Temat: 1 sierpnia

Haha, najlepiej wiedzą, co o Polakach ci, którzy tam nie mieszkają, a opierają się na głupich polskich stereotypach. Gratuluję To Polacy są złodziejami, Angole pijakami, Irańczycy terrorystami, a Żydzi skąpcami...
Niedobrze mi się robi, jak czytam o tym.
Wiesz co Agnieszko boli najbardziej? Że ludzie "myślą" stereotypami właśnie. To boli. Myślą specjalnie dałam w cudzysłowie, bowiem tegoż myśleniem nazwać nie można.

Ja nie mieszkam w Warszawie, a czuję się Warszawianką. Być może dlatego, że znam to miasto lepiej niż niejeden, który się tam urodził i nie biorę udziału w tamtejszym wyścigu szczurów, jak poniektórzy:)

Temat: 1 sierpnia

Piotr R.:

Apropos Polaków za granicą to co ma mnie boleć...nic mnie nie boli. Przełamuję tylko stereotypy...Nie rozumiem na jakiej podstawie wiążesz stereotyp z doświadczeniem. Nie każdy, kto twierdzi, że każdy Polak to złodziej miał ukradzione auto. Czasem jest po prostu zwykłym frustratem, który chce się wyżej pozycjonować, a więc poprawić sobie samopoczucie i wylać gorycz.
Wiesz, ja też czuję się w Warszawie u siebie, a mieszkam tutaj niecałe 4 lata...więc co, nie mam prawa? :)Piotr R. edytował(a) ten post dnia 30.07.09 o godzinie 18:35

Zrobił się offtop..
Stereotyp.. Tak, jak głupia blondynka.. Skąd się wzięła plaga dowcipów o głupich blondynkach..?..Z pewnego ogólnego spostrzeżenia... Czyli - jednak z jakiegoś faktu ...uogólnionego bardzo.. Mnóstwo ich mamy.. takich stereotypów.. Facetów z szybkim samochodem - w ramach kompensaty.. itp..itp.. Ale - no chyba sam przyznasz - że jednak w tych wszystkich stereotypach - to sporo prawdy jest.. To taka trochę prawda ludowa..;))..I sam im się poddajesz - z pewnością masz swój stereotyp prawdziwego Warszawiaka..:)) Tego od zawłaszczania sobie jakiś praw - chociażby..:))..Ale - myślę sobie - że też czułbyś się dziwnie, gdyby ktoś przyjechał do Twojego miasta, w którym się urodziłeś, znasz każdy kamyczek i coś tam sobie zawłaszczasz.. i gdyby ten ktoś nagle zaczął Ci udowadniać, że w Twoim mieście - to to.. albo tamto.. albo jeszcze coś innego.. Przyjechał taki nie-wiadomo-skąd i swoje porządki chce wprowadzać, bo to wolny kraj i mu wolno.. Wiesz - jakieś granice otwartości na innych na "Twoim" terenie to jednak są.. Właśnie dlatego, że się z tym terenem utożsamiasz i nazywasz "swoim"..

Temat: 1 sierpnia

Gratuluję podejścia do życia i ludzi.Piotr R. edytował(a) ten post dnia 30.07.09 o godzinie 19:01

Temat: 1 sierpnia

Piotr B.:

Krzysztof Kroczyński:

Piotr B.:
i dziwić się potem że Warszawę przemianowali na "Warsiawę"

Otóż akurat "Warsiawa" to jest gwara warszawska, z 19. wieku.

a dziś jest synonimem obciachu, z którego to miasto w wielu przypadkach (podkreślam... nie we wszystkich) słynie... patrząc na innych góry...

A jak patrzeć inaczej na ludzi z kompleksami, którzy nie potrafią normalnie funkcjonowac, tylko roi im sie, ze np. Warsiawa to synonim obciachu?

