Roman Kasprzewski

Roman Kasprzewski Konstruktor
elektronik - Posnet
Polska S.A.

Temat: parkowanie w Warszawie

Tak wygląda dostawa towaru do sklepu Fresh Market na Sarmackiej.


Obrazek


Pani kierowniczka na zwróconą uwagę stwierdziła, że sprawdzała i jest przejście :)
Jan Pawel M.

Jan Pawel M. Head of Section,
Payload Data
Processing, GMV
Polska

Temat: parkowanie w Warszawie

Roman Kasprzewski:
Tak wygląda dostawa towaru do sklepu Fresh Market na Sarmackiej.

Pani kierowniczka na zwróconą uwagę stwierdziła, że sprawdzała i jest przejście :)
hehe
ma byc 1m50
pewna osoba wykrecala wentyle jak nie byla w stanie przejsc z wozkiem ;] calkiem skuteczna metoda ;]Jan Pawel M. edytował(a) ten post dnia 12.03.13 o godzinie 23:46
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: parkowanie w Warszawie

Jan Pawel M.:
Roman Kasprzewski:
Tak wygląda dostawa towaru do sklepu Fresh Market na Sarmackiej.

Pani kierowniczka na zwróconą uwagę stwierdziła, że sprawdzała i jest przejście :)
hehe
ma byc 1m50
pewna osoba wykrecala wentyle jak nie byla w stanie przejsc z wozkiem ;] calkiem skuteczna metoda ;]


Obrazek
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: parkowanie w Warszawie

Zamknięte ulice, zakazy parkowania, zmiany w organizacji ruchu – takie utrudnienia czekają kierowców w czwartek i piątek, 18 i 19 kwietnia. Związane są z obchodami 70. rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim.

Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich, w czwartek, 18 kwietnia, przez całą dobę obowiązywał będzie zakaz parkowania (dotyczy wyznaczonych miejsc, zatok oraz chodnika) w następujących miejscach:

- parking na placu Teatralnym,
- ul. Moliera, obustronnie na odcinku od ul. Trębackiej do ul. Senatorskiej
- ul. Wierzbowa, obustronnie na odcinku od ul. Senatorskiej do ul. Fredry
- przedłużenie ul. Trębackiej od Focha do Wierzbowej

Również w czwartek, od godz. 0.00 do godz. 24.00, wprowadzony zostanie ruch jednokierunkowy wzdłuż budynku Teatru Wielkiego w kierunku do Wierzbowej. Wyłączony z ruchu zostanie także parking przed Teatrem Wielkim.

Okolice pomnika Bohaterów Getta

18 kwietnia, od godz. 0.00 do 19 kwietnia, do godz. 16.00 będzie obowiązywał zakaz parkowania (pod karą wywiezienia auta na koszt właściciela) na ulicach:

- Anielewicza, pomiędzy Karmelicką a Andersa,
- Karmelickiej, pomiędzy Anielewicza a Stawki,
- Lewartowskiego, pomiędzy Karmelicką a Stawki,
- Zamenhofa, pomiędzy Anielewicza a Dubois,
- Dubois, na całym odcinku,
- Stawki, od Karmelickiej do Lewartowskiego,
- Dzikiej - 100 m w głąb od ulicy Stawki
- 50 m w głąb ulic poprzecznych w stosunku do wyżej wymienionych

Natomiast całkowicie wyłączone z ruchu, w piątek, w godz. 6.00-16.00, będą ulice: Anielewicza pomiędzy Karmelicką a Zamenhofa (bez skrzyżowań) oraz Zamenhofa pomiędzy Anielewicza a Lewartowskiego (również bez skrzyżowań).

W tych samych godzinach jednokierunkowe staną się ulice:

- Zamenhofa – wprowadzenie ruchu jednokierunkowego z południa na północ, od Pawiej do Anielewicza

- Anielewicza - wprowadzenie ruchu jednokierunkowego z zachodu na wschód, od Zamenhofa do Andersa.

Jak podkreślają drogowcy, należy się również liczyć z operacyjnymi wyłączeniami z ruchu oraz jego wstrzymaniem na czas przejazdu delegacji oficjalnych do stref obchodów. Na objazdy skierowane zostaną także autobusy komunikacji miejskiej."

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/rocznica...Magdalena J. edytował(a) ten post dnia 16.04.13 o godzinie 23:09
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: parkowanie w Warszawie

Gotowi do jutrzejszego "warszawskiego getta dla kierowców" w Stolicy?

