Paola P.

Paola P. szukam pracy

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Konrad B.:
zgadzam sie, ostatnio bylam swiadkiem kłotni- centrum medyczne LIM, kolejka na pobranie krwi, przychodzi kobieta w ciazy(bardzo przestarszona) pyta kto ostatnio(ludzi bylo full) babka ktora miala akurat wchodzic powiedziala ze przeciez nie bedzie ciezarna czekala i ja przepuszcza.
na to baba 40-50lat, pseudo bizneswoman- wybucha ze kim tamta baba jest ze bedzie dyrygowac kolejka, ona juz x czasu czeka i nie bedzie nikogo przrepuszczac, na to jakis mezczyzna i inna kobieta mowia ze taki jest zwyczaj-przeszuszcznie cieazrnych a tamta krzyknela- jak ja bylam w ciazy to nikt mi nie ustepowal to i ja nie bede- :)
Konrad Brywczyński

Konrad Brywczyński menedżer ds.
handlowych - PTC
Polymer Trade Center
Sp. z ...

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Daniel W.:
czasami tak sobie mysle (jako niedoszły teolog) o tej kwestii i innych jej podobnych, jak ten jad i nienawiść, której tak pełno w ludziach koreluje z cudnym obrazem chrześcijańskiej katolickiej polski.

To wprawdzie nie na temat, ale praktykujących katolików jest w Polsce ok. 40%. W archidiecezji warszawskiej jest to wg. statystyk niecałe 30%. W Warszawie pewnie jeszcze mniej - więc większość spotkanych w komunikacji miejskiej wcale nie musi być katolikami, żeby katolików o brak miłości bliźniego posądzać.

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

wiesz, wyznawcy znawca Maryja to też ponoć praktykujący katolicy:)

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

korzystam codziennie z komunikacji miejskiej, a że podróże są dosyć nudne, to urozmaicam sobie czas zazwyczaj grą w sudoku, co zazwyczaj pochłania mnie do tego stopnia, że rozglądam się tylko czasami, dlatego jak najbardziej popieram postulat, by osoby starsze, kobiety w ciąży, czy po prostu osoby czujące się źle upominały się o miejsce; co do kobiet w ciąży to jeszcze jest taka kwestia, że w przypadku kobiet bardzo tęgich czasami nie widać dostatecznie wyraźnie, czy to ciąża czy nie ... a głupio kogoś tak urazić wyrywając się ustępowaniem ;p ; spotkałam się też z takimi reakcjami jak: "jej jaka jestem stara, że już mi ludzie miejsca ustępują w tramwaju"...
denerwują mnie matki z dziećmi, które za ustąpienie miejsca nie raczą nawet podziękować (ten gatunek jest irytujący również w innych miejscach publicznych) irytują mnie też ludzie, którzy stoją jak kołki w drzwiach mimo iż nie wysiadają oraz ludzie czepiający się bez powodu kierowców autobusów

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

ochhhhh ileż ja mam spostrzeżeń o denerwujących współpasażerach....:
1. zima- siedzą koło mnie panienki, eleganckie, umalowane i .............siąkające nosem, wycierające ów nosek paluszkiem, wymanikiurowanym, a jakże. Chusteczki nie użyją bo po co

2. śmierdziuchy. Rozumiem, że ktoś może być niezbyt swieży po 10 godzinach pracy ale sorki- śmierdzący brudem lub walący potem????? to noś człowieku antyperspirant do pracy i zakładaj przewiewne ubrania

3. 7 rano, wszyscy w pośpiechu lecą po schodach w dół i w górę do tramwaju. zawsze, zawsze! trafi się dziumdzia która uskutecznia spacerki po tych schodach

4. głośne słuchanie muzy na słuchawkach

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Karolina Ł.:
3. 7 rano, wszyscy w pośpiechu...

Ja uzywam komunikacji publicznej calkiem czesto ale poza godzinami szczytu..;)
Agata Domalska

Agata Domalska poszukiwana nowa
praca OD MAJA!

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

czy wiecie jaki jest %rdzennych warszawiaków w Warszawie?

