Temat: Zaproszenie na warsztat dla studentów piszących pracę...

Temat: Zaproszenie na warsztat dla studentów piszących pracę...

Monika Worch:

Czyli znowu jakieś warsztaty dla leni, którzy nie potrafią usiąść na czterech literach i samemu czegoś napisać?

W Polsce tak jest zawsze - jak ktoś jest mniej sprawny intelektualnie to się go głaszcze po główce i próbuje na siłę wepchnąć do grona intelektualistów. To ja się pytam - co nam po ludziach, którzy ledwo kończą studia (na dodatek z pomocą specjalnych szkoleń o tematyce typu "jak się zmobilizować")??

Temat: Zaproszenie na warsztat dla studentów piszących pracę...

Zupełnie nie zgadzam się z taką opinią. Lenie to osoby, które kupują prace pisane przez innych, a nie te, które szukają sposobów na efektywniejszą pracę przy pisaniu.
Zapraszam na warsztat, gwarantuje że będzie nie zapomniany:)
PozdrawiamMonika Worch edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 21:24

Temat: Zaproszenie na warsztat dla studentów piszących pracę...

Monika Worch:
Zupełnie nie zgadzam się z taką opinią. Lenie to osoby, które kupują prace pisane przez innych, a nie te, które szukają sposobów na efektywniejszą pracę przy pisaniu.
Zapraszam na warsztat, gwarantuje że będzie nie zapomniany:)
PozdrawiamMonika Worch edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 21:24

Ja to chyba powinienen sie wybrac na jakis demotywujacy warsztat, bo motywacje do pisania roznych prac mam az chyba za duza. Napisalem dwie mgr, z czego żadna nie była pochodną drugiej.

Teraz do meritum: zdanie mam inne. W Polsce jest niestety tak, ze nawet kasjerka w Tesco jak nie chodzi na jakies zaoczne studia, to przynajmniej na studium. To ja sie pytam: po co? Jak ktos ma 35 lat i 8 lat doswiadczenia jako kasjer, to jaka jakosc w jego zycie wniesie dyplom jakiejś zalosnej prywatnej uczelni o coraz bardziej głupio brzmiących nazwach (przez szacunek dla mojej i innych inteligencji - nie bede podawal przykladowych nazw)? Nie twierdze, ze wszystko co prywatne jest słabe, ale szkoły typu "Wyzsza Szkola Humanistyczna, kierunek: budownictwo" - sprawiaja, ze zaczynam sie zastanawiac, czy wszystko jest tutaj ok...

http://www.wsh.wroc.edu.pl/

Tylko prosze nie pisac, ze nasza przykladowa bohaterka-kasjerka ma ambicje zawojować swiat i zmienic swoje zycie. Oczywiscie jest jakies prawdopodobienstwo, ze tak rzeczywiscie moze byc, ale w statystyce takie obserwacje znajduja sie w ogonach rozkładu.

Idąc tym tropem, wypada zrobic warsztaty motywujace do nauki poprawnego pisania, motywujace do utrzymywania codziennej higieny, motywujace do nauki jezykow itd. Moim zdaniem jak w ludziach nie ma ambicji to trudno - nie ma krajów gdzie cała populacja ma wyksztalcenie wyzsze, ktoś tez musi byc kominiarzem, a ktos slusarzem