Kamila Sicińska

Kamila Sicińska Najgorszy sort
Polaka

Temat: "Kanar"

Popastwię się.

Otóż: jechałam sobie wczoraj jak zwykle metrem. Jak zwykle miałam ze sobą kartę miejską (imienną). Legalistka jestem, jazdę na gapę uważam za kradzież i zawsze ale to zawsze mam bilecik.

I cóż ... stacja metra Świętokrzyska. Kontrola do mnie. Ku mojemu bezbrzeżnemu zadziwieniu mało miły pan żąda ode mnie dowodu i wypisuje wezwanie do zapłaty. A dlaczego? Bo nie miałam wpisanego na karcie imiennej numeru dokumentu tożsamości.

Wiem oczywiście, że taki jest przepis i moje gapiostwo (wpisanie imienia, nazwiska kilka miesięcy temu i ciepnięcie karty do torebki - nie oglądam jej z czułością raczej) nie tłumaczy niczego.
Niemniej jednak: na karcie moje imię i nazwisko, w dowodzie takie samo imię i nazwisko oraz okazałam owemu panu kwitek dokumentujący, że 20 minut temu kartę doładowałam. A ZAPŁACIĆ MAM JAK ZA REGULARNĄ JAZDĘ NA GAPĘ!!! 182,80 PLN!!!

Wkurzyło mnie to potwornie, zostałam potraktowana jak złodziej, nigdy złodziejem nie będąc i kradzieżami się brzydząc. Wiem, że jest to zgodne z przepisami - ale czy w takiej jak opisałam sytuacji raczej bardziej stosowne (moralnie) nie byłoby upomnienie?

Jakie jest Wasze zdanie?
I czy składanie odwołania ma jakikolwiek sens? Wątpię ... ale może ktoś ma inne doświadczenia.

Temat: "Kanar"

jak oni tak "po ludzku" to Ty przestań płacić za bilety (kup sobie rower)
Anna Flak

Anna Flak Coach, psycholog,
trener, ekspert w
branży Public
Relations

Temat: "Kanar"

Około miesiąc temu jadąc do pracy kolejką (trasa Ursus - Warszawa Śródmieście) byłam świadkiem kontroli biletów u pewnej dziewczyny - miała nienaładowaną kartę i w efekcie dostała coś ponad 50zł mandatu. Wyraziła chęć zapłaty na miejscu, ale miała przy sobie tylko 50zł. Kontroler zmienił wysokość mandatu na niższy - ona dała mu pieniądze, on jej pokwitowanie.
Piszę o tym, ponieważ byłam wówczas zdziwiona, że kontrolerzy mogą sami decydować o wysokości kary.
Jeżeli rzeczywiście mogą, to Pani została potraktowana wyjątkowo niesprawiedliwie i może rzeczywiście warto napisać odwołanie.
Jeżeli kontrolerzy nie mają prawa sami decydować o wysokości mandatu - byłam świadkiem przestępstwa.

Temat: "Kanar"


Jakie jest Wasze zdanie?
I czy składanie odwołania ma jakikolwiek sens? Wątpię ... ale może ktoś ma inne doświadczenia.


oczywiscie ze ma sens. Nie wydaje mi sie zebys miala byc gorzej potraktowana niz ktos kto zapomnial wziasc karty z domu. Przeciez takie reklamacje sa uwzgledniane. Wiec smialo, odwoluj sie.
Magdalena W.

Magdalena W. Trener umiejętności
psychologicznych

Temat: "Kanar"

Jasne, że się odwołuj, szczególnie, że na mandacie powinnaś mieć powód wypisania takowego - a więc mandat w wysokości jak za jazdę na gapę jest nieuzasadnion. A poza tym masz w ręku dowód, że zapłaciłaś za bilet. Jest to o tyle uzasadnione, że gdybyś tej karty np. zapomniała, to mogłabyś ją później donieść na Senatorską i anulowano by ci mandat, w związku z tym wydaje mi się, że warto walczyć!!!

Temat: "Kanar"

Oni chyba muszą mieć jakąś prowizję od takiego kwitu, bo wielokrotnie widziałam, że nie zwracają szczególnej uwagi na okoliczności - bezwzględnie wypisują papier.
Niemniej jednak złożyłabym na Twoim miejscu odwołanie (pod warunkiem, że wtedy odmówiłaś przyjęcia tej kary).
Kamila Sicińska

Kamila Sicińska Najgorszy sort
Polaka

Temat: "Kanar"

Niestety moje myśli też biegną w kierunku bojkotu transportu publicznego - tylko raczej trudno mi sobie wyobrazić dyganie na rowerku z Kabat do Centrum w garsonce ... i bez możliwości wzięcia natrysku po przyjściu do biura.
Kamila Sicińska

Kamila Sicińska Najgorszy sort
Polaka

Temat: "Kanar"

Anna Kobyłka:
Oni chyba muszą mieć jakąś prowizję od takiego kwitu, bo wielokrotnie widziałam, że nie zwracają szczególnej uwagi na okoliczności - bezwzględnie wypisują papier.
Niemniej jednak złożyłabym na Twoim miejscu odwołanie (pod warunkiem, że wtedy odmówiłaś przyjęcia tej kary).