Cierpliwości życzę! :-)
Dominik Głowacki

Dominik Głowacki Ars enigma -
Właściciel

Temat: parkowanie w Warszawie

Ciekawy artykuł w temacie:
http://wyborcza.pl/jakurzadzicswiat/1,129508,13888952,...
Jarosław Michalski

Jarosław Michalski Specjalista z
zakresu pomocy
wszelakiej

Temat: parkowanie w Warszawie

Ciekawy, ale to byłoby stworzenie nowych problemów - np. kwestia dostaw do sklepów. Przecież kilkudziesięciu kg towaru nie przydźwiga się rowerem czy na grzbiecie. Jest też kilka innych pomniejszych kwestii związanych z takimi pomysłami, ale to już są sprawy drugorzędne.

Tak czy inaczej - ok, może to też jest jakaś droga, ale najpierw stwórzmy ludziom tę alternatywę a potem wymuszajmy korzystanie z niej. Póki co, jedyne działania włodarzy to cięcie kursów, podwyższanie cen biletów, zlanie tematu ścieżek rowerowych i wielkie zdziwienie, że ludzie nadal wolą samochody. Trudno się im dziwić, skoro podróż czymkolwiek innym w wielu przypadkach jest katorgą...
Jan Pawel M.

Jan Pawel M. Head of Section,
Payload Data
Processing, GMV
Polska

Temat: parkowanie w Warszawie

Jarosław M.:
Ciekawy, ale to byłoby stworzenie nowych problemów - np. kwestia dostaw do sklepów. Przecież kilkudziesięciu kg towaru nie przydźwiga się rowerem czy na grzbiecie. Jest też kilka innych pomniejszych kwestii związanych z takimi pomysłami, ale to już są sprawy drugorzędne.

w latach 60-70tych francja budowala miasta przyjazne samochodom. Nie tak dawno zauwazyli ze jest to bzdura i staraja sie jak moga ograniczyc ruch w miastach, wprowadzaja w wielu miejscach ograniczenie predkosci do 30km/h, itp itd. I jakos do sklepow udaje sie dowiezdz towar.

U nas do dzis wielu sie oburza na to ze krk przedmiescie jest wylaczone z ruchu (tylko taxi, bus i mieszkancy oraz dostawczaki ale te chyba w odpowiednich porach). potrzeba kogos z wizją i jajami, i nie na 4 lata a na 10 lat.
Jarosław Michalski

Jarosław Michalski Specjalista z
zakresu pomocy
wszelakiej

Temat: parkowanie w Warszawie

Wiesz, pozostaje problem co zrobić z sytuacjami gdy konieczne jest przetaszczenie czegoś ciężkiego - nie są one nagminne ale się zdarzają. Krakowskie rozumiem, ale jest wiele miejsc w które ja sam wolę pojechać samochodem - choćby ze względu na to, że taszczę tam różne rzeczy i jadę/wracam późno. Można by to rozwiązać np. zakazem ruchu w pewnych godzinach... Zresztą tego typu rozwiązania to dość szeroka problematyka i można by o tym gadać i gadać i gadać. Skrótowo: najpierw warto by było zaoferować alternatywę (lepszy zbiorkom,więcej ścieżek itd.) a potem dopiero wymuszać zmianę zachowań. Bo podnoszenie cen biletów przy jednoczesnym cięciu kursów i linii może jedynie odnieść skutek odwrotny od oczekiwanego.

A tak poza tym - warto przeczytać ten tekst:

http://www.zlomnik.pl/index.php/2013/02/02/smutny-feli...
Dominik Głowacki

Dominik Głowacki Ars enigma -
Właściciel

Temat: parkowanie w Warszawie

Jarosław M.:
A tak poza tym - warto przeczytać ten tekst:

Gość z lekka histeryzuje...
Jakoś łażąc po centrum nie widzę tych pustkowi. No, może z wyjątkiem pasażu Wiecha, który jest porażką, ale tam faktycznie nic nie ma i nie ma za bardzo gdzie być umieszczone.

A do centrum w życiu nie wybrałbym się samochodem, bo jak bym się miał wtedy napić browarka ze znajomymi? :)
Jan Pawel M.