Temat: 1 sierpnia

Piotr R.:
Gratuluję podejścia do życia i ludzi.Piotr R. edytował(a) ten post dnia 30.07.09 o godzinie 19:01

Hmm..
Sarkazm..
Wygodne wyjście..
Tyle, że tylnymi drzwiami...:)..
Będziesz mógł teraz powiedzieć, że nie będziesz ze mną dyskutował i się zniżał do mojego poziomu, więc niby punkt dla Ciebie..;)..
I będziesz w dalszym ciągu mógł pielęgnować z pietyzmem - tym samym - swój stereotyp Warszawiaka..;)..
No ale akurat to się mylisz.. Bo to, co piszę wcale nie świadczy o ksenofobicznym podejściu i byłbyś chyba pierwszą osobą, która by mi to zarzuciła.. To - zwyczajnie - spojrzenie z tej drugiej strony .. Ale - jak widać - wygodniej jest nie przyjmować niczego innego do wiadomości, wycofać się rakiem i udawać twardziela.. No patrz - a od Warszawiaków oczekujesz otwartości na "nowe" - i to takiej bezkrytycznej całkiem..

Temat: 1 sierpnia

Joanna K.:
Haha, najlepiej wiedzą, co o Polakach ci, którzy tam nie mieszkają, a opierają się na głupich polskich stereotypach. Gratuluję To Polacy są złodziejami, Angole pijakami, Irańczycy terrorystami, a Żydzi skąpcami...
Niedobrze mi się robi, jak czytam o tym.
Wiesz co Agnieszko boli najbardziej? Że ludzie "myślą" stereotypami właśnie. To boli. Myślą specjalnie dałam w cudzysłowie, bowiem tegoż myśleniem nazwać nie można.

Ja nie mieszkam w Warszawie, a czuję się Warszawianką. Być może dlatego, że znam to miasto lepiej niż niejeden, który się tam urodził i nie biorę udziału w tamtejszym wyścigu szczurów, jak poniektórzy:)

Jak poniektórzy...;))..
Ciekawi mnie tylko, dlaczego istnieje właśnie stereotyp Angola pijaka i np. Irańczyka - terrorysty.. A nie odwrotnie..?..
Hę..?..
:)))

Temat: 1 sierpnia

Nie bawię się w stereotypy, więc nie mam stereotypu Warszawiaka...i podreślam, czuję się tutaj u siebie.

Temat: 1 sierpnia

Piotr B.:

Agata Żywicka:
no i widzisz. o to własnie mi chodziło. ktoś napisze ogólnikowo, że przyjezdni pseudowarszwiacy maja gdzies PW. no i ja poczuję się nisłusznie dotknięta, gdyż:
- nie urodziłam się w Warszawie
- jestem przyjezdna
- nie mam w Warszawie żadnych korzeni
- a mimo to uważam PW za jedną z najważnijszych dat w naszej historii i co roku w jakis sposób staram się dochować pamięci tych, co polegli.
ogólniki nie są wskazane i już.

ale dla niektórych do końca będziesz tą ze wsi niezależnie od tego co robisz i kim jesteś....
niestety... i pisze to też jako przyjezdny

a to już problem tych 'niektórych', w końcu świadczy to tylko o ich maluczkości i zawężonych horyzontach. chociaż przyznam, że ja nigdy nie spotkałam się z tego rodzaju podejściem.

Temat: 1 sierpnia

Piotr R.:

Nie bawię się w stereotypy, więc nie mam stereotypu Warszawiaka...i podreślam, czuję się tutaj u siebie.
Nie poznaję jednocześnie całych narodów, a pojedynczych ludzi. Dlatego też oceny jednej osoby nie przenoszę na całą społeczność.Piotr R. edytował(a) ten post dnia 30.07.09 o godzinie 19:36

Temat: 1 sierpnia

:)..
Nie nooo.. proszę Was - i pod koniec dyskusji się okazuje, że Warszawa to całkiem miłe miejsce do życia i dla "tubylców" i dla "przyjezdnych"...;))...

Temat: 1 sierpnia

zastanówcie się, czy nie prościej i przede wszystkim prawdziwiej patrzeć i poznawać ludzi jako konkretne jednostki - i wtedy lubić ich albo nie, podziwiać lub omijać z daleka. komu przy zdrowych zmysłach przychodzi do głowy wyrażać się o kimś na zasadzie stereotypu, ogólników ? sami sobie w ten sposób zacieramy prawdziwy obraz, wiele przy tym mając do stracenia.