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Agata Domalska:
czy wiecie jaki jest %rdzennych warszawiaków w Warszawie?
plizzzz...
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Agata Domalska:
czy wiecie jaki jest %rdzennych warszawiaków w Warszawie?
podaj definicje rdzennego
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Karolina Ł.:
ochhhhh ileż ja mam spostrzeżeń o denerwujących współpasażerach....:
1. zima- siedzą koło mnie panienki, eleganckie, umalowane i .............siąkające nosem, wycierające ów nosek paluszkiem, wymanikiurowanym, a jakże. Chusteczki nie użyją bo po co

2. śmierdziuchy. Rozumiem, że ktoś może być niezbyt swieży po 10 godzinach pracy ale sorki- śmierdzący brudem lub walący potem????? to noś człowieku antyperspirant do pracy i zakładaj przewiewne ubrania

3. 7 rano, wszyscy w pośpiechu lecą po schodach w dół i w górę do tramwaju. zawsze, zawsze! trafi się dziumdzia która uskutecznia spacerki po tych schodach

4. głośne słuchanie muzy na słuchawkach
codziennie spedzam w komunikacji ok 2 godzin
i generalni nie zwrocilem uwagi zeby bylo cos nie tak
ale ja to mieszkam na Tarchominie- tam mieszkaja same wiesniaki wiec nie Warszawiacy

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Piotr Guz:
codziennie spedzam w komunikacji ok 2 godzin
i generalni nie zwrocilem uwagi zeby bylo cos nie tak

to bardzo się cieszę :) naprawdę :)

ja niestety dostrzegam...

jeżdżę też codziennie kolejką z Wawa śródmieście i tu bardzo mi przeszkadzają nadzwyczaj głośne rozmowy niektórych pasażerów. Na szczęście codziennie są to te same osoby, więc unikam jeżdżenia z nimi w jednym przedziale.

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej


jeżdżę też codziennie kolejką z Wawa śródmieście i tu bardzo mi przeszkadzają nadzwyczaj głośne rozmowy niektórych pasażerów. Na szczęście codziennie są to te same osoby, więc unikam jeżdżenia z nimi w jednym przedziale.


A mi bynajmniej. Przeszkadza cisza w środkach komunikacji. Smutni ludzie wpatrzeni w swoje buty i kosmos za szybą tramwaju. Warszawa jest wyjątkiem wśród innych stolic europejskich. Normalną rzeczą jest, że będąc w grupie ludzie ze sobą rozmawiają, śmieją się.

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Tomek Trąd:
A mi bynajmniej. Przeszkadza cisza w środkach komunikacji. Smutni ludzie wpatrzeni w swoje buty i kosmos za szybą tramwaju. Warszawa jest wyjątkiem wśród innych stolic europejskich. Normalną rzeczą jest, że będąc w grupie ludzie ze sobą rozmawiają, śmieją się.
jasna sprawa
ale uważam, że rzeczą nadrzędną jest nieprzeszkadzanie innym- czyli rozmawiamy ze sobą, śmiejemy się, dzwonimy itd, ale nie za głośno, by nie rozpraszać innych.
Nie jesteśmy sami w pociągu/tramwaju/autobusie- i musimy zachowywać się tak, by nie denerwować innych ludzi.

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Paulina Pawłowicz:
Konrad B.:
zgadzam sie, ostatnio bylam swiadkiem kłotni- centrum medyczne LIM, kolejka na pobranie krwi, przychodzi kobieta w ciazy(bardzo przestarszona) pyta kto ostatnio(ludzi bylo full) babka ktora miala akurat wchodzic powiedziala ze przeciez nie bedzie ciezarna czekala i ja przepuszcza.
na to baba 40-50lat, pseudo bizneswoman- wybucha ze kim tamta baba jest ze bedzie dyrygowac kolejka, ona juz x czasu czeka i nie bedzie nikogo przrepuszczac, na to jakis mezczyzna i inna kobieta mowia ze taki jest zwyczaj-przeszuszcznie cieazrnych a tamta krzyknela- jak ja bylam w ciazy to nikt mi nie ustepowal to i ja nie bede- :)


Z drugiej strony po to płaci abonament w LIMie by nie stać w kolejkach....