Zostałam poinformowana, że nie mogę odmówić przyjęcia - mogę się jedynie odwoływać! Qrcze, taka pierdoła jestem, że dałam się wpuścić w maliny?!?!

Temat: "Kanar"

Magdalena W.:
Jasne, że się odwołuj, szczególnie, że na mandacie powinnaś mieć powód wypisania takowego - a więc mandat w wysokości jak za jazdę na gapę jest nieuzasadnion. A poza tym masz w ręku dowód, że zapłaciłaś za bilet. Jest to o tyle uzasadnione, że gdybyś tej karty np. zapomniała, to mogłabyś ją później donieść na Senatorską i anulowano by ci mandat, w związku z tym wydaje mi się, że warto walczyć!!!


...tyle, że w sytuacji, którą opisała Kamila, bilet nie spełniał wymogów regulaminu. A ten stanowi, że obok imienia i nazwiska osoby ma się znaleźć numer dokumentu ze zdjęciem. Natomiast wydaje mi się, że w sytuacji o której mówisz nawet jeśli by przywieziono zapomniany bilet, to gdyby nie był prawidłowo wypełniony (imię, nazwisko, nr dokumentu) - kara zostałaby podtrzymana.
Konrad Brywczyński

Konrad Brywczyński menedżer ds.
handlowych - PTC
Polymer Trade Center
Sp. z ...

Temat: "Kanar"

Kamila Sicińska:

Zostałam poinformowana, że nie mogę odmówić przyjęcia - mogę się jedynie odwoływać! Qrcze, taka pierdoła jestem, że dałam się wpuścić w maliny?!?!

To nie jest mandat, tylko taryfowa opłata dodatkowa, więc za bardzo nie ma możliwości odmówienia przyjęcia. W razie czego wezwać mogą policję. Ale odwoływać się warto.
Dominik Głowacki

Dominik Głowacki Ars enigma -
Właściciel

Temat: "Kanar"

Trzeba było wziąć długopis i dopisać ten numer na miejscu, po czym kazać się pocałować w d...
A jakby Ci próbowali przeszkodzić we wpisywaniu i któryś Cię być może dotknął to z miejsca wezwać policję i oskarżyć o naruszenie nietykalności cielesnej.
Kamila Sicińska

Kamila Sicińska Najgorszy sort
Polaka

Temat: "Kanar"

Anna Kobyłka:
Magdalena W.:
Jasne, że się odwołuj, szczególnie, że na mandacie powinnaś mieć powód wypisania takowego - a więc mandat w wysokości jak za jazdę na gapę jest nieuzasadnion. A poza tym masz w ręku dowód, że zapłaciłaś za bilet. Jest to o tyle uzasadnione, że gdybyś tej karty np. zapomniała, to mogłabyś ją później donieść na Senatorską i anulowano by ci mandat, w związku z tym wydaje mi się, że warto walczyć!!!


...tyle, że w sytuacji, którą opisała Kamila, bilet nie spełniał wymogów regulaminu. A ten stanowi, że obok imienia i nazwiska osoby ma się znaleźć numer dokumentu ze zdjęciem. Natomiast wydaje mi się, że w sytuacji o której mówisz nawet jeśli by przywieziono zapomniany bilet, to gdyby nie był prawidłowo wypełniony (imię, nazwisko, nr dokumentu) - kara zostałaby podtrzymana.

Wiesz Aniu, tylko jakbym pojechała do domu po bilet i wiozła go do okazania - z całą pewnością wszystko bym uzupełniła i zapłaciła jedynie 10 PLN.
Nie neguję, że bilet nie spełniał wymogów - neguję "moralność" karania za taki występek w opisanej przeze mnie sytuacji i tyle. Zwłaszcza, że święta byłam okrutnie i od zawsze (pod tym względem), boli więc podwójnie.

Temat: "Kanar"

Konrad B.:
Kamila Sicińska:

Zostałam poinformowana, że nie mogę odmówić przyjęcia - mogę się jedynie odwoływać! Qrcze, taka pierdoła jestem, że dałam się wpuścić w maliny?!?!