Temat: 1 sierpnia

Agata Żywicka:
zastanówcie się, czy nie prościej i przede wszystkim prawdziwiej patrzeć i poznawać ludzi jako konkretne jednostki - i wtedy lubić ich albo nie, podziwiać lub omijać z daleka. komu przy zdrowych zmysłach przychodzi do głowy wyrażać się o kimś na zasadzie stereotypu, ogólników ? sami sobie w ten sposób zacieramy prawdziwy obraz, wiele przy tym mając do stracenia.

Hmm..Pewnie to byłoby najlepsze rozwiązanie.. ale mnie czasem ogarnia pewne zwątpienie.. Z moich doświadczeń - wiesz, co jest dość charakterystyczne dla osób przyjezdnych, co ja zauważyłam, bo mi "doskwiera"..?.. To, że mówią o tym bez przerwy.. Ja wiem, że to trudne tak zmienić miejsce życia.. Bardzo podziwiam tych wszystkich ludzi, bo trzeba mieć niezłego power'a w sobie, żeby tak iść "w nieznane"..Ale po jakimś czasie, gdy to podkreślanie "inności" jest dorzucane przy każdym możliwym temacie i w nieskończoność - to zaczyna męczyć.. I naprawdę wygląda, jak jeden wielki kompleks i brak dystansu.. I właściwie to nie bardzo wiadomo, co z tym "fantem" zrobić.. Zignorować - źle.. Zareagować - źle.. Bo zawsze będzie, że Ci wstrętni Warszawiacy, co sobie zawłaszczają..:P

Temat: 1 sierpnia

Agnieszka Zielińska:

Ciekawi mnie tylko, dlaczego istnieje właśnie stereotyp Angola pijaka i np. Irańczyka - terrorysty.. A nie odwrotnie..?..
Hę..?..
:)))

Ciekawe...rzeczywiście ciekawe...
Podziękujmy mediom za to kreowanie nieprawdziwego wizerunku może

Temat: 1 sierpnia

Joanna K.:

Agnieszka Zielińska:

Ciekawi mnie tylko, dlaczego istnieje właśnie stereotyp Angola pijaka i np. Irańczyka - terrorysty.. A nie odwrotnie..?..
Hę..?..
:)))

Ciekawe...rzeczywiście ciekawe...
Podziękujmy mediom za to kreowanie nieprawdziwego wizerunku może

Hmm.. ciekawe tylko, że to nie w mediach widziałam tylu pijanych Angoli.. Tylko na ulicy..:)..

Temat: 1 sierpnia

Agnieszka Zielińska:

Hmm.. ciekawe tylko, że to nie w mediach widziałam tylu pijanych Angoli.. Tylko na ulicy..:)..

Tak, a obwiązanego dynamitem Muzułmanina też widujesz na ulicy?

Temat: 1 sierpnia

Agnieszka Zielińska:

Agata Żywicka:
zastanówcie się, czy nie prościej i przede wszystkim prawdziwiej patrzeć i poznawać ludzi jako konkretne jednostki - i wtedy lubić ich albo nie, podziwiać lub omijać z daleka. komu przy zdrowych zmysłach przychodzi do głowy wyrażać się o kimś na zasadzie stereotypu, ogólników ? sami sobie w ten sposób zacieramy prawdziwy obraz, wiele przy tym mając do stracenia.

Hmm..Pewnie to byłoby najlepsze rozwiązanie.. ale mnie czasem ogarnia pewne zwątpienie.. Z moich doświadczeń - wiesz, co jest dość charakterystyczne dla osób przyjezdnych, co ja zauważyłam, bo mi "doskwiera"..?.. To, że mówią o tym bez przerwy.. Ja wiem, że to trudne tak zmienić miejsce życia.. Bardzo podziwiam tych wszystkich ludzi, bo trzeba mieć niezłego power'a w sobie, żeby tak iść "w nieznane"..Ale po jakimś czasie, gdy to podkreślanie "inności" jest dorzucane przy każdym możliwym temacie i w nieskończoność - to zaczyna męczyć.. I naprawdę wygląda, jak jeden wielki kompleks i brak dystansu.. I właściwie to nie bardzo wiadomo, co z tym "fantem" zrobić.. Zignorować - źle.. Zareagować - źle.. Bo zawsze będzie, że Ci wstrętni Warszawiacy, co sobie zawłaszczają..:P

