Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4511209.html

"...Nie ma żadnego pośpiechu z budową świątyni - przekonywał prymas przed sympozjum zatytułowanym: "Dar Bożej Opatrzności dla Kościoła i Narodu Polskiego". - Każda świątynia jako wotum wdzięczności zawsze była budowana długo, bo budowę takiej świątyni należy zakończyć nie tylko w aspekcie architektonicznym, ale także należy zawrzeć w niej myśl teologiczną, czym opatrzność boża jest dla narodu polskiego - mówił. Dodał, że to wymaga czasu. Zapewnił, że jest przekonany, że świątynia będzie budowana "dobrze, uczciwie i z wielkim wyczuciem sztuk"...."

Naród polski potrzebuje np. więcej szpitali. A poza tym co to za dar bożej opatrzności skoro naród polski musi za to zapłacic?!

Normalnie nóż się w kieszeni otwiera!!!

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Arek R.:
Naród polski potrzebuje np. więcej szpitali. A poza tym co to za dar bożej opatrzności skoro naród polski musi za to zapłacic?!

Normalnie nóż się w kieszeni otwiera!!!


Naród zawsze będzie potrzebował na szpitale, sieroty, weteranów wojennych, górników, rolników i inne plagi wraz z klęską urodzaju.

Jakieś lepsze argumenty?
Arkadiusz C.

Arkadiusz C. znowu tylko 35 lat
do emerytury

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Naród nie potrzebuje więcej szpitali. Wręcz przeciwnie, część szpitali w interesie narodu należy zamknąć.

Ale świątynia też nie jest potrzebna.

konto usunięte

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Temat bardzo delikatny. Niemniej jednak nie jesteśmy krajem wyznaniowym, mamy rozdział między państwem i kościołem i nie do końca podoba mi się, że z budżetu państwa finansujemy budowę kościoła (bez względu na to jak go nazwiemy, z jakiej okazji go stawiamy i jak jest duży). Nie bardzo też do mnie przemawia argument, że większość Polaków kwalifikujemy jako katolików.
Pominę fakt, że aby przekazać pieniądze na budowę świątyni trzeba "obejść" przepisy (nie można finansować kościołów z budżetu przynajmniej bezpośrednio...).

konto usunięte

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

"Każda świątynia jako wotum wdzięczności zawsze była budowana długo, bo budowę takiej świątyni należy zakończyć nie tylko w aspekcie architektonicznym, ale także należy zawrzeć w niej myśl
teologiczną, czym opatrzność boża jest dla narodu polskiego"

W historii polskiej kilkakrotnie podejmowano się budowania tej świątyni jako wotum wdzięczności jak nie rozbiory były przeszkodą to póżniej jeszcze wybuch II wojny światowej...

Jak Polacy zechcą,chwycą i zrozumieją ideę o której mówi Prymas Glemp - to ta świątynia stanie...funduszę się znajdą...

Tak naprawdę to idea ta musi chwycić,sam budynek świątynii nie wystarczy,gdy zostanie rzucone hasło Swiątynia Opatrzności - Wotum Wdzięczności Narodu...

Tak swoją drogą udało znaleźć się fundusze i się w szybkim tempie wybudować np.Bazylikę w Licheniu czy Bazylikę Miłosierdzia w Krakowie - budowlę pod kątem architektonicznym interesujące,kasa na to się znalazła, idea ich wybudowania chwyciła.Są ludzie którzy tam jeżdzą nie bez powodu,musi tam być Duch Miejsca.Nie wiem czy sama kampania marketingowa by tu wystarczyła...

Czy idea Świątyni Opatrzności jako Wotum Wdzięczności ma wartość historyczną,jak długo? zobaczymy.

PozdrawiamAnna Maria Petryńska edytował(a) ten post dnia 24.09.07 o godzinie 14:31
Piotr Łupiński

Piotr Łupiński CEO RocketLuncher

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Ja uważam, że to skandal - czy jest 90% katolików w społeczeństwie, czy 20%, podział państwo-kościół jest jasny i prosty, pieniądze z podatków NIE POWINNY iść na wspieranie jakiegokolwiek, nawet dominującego ruchu religijnego.