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Piotr Guz:
Karolina Ł.:
ochhhhh ileż ja mam spostrzeżeń o denerwujących współpasażerach....:
1. zima- siedzą koło mnie panienki, eleganckie, umalowane i .............siąkające nosem, wycierające ów nosek paluszkiem, wymanikiurowanym, a jakże. Chusteczki nie użyją bo po co

2. śmierdziuchy. Rozumiem, że ktoś może być niezbyt swieży po 10 godzinach pracy ale sorki- śmierdzący brudem lub walący potem????? to noś człowieku antyperspirant do pracy i zakładaj przewiewne ubrania

3. 7 rano, wszyscy w pośpiechu lecą po schodach w dół i w górę do tramwaju. zawsze, zawsze! trafi się dziumdzia która uskutecznia spacerki po tych schodach

4. głośne słuchanie muzy na słuchawkach
codziennie spedzam w komunikacji ok 2 godzin
i generalni nie zwrocilem uwagi zeby bylo cos nie tak
ale ja to mieszkam na Tarchominie- tam mieszkaja same wiesniaki Piotrze licz sie ze slowami , czasami Ci wiesniacy lepsi niz waiawiacy
jestem w sumie mozna rzecz Warszawianka
o charakter ludzi chodzi , a nie skad kto pochodzi

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

sa minus ??Piotrowi dam ((

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

.. swoja droga WARSZWA LICZY REDZENNYCH MIESZKANCOW OKOLO 7 PROCENT
RESZTA PRZYJEZDNI I CO ? Z TEGO ? ((

konto usunięte

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

nie chodzi mi o rdzennych warszawiaków, ten temat to inna sprawa, napisałam ogólnie bo chodzi mi o mieszkańców Warszawy korzystających z komunikacji miejskiej, chciałam jedynie jakos skrócic okreslenie.
CO do Waszych wpisów.

Ja jestem osobą szczupła i ciąże widać naprawdę bez problemu, brzuch jest zdecydowanie widoczny i trzeba być wtórnie ślepym, żeby go nie zauważyć.
Nie staję gdzieś z boku, gdzie nie widać mnie, tylko podchodze do siedzeń i wiszę swym brzuchem nad twarzą innych ludzi, to chyba w takiej sytuacji trudno powiedzieć, że nie widzą tylko że nie chcą widzieć.
Więc nic tych ludzi nie usprawiedliwia. Bo chyba szyi nie mają na stałe unieruchomionej w stronę okna prawda?

Parę razy się upomniałam i oczywiście otrzymałam siedzenie, ale to nie o to chodzi. Ludzie powinni sami wiedzieć, że taka kobieta powinna mieć ustąpiono. Czy ktoś z was chciałby ostać łokciem w brzuch w swoje dziecko?? Pomyślicie trochę. Mówię o tych co to lubią, żeby osoby potrzebujące upominały się o swoje. To trochę przesada. Po to ma się oczy żeby obserwować otoczenie. Można zając miejsce jak jest wolne,ale to nie oznacza, ze staje się ono twoją własnością do końca jazdy.Do tyczy to zarówno tych siedzących na miejscach oznakowanych specjalnie ale też zwykłych. Wybaczcie, ale kobieta w ciąży z brzuchem nie będzie się przeciskać do miejsca oznakowanego z końca składu, o nikt jej gdzie indziej nie ustąpi. To zakrawa na kpinę.

z Waszych wpisów wynika, ze jednak mamy coraz większa znieczulice społeczną i kierujemy się w ustępowaniu miejsca nie kulturą i chęcią pomocy drugiej osobie, zrozumieć (bo tego już chyb nie ma, zniknęło bezpowrotnie, albo tak rodzice wychowywali, ze nie wychowali), tylko kierujemy się opinią ze skoro poprzednio spotkałem kobietę z dzieckiem która nie podziękowała za ustąpienie jej miejsca to już żadnej innej kobiecie w potrzebie nie ustąpie. To jest chore!!!
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Joanna Sujka:
Ja jestem osobą szczupła i ciąże widać naprawdę bez problemu, brzuch jest zdecydowanie widoczny i trzeba być wtórnie ślepym, żeby go nie zauważyć.
Nie staję gdzieś z boku, gdzie nie widać mnie, tylko podchodze do siedzeń i wiszę swym brzuchem nad twarzą innych ludzi, to chyba w takiej sytuacji trudno powiedzieć, że nie widzą tylko że nie chcą widzieć.

a to akurat prawda. moja zona jeszcze niedawno z brzuchem latala i spotykala sie z tym samym.
to jest mega wioska
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: kultura Warszawiaków w komunikacji miejskiej

Małgorzata Angielczyk:
sa minus ??Piotrowi dam ((
za co? ;)

Następna dyskusja:

Wyższa kultura jazdy? ;)




Wyślij zaproszenie do