no to faktycznie, mówią bez przerwy o miejscu gdzie spędzili większość życia - wieś i góra kompleksów - to musi doskwierać :))
nie wiem, nie znam Cię, może faktycznie na takich trafiasz, a może po prostu oni długo tutaj nie mieszkają i to oczywiste, że patrzą przez pryzmat 'swojego' miejsca, a może nie jest im tu zbyt komfortowo. ja przez rok co weekend wyjeżdżałam z Warszawy i nie wyobrażałam sobie, że może byc inaczej, po 9 latach tutaj czuję się tu świetnie, zwyczajnie oswoiłam sobie to miasto. ale do tego potzreba czasu. co dziwne moi znajomi, ci przyjezdni, naprawdę rzadko mówią cokolwiek o swoich miastach, na tyle, że czasami mam problem, żeby ich 'umiejscowić' na mapie. a tak na marginesie - uważać, że ludzie mają kompleksy z powodu, że nie urodzili się w Warszawie to już spora nadinterpretacja chyba.

Temat: 1 sierpnia

Agnieszka Zielińska:

Agata Żywicka:

Problem w tym, że "oznaczona" grupa się nie utożsamia. bo - w sumie - nie ma z czym.. i sama się w ten sposób "oznacza" pod negatywne ogólniki..

yyy...chyba nie ogarniam :)

;).. Na przykład - żeby było na temat..:)..Dla większości przyjezdnych PW jest tylko jakimś tam wydarzeniem znanym z książek od historii - nie mają z nim związanych żadnych osobistych skojarzeń i generalnie nie przywiązują do tego wagi.. Sami się w ten sposób niejako wyodrębniają z grupy Warszawiaków, dla których to bardzo szczególna data.. Tak jest ze wszystkim w przypadku ludzi, którzy osiedlają się w miejscach, w których się nie urodzili i wychowali - żeby to była "aktualna" Irlandia..:))..Są traktowani, jak "obcy" - bo sami się tak czują, traktują i zachowują..Agnieszka Zielińska edytował(a) ten post dnia 30.07.09 o godzinie 15:36

otóż tutaj bardzo sie mylisz. znam spore grono osob nie pochadzacych z Warszawy, ale kochajacych to miasto i jego historie. osobiscie mam ogromny szacunek dla walczacych w Powstaniu. sadze, ze nie ma tu znaczenia, czy ktos sie tutaj osiedlil, czy moze zyje tu od urodzenia. to kwestia wychowania. a to, o czym piszesz, to zwykle stereotypy.

Temat: 1 sierpnia

Warszawa jest miastem ludzi przyjezdnych i chyba nikt nie traktuje tu przyjezdnych, jako ludzi nizszej kategorii, jak to jest np. w Krakowie. Inna rzecz, ze niekiedy trudno się nowym przyzwyczaic i uważają, ze cos tam wynika ze złosliwosci miejscowych. Ale to jest jak z kierowcami spoza Warszawy, którzy nie potrafia sie tu odnaleźc i za wszystko obwiniaja kierowców miejscowych.

Temat: 1 sierpnia

Krzysztof Kroczyński:

Ale to

jest jak z kierowcami spoza Warszawy, którzy nie potrafia sie tu odnaleźc i za wszystko obwiniaja kierowców miejscowych.

...czyli przyjezdnych :)

może po prostu nie sądźmy, byśmy nie byli sądzeni i tyle.podsumowując już dyskusję - ogólniki są z reguły krzywdzące dla jednostki, więc należy się 3 razy zastanowić zanim się coś powie czy napisze. w końcu lepiej głosić coś co ma sens.

Temat: 1 sierpnia

http://powstanie44.um.warszawa.pl/

25 lipca (sobota)

godz. 20.30 – „Pamiętamy ‘44” - Gajcy” - koncert dla młodzieży

Park Wolności, Muzeum Powstania Warszawskiego

30 lipca (czwartek)

godz. 11.00 - Uroczystości przy Kamieniu „Żołnierzom Żywiciela”

Park im. Żołnierzy „Żywiciela” przy ul. Ks. J. Popiełuszki

godz. 18.00 – Powitanie kombatantów przez Prezydenta m. st. Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz.