To nie jest mandat, tylko taryfowa opłata dodatkowa, więc za bardzo nie ma możliwości odmówienia przyjęcia. W razie czego wezwać mogą policję. Ale odwoływać się warto.

Byłam świadkiem sytuacji, w której ktoś odmówił przyjęcia takiego 'biletu wezwania do zapłaty'. Kontroler spisał dane z dowodu osobistego i sobie poszedł - nie wiem co było dalej :)
Konrad Brywczyński

Konrad Brywczyński menedżer ds.
handlowych - PTC
Polymer Trade Center
Sp. z ...

Temat: "Kanar"

Anna Kobyłka:

Byłam świadkiem sytuacji, w której ktoś odmówił przyjęcia takiego 'biletu wezwania do zapłaty'. Kontroler spisał dane z dowodu osobistego i sobie poszedł - nie wiem co było dalej :)

Wezwanie do zapłaty przychodzi pocztą.

konto usunięte

Temat: "Kanar"

Odwołaj się, powołaj się na fakt, że przecież ich nie okradłaś (bo bilet był opłacony - załącz dowód), okaż skruchę, itd, itp. Tam też wbrew pozorom pracują ludzie, w dodatku najprawdopodobniej lekko zmęczeni pieniactwem, pogróżkami ("ja tego tak nie zostawię") i awanturami, więc - przypuszczam - każdy w miarę normalny głos klienta mogą być gotowi potraktować po ludzku. Kulturalnie, bez pretensji, ew. z humorem (jak uważasz). Napisz, że jest Ci przykro. Trzymam kciuki.

Osoby sprawdzające bilety i ich konstrukcja psychiczna (osób, nie biletów) to osobny temat; nie zamierzam tutaj wygłaszać swojej opinii w tej sprawie, bo z pewnością byłaby krzywdząca - jak każde uogólnienie.Piotr Szkutnicki edytował(a) ten post dnia 06.01.09 o godzinie 15:38

Temat: "Kanar"

Konrad B.:
Anna Kobyłka:

Byłam świadkiem sytuacji, w której ktoś odmówił przyjęcia takiego 'biletu wezwania do zapłaty'. Kontroler spisał dane z dowodu osobistego i sobie poszedł - nie wiem co było dalej :)

Wezwanie do zapłaty przychodzi pocztą.


No właśnie... Przypomniała mi się świeża sprawa koleżanki. Zadzwoniłam do niej, żeby się upewnić...

To było kilka tygodni temu. Skończył jej się bilet i tego samego dnia doładowała kartę. Zapomniała ją jednak skasować. Miała przy sobie nawet dowód zakupu biletu. Odmówiła przyjęcia wezwania do zapłaty i została poinformowana, że tym samym traci prawo do odwoływania się.
Niedawno dostała upomnienie do spłaty z... odsetkami!. Tymczasem nie godząc się na przyjęcie 'taryfowej opłaty dodatkowej', nie podpisywała żadnych dokumentów i siłą rzeczy żadnego nie otrzymała 'do ręki', który stanowiłby podstawę do zapłaty. Pocztą też nic nie przyszło (poza tym upomnieniem, nawet samego wezwania, o którym piszesz, nie przysłali).
Nie wiem, czy w takich przypadkach sprawa nie trafia najpierw do sądu grodzkiego, ale koleżanka nie dostała wezwania do stawienia się przed nim. Napisała ostatnio jakieś odwołanie do ztm... Czeka na dalszy rozwój sytuacji.
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: "Kanar"

Zgadzam się z jednym z przedmówców - trzeba było dopisać szybko nr dowodów. Osobiście zawsze uciekam przed kanarami - chociaż mam bilet.

Ostatnio doładowywałam kartę miejską przy Senatorskiej. Jakaś dziewczyna dostała mandat, mimo ważnej i podpisanej karty. Dlatego że
jej imię, nazwisko i nr dokumentu się rozmazał (wiadomo, wyjmowanie i wkładanie), więce napisała je drugi raz. Kanar stwierdził, że jest podmieniona - i dał jej mandat. Spojrzałam na swoją kartę. Również moje imię, nazwisko i nr dowodu były nieco zamazane. Spytałam panią w okienku, czy pisać je drugi raz. DAŁA MI NOWĄ kartę...

