Krzysztof
Kajetanowicz
CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe
Temat: Co byście zmienili w Warszawie?
Michał B.:
Krzysiek Kajetanowicz:
Uspokoiłbym nerwy części warszawiaków. Części tych zmotoryzowanych, ale nie tylko. Natura nie nadąża z eliminacją wściekłych i wiecznie spieszących się chamów via zawał/udar, a to doskwiera pozostałym.
To jest miasto. Jak ktoś chce żyć powoli, leniwie i nudno to może mieszkać na wsi albo w Krakowie.
Pamiętaj, że pośpiech to nie tylko praca ale też intensywny odpoczynek.
Monika W.:
ludzie pracujacy zazwyczaj rano się spiesza, czy tylko dlatego są chamami?
Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Chodzi mi (i tak też wynikało z wypowiedzi) o pośpiech, który nie ma nic wspólnego z szybkością:
- tarasowanie na stacji wyjścia z wagonu metra, gdy ludzie próbują wysiąść - bo może się uda wcisnąć przed innymi (tak jakby przez to metro miało odjechać wcześniej, a nie później),
- blokowanie skrzyżowań,
- wyprzedzanie i hamowanie z piskiem opon przed samochodami dojeżdżającymi do czerwonego światła,
- intensywna praca łokciami w tłumie,
można by wymieniać dziesiątki takich zachowań.