Koncert „Zakazane piosenki”

dziedziniec Ratusza, pl. Bankowy 3/5

(wejście z zaproszeniem)



31 lipca (piątek)

godz. 10.00 - Uroczysta Sesja Rady Miasta Stołecznego Warszawy

Zamek Królewski, Sala Balowa

Godz. 18.00 – Uroczysta polowa Msza Święta przy Pomniku Powstania Warszawskiego

pl. Krasińskich

Godz. 19.15 – Uroczysty Apel Poległych przy Pomniku Powstania Warszawskiego

pl. Krasińskich

Godz. 20.00 – Koncert Oratorium „Pamiętnik z powstania warszawskiego” na podstawie książki Mirona Białoszewskiego

pl. Krasińskich



1 sierpnia (sobota)

godz.10.00 - Uroczystości przy Pomniku „Mokotów Walczący – 1944”

Inscenizacja „Marsz Mokotowa”

Park im. Generała Orlicz-Dreszera

(przemarsz ul. Puławską do ul. Dworkowej)

godz. 12.00 - Uroczysta zmiana posterunku honorowego przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

Uroczystość składania wieńców

pl. Piłsudskiego

godz. 13.30 - Złożenie wieńców pod Pomnikiem
gen. Stefana Roweckiego „Grota”

róg ul. Chopina i al. Ujazdowskich

godz. 14.00 – Uroczystości przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej

ul. Wiejska

godz. 17.00 – Godzina „W”- Oddanie Hołdu Powstańcom

Pomnik Gloria Victis, Cmentarz Wojskowy na Powązkach

godz. 19.00 – Uroczystości przy pomniku „Polegli Niepokonani”
Modlitwa ekumeniczna

Cmentarz Powstańców Warszawy na Woli

godz. 21.00 – Uroczystości na Kopcu Powstania Warszawskiego

ul. Bartycka

godz. 21.00 – „(Nie)zakazane piosenki” - wspólne śpiewanie piosenek powstańczych

pl. Piłsudskiego

godz. 24.00 – Widowisko historyczne „Zawiadamiamy was, że żyjemy”

Muzeum Powstania Warszawskiego



2 sierpnia (niedziela)

godz. 10.00 – Spotkanie Powstańców Warszawskich z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, Prezydentem m. st. Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz oraz z władzami Miasta Stołecznego Warszawy.

Uroczystość nadania odznaczeń państwowych przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

Park Wolności, Muzeum Powstania Warszawskiego

(wejście z zaproszeniem)

godz. 13.00 – „Masa Powstańcza” na otwarcie 66. Tour de Pologne

start na pl. Trzech Krzyży

godz. 18.00 – Msza Święta dla warszawiaków i harcerzy

Park Wolności, Muzeum Powstania Warszawskiego



8 sierpnia (sobota)

godz. 12.00 – „Twoja klisza z Powstania” – fotograficzna gra miejska

godz. 17.00 – 19.00 – „Masa na Powstanie” – rajd rowerowy ulicami Warszawy szlakiem bojowym Zgrupowania „Radosław”



W dniach 27 lipca do 7 sierpnia 2009 r.

Muzeum Powstania Warszawskiego

będzie czynne w godzinach 10.00 – 21.00.

Wstęp bezpłatny



W dniach 31 lipca do 2 sierpnia 2009 r.

na dziedzińcu Muzeum Powstania Warszawskiego

od godz. 21.00 będzie działało Powstańcze Kino Letnie.



25 lipca, godz. 20.30, wstęp wolny
Muzeum Powstania Warszawskiego

31 lipca, godz. 20, pl. Krasińskich, wstęp wolny
Spektakl muzyczny Pamiętnik z Powstania Warszawskiego

1 sierpnia,
godz. 21.00, wstęp wolny - „(Nie)zakazane piosenki”

godz. 24.00 – TEATR „ZAWIADAMIAMY WAS, ŻE ŻYJEMY” - PREMIERA
Muzeum Powstania Warszawskiego

2 sierpnia, godz. 13.00
Masa Powstańcza

8 sierpnia,
godz. 12.00 - „Twoja klisza z Powstania”

godz. 17.00 - Masa Powstańcza 2009