Kanary to upośledzony gatunek. Powinni się zająć łapaniem prawdziwych gapowiczów.

konto usunięte

Temat: "Kanar"

Moja lepsza połówka jechała z naszą córką metrem (młoda lat wtedy ok 4, więc bezpłatnie). Skasowała bilet (jeździ rzadko, ale nigdy na gapę, uczciwość kryształowa, nie dałaby rady ze strachu i wstydu :) - nie zauważyła że był to bilet ulgowy (pozostał w portfelu po odwiedzinach bratanicy i wspólnym zwiedzaniu miasta).
Zero zrozumienia, zero empatii. Mandacik jak złoto. Przepraszam, 'taryfowa opłata dodatkowa'.
Nienawidzę kanarów. Więc nie korzystam z tego g...na. I mam nadzieję że tak pozostanie :)
Kamila Sicińska

Kamila Sicińska Najgorszy sort
Polaka

Temat: "Kanar"

Piotr Szkutnicki:
Odwołaj się, powołaj się na fakt, że przecież ich nie okradłaś (bo bilet był opłacony - załącz dowód), okaż skruchę, itd, itp. Tam też wbrew pozorom pracują ludzie, w dodatku najprawdopodobniej lekko zmęczeni pieniactwem, pogróżkami ("ja tego tak nie zostawię") i awanturami, więc - przypuszczam - każdy w miarę normalny głos klienta mogą być gotowi potraktować po ludzku. Kulturalnie, bez pretensji, ew. z humorem (jak uważasz). Napisz, że jest Ci przykro. Trzymam kciuki.

Osoby sprawdzające bilety i ich konstrukcja psychiczna (osób, nie biletów) to osobny temat; nie zamierzam tutaj wygłaszać swojej opinii w tej sprawie, bo z pewnością byłaby krzywdząca - jak każde uogólnienie.Piotr Szkutnicki edytował(a) ten post dnia 06.01.09 o godzinie 15:38

Na Świętokrzyskiej (metro) jest punkt obsługi klienta - od razu tam poszłam i się łasiłam. Z lodowatą miną wręczono mi druk odwołania.
Nie dyskutowałam, odeszłam.
Leszek Kuczyński

Leszek Kuczyński MBA, Zarządzanie
Projektami
Współfinansowanymi
ze Środków...

Temat: "Kanar"

trzeba by wyjść z tego czy masza obowiązek poruszania się (i ewentualnie w jakiem obrębie) z dokumentem stwierdzajacym tożsamość. Ja nie wiem czy muszę nosić przy sobie dowód osobisty, więc tak naprawdę mógłbym sobie tam wpisać numer jakikolwiek.
Kanar nie ma prawa mnie wylegitymować. Wiec cokolwiek bym tam napisał on musiałby zaakceptować. Idąc tym tropem, czyli zakładając, że mogę wpisać tam cokolwiek, to w związku z tym również moge tam nie wpisywać i nic, gdyż tak czy siak niczego to nie zmienia, bo w dalszym ciągu kanar nie ma prawa mnie wylegitymować. Jeżeli więc nie ma prawa mnie wylegitymować, to moge na karcie wpisac jakiekolwiek dane personalne i też może mi wtedy naskoczyć. Skoro więc mogę wpisać jakiekolwiek dane personalne, to równie dobrze mogę tam nie wpisywać nic.
Reasumując: skoro były wpisane dane personalne to obowiązkiem kanara jest aakceptowac ten fakt. Jesli tego nie chce, to moze wezwac policje, celem zweryfikowania prawdziwości danych personalnych.
nie jechałas na gapę, miałaś ważny, skasowany bilet. Zapłaciłaś za niego ZTM, dlatego nie może Cie ZTM karać za to że nie zapłaciłaś za bilet. Ponadto, zawsze mogłaś być w trakcie zmiany dokumentu tożsamości.
A teraz pytanie: co, jeśli na karcie miejskiej masz wpisany stary numer dowodu osobistego (gdyż używasz tej karty od lat). Jednocześnie, z uwagi na konieczność wymiany dowodów osobistych, stałaś się posiadaczką takowego, co sprawiło że masz inny numer dowodu osobistego. Wobec tego, czy kanar może zakwestionować (przyjmując ze podczas kontroli pokazalas nowy dowód osobisty)że jedziesz na nieważnej karcie miejskiej, gdyż numery się różnią?
A co jeśli, jesteś studentem i na karcie miejskiej masz wpisany numer legitymacji studenckiej. W tym czasie zmieniasz uczelnie, więc masz nowy numer legitymacji studenckiej. Czy wobec tego musisz wymieniac karte miejską? nie sądzę. Dlatego wg mnie wymóg wpisywania numeru dokumentu na karcie miejskiej jest bezpodstawny. Ja bym nie odpuścił i przedstawił taką argumentację.

Następna dyskusja:

aleeee KANAR!!!




Wyślij zaproszenie do