konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Michał B.:
Karol Chęciński:
To kto zasiada w spółkach miejskich nie ma nic wspólnego z tym w jakiej dziedzinie jest specjalistą. Ważne jest tylko kogo zna i z czyjego jest polecenia. O buspasie mógł zdecydować ZTM którego szef był np rolnikiem i ZDM którego szef ostatnio był np sprzedawca bananów.Michał B. edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 13:17

uważam, że to bzdura, taki stereotypowy sposób na wyśmianie państwowych instytucji (trochę to rozumiem, ale wolę rzeczowe argumenty) i ich "okropnych" decyzji

Zapewniam Cię, ze to co napisałem powyżej jest wyjątkowo delikatne i nie oddaje nawet w 1% tego co mógłbym napisać o obsadzaniu stanowisk w sferze budżetowej.


zbyt ogólnie, przyznam Ci rację jak napiszesz o konkretnych przypadkach, w których rolnik bez doświadczenia i sukcesów na tym polu (o wykształceniu nie piszę, bo ma znaczenie dużo mniejsze) zdecydował głupio...

wiem, że się czepiam, ale tego typu wypowiedzi postrzegam po prostu stereotypowo

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

nawiązując do tematu wątku

mi jeździ się po Warszawie nieźle, nie mam na co narzekać, duże odległości mogę pokonać w stosunkowo krótkim czasie (niekoniecznie samochodem)
na pewno wiele lepiej niż po Poznaniu (teraz, nie kilka lat temu)
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

to wracając do wątku.

Pociągiem świetnie pod warunkiem, że sie akurat nie zepsuje lub nie zabraknie mu prądu.

Samochodem, jak muszę, a niestety się zdarza z dnia na dzień coraz gorzej.
Olga P.

Olga P. tłumacz/lektor

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Michał B.:
Olga Piaścik:
zatem nam podatnikom nie pozostaje nic innego jak wstawac co najmniej o 15 min wczesniej by miasto moglo realizowac kolejne tego typu pomysly za nasze pieniadze

ja proponuje dwie rzeczy:

1) kierowcy pokazują władzom Warszawy w najbliższych wyborach co myślą o buspasach. Czyli wszyscy co do jednego głosują na osobę, która obieca kompletną likwadacje buspasów. Kto się zgłosi zwycięstwo ma w kieszeni.

2) W ramach protestu wszyscy kierowcy przesiadają sie do komunikacji miejskiej. Na jeden dzień. Gwarantuje ze młodzież polska będzie mogła spać ile chce bo się nie zmieści do żadnego autobusu.

ad1 jestem sceptyczna gdyz nie jende wybory pokazaly ze obiecanki cacanki a glupiemu radosc wiec zapewne znow kolejny cwaniak by nas wyrolowal

ad2 swietny pomysl!moge sie zalozyc ze warszawski ZTM nie dalby rady obsluzyc takiej ilosci pasazerow, powstalby jeden wielki zator, wszysyc by sie pospozniali do pracy a pracodawcy zlozyliby wnioski o odszkodowania do ZTM za powstale straty

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Olga Piaścik:
Michał B.:
Olga Piaścik:
zatem nam podatnikom nie pozostaje nic innego jak wstawac co najmniej o 15 min wczesniej by miasto moglo realizowac kolejne tego typu pomysly za nasze pieniadze

ja proponuje dwie rzeczy:

1) kierowcy pokazują władzom Warszawy w najbliższych wyborach co myślą o buspasach. Czyli wszyscy co do jednego głosują na osobę, która obieca kompletną likwadacje buspasów. Kto się zgłosi zwycięstwo ma w kieszeni.