Jan Pawel M. Head of Section,
Payload Data
Processing, GMV
Polska

Temat: parkowanie w Warszawie

Jarosław M.:
Wiesz, pozostaje problem co zrobić z sytuacjami gdy konieczne jest przetaszczenie czegoś ciężkiego - nie są one nagminne ale się zdarzają
no wlasnie, zdarzaja sie, czyli sa zadkie. Do tego by czasem ktos do bloku przywiozl kanape nie potrzeba 6 pasmowej jezdni.
Skrótowo: najpierw warto by było zaoferować alternatywę (lepszy zbiorkom,więcej ścieżek itd.) a potem dopiero wymuszać zmianę zachowań.
tu sie nie zgodze. Obie te rzeczy rownolegle. Nie da sie zrobic buspasu, poszerzyc chodnika tak by kawiarnie i resto mogly stawiac stoliki, posadzic drzew i jeszcze zachowac 3 pasy jezdni w obie strony.
A tak poza tym - warto przeczytać ten tekst:
http://www.zlomnik.pl/index.php/2013/02/02/smutny-feli...
j.w. histeria i nic poza tym, takie pisanie by pisac.

cytuje
"Z drugiej strony trudno spodziewać się, że ktoś, kto musi chodzić do pracy w garniturze a rano odwieźć dziecko do przedszkola, wykona tę trasę na rowerze, zwłaszcza w styczniu."
Jak to mozliwe ze 30 lat temu jak ludzie mieli wiecej dzieci, komunikacja byla znacznie gorsza i bardziej zatloczona od obecnej, wiele matek tez pracowało dawali rade, zawieźć dziecko do przedszkola a potem jeszcze pojechac w gajerze do pracy?? No jak??

chcialem wiecej napisac ale wystarczy ponizsze
" Straż miejska nie może nic zrobić na widok obfitych wycieków oleju na piękne granity pod klombem przy Atlanticu. Ale widać tego chcieli."
no jest sie czym pochwalic. Najpierw typ narzeka ze cos z miastem nie halo a potem pisze ze sam w nim robi syf.
Dominik Głowacki

Dominik Głowacki Ars enigma -
Właściciel

Temat: parkowanie w Warszawie

Jan Pawel M.:
cytuje
"Z drugiej strony trudno spodziewać się, że ktoś, kto musi chodzić do pracy w garniturze a rano odwieźć dziecko [...]

Gościowi się pewnie w głowie nie mieści, że do gajeru można założyć równie elegancki płaszcz, szalik i kapelusz i że w tym wszystkim da się wsiąść do autobusu. Znam też takich, którzy nie wyobrażają sobie żeby z dzieckiem w ogóle wsiąść do zbiorkomu bo... - nie wiem - trądem się zarazi czy co?
A później urośnie nam pokolenie ludzi co świat znają tylko zza szyb i płotów ogrodzonych osiedli.

konto usunięte

Temat: parkowanie w Warszawie

Jan Pawel M.:
"Z drugiej strony trudno spodziewać się, że ktoś, kto musi chodzić do pracy w garniturze a rano odwieźć dziecko do przedszkola, wykona tę trasę na rowerze, zwłaszcza w styczniu."
Jak to mozliwe ze 30 lat temu jak ludzie mieli wiecej dzieci, komunikacja byla znacznie gorsza i bardziej zatloczona od obecnej, wiele matek tez pracowało dawali rade, zawieźć dziecko do przedszkola a potem jeszcze pojechac w gajerze do pracy?? No jak??
już tłumaczę:
kiedyś dzieciaka odprowadzałeś do przedszkola przy domu, dwie ulice dalej, do którego Twoje dziecko bez problemu się dostawało.
Jeżeli z jakiegoś powodu się spóźniłeś do pracy, to szef nie robił z tego powodu problemu. Jeśli jednak miałeś szefa idiotę i rzucałes pracę rozwścieczony to znajdowałeś pracę bez żadnego problemu w ciągu tygodnia.
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: parkowanie w Warszawie

Dominik G.:
Jarosław M.:
A tak poza tym - warto przeczytać ten tekst:

Gość z lekka histeryzuje...
Jakoś łażąc po centrum nie widzę tych pustkowi. No, może z wyjątkiem pasażu Wiecha, który jest porażką, ale tam faktycznie nic nie ma i nie ma za bardzo gdzie być umieszczone.

gdzie poza Starówką (do 23) Krakowskim i Nowym Światem widzisz te tłumy? No może jeszcze w okolicach Domów Centrum i na Chmielnej (ale już tylko pędzące by przemknąć z metra /od domów centrum na Nowy Świat.

