konto usunięte
Temat: Parking przy ul. Senatorskiej 13/15 jest miejski !
Witajcie, pragnę opisać chorą sytuację na parkingu przy ulicy Senatorskiej 13/15 , czyli przed "Pałacem Prymasowskim".Sprawa dotyczy tej cześć parkingu, która jest położona BEZPOŚREDNIO przy ulicy Senatorskiej.
Jako reporter prasowy zadałem pytanie pani Rzecznik Straży Miejskiej w Warszawie.
Zareagowała bardzo szybko i po rozeznaniu sprawy, poinformowała mnie, że rzeczywiście właściciel posesji przemalował znaki poziome parkingu, nie dosyć, że sugerując inne parkowanie niż przewidziane przez Zarząd Dróg, to pobiera jeszcze bezprawnie opłaty.
Na pytanie dotyczące mandatów wystawianych za złe parkowanie w tym miejscu w dodatku bez ważnego biletu parkingowego, pani Rzecznik odpowiedziała, że z racji "niedoinformowania" parkującego, kierowcy są tam traktowania przez miasto pobłażliwie, nie otrzymują mandatów.
Trochę to dziwne stwierdzenie, bo kilka zdań wcześniej pani stwierdziła, że jestem pierwszym redaktorem, który o to zapytał, czyli, że nie wiedziała wcześniej ( choć to sugeruje, że pytali inni). Wierząc jej słowom wynika jednak jasno, że skoro mandaty nie były naliczane, to sprawa byłą znana śródmiejskiej Straży Miejskiej.
Szkoda, że im to nie przeszkadzało do tej pory (ile to lat ?).
Ponieważ właściciel budynku pobiera bezprawne opłaty na parkingu miejskim zapytałem, czy planują podjąć w tym zakresie działania. Zasugerowano mi powiadomienie policji, być może prokuratury, gdyż Straż Miejska nie jest władna w tej sprawie.
Reasumując:
-Śródmiejska Straż Miejska wie o problemie, ponieważ nie nakłada na "nieświadomych kierowców" płacących haracz prywatnej firmie mandatów za nieopłacone i nieprawidłowe parkowanie na parkingu przy Senatorskiej 13/15.
-Pani Rzecznik zachowała się profesjonalnie, natychmiast zareagowała na skargę i zapytania. Wezwano także właściciela do złożenia wyjaśnień i w celu doprowadzenia parkingu do początkowego, zgodnego z prawem wyglądu i użytkowania.
-Dalej pobierane są przez "właściciela" opłaty. 5 zł za godzinę.
Mały apel. Jeżeli zależy nam na dobrze naszego miasta, to zwracajmy uwagę, reagujmy. W tym przypadku pofatygujmy się do zaznaczonego parkomatu i wykupmy za dużo mniejsze pieniądze bilet parkingowy. Nie poddawajmy się presji prywatnego "kasjera". Natychmiast wzywajmy Straż Miejską lub Policję.
Pieniądze powinny trafiać do kasy miasta, płacąc komu innemu być może "opóźniamy" położenie gdzieś kawałka chodnika lub ścieżki rowerowej. :)