Bartosz
Borowiec
Salesforce and Java
backend/integration
developer at Inde...
Temat: Fuckupy metra
Jestem gorącym zwolennikiem metra Warszawskiego. Po prostu przy tej wielkości miasta metro jest "must to have" i to nie dwie ale przynamiej 4 linie.Niestety krew mnie zalewa jak widze w jaki sposób ta kluczowa dla miasta inwestycja jest planowana i realizowana.
1) Przebieg 2 linii metra. Kurde co to za powywijany zygzak? czy ktoś sie zastanowił ile będzie trwał przejazd z ursusa do centrum, albo z targówka? Chcieli ogarnać jak najwiecej mieszkańców, ale przez to metro bedzie przypominać autobus 179 na Ursynowie. 179 faktycznie da sie wszedzie dojechać, ale np przejazd z Batystowej do Pustułeczki zajmuje tyle czasu co dojście tam na pieszo. (zobaczcie na stronie http://jakdojade.pl jak wygląda jego trasa, nie jest ona podobna do "cycka" Ursus-Wola-Swietokrzyska na 2 linii metra?). Moim zdaniem metro powinno być szybką siecią szkieletową miasta, zapewniającą mieszkańcom komunikacje między dzielnicami, ale juz dojazd do
niego można rozwiązać przy pomocy autobusów.
2) Zasmrodzenie Kabat przez nowe torowisko na zajezdni. Zasmrodzili kilka osiedli, bo zamiast wykorzystać betonowe podkłady położyli drewniane, zakonserwowane rakotwórczym olejem kreozotowym. Technologia z czasów kiedy budowano pierwsze koleje na dzikim zachodzie:) i juz praktycznie nigdzie nie używana. No ale być może znajomy królika ma firmę która nie miała gdzie tego badziewia sprzedać...
3) Guziczki na brzegu peronów. Swietne udogodnienie dla niepełnosprawnych, tylko ze wykonanie woła o pomstę do nieba. zobaczcie wejscie na stacje metro Wilnanowska od strony Domanowskiej. Tam juz nie ma z 10% guziczków, a bylo to robione kilka miesięcy temu. Ciekawe czy do wiosny zostanie polowa... No ale moze jakis znajomy królika mial wolne moce przerobowe... Sam nie wiem ...
Czy Wy znacie jeszcze jakieś "fuckupy" metra? Jeśli tak proszę wypowiedzcie się.Bartosz Michal Borowiec edytował(a) ten post dnia 16.11.11 o godzinie 10:41