stacje metra. Na wierzchu i tak sa powielone pasami.

mówimy o robieniu przejść na ziemnych i zamykaniu dla samochodów Marszałkowskiej. Więc pytam się co po co? Czy w tym miejscu ma być sześciopasmowy deptak dla pieszych?

gdzie konkretnie samochody jadą płynniej niż tramwaje?

Moim ulubionym przykladem jest rondo Waszyngtona. Tramwaj stoi dwa razy, samochody gora raz (jazda na wprost) - wystarczajaco konkretnie?

w 99% przypadków tramwaj staje na światłach i jednocześnie ma przystanek. tak to ktoś kiedyś wymyślił od kilkudziesięciu lat dobrze to działa. więc jak ktoś mówi o uprzywilejowaniu tramwajów na światłach to nie ma pojęcia o czym mówi. A rondo Waszyngtona to także skrzyżowanie linii tramwajowych, wiec może taka organizacja ruchu jest tam po prostu wymuszona komplikacją.Michał B. edytował(a) ten post dnia 27.02.12 o godzinie 09:46

konto usunięte

Temat: Warszawskie inwestycje

Michał B.:
mówimy o robieniu przejść na ziemnych i zamykaniu dla samochodów Marszałkowskiej. Więc pytam się co po co? Czy w tym miejscu ma być sześciopasmowy deptak dla pieszych?

Akurat w tym miejscu nie uwazam, zeby potrzebne bylo zamkniecie Marszalkowskiej - przy tym jak niewykorzystany jest pl. Defilad, wiec to dobrze, ze nie zrozumialem o tym deptaku. Ale przejscia naziemne - jak najbardziej.
w 99% przypadków tramwaj staje na światłach i jednocześnie ma przystanek. tak to ktoś kiedyś wymyślił od kilkudziesięciu lat dobrze to działa. więc jak ktoś mówi o uprzywilejowaniu tramwajów na światłach to nie ma pojęcia o czym mówi. A rondo Waszyngtona to także skrzyżowanie linii tramwajowych, wiec może taka organizacja ruchu jest tam po prostu wymuszona komplikacją.

W 99% przypadkow? Moglbys prosze przedstawic mi takie statystyki? Sa gdzies dostepne? Chetni poznam tak dokladna analize transportu zbiorowego w Warszawie!
A tak to ktos kiedys dobrze wymyslil, ze az teraz wszystkie nowo powstajace/przebudowywane przystanki sa robione ZA skrzyzowaniami. Czyli tramwaj powinien przez samo skrzyzowanie przelatywac jak najszybciej - vide byc uprzywilejowany. Dodatkowo nie na kazdych swiatlach tramwaj ma przystanek.
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Warszawskie inwestycje

Jakub R.:

Ale przejscia naziemne - jak najbardziej.

pomijając absurdalność komunikacyjną tego pomysłu, także z punktu widzenia tramwai, które musiałyby przepuszczać pieszych pozostaje kwestia bezpieczeństwa. a im szersza jezdnia tym bezpieczeństwo pieszych mniejsze. na trzypasmowych drogach w ogóle nie powinno byc przejść naziemnych.
w 99% przypadków tramwaj staje na światłach i jednocześnie ma przystanek. tak to ktoś kiedyś wymyślił od kilkudziesięciu lat dobrze to działa. więc jak ktoś mówi o uprzywilejowaniu tramwajów na światłach to nie ma pojęcia o czym mówi. A rondo Waszyngtona to także skrzyżowanie linii tramwajowych, wiec może taka organizacja ruchu jest tam po prostu wymuszona komplikacją.

W 99% przypadkow? Moglbys prosze przedstawic mi takie statystyki? Sa gdzies dostepne? Chetni poznam tak dokladna analize transportu zbiorowego w Warszawie!

w 78% jak wolisz.
A tak to ktos kiedys dobrze wymyslil, ze az teraz wszystkie nowo powstajace/przebudowywane przystanki sa robione ZA skrzyzowaniami.

jakieś konkretne dane? jest kilka takich przystanków za światłami. nawet w kilku miejscach jest to efekt zmiany bo zapewne chodziło o większy przystanek czy jak na Bankowym zintegrowanie z autobusem. nie zmienia to faktu, że w większości przypadków tramwaj stoi na światłach i na przystanku.
Czyli tramwaj powinien przez samo skrzyzowanie przelatywac jak najszybciej - vide byc uprzywilejowany.

organizacja ruchu nie polega na tym by tramwaj przelatywał przez skrzyżowanie jak najszybciej. a jak się krzyżują tory tramwajowe, to który z tych tramwajów ma przelecieć jak najszybciej. ten pomysł to jest czysta demagogia i absolutna bzdura nie mająca nic wspólnego z zarządzaniem ruchem.Michał B. edytował(a) ten post dnia 27.02.12 o godzinie 11:28

konto usunięte

Temat: Warszawskie inwestycje

Michał B.:
pomijając absurdalność komunikacyjną tego pomysłu, także z punktu widzenia tramwai, które musiałyby przepuszczać pieszych pozostaje kwestia bezpieczeństwa. a im szersza jezdnia tym bezpieczeństwo pieszych mniejsze. na trzypasmowych drogach w ogóle nie powinno byc przejść naziemnych.