Na marginesie, inna wspólnota religijna powinna przedstawic "konkurencyjną" świątynię opatrzności bożej i wyciągnąć rękę po kasę, a potem sądzić się z państwem. Taki np. Europejski Trybunał Sprawiedliwości mógłby raczej łatwo uznać, że dofinansowanie ŚOB i równoczesna odmowa innej wspólnocie łamie konstytucyjną zasadę równości.

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Sebastian K.:
Temat bardzo delikatny. Niemniej jednak nie jesteśmy krajem wyznaniowym, mamy rozdział między państwem i kościołem i nie do końca podoba mi się, że z budżetu państwa finansujemy budowę kościoła (bez względu na to jak go nazwiemy, z jakiej okazji go stawiamy i jak jest duży). Nie bardzo też do mnie przemawia argument, że większość Polaków kwalifikujemy jako katolików.
Pominę fakt, że aby przekazać pieniądze na budowę świątyni trzeba "obejść" przepisy (nie można finansować kościołów z budżetu przynajmniej bezpośrednio...).

Z wikipedii:

"Idea budowy liczy już ponad 200 lat. Po uchwaleniu Konstytucji 3 Maja w 1791, Sejm Czteroletni podjął uchwałę o wzniesieniu ponadwyznaniowej Świątyni Opatrzności łączącej ludzi wszystkich stanów. Miał to być wyraz dziękczynienia "najwyższemu losami narodów rządcy" za uchwalenie Konstytucji.

zabytek Kamień węgielny pod budowę Świątyni wmurowano na terenie dzisiejszego Ogrodu Botanicznego w Warszawie dnia 3 maja 1792, co upamiętnione jest m.in. tablicą informacyjną.

Następne próby podjęto w okresie międzywojennym - kolejne konkursy w latach 1930 i 1931 wygrały projekt Bohdana Pniewskiego - w 1939 wobec nadchodzącej wojny zdołano jedynie przygotować plac pod budowę Świątyni na Polu Mokotowskim (miejsce obecnego stadionu Skry).

W uchwale z 23 października 1998 Sejm wyraził uznanie dla inicjatywy Prymasa Józefa Glempa powrotu do idei budowy Świątyni. 9 listopada 1999 ogłoszono konkurs architektoniczny, który pierwotnie wygrał projekt opracowany przez Marka Budzyńskiego, autora m.in. Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego i gmachu Sądu Najwyższego. Z niewyjaśnionych przyczyn zrezygnował on jednak z projektu i ogłoszono drugi konkurs, gdzie do udziału zaproszono zespoły nagrodzone w pierwszym, otwartym konkursie, nie wszystkie jednak je przyjęły. Ostatecznie do konkursu stanęło 7 zespołów z 9 projektami."


BTW Większość polaków nie jest kwalifikowana jako Katolicy, tylko sama się za takich uważa.
Renata S.

Renata S. Communication &
Marketing Director

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

ja uwazam, ze swiatynie powinny byc budowane tylko z datkow wiernych, a panstwo powinno wspomagac jedynie renowacje zabytowych kosciolow, ktore sa dziedzictwem narodowym jak np. kosciol mariacki.
Bo umowmy sie kto teraz chodzi do kosciola poza starszymi paniami....ja moze na rekach jednej reki moge wymienic znajomych, ktorzy chodza do kosciola czesciej niz tylko na sluby czy pogrzeby itp.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Renata S.:
ja uwazam, ze swiatynie powinny byc budowane tylko z datkow wiernych, a panstwo powinno wspomagac jedynie renowacje zabytowych kosciolow, ktore sa dziedzictwem narodowym jak np. kosciol mariacki.
Bo umowmy sie kto teraz chodzi do kosciola poza starszymi paniami....ja moze na rekach jednej reki moge wymienic znajomych, ktorzy chodza do kosciola czesciej niz tylko na sluby czy pogrzeby itp.

Gdyby Kościół miał sobie budować siedziby tylko z datków wiernych, to księża musieliby odbywać w seminariach szkolenia w budowaniu transzei i kopaniu ziemianek.

konto usunięte

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Renata S.:
ja uwazam, ze swiatynie powinny byc budowane tylko z datkow wiernych, a panstwo powinno wspomagac jedynie renowacje zabytowych kosciolow, ktore sa dziedzictwem narodowym jak np. kosciol mariacki.
Bo umowmy sie kto teraz chodzi do kosciola poza starszymi paniami....ja moze na rekach jednej reki moge wymienic znajomych, ktorzy chodza do kosciola czesciej niz tylko na sluby czy pogrzeby itp.