Ja pamiętam że jeszcze jak byłem na studiach chodziło się z Placu Konstytucji na Bankowy. Były po drodze sklepy, knajpy, usługi. Dziś to pustkowie. Podobnie podupadła Chmielna, Świętokrzyska (na długo przed budową metra), Jerozolimskie. I oczywiście, że jest to sprawka galerii handlowych. Problem w tym, że jedną z ich zalet jest to że właśnie można do nich wygodnie dojechać samochodem i jeszcze go tam zaparkować (sic!). Oczywiście że samochód to nie jedyna przyczyna ale jedna z istotniejszych.

A efekt tych wszystkich zmian jest taki, że nawet turyści zamiast chodzić po Warszawie łażą po centrach handlowych.
A do centrum w życiu nie wybrałbym się samochodem, bo jak bym się miał wtedy napić browarka ze znajomymi? :)

z tym się akurat zgodzę.
Jarosław Michalski

Jarosław Michalski Specjalista z
zakresu pomocy
wszelakiej

Temat: parkowanie w Warszawie

Karolina - w sam punkt, nic więcej do dodania.

Poza tym może, że jeżeli teraz 3/4 tych, co jeżdżą samochodami, przesiadło się do zbiorkomu - takiego, jaki jest - to większość zostałaby na przystankach. Bo po prostu by się nie zmieścili.

Tak, jestem za zrównoważonym transportem. Zrównoważonym, czyli po trochu dla każdego: i tego w autobusie/tramwaju/metrze, i tego na rowerze, i tego w samochodzie.

Ja sam do pracy aktualnie jeżdżę gł. autobusem, choć mam ponad kilometr od przystanku do biura - ale jest ładnie, ciepło, można się z przyjemnością przejść nie brodząc po pół łydki w śniegu (a tak zimą wyglądał wąziutki chodniczek na Tunelowej), teraz jeszcze dogadam się się z bratem, który wybył na dłużej do Szkocji, czy mogę podprowadzić jego rower, czy woli go ściągnąć do siebie (w co wątpię). Ale gdy wróci zima... No właśnie. Spóźniać się do pracy przez dojście z przystanku? I nie, wstanie wcześniej nie wchodzi w grę, gdyż ze względu na moją - można rzec - drugą pracę często wracam do domu bardzo późno a mój organizm bardzo źle znosi brak snu.

Kompromisy, moi mili, dogadywanie się - tu małe ustępstwo, tam małe ustępstwo i wszyscy jakoś w efekcie będą "współfunkcjonować". Ja do samochodu jestem przykuty tylko wtedy, gdy jadę ze swoim sprzętem (nie, nie wezmę 3-4 basów na rower, taszczenia wzmacniacza na przystanek też raczej sobie nie wyobrażam), czyli ze 3 razy w tygodniu (i to głównie wieczorami, gdy ruch jest sporo mniejszy), plus duże zakupy, czyli max raz miesiącu. To nie jest dużo. Ale są tacy, co i to by chcieli uniemożliwić. A to już ostra przesada.

A Złomnik jest genialny - nie dość, że ma zdroworozsądkowe podejście do motoryzacji jako takiej,to jeszcze świetnie pisze. Mam nawet naklejkę zlomnik.pl na tylnej szybie mego auta. Ale to już temat na inne forum ;-)
Jan Pawel M.

Jan Pawel M. Head of Section,
Payload Data
Processing, GMV
Polska

Temat: parkowanie w Warszawie

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nowy-jork-...
dla wszystkich niedowiarkow i przeciwnikow zmniejszania udzialu samochodow w przestrzeni miejskiej
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: parkowanie w Warszawie

Jan Pawel M.:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nowy-jork-...
dla wszystkich niedowiarkow i przeciwnikow zmniejszania udzialu samochodow w przestrzeni miejskiej

i bardzo fajnie tylko co to za analiza. zapewne w amerykańskiej wersji są jakieś informacje dotyczące przyczyn tego zjawiska niestety autor artykułu ich pewnie nie zrozumiał albo nie umiał przetłumaczyć. albo po prostu analiza nie pasowała do tezy, którą sobie założył.

po pierwsze mam poważne wątpliwości co do ruchu prywatnych samochodów na Manhattanie i potrzeb jego ograniczania.

po drugie up to 49% nie znaczy wzrostu sprzedaży detalicznej o 49% tylko np że w sklepie z dętkami rowerowymi sprzedaż wzrosła o 49%.

po trzecie 12 równolegle położonych szerokich ulic na przestrzeni 3 km to sytuacja nieco odmienna od Warszawskiej. I każda zmiana na jednej z nich w warunkach takiej konkurencji może spowodować przejściowe zainteresowanie konkretną ulicą kosztem pozostałych. Zwłaszcza, że nie mówimy tu o 5th Av.

