Temat: Walczmy o "Nowolazurową"!
Gdyby ktoś chciał skorzystać z gotowej wersji maila. Znalezione na innym forum. To zarazem opis problemu. Dodam też, że w planach jest budowa wielkiego osiedla na terenie b. ZM Ursus dla około 40 tys. mieszkańców. To połączenie to nie fanaberia, ale konieczność.
Szanowny Panie Prezydencie,
Z wielkim niepokojem przeczytałem informacje o zaniechaniu budowy ulicy Nowo-Lazurowej (NL) i planach jej budowy dopiero po roku 2013.
Chciałbym podkreślić, iż w chwili obecnej dynamicznie rozwijającą się dzielnica Ursus (niestety tylko pod względem budownictwa mieszkaniowego) boryka się z problemem wiecznie zakorkowanych dróg wyjazdowych z Ursusa. Budowa ulicy NL oraz jej włączenie do przebudowywanych Alei Jerozolimskich ułatwiłaby życie nie tylko mieszkańcom Ursusa, lecz również dużej części mieszkańców zachodniej Warszawy.
W przypadku budowy Południowej Obwodnicy Warszawy (POW), problem mieszkańców Ursusa nasili się, gdyż w praktyce nie będzie możliwe wjechanie na POW. Przy okazji budowy węzła Salomea-Wolica ulica Dzieci Warszawy ma zostać odcięta od Alej Jerozolimskich, jej funkcję wylotu na Aleje miała przejąć NL. Mówi się, że ul. Ryżowa również będzie miała ograniczone kierunki skrętu z/na Aleje. Ursus z 5 wylotów na Aleje (Dzieci Warszawy[tylko w kierunku Pruszkowa], Ryżowa, Sosnkowskiego [tylko w kierunku Pruszkowa], Spisaka, Regulska) straci dwa położone najbliżej centrum. Aby wjechać w stronę Ursynowa trzeba by wyjechać z Ursusa na Aleje ulicą Regulską i wjechać łącznicą Aleje->POW na wysokości obecnego skrętu na Michałowice. Drugi sposób to wyjechać Ryżową do Kleszczowej, dalej w Aleje, na węzeł Opacz i tam wjazd na POW. Oba rozwiązania bezsensowne - już dziś Ryżowa i Kleszczowa są od rana do popołudnia (a czasami do wieczora) nieprzejezdne, Regulska również się mocno korkuje; a poza tym jest położona w dużej odległości od głównych osiedli Ursusa. Gdyby powstał odpowiedni odcinek NL to osiedle Niedźwiadek wjeżdżałoby na NL skrzyżowaniem przy Factory, stary Ursus wjeżdżałby skrzyżowaniami przy Poczty Gdańskiej, a Skorosze (gdzie buduje się najwięcej nowych osiedli) przy Ryżowej. Ruch z Ursusa skierowałby się do Alej Jerozolimskich i dalej do węzła Opacz na POW. Możliwy byłby również wyjazd w kierunku ulicy Połczyńskiej. Brak budowy ulicy NL spowoduje, iż Ursus będzie otoczony obwodnicami, na które nie będzie możliwości wjechania. W praktyce kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców nie będzie miało możliwości wyjechania z Ursusa.
Należy podkreślić również koszmar mieszkańców ulic Dźwigowej i Kleszczowej, które w chwili obecnej są głównymi drogami tranzytowymi dla relacji Okęcie – Bemowo w zachodniej części Warszawy. Ulice te praktycznie są zakorkowane od rana do wieczora.
Proszę o ponowne przeanalizowanie zasadności zaniechania budowy ulicy NL w 2009 roku. Osobiście uważam, że jest to szkodliwe nie tylko dla mieszkańców jak Ursusa, ale także dla całego organizmu miejskiego Warszawy.
Z poważaniem