2) W ramach protestu wszyscy kierowcy przesiadają sie do komunikacji miejskiej. Na jeden dzień. Gwarantuje ze młodzież polska będzie mogła spać ile chce bo się nie zmieści do żadnego autobusu.

ad1 jestem sceptyczna gdyz nie jende wybory pokazaly ze obiecanki cacanki a glupiemu radosc wiec zapewne znow kolejny cwaniak by nas wyrolowal

ad2 swietny pomysl!moge sie zalozyc ze warszawski ZTM nie dalby rady obsluzyc takiej ilosci pasazerow, powstalby jeden wielki zator, wszysyc by sie pospozniali do pracy a pracodawcy zlozyliby wnioski o odszkodowania do ZTM za powstale straty

myślę, że kontynuowanie tej dyskusji nie ma sensu, zaczynają się przepychanki słowne, które nic do tematu nie wnoszą...
Olga, CARITAS ET PAX, pliz :)
Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Też tak uważam, dalsza dyskusja na ten temat będzie mocno moderowana.
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Komunikat:

Stan autobusów w Warszawie 1098.
W ciągu ostatniej doby ubyły 2.
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Leszek Półtorak:
Krzysztof K.:
Nie miał i nie ma pierwszeństwa. Za to należy umożliwić mu włączenie się do ruchu.

Pewny jesteś swojej interpretacji? Istna glosa.
http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,87120,5859578,Pamie...
http://www.naukajazdy.pl/archiwum_wiadomosci/autobus_z...
http://www.autoporadnik.pl/prawo/czy-autobus-ma-zawsze...
http://www.portalnaukijazdy.pl/more_p.php?id=388

Autobus ma pierwszeństwo tylko wtedy, gdy wyjeżdża z zatoki, czyli włącza się do ruchu. A nie gdy między przystankami zmienia pas. To wynika jasno ze wszystkich przytoczonych linków.

Kierowca zmieniający pas z "prawszego" na "lewszy" ma pierwszeństwo przed kierowcą jadącym pasem "lewszym", ale tylko wtedy, jeśli jedzie wielką terenówką i nie da kierunkowskazu :)

Powinna być jakaś kampania społeczna: w każdym tygodniu omawialiby w telewizji inny przepis prawa o ruchu drogowym. Może by coś drgnęło.

W Warszawie problemem nie jest niewpuszczanie - mnie wpuszcza średnio drugi-trzeci samochód jadący sąsiednim pasem (obojętne czy "lewszym" czy "prawszym"), może dlatego, że wcześnie daję kierunkowskaz, nie wyprzedzam korków i się nie wpycham. Zmieniłem blachy z wrocławskich na warszawskie - nie zauważyłem różnicy. Problemem jest wpychanie się, parkowanie gdzie popadnie i inne przejawy agresji/chamstwa na drodze. I oczywiście nieznajomość albo niezrozumienie przepisów.

Potwierdzam też, że po Warszawie jeździ się znacznie lepiej niż po Wrocławiu (z wyjątkiem tego, że najczęściej trzeba jechać dalej).Krzysiek Kajetanowicz edytował(a) ten post dnia 16.10.09 o godzinie 11:38

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Kierowca zmieniający pas z "prawszego" na "lewszy" ma pierwszeństwo przed kierowcą jadącym pasem "lewszym", ale tylko wtedy, jeśli jedzie wielką terenówką i nie da kierunkowskazu :)

dlatego potwierdza to stwierdzenie, ze wjezdzajacy z prawego na lewy musza poczekac, az ci z lewego ich puszcza. jesli nie to zwykle wpychanie sie, ale ja sie nie przejmuje, mam 9-letnie auto :)
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Krzysiek Kajetanowicz:
(...)
(...)
Potwierdzam też, że po Warszawie jeździ się znacznie lepiej niż po Wrocławiu (z wyjątkiem tego, że najczęściej trzeba jechać dalej).Krzysiek Kajetanowicz edytował(a) ten post dnia 16.10.09 o godzinie 11:38
a dodatkowo, jak juz sie raz przejedzie przez rzeke, to drugi raz - dopiero jak sie wraca ;-)))

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

No cóż. Samochodem źle, tramwajem i autobusem również...

Żeby z Pragi dojechać na Ochotę do pracy tramwajem, trzeba było stoczyć okrutną walkę na przystnaku z innymi czekającymi, bo nie wszyscy się do tramwaju mieścili. Zdarzyło się,że nie zmieściłam się do trzech tramwajów pod rząd (na Waszyngtona....)