Co nie znaczy, że rozwój dróg rowerowych nie jest dobry dla miasta. Nie widzę co prawda biznesów, które powstały dzięki veturilo ale zapewne są takie, które mają dzięki niemu więcej klientów.

Problem polega na tym, że kiedy chcesz zmniejszać ruch samochodowy to nie tyle rozwijasz biznes co zamieniasz ten związany z samochodami na ten związany z rowerami.

Zresztą nie wiem czego dotyczy ta dyskusja bo po alejkach w centrach handlowych samochody i rowery nie jeżdżą a Starówka, Krakowskie i Nowy Świat już dawno są zamknięte dla ruchu samochodowego. Co nie przeszkadza rowerzystom jeździć między pieszymi po chodniku.Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.05.13 o godzinie 12:29
Jan Pawel M.

Jan Pawel M. Head of Section,
Payload Data
Processing, GMV
Polska

Temat: parkowanie w Warszawie

Michał B.:
i bardzo fajnie tylko co to za analiza. zapewne w amerykańskiej wersji są jakieś informacje dotyczące przyczyn tego zjawiska
przyczyną zjawiska jest wydzielenie w ramach ulic drog rowerowych

https://d3n8a8pro7vhmx.cloudfront.net/americabikes/page...
do uzupelnienia polecam rowniez
http://a841-tfpweb.nyc.gov/dotpress/2013/05/facts-on-c...
http://www.nyc.gov/html/dot/downloads/pdf/nyc_greendiv... <-EDIT

> po pierwsze mam poważne wątpliwości co do ruchu prywatnych
samochodów na Manhattanie i potrzeb jego ograniczania.
????
po drugie up to 49% nie znaczy wzrostu sprzedaży detalicznej o 49% tylko np że w sklepie z dętkami rowerowymi sprzedaż wzrosła o 49%.
szczegolnie potrzebne są cześci rowerowe osobom korzystającym z rowerow publicznych.
Problem polega na tym, że kiedy chcesz zmniejszać ruch samochodowy to nie tyle rozwijasz biznes co zamieniasz ten związany z samochodami na ten związany z rowerami.
a jaki to biznes zwiazany z samochodami jest prowadzony w centrum miasta?Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.05.13 o godzinie 13:47
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: parkowanie w Warszawie

Jan Pawel M.:
pierwsze mam poważne wątpliwości co do ruchu prywatnych
samochodów na Manhattanie i potrzeb jego ograniczania.
????

???? podobno mają kilka linii metra a w korkach stoją taksówki co widać na wszystkich filmach i zdjęciach z tego miasta. podobno też niewielu mieszkańców wielkiego jabłka porusza się samochodami po mieście. ale to są zapewne brednie zwolenników wpuszczania samochodów do miast.
po drugie up to 49% nie znaczy wzrostu sprzedaży detalicznej o 49% tylko np że w sklepie z dętkami rowerowymi sprzedaż wzrosła o 49%.
szczegolnie potrzebne są cześci rowerowe osobom korzystającym z rowerow publicznych.

zwłaszcza że system wystartuje za kilka dni :)))) Pomijając fakt, że sklep z dętkami jest przykładem i możesz tu sobie wstawić dowolny biznes choćby sprzedaż lemoniady w bidonach czy innych użytecznych dla rowerów usług. Istotne jest że w oryginale jest UP TO i to co napisane jest w polskim tekście jest zwyczajnym nadużyciem.
Problem polega na tym, że kiedy chcesz zmniejszać ruch samochodowy to nie tyle rozwijasz biznes co zamieniasz ten związany z samochodami na ten związany z rowerami.
a jaki to biznes zwiazany z samochodami jest prowadzony w centrum miasta?

każdy, który wymaga przewożenia towarów czy osób. kilka postów wyżej masz też przykład muzyka. poza tym stacje benzynowe, płatne parkingi (niekoniecznie miejskie) a nawet warsztaty samochodowe, myjnie i inne związane z samochodami usługi. jeżeli chcesz mi napisać, że nie znajdziesz tego w centrum to proponuje Ci najpierw użycie googla. A dla szybkiego przykładu dam Ci speca od zamków samochodowych na Placu Grzybowskim w bramie.
Jan Pawel M.