Zacznijmy od tego że to nie jest kościół...
Piotr Łupiński

Piotr Łupiński CEO RocketLuncher

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Witold F.:

Gdyby Kościół miał sobie budować siedziby tylko z datków wiernych, to księża musieliby odbywać w seminariach szkolenia w budowaniu transzei i kopaniu ziemianek.

Nie mam nic przeciwko temu.
Renata S.

Renata S. Communication &
Marketing Director

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Moim zdaniem swiatyn jest juz wystarczajco duzo i nowych nam nie potrzeba, a jak kler ma taki ambicje czy fanaberie to nich najpierw przejdzie przez technikum budowalane, a potem do seminarium. Nie mam nic przeciw temu. Albo niech zakreca sie za bogatymi sponsorami.

Coz nie znam sie dobrze na nomenklaturze koscielnej....kosciol, katedra....

konto usunięte

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Renata S.:
Moim zdaniem swiatyn jest juz wystarczajco duzo i nowych nam nie potrzeba, a jak kler ma taki ambicje czy fanaberie to nich najpierw przejdzie przez technikum budowalane, a potem do seminarium. Nie mam nic przeciw temu. Albo niech zakreca sie za bogatymi sponsorami.

Coz nie znam sie dobrze na nomenklaturze koscielnej....kosciol, katedra....

Ta Świątynia to coś więcej niż miejsce kultu religijnego.

Musze przyznać że sam nie wyrywam sie z entuzjastyczymi oklaskami dla tego projektu. Niemniej doceniam jego wagę i dzięki temu uzyskuje moją akceptacje.

Spór o to że budowla będzie służyła jedynie katolikom jest niepotrzebny. Można tutaj cytować niepalących którzy twierdzą że palący powinni opłacać z własnej kieszeni koszt leczenia raka płuc powstałego w wyniku palenia itd. itp...Łukasz Pietrzkiewicz edytował(a) ten post dnia 24.09.07 o godzinie 17:15
Piotr Łupiński

Piotr Łupiński CEO RocketLuncher

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Łukasz P.:

Ta Świątynia to coś więcej niż miejsce kultu religijnego.

Tzn. że będę tam mógł zorganizować koncert, jeśli będę miał ochotę?
Nie słyszałem, żeby ŚOB miała być "czymś więcej", co usprawiedliwiałoby wydawanie państwowych pieniędzy. Masz jakieś informacje na ten temat?
Musze przyznać że sam nie wyrywam sie z entuzjastyczymi oklaskami dla tego projektu. Niemniej doceniam jego wagę i dzięki temu uzyskuje moją akceptacje.

Ja widzę tylko finansową wagę tego projektu, jaką widzisz inną?

Spór o to że budowla będzie służyła jedynie katolikom jest niepotrzebny.

Teraz, oprócz tego że rzucasz hasła oderwane od rzeczywistości, to jeszcze traktujesz wszystkich nie myślących podobnie paternalistycznym tonem, co jest zwyczajnie bezczelne.
Można tutaj cytować niepalących którzy twierdzą że palący powinni opłacać z własnej kieszeni koszt leczenia raka płuc powstałego w wyniku palenia itd. itp...

Argumentum ad ignorantiam w klasycznym wydaniu. Nie ma z tobą o czym dyskutować, bo nie masz argumentów.

Przypomnę ci jeszcze tylko fragment preambuły do Konstytucji RP, którą jako prawnik powinieneś kojarzyć:

"(...) my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,
zarówno wierzący w Boga
będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,
jak i nie podzielający tej wiary,
a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł,
równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego (...)"Piotr Łupiński edytował(a) ten post dnia 24.09.07 o godzinie 17:34
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

[author]Piotr
Piotr Łupiński

Piotr Łupiński CEO RocketLuncher

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Jestem za, mozna by bylo uzyskac unikalny na skalę światową dyplom Wydziału Sakralnej Inżynierii Lądowej.

konto usunięte

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Michał K.:
Sebastian K.:
Temat bardzo delikatny. Niemniej jednak nie jesteśmy krajem wyznaniowym, mamy rozdział między państwem i kościołem i nie do końca podoba mi się, że z budżetu państwa finansujemy budowę kościoła (bez względu na to jak go nazwiemy, z jakiej okazji go stawiamy i jak jest duży). Nie bardzo też do mnie przemawia argument, że większość Polaków kwalifikujemy jako katolików.
Pominę fakt, że aby przekazać pieniądze na budowę świątyni trzeba "obejść" przepisy (nie można finansować kościołów z budżetu przynajmniej bezpośrednio...).