A samochodem, wszyscy wiedzą. Nie dotyczy to niestety tylko mieszkańców Warszawy, ale też całej reszty nieszczęśników, którzy usiłują dostać się z południa na północ siódemką (lub odwrotnie). Dla pocieszenia dodam, że w innych miastach Polski jest podobnie niestety.

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Aleksandra Gramowska:
Żeby z Pragi dojechać na Ochotę do pracy tramwajem, trzeba było stoczyć okrutną walkę na przystnaku z innymi czekającymi, bo nie wszyscy się do tramwaju mieścili. Zdarzyło się,że nie zmieściłam się do trzech tramwajów pod rząd (na Waszyngtona....)
czemu nie jeździsz kolejką? rano jest co 5 min, a przystanek o rzut beretem od waszyngtona, bo na dworcu-stadionie
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

a jesli to jest 'waszyngtona przy wiatraku', to rzut beretem na olszynke ;-)))
jakies drobne 20 minut, ale za to 'pod prad' ;-)))
i jesli ta 'ochota' jest gdzies w okolicach okecia (wiem, wiem, ze oficjalnie to juz wlochy :-) to kolejny rzut beretem masz wyceniony na mniej niz godzine ;-)))

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Marcin W.:
Aleksandra Gramowska:
Żeby z Pragi dojechać na Ochotę do pracy tramwajem, trzeba było stoczyć okrutną walkę na przystnaku z innymi czekającymi, bo nie wszyscy się do tramwaju mieścili. Zdarzyło się,że nie zmieściłam się do trzech tramwajów pod rząd (na Waszyngtona....)
czemu nie jeździsz kolejką? rano jest co 5 min, a przystanek o rzut beretem od waszyngtona, bo na dworcu-stadionie

Już nie jeżdżę, bo teraz niestety mieszkam w Krakowie :-) ale widzisz, gdybym kiedyś wiedziała o kolejce, to pewnie uniknęłabym walki o wejście do tramwaju.

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

a ja mam przecudna fotkię jak sobie jadę buspassem, świeżuteńką sprzed 10 minut, czekam niecierpliwie aż przyjdzie pocztą

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Justyna O.:
a ja mam przecudna fotkię jak sobie jadę buspassem, świeżuteńką sprzed 10 minut, czekam niecierpliwie aż przyjdzie pocztą
http://www.youtube.com/watch?v=wfQk9WEBFWk

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Marcin W.:

http://www.youtube.com/watch?v=wfQk9WEBFWk

jeszcze jedna taka sesja foto i będę musiała wąsy zapuścić :)

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7173656...

takie cos jak pomiary wagi ciezarowek itd powinni nagminnie zastosowac w Wawie. co do mandatu tez sie zgodze. ladowac z grubej rury. palant wiecej nie pojedzie przeciążona ciezarowka.

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Rafał Makowski: palant wiecej nie pojedzie przeciążona ciezarowka.

chyba trochę przegiąłeś...
nie tyle palantem, co "kretywnym ekonomistą" jest ten, który rozkazuje to przewieźć, kierowca tu nie ma nic do gadaniaKarol Chęciński edytował(a) ten post dnia 22.10.09 o godzinie 15:57

konto usunięte

Temat: jak sie jezdzi po warszawie...

Karol Chęciński:
Rafał Makowski: palant wiecej nie pojedzie przeciążona ciezarowka.

chyba trochę przegiąłeś...
nie tyle palantem, co "kretywnym ekonomistą" jest ten, który rozkazuje to przewieźć, kierowca tu nie ma nic do gadaniaKarol Chęciński edytował(a) ten post dnia 22.10.09 o godzinie 15:57
wydaje mi sie ze nie przegialem. no ale sa gusta i gusciki :)
jesli ktos by mi w pracy wypalil ze mam lamac prawo to bym sie zasmial i zmienil prace. a tym bardziej u anglikow.

Następna dyskusja:

jak dojechac w warszawie




Wyślij zaproszenie do