Jan Pawel M. Head of Section,
Payload Data
Processing, GMV
Polska

Temat: parkowanie w Warszawie

Michał B.:
???? podobno mają kilka linii metra a w korkach stoją taksówki
ciezko to nazwac korkami, w godzinach szczytu samochodem z NYC sie wyjezdza w 20 minut
co widać na wszystkich filmach i zdjęciach z tego miasta. podobno też niewielu mieszkańców wielkiego jabłka porusza się samochodami po mieście.
to jednak mozna poruszac po miescie inaczej niz samochodami??
po drugie up to 49% nie znaczy wzrostu sprzedaży detalicznej o 49% tylko np że w sklepie z dętkami rowerowymi sprzedaż wzrosła o 49%.
szczegolnie potrzebne są cześci rowerowe osobom korzystającym z rowerow publicznych.

zwłaszcza że system wystartuje za kilka dni :))))
;] moj blad
Pomijając fakt, że sklep z dętkami jest przykładem i możesz tu sobie wstawić dowolny biznes choćby sprzedaż lemoniady w bidonach czy
taaa, w NYC co krok jest sklep sprzedajacy oranżade w bidonach
innych użytecznych dla rowerów usług.
a moze ludzie po prostu chodza do sklepow na piechote, jezdza na rowerze i to nie tylko do sklepow rowerowych
Wiadomo samochodu sie nie zawiezie na rowerze do sklepu ale do fryzjera i po bulki mozna podjechac na rowerze.
Istotne jest że w oryginale jest UP TO i to co napisane jest w polskim tekście jest zwyczajnym nadużyciem.
no ale co to ma do rzeczy ze nasz dziennikarz nie umie przetlumaczyc biuletynu ktorego skan wrzuca? najlatwiej przyczepic sie do najmniej istotnego detalu
a znacznie ciekawsze jest to
"W rejonie Union Square, placu na którym również wprowadzono pasy rowerowe i poszerzono chodniki, liczba niewynajętych lokali spadła o 49 procent (podobny efekt dało wprowadzenie buspasów w Pierwszej i Drugiej Alei - red.). O 16 proc. spadła przy okazji liczba kierowców przekraczających prędkość, ale mediana prędkości wzrosła o 14 proc. Oznacza to, że kierowcy wcale nie utknęli w korach - przeciwnie, szybciej przejeżdżają przez to miejsce."
każdy, który wymaga przewożenia towarów czy osób. kilka postów wyżej masz też przykład muzyka.
ile to jest takich biznesow wymagajacych przewozenia towarow i ludzi przez centrum??? 2-5%???

Problem nie polega na jednym, dwóch czy nawet 20 muzykach bo ci nie są problemem, a na transporcie dla 3mln ludzi ktorego nie rozwiazemy samochodami. Moskwa proboje i im nie idzie (tak zaraz sie dowiem ze moskwa to 10mln a nie 2, ale NYC to tez dobrych 8mln, ale tu tez zaraz sie dowiem ze gestosc zaludnienia inna bla bla bla)
poza tym stacje benzynowe, płatne parkingi (niekoniecznie miejskie) a nawet warsztaty samochodowe, myjnie i inne związane z samochodami usługi. jeżeli chcesz mi napisać, że nie znajdziesz tego w centrum to proponuje Ci najpierw użycie googla. A dla szybkiego przykładu dam Ci speca od zamków samochodowych na Placu Grzybowskim w bramie.
no a ja Ci dam speca od prostowania felg aluminiowych na Łuckiej który prostowal tam felgi pewnie jeszcze jak ludzie jezdzili po warszawie furmankami. I to znaczy ze wiekszosc osob zostawia samochody w warsztatach w centrum?? i salony samochodowe tez pewnie sa w centrum a nie na obrzezach? Pewnie ford tez ma salon tam gdzie mial 60 lat temu?? a moze jednak ktos pomyslal ze w cenrum miasta lepiej sprzedawac inne rzeczy niz samochody (chyba ze lambo czy ferrari)

Następna dyskusja:

To co lubimy w Warszawie




Wyślij zaproszenie do