Z wikipedii:

"Idea budowy liczy już ponad 200 lat. Po uchwaleniu Konstytucji 3 Maja w 1791, Sejm Czteroletni podjął uchwałę o wzniesieniu ponadwyznaniowej Świątyni Opatrzności łączącej ludzi wszystkich stanów. Miał to być wyraz dziękczynienia "najwyższemu losami narodów rządcy" za uchwalenie Konstytucji.

zabytek Kamień węgielny pod budowę Świątyni wmurowano na terenie dzisiejszego Ogrodu Botanicznego w Warszawie dnia 3 maja 1792, co upamiętnione jest m.in. tablicą informacyjną.

Następne próby podjęto w okresie międzywojennym - kolejne konkursy w latach 1930 i 1931 wygrały projekt Bohdana Pniewskiego - w 1939 wobec nadchodzącej wojny zdołano jedynie przygotować plac pod budowę Świątyni na Polu Mokotowskim (miejsce obecnego stadionu Skry).

W uchwale z 23 października 1998 Sejm wyraził uznanie dla inicjatywy Prymasa Józefa Glempa powrotu do idei budowy Świątyni. 9 listopada 1999 ogłoszono konkurs architektoniczny, który pierwotnie wygrał projekt opracowany przez Marka Budzyńskiego, autora m.in. Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego i gmachu Sądu Najwyższego. Z niewyjaśnionych przyczyn zrezygnował on jednak z projektu i ogłoszono drugi konkurs, gdzie do udziału zaproszono zespoły nagrodzone w pierwszym, otwartym konkursie, nie wszystkie jednak je przyjęły. Ostatecznie do konkursu stanęło 7 zespołów z 9 projektami."


BTW Większość polaków nie jest kwalifikowana jako Katolicy, tylko sama się za takich uważa.

Dzięki za lekcje historii.
Zwróć jednak uwagę na niuanse i szczegóły:
świątynia w XVIII w. miała być sfinansowana ze środków społecznych, jako votum wszystkich stanów a nie votum państwa. W momencie uchwalenia Konstytucji 3 Maja skarb państwowy świecił pustkami.
Poza tym: "Sejm Czteroletni podjął uchwałę o wzniesieniu ponadwyznaniowej Świątyni Opatrzności łączącej ludzi wszystkich stanów."
Tu chcę podkreślić stwierdzenie "ponadwyznaniowej".

Co do katolików to jest to kwestia przyjęcia definicji kto jest katolikiem. Osoba która "czuje" się katolikiem? Jest ochrzczona? Czy może taka która praktykuje?

konto usunięte

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

Ciekawe rzeczy,ponadwyznaniową świątynię opatrzności słabo widzę...
a faktycznie w okresie działania sejmy 4-letniego naród polski był wielowyznaniowy...hm,chyba tego punktu Prymas Glemp nie pominął?

Tez mam przekonanie,by światynie wybudować,że składek wiernych...co udało się w Licheniu.Każdy grosz był zbierany.

Wybudowanie świątynie ekumenicznej - było by nie lada wyzwaniem - ale to możemy doczekać...na tamtym świecie.Kto wie...

To jakiego wyznania jesteśmy - zawdzięczamy najbliższym a praktyka i kontynuacja to już indywidualna rzecz każdego z nas.

PozdrawiamAnna Maria Petryńska edytował(a) ten post dnia 25.09.07 o godzinie 14:44

konto usunięte

Temat: No i nie ma pieniążków na świątynie:-)

"Dar Bożej Opatrzności dla Kościoła i Narodu Polskiego"
-skoro to dar opatrzności to niech opatrzność się tym martwi,
-czemu dla Kościoła jest przed Narodem?
-czemu Państwo(czyli wszyscy) ma finansować kolejny prezent dla czarnych?
...to masakra jakaś



Wyślij zaproszenie do