To jest kolejny Twoj osad, ktory nie jest nijak poparty. Jak mnie tak zarzucasz konkretami, to tez Ci napisze: jest gdzies w necie artykul, ktory konkretnymi danymi udowadnia, ze przejscia podziemne wcale nie zwiekszaja bezpieczenstwa.
Ale faktycznie dobrze, ze zauwazasz idiotycznosc trjpasmowki w tym miejscu ;-)
w 78% jak wolisz.

Chyba sie przez rok nie wygrzebie spod tej tony danych...
jakieś konkretne dane? jest kilka takich przystanków za światłami. nawet w kilku miejscach jest to efekt zmiany bo zapewne chodziło o większy przystanek czy jak na Bankowym zintegrowanie z autobusem. nie zmienia to faktu, że w większości przypadków tramwaj stoi na światłach i na przystanku.

Konkretnie: Zamoyskiego/Grochowska/Zieleniecka. Przystanki na Targowej x Kijowskiej.
No i wlasnie o to chodzi, zeby tramwaje (ale i caly transport zbiorowy) stal TYLKO na przystankach.
organizacja ruchu nie polega na tym by tramwaj przelatywał przez skrzyżowanie jak najszybciej. a jak się krzyżują tory tramwajowe, to który z tych tramwajów ma przelecieć jak najszybciej. ten pomysł to jest czysta demagogia i absolutna bzdura nie mająca nic wspólnego z zarządzaniem ruchem.

Z zyciem ma wspolnego to, ze transport zbiorowy (a szynowy w szczegolnosci) powinien byc uprzywilejowywany wzgledem samochodowego.

Dla mnie EOT. Ty mnie nie przekonasz, ja Ciebie tez nie. Moge sie tylko cieszyc, ze zajmujesz sie gazem, a nie ruchem ;-)
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Warszawskie inwestycje

Jakub R.:
Z zyciem ma wspolnego to, ze transport zbiorowy (a szynowy w szczegolnosci) powinien byc uprzywilejowywany wzgledem samochodowego.

proszę Cię tylko, żebyś rozwiązał kwestię uprzywilejowania tramwai tam gdzie krzyżują się dwa tory. a najlepiej jeszcze tramwaje dodatkowo skręcają. choćby Solidarności/Towarowa.

problem z tramwajami nie polega na tym, że muszą stać na światłach a na tym, że idiotyczne przepisy i rozwiązania poblokowały skrzyżowania.I cierpią na tym wszyscy a nie tylko kierowcy samochodów.

zresztą wszelkie rozważania dla mnie kończy kwestia tego, że na dzień dzisiejszy nie ma w Warszawie autobusów do których geniusze komunikacyjni na forach chcieliby przesadzić kierowców jeżdżących po Warszawie.
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Warszawskie inwestycje

Jakub R.:

jest gdzies w necie artykul, ktory konkretnymi danymi udowadnia, ze przejscia podziemne wcale nie zwiekszaja bezpieczenstwa.

jasne i dlatego Polska jest krajem o bardzo wysokiej śmiertelności pieszych. i w ogóle nie ma to związku, że w Polsce wyjątkowo dużo dróg nie ma rozdzielenia ruchu pieszego i samochodowego.
Ale faktycznie dobrze, ze zauwazasz idiotycznosc trjpasmowki w tym miejscu ;-)

tak powinno się Marszałkowską zasypać ziemia i zrobić na niej kwietnik. Będzie on taka atrakcja turystyczną, że ludzie będą przyjeżdżać z dalekich stron co pozwoli się utrzymać zlokalizowanemu w okolicy biznesowi.
Łukasz B.

Łukasz B. Administrator B24,
First Data Polska

Temat: Warszawskie inwestycje

Jakub R.:
trjpasmowki
Ja tylko w kwestiach formalnych - trójPASÓWKI, nie trójpasmówki.
Jezdnia ma 3 pasy, nie 3 pasma. ;)

Następna dyskusja:

Zagrożone inwestycje




Wyślij